Bulway, otwórz maskę, włóż kluczyk do stacyjki i przekręć stacyjkę w poz.2. Po przekręceniu stacyjki podejdź do silnika i słuchaj czy pracuje pompka niskiego ciśnienia przy akumulatorze. Na 99% to wina pompy i komputer tego nie wykaże do momentu aż się całkowicie pompa nie rozkraczy.
na razie nie marudzi przy zapalaniu, jak tylko zacznie to sprawdzę.
dusiek, angel spokojnie, ja chętnie wszystko się dowiem, tylko powiedzcie jak to zrobi apples: co może być i najważniejsze, jak to mogę sprawdzić.
Na komputerze tez mogło nie pokazać bo wtedy nie był po trasie dłuższej i odpalał bez problemów.
SPAMU¦
Wysłany: Pon Lis 08, 2010 17:00 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 564 razy Dołączył: 27 Mar 2009 Posty: 5678
Wysłany: Pon Lis 08, 2010 18:48
angel napisał/a:
i tu się nie zgodzę z kolegą, ponieważ T4 wykazuje ciśnienie na pompie przy akumulatorze, w momencie wciskania gazu. Oczywiście powinno wzrastać.
Ciśnienie z z każdej pompy z osobna pokazuje?
Czujnik ciśnienia paliwa jest zamontowany na obudowie filtra paliwa i z niego chyba czyta ciśnienie. Jeżeli tak to jest za pompą niskiego ciśnienia i pompą w baku, a przed CR. W takim razie skąd wie która pompa podaje za niskie ciśnienie i jest rozwalona?
apples, nie wiem jak to czyta, T4 ale faktem jest, że czyta, widziałem i pokazywał mi to Pan który to sprawdzał, powiedział, że pompa będzie do wymiany bo przy wciskaniu gazu spada ciśnienie i rzeczywiście jak wciskał gaz to wartości ciśnienia spadały. Nie wiem jak to wygląda od strony technicznej
[ Dodano: Pon Lis 08, 2010 19:05 ] dusiek, nie nerwuj się, kolega jak zadał pytanie to na pewno czyta wszystkie odpowiedzi, a kolegakris-tofer, jak widać pisał o tym nieco wyżej..
Pomógł: 564 razy Dołączył: 27 Mar 2009 Posty: 5678
Wysłany: Pon Lis 08, 2010 19:07
angel napisał/a:
apples, nie wiem jak to czyta, T4 ale faktem jest, że czyta, widziałem i pokazywał mi to Pan który to sprawdzał, powiedział, że pompa będzie do wymiany bo przy wciskaniu gazu spada ciśnienie i rzeczywiście jak wciskał gaz to wartości ciśnienia spadały. Nie wiem jak to wygląda od strony technicznej
Powiedział że która? W baku czy niskiego ciśnienia?
nie wiem, nie znam się, nie pracowałem z T4 nigdy ale jak pytałem gostka co sprawdzał samochód, to mówił że ta w baku jest OK a ta przy akumulatorze zamiast dawać większe ciśnienie przy wciskaniu gazu daje mniejsze, z tej przyczyny jeżdżę mułem póki co
Pomógł: 12 razy Dołączył: 05 Mar 2009 Posty: 178 Skąd: Szczecin
Wysłany: Nie Lis 14, 2010 21:41
Odnosnie akumulatora , kupilem nowy Futura plus no i przyszly niskie temperatury i w dodatku zsypal mi wejscie snieg . Bylem na tyle leniwy , ze wolalem jezdzic XM a roverek stal 1 miesiac . I teraz ciekawostka , przy probie odpalenia rozrusznik wogole nie przekrecal tylko pstryknely mi przekazniki i na moment wlaczaly sie swiatla mijania . Chce zaznaczyc , ze sygnal i swiatla byly OK . Po naladowaniu za pierwszym razem odpalil . Czyli wniosek pozory myla , wlaczenie swiatel nie swiadczy , ze mamy dobry akumulator, najlepiej sie przekonac podlaczajac przyrzad i po probie wlaczenia rozrusznika zobaczyc do jakiego stopnia spada napiecie
Bulway, otwórz maskę, włóż kluczyk do stacyjki i przekręć stacyjkę w poz.2. Po przekręceniu stacyjki podejdź do silnika i słuchaj czy pracuje pompka niskiego ciśnienia przy akumulatorze. Na 99% to wina pompy i komputer tego nie wykaże do momentu aż się całkowicie pompa nie rozkraczy.
Pomógł: 564 razy Dołączył: 27 Mar 2009 Posty: 5678
Wysłany: Sro Lis 24, 2010 16:30
Bulway napisał/a:
znów zamarudził, sprawdziłem jak pisałeś... działa jak nic. Taki sam dźwięk jest jak nie marudzi, jak i wtedy gdy marudzi.
Nie pozostaje nic innego jak podłączyć się pod komputer diagnostyczny i to najlepiej T4.
Ostatnio mi też marudził trochę przy odpalaniu, a dokładnie kręcił silnik, ale nie odpalał. Poruszałem i poodciskałem przekaźniki w skrzynce pod maską i od tamtej pory mam spokój - może to tylko zbieg okoliczności, ale odpala póki co normalnie.
problem znów się pojawił i już miałem dopytać o czujnik wałka....
mimo66 możesz rozwinąć temat? mam problem z wodą w aucie (środek) to może być połączone? Generalnie jak wcześniej opisywałem, silnik się zagrzeje i auto nie odpala, jest moment zapalenia (szarpnięcie + "wybuch paliwa " ) ale dalej nic nie ciągnie, jakby miał tylko siłę żeby zapalić i od razu gaśnie, czasem nie próbuje nawet zapalić.
bardzo bym prosił o info co mimo66 ma na myśli że woda może być przyczyną, oraz czy ten opis nie odpalenia pasuje do czujnika położenia wałka.
Dołączył: 04 Mar 2009 Posty: 23 Skąd: Gdańsk,Irlandia CORK
Wysłany: Sob Gru 25, 2010 18:10
witam kolegę:)
Bulway miałem dokładnie to samo co Ty na ciepłym silniku nie chciał opdalić,
czujnik wałka do wymiany. mozesz prosto sprawdzić, rozgrzej silnik najlepiej przejedz sie gdzieś i zagrzej do normalnej temperatury. zaparkuj pod domem i spróbuj odpalić jesli nie bedziesz mógł to pod maska na silniku po lewej stronie zobacz zdjecie
http://img52.imageshack.us/i/silnike.jpg/
jest ten czujnik jest przykrecony na TORX'sie i wtyczka z trzema przewodami.
odłącz wtyczkę odkreć śrubkę o odz z czujnikiem do domi zchłodz go pod zimna woda nie nalejk wody w gniazda wtyczki i wsadz spowrotemdo silnika jak odpali odrazu to na 100% czujnik.
Postaraj sie zrobić to jak najszybciej aby silnik sie nie wystudził.
sporo na forum wyczytałem już i same sugestie że to czujnik wałka. Mam w takim razie dodatkowe pytanie, czy jest różnica między czujnikami względem modelu, czy generalnie każdy pasuje?
Dołączył: 04 Mar 2009 Posty: 23 Skąd: Gdańsk,Irlandia CORK
Wysłany: Sro Gru 29, 2010 07:53
diesel to diesel tu masz nuerki z oryginału jak i zamienniki ROVER NSC100891 - BMW 13622249320, 13627796054
............................................. LAND ROVER Freelander TD4 8510297
dzięki, znalazłem już w innym temacie, więc sorki za spam
[ Dodano: Czw Lut 10, 2011 18:26 ]
Hej,
zamiast czujnika wałka (w kolejnym warsztacie) dowiedziałem się że to wina wtryskiwaczy (dodatkowo teraz jak jeżdżę to silnik hałasuje, dodaje mocniej gazu to jest jakby metaliczny podzwięk + ogólnie dużo głośniej chodzi, ogólnie auto zrobiło się głośniejsze). Wiec temat się rozwija.... postaram się go podpiąć pod komputer, może coś w końcu wyjdzie co to jest... zanim wymienię połowę samochodu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum