Wysłany: Wto Lis 18, 2008 21:07 [R75] Cięgno przy turbinie..... nie porusza się wcale
Typ: CDT Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: wszystkie
Witam! Od 3 tygodni jestem posiadaczem Roverka 75 2.0 CDT. Problem z moim Roverkiem jest chyba dość oklepany (brak mocy do ok 2500-2800 obr/min). Nadmienię iż sprawdzałem przepływomierz(sprawny), czyściłem zawór EGR oraz elektrozawór przy EGR i żadnej zmiany . Niedawno zauważyłem iż cięgno przy turbinie nie porusza się WCALE a z tego co wiem powinno i to w dość znacznym zakresie. Pytanie moje jest takie: Czy ktoś miał do czynienia z tym cięgnem? Czy da się je jakoś rozruszać i jak? czy konieczna jest regeneracja turbiny?
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Czw Gru 09, 2010 13:13, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Wto Lis 18, 2008 21:07 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Dzięki za odnośnik. Mimo wszystko żadnych konkretów na temat cięgna nie mamy. Ile osób tyle opinii . Ja uważam że skoro znajduje się tam to cięgno to powinno działać (a u mnie nie działa). Tak więc w najbliższy weekend postaram się dobrać do turbiny i tego nieszczęsnego cięgna i spróbuję coś naprawić, ewentualnie pogłębić wiedzę. Tak czy inaczej nie omieszkam opisać efektów i moich doświadczeń na forum, może komuś to pomoże.
Komuś??? Stary,my teraz wszyscy głowimy się nad tym cięgnem.Jeszcze taka mała prośba,jakbyś mógł wrzucić fotkę gdzie znalazłeś to cięgno,od której strony?
jeszcze nie próbowałem. Dopiero zamierzam. A co do wymiany to wymienny jest zawór podciśnieniowy z którego wychodzi to cięgło, o ile jest uszkodzony, a tego jeszcze nie ustaliłem. Cięgiełko to jednak prowadzi do dźwigni w turbinie (od strony spalin) i sądzę że bardziej prawdopodobne jest to, że właśnie ta dźwignia się zapiekła niż że uszkodzeniu uległ zawór.
[ Dodano: Sro Lis 19, 2008 00:08 ]
Jeszcze jedno. próbowałem raz ruszyć to cięgło palcem a potem śrubokrętem, który mocno zaparłem o jakąś śrubkę i nie drgnęło nawet o mm. Sądzę we muszę wymontować turbinę żeby wszystko było bardziej dostępne i wtedy spróbuję jakichś preparatów i trochę siły
Pomógł: 38 razy Dołączył: 26 Lut 2007 Posty: 1182 Skąd: Przejdź do mapy
Wysłany: Sro Lis 19, 2008 07:54
dla tych co będą to robić: z tego zaworku (grzybka) ściągnijcie wężyk i psyknijcie tam powietrzem z kompresora. Jak Byłem z moją to jak sciągnęli to ścięgno o nie mogli go potem naciągnąć to psyknęli powietrzem i poszło.
Ktoś kiedyś na forum napisał że w roverkach 75 jest regulowana geometria łopatek turbiny. Tak jest np w WV TDI, to cięgienko tam steruje kierownicą turbiny, któwa zaś reguluje kąt łopatek. Czy tak jest też w Roverku? Czy to cięgno otwiera tylko lub zamyka jakąś "klapkę" regulującą dopływ spalin do turbiny?
Ja to wyczytałem na jakimś forum WV. Nie wiem dokładnie jaki to model ale wiem że tam było nawet po kroku opisane jak rozkręcić całą turbinę i samemu ją wyczyścić.
Witam
z tego co udało mi się ustalić, to dźwignia ta otwiera obejście turbiny (spalin), aby ograniczyć ciśnienie doładowania. Ciekawe tylko w jakim położeniu jest ta dźwignia w momencie odpalania silnika.
Pomógł: 38 razy Dołączył: 26 Lut 2007 Posty: 1182 Skąd: Przejdź do mapy
Wysłany: Sro Lis 19, 2008 16:19
A z tego co ja sie orientuje to w zwykłaj turbinie tak jest a ma to na celu tak jak piszesz upuszczenie spalin aby wraz ze wzrostem obrotów nie "rozerwało" silnika tylko ciśnienie doładowania pozostało na określinym poziomie. A w sprężarkach ze zmienna geometrią cięgno to ustawia łopatki tak że już od niskich obrotów jest duże ciśnienie a wraz ze wzrostem obrotów łopatki ustawiaja sie tak że obroty turbiny pozostają na jakiejś bezpiecznej wartośći.
Ale nie jestem pewny na 100% tego co piszę i moge nie mieć racji.
Jeżeli jest tak jak mówi henryk_w to by znaczyło że mamy do czynienia z jakąś "klapą" która otwiera bądź ogranicza dopływ spalin a tym samy reguluje ciśnienie. Jeżeli tak to może nie będzie większego problemu żeby to rozruszać W najbliższy piątek spróbuję!
Pomógł: 74 razy Dołączył: 28 Maj 2007 Posty: 625 Skąd: Opole
Wysłany: Sro Lis 19, 2008 20:11
marcz napisał/a:
mamy do czynienia
z zaworem upustowym (z ang. chyba wastegate), gdy ciśnienie wzrośnie ponad zadany poziom. Często przy tuningu uturbionych silników podwyższa się ten próg doładowania aby zwiększyć ciśnienie doładowania. Ale to wymaga znajomości parametrów turbiny aby nie przesadzić. Jeżeli ten zawór przyciął się w pozycji otwartej, to działanie turbiny jest bardziej symboliczne. Jeżeli w pozycji zamkniętej, to istnieje ryzyko awarii turbiny.
Jeżeli chodzi o zdjęcia, to chyba mowa jest o tym miejscu, gdzie autor proponuje założenie sprężynki (BOOST INCREASE) zwiększającej ciśnienie doładowania:
http://tuning-diesels.com/75Zt/R75tu3.htm#BI
Osobiście akurat tego nie zamierzam próbować.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum