Tak, auto niedawno poskładane, ale to już trzeci raz. I jak po pierwszym złożeniu się moc skończyła, tak nadal jej nie ma. OK, dzisiaj sprawdzam wydech, później oprogramowanie sterownika silnika, a później szukam kogoś kto ustawi rozrząd.
Jak byście mieli jakieś sugestie to są bardzo mile widziane
Będę informował o postępach na bieżąco.
SPAMU¦
Wysłany: Pon Cze 09, 2014 09:23 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Skoro auto jeszcze pracuje to znaczy że zawory i tłoki są całe więc czemu miało by się skończyć remontem? Na dłuższą metę pewne mogło by urwać zawór czy wypalić gniazdo ale jak się domyślam auto nie dawno zostało poskładane?
Są do czasu jeżeli rozrząd się tylko nieco przestawił to można zrobić nawet kilka tyś kilometrów....i w końcu silnik się zblokuje i trzeba będzie połowę gratów wymieniać plus oczywiście uszczelka
A wiem bo Yennefer miała taki problem z 45tką na hamowni wyszło 63 kuce zamiast 110 a auto jeździło...do czasu także nie mów nie bo to też jest możliwe
W takim przypadku to ok ale tutaj auto raczej nie zrobiło wielu km
Sprawa ma się póki co tak: wydech sprawdzony, układ drożny, brak zastrzeżeń. Ale byłem wczoraj u Syntaxa, podpiął kompa i wyszła duża korekcja dawki paliwa (wskazywała ponad 8, momentami ponad 10). To by potwierdzało uczucie zalewania silnika paliwem i zwiększonego spalania. Rozrząd na wskazaniach kompa wygląda na ustawiony poprawnie. Ciekawe co jest przyczyną...
Bardzo ciekawa teoria że jak jest źle ustawiony rozrząd to mimo iż nie występuje kolizja to w końcu silnik się zablokuje. Nie ma żadnej treści w tym twierdzeniu w sumie - co się zablokuje. Zawór się spotka z tłokiem ? Nie - chyba że się podwiesi z powodów innych niż źle ustawiony rozrząd. Złapie na panewce ? - też nie z powodu źle ustawionego rozrządu itd itd.
Natomiast ja pokusiłem się o rozebranie na części pierwsze silnik z MG ZT ( podobno 190 Km )
oznaczenie silnika ( oznaczenie jest wybite słabo widocznym punktowym numeratorem na kołnierzy bloku na płaszczyźnie przylegania do skrzyni )
25K4FN31 217523
wałki ssące mają numer kuty LGC106860 a numer grawerowany LGC 000260 oraz wznios krzywki 8,5 mm
wałki wydechu kolejno LGC106870/ LGC000270, wznios 9 mm
za jakiś czas zweryfikuje następny silnik siedzący w ZTT190
Ale ten silnik jest lekki, spokojnie pod pachą się go przenosi w całości z głowicami . Widać dużo partactwa mechaników silikoniarzy. Kupiłem go od gościa którego mechanik wy... jak zrozumiałem na 14 tysięcy a i tak auto nie chodziło nawet po wymianie silnika.
[ Dodano: Pon Sie 19, 2019 08:55 ]
Znalazłem dość szczegółowe informacje o wałkach do 2.0, 2.5 i 190Km że jednak te wałki się różnią. Nie tylko same ssące ale i wydechowe. Na forum sporo bzdurnych informacji np że 2.0 i 2.5 mają te same wałki albo że w 190Km tylko wałek ssący jest inny albo nawet nie
Co prawda dane odnośnie 2.5 i 2.5 190Km wskazują że jedynie może być przekręcony wałek o 4 stopnie ale to już musiałbym posiadać wałki od zwykłego 2.5 do pomierzenia - może ktoś ma do ofiarowania ?
Także z danych wynika że conieco można by poprawić stosując wałki z silnika 2.5 w silniku 2.0.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum