[Malignus]

Witam serdecznie.Odpalilem ostatnio MGF po Tacie.Od strony prawej slychac dziwny metaliczny dzwiek.Jakby ktos walil czyms o blache.Wczesniej nie bylo takiego problemu.Dodam ze wszystko zawsze zmieniane na czas,plyny etc.Rozrzad wraz z wszystkimi duperelami zmieniony 2 lata temu.HGF zrobiony 4 lata temu na ori czesciach.Silnik chodzil okolo minuty.Wolalem nie trzymac go dluzej.Tym bardziej ze nie mam pojecia co moglo sie stac.Wczesniej brak jakichkolwiek problemow.Moze ktos sie spotkal z czyms takim?
Dzieki z gory za podpowiedzi.Dodam tylko ze auto znam i wiem ze wszystko bylo ok.

[SPAMU¦]

[dawidd]

jeżeli od strony paska to zdejmij pasek wielorowkowy i zapal - jeśli nie hałasuje to może alternator, rolka itp

[Malignus]

Sprawdzone,to nie to...Jakby jakas blacha latala a tam nic nie ma.Auto stalo dosc dlugo bez odpalania.

[dawidd]

może szklanka zacięta? Możesz nagrać filmik?

[Malignus]

Dopiero za miesiac.Niestety....Wczesniej nie dam rady
Sprawa wyjasniona,szklanka winowajca.