Wysłany: Wto Sie 16, 2016 04:59 [R620SDI] Swap z diesla na benzyne
Witam Serdecznie.Czy ktoś się orientuje ile może kosztować taka przekładka oraz co trzeba było by zmienić.Bardzo podoba mi sie mój roverek w sedanie tylko że nie widze możliwości rozwoju/tunigu tego ropniaka.a chodzi mi pogłowie fajny projekt właśnie na tej budzie
SPAMU¦
Wysłany: Wto Sie 16, 2016 04:59 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
to przemysl to.. bo wsadzenie innego silnika niz w/w moze byc klopotliwe..
wlozenie np. kv6 tez sie mija z celem.. no i wydane pieniadze + czesci kontra wartosc samochodu.. Bo rover 600 nigdy nie zdrozeje
drożeć nie musi.robie projekt dla siebie i dla własnej satysfakcji a jeśli pózniej wykrece takiego boxera na 350km+ to nawet z tą budą sie znajdą chetni na kupno gorzej tylko ze nie znalalzłem jeszcze zadnego pakietu obniżającego ani body kita ktory pasowal by do tego auta.chyba ze bedzie do hondy accord 5 to podejdzie
twoje auto.. twoja kasa... ale wsadzenie boxera w to nadwozie moze sie totalnie nie udac.. to raz..
nawet jak wsadzisz to kwestia napędu, pol osi itd..
co do body kiczu.. obecny to juz 3ci rover 600.. na kompie mam chyba wszystkie dostepne wersje body do r600 wraz z customami i to nie jest auto do modow... modzic to mozna civica albo 316i ///M a nie r600..
Nie wiesz jaki silnik chcesz ale pytasz się ile to będzie kosztować
Pomyśl ile będzie cię kosztowało dorobienie gratów takich jak półosie, mocowania silnika i skrzyni. Szerokiego boxera nie wsadzisz z przodu bez cięcia budy. Raczej wątpię że twój samochód to wychuchane cacko, na 100% znajdą się słabe strony.
Czytając twoje posty raczej wątpię że sam sobie wszystko ogarniesz.
Większość takich samochodów sprzedaje się w cenie tylko tych części które jesteś w stanie kupić od ręki. Wszystkie części na zamówienie, twój czas i praca wtedy się nie liczą ze względu na większe ryzyko że może się popsuć coś co trzeba będzie później dorabiać.
gorzej tylko ze nie znalalzłem jeszcze zadnego pakietu obniżającego
Po tym zdaniu również myślę że lepiej żebyś się za to nie brał.
Lepiej jak slax napisał kupić 620Ti, tam można coś porobić i będzie przyjemnie w oryginale.
_________________ R400 1.4, R620Ti, R420Si, R400 2.0 Turbo, R200 Coupe, R800 Coupe Turbo ->
R200 Coupe Turbo & V8
Dużo gada, mało robi-takie mam zdanie. Zaraz będą plany na wsadzenie silnika odrzutowego ale koniec końców z wymiany wyjdzie cały wuj-juz sporo takich tu było, wiekszość ,,świeżaków" pierwsze co rusza na forum to temat: mój rover 1.4 ma mało mocy, czy da się go uturbic............ i takie tam, szkoda gadania. Życzę powodzenia przy wkładaniu boksera, pięściarza czy innego silnika.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
A tak jakby to nie bylo dziecinne gadanie tylko ktos byl nie swiadomy ...
j/w buda r600 nie nadaje sie na boxera... V6 moze jakies tam wciśniesz choc nie wiem z czego.. moze mondeło ? ale tak czy siak granica 250kM nie do zlamania bez uturbiania.. na turbo v6 nie ma tam miejsca po prostu.. a wiec znow wracamy do korzeni... r4 turbo... mozna wrzucic silnik z volvo lub saaba ktory bedzie mial fajne turbo itd ale tu sie odbijamy o problem przeniesienia napedu tj. schaby ani volveriny nie maja ori szpery a taka kosztuje prawie 2k + cena robocizny nie liczac kosztow przerobki pod bude tj. lapy pol osie i inne gowna.. sdi - prosty swap na ti.. wkladasz wieksze turbo, vossnery i mozesz szukac 300kM +...
i tu znow pytanie czy przerobka sdi na ti ma sens ? SDi warte 2-3k + silnik ti za 2-3k.. nie liczac wymiany przewodow paliwowych itd... taniej sprzeda SDi i kupic Ti od Slaxa czy ode mnie.. lub jakiegokolwiek innego ti z olx czy alledrogo..
do tego dochodzi twardosc karoserii, jego przystosowanie do planowanej przez Ciebie mocy itd... sory stary ale to sie nie uda..
mysle ze temat mozna zamknac bo jest bez sensu i tyle Enjoy i powodzenia
Dzień dobry, odgrzebuje temat trochę. Mam rovera 416 Si 112 km (sedan, ale to vhyba bez znaczenia) z 1998 roku chciałbym wyciągnąć z niego silnik i włożyć go w polift 45 diesel 2.0 z 2004r , czu byłaby taka możliwość? Ile to może kosztować? Na co uważać, itd
Chodzi o to, że mam już rovera 1.6 tylko buda po gradobiciu i rdzewieje i mam możliwość kupna za bezcen (cena złomu) 45 diesel z uszkodzonym silnikiem, gdzie podobno remont się kompletnie nie opłaca.
Nie chcę poprawiać osiągów, mam sprawny silnik 1.6 i wszystko do niego i dobrą bude z 45 z gównem pod maską, więc żadne z dupy itp... złożenie z dwóch aut jedno... Pytam czy jest to osiągalne i jakie byłyby tego koszty, na jakie problemy mogę się naciąć. Nie proszę o radę czy jest to sensowne, czy to mi coś tam da... Itd.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum