Wysłany: Sro Maj 22, 2019 08:14 Rover 75 V6 177 KM, warto?
Dzień dobry,
To mój pierwszy komentarz i mam nadzieję, że nie ostatni
Jestem, chociaż właściwie to niedługo będę mógł mówić, że byłem - właścicielem Rovera 75 1.8 w benzynie rocznik 2000. Trochę nim pojeździłem, niestety padł silnik i nadaje się tylko do kapitalnego remontu, co jest kompletnie nieopłacalne. W grę wchodzi kupno nowego silnika lub nowego samochodu.
Mam ograniczony budżet na samochód, tak około 10k. W tej cenie nie kupie nic, co zbliżone będzie do prezencji, komfortu i wyposażenia Roverów 75. Lubię duże, długie samochody, cenię sobie komfort, a w Roverze 75 po prostu się zakochałem. Serce boli jak nie wiem, że będę musiał się pożegnać ze swoim aktualnym autem (być może nawet tutaj ogłoszenie zamieszczę). Ludzie w pracy mówią, że szkoda, bo auto zwracało uwagę, bardzo ładne, fajne...
Zacząłem przeglądać Internet pierw w poszukiwaniu silników, a potem Roverów na sprzedaż. Traf chciał, że natrafiłem na ofertę komisu znajdującego się stosunkowo niedaleko mojego miejsca zamieszkania, mający do sprzedania pięknego Rovera 75.
Rocznik 2001, samochód wygląda na bardzo zadbany, czysty. Przede wszystkim dużo lepiej wyposażony od mojego aktualnego auta, skóra i takie tam. No i silnik 2.5 V6 177 KM... Trochę poczytałem na temat tej jednostki i generalnie jest chwalona w porównaniu do 1.8. Przebieg około 178 000 KM, sprowadzony z Holandii. Dzisiaj będę dzwonił do tego komisu, który zresztą ma niezłe opinie w Internecie (mało tych opinii, ale zawsze jakiś ślad). Cena: 6900 zł. Myślicie, że warto się zainteresować?
Ciężko mi sobie wyobrazić siebie w innym aucie w cenie do 10k... Przyzwyczaiłem się do tej wygody.
Pozdrawiam serdecznie!
SPAMU¦
Wysłany: Sro Maj 22, 2019 08:14 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Prezentuje się dobrze, wyposażenie bogate, na dzień dobry widać że opada podsufitka i jest problem z czytnikiem nawigacji, bo wyświetla, "duże" słowa na ekranie. Cena też dobra, szczególnie że z gazem. Moim zdaniem warto obejrzeć.
Dzięki za odpowiedzi To być może pojadę i zobaczę na żywo samochód. To jednak już trochę wycieczka, bo ponad 130 km.
Cytat:
jest problem z czytnikiem nawigacji, bo wyświetla, "duże" słowa na ekranie
To znaczy to jakiś elektroniczny problem? Ja tego nawet nie zauważyłem. A jak to powinno wyglądać? Bo trochę słabo, jeśli wyświetlacz jest uszkodzony, ponieważ patrzę też i na to, takie detale są dla mnie istotne. Takie rzeczy jak listwa czy podsufitka można pominąć, bo to auto ma jednak 18 lat, ciężko o perfekcyjny stan (no chyba, że całkiem by opadała na głowę, jak w Roverze 600 kolegi, gdzie wygląda to fatalnie, bo dosłownie spada pasażerowi na głowę). Natomiast jakieś artefakty czy błędne wyświetlanie na ekranie nawigacji to nie jest coś, co chciałbym widzieć w swoim aucie.
Duże słowa są jak nie działa czytnik nawigacji, nie ma grafiki na ekranie, nie ma menu radia itp. ogólnie jak nie działa czytnik to działa tylko radio, w trybie jak by awaryjnym.. zobacz gdzieś zdjęcia samochodów które mają nawigację, zobaczysz że grafika radia jest inna. Nie jest to oczywiście wada ekranu tylko wymiana uszkodzonego czytnika nawigacji w bagażniku.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum