Forum Klubu ROVERki.pl :: Znowu o Golfach, TDI i aucie Tempesta ;-)
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
Znowu o Golfach, TDI i aucie Tempesta ;-)
Autor Wiadomość
paff 



Dołączył: 09 Lis 2006
Posty: 560
Skąd: Bydgoszcz



Wysłany: Wto Lut 05, 2008 12:36   

maniaq, - nie jest tak zle, da sie naprawiac u osiedlowych mechanikow - jesli tylko maja fach w reku i glowe na karku, to na pewno sa rzeczy do ktorych nie maja przyrzadow ale w 90% przypadkow Ci pomoga i to za 1/3 ceny

problem ktory widzialem na forum alfy byl taki ze niektorzy z nich mieli bezgraniczne zaufanie do orginalnych elementow z pudelek alfy, a jak sie pozniej okazywalo mechanicy z ASO posiadajacy AR sami jezdza na zamiennikach ;-)

zeby posiadac takie auto jak AR trzeba sie troche orientowac co w trawie piszczy albo nie patrzec za bardzo na kase ;-)
_________________
820ti Coupe :-) raw power
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Wto Lut 05, 2008 12:36   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
maniaq 



Dołączył: 09 Kwi 2007
Posty: 2417
Skąd: Solec / k. wawy

MG ZS

Wysłany: Wto Lut 05, 2008 22:41   

auta ktorymi jezdzimy pewnie tak , ale te nowsze juz niekoniecznie :/ przyklad moja pompe wtryskowa rozbiera tylko bosh bo zna parametry i ma komputery do wgrywania softu itd itp .... znalazlo by sie wiecje takich rzeczy . moje jeszcze nei jest az tak skomplikowane , ale o nastepnym boje sie myslec O_O

mam kolege z ar club , wiec wiem cos niecos :D nawet swego czasu robilem im foty na zlocie ;)
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
Markzo 




Dołączył: 12 Lip 2006
Posty: 7391
Skąd: Błażowa

Rover 75

Wysłany: Czw Lut 14, 2008 22:03   

ja tak dodam od siebie, roverkiem Macka jezdzilismy 4 lata, niezapomniane lata. piekny, wygodny i piekielnie szybki a do tego ekonmiczny praktyczny a do tego niesamowicie wyrozumialy. auto z dusza w ktorym sie czlowiek zakocha ( jak odjezdzal plakalem jak male dziecko) :oops: to bylo rok temu, bylem u mojej Dziewczyny ( ktora po 17 miesiecach ze mna stwierdzila ze do slubu jedziemy Roverkim i zadne tam audi VW nie wchodza w gre jako nasze autko) kiedy tata zadzownil ze sa kupcy....ostatnie foto i zniknal na drodze... a tata powiedizal ze bedzioe Passat. i faktycznie był, do tego escort(jak 2 auto) kadett cabri(jako 2 auto) nissan sunny (2 auto) i jest Vectra B V6....zadne z tych aut no poza kadettem cabrio nie ma tego czegos. owszem Viki ma sieka i to niezlego i brzmi tez zabojczo ale to nie to...to nie ejst moja 623 ktora miala to "cos" nie umiem tego okreslic ale za 2 tyg mija pol roku odkad mamy Viki i bez obaw(podatek i skarbowka) mozemy ja sprzedac :wink: alfe chcielismy ale kolega mial 2.4JTD i psulo mu sie to strasznie... moze trafil felerny model ale szczerze nam odradzil.i co kupimy?? najprawdopodobniej Roverka!! :mrgreen: bez obrazy dla posiadaczy VW audi innych ale te autka nie dorastaja roverki do piet. a czemu?? bo nie dadza Ci tego wspanailego uczucia, kiedy jadac sobie z lancuta z sesji foto z mloda para na 2 pasmowce spotkalismy czerrwonego R600, zrownalismy sie z nim klakson a kierownik banan na twarzy pomachalismy i dalej w droge :mrgreen: * w roverze najpiekniejsza jest grupa ludzi ktorych laczy pasja do tej marki i ktorych dzieki Roverki poznalem :wink: tutaj serdeczne pozdrowiena dla Was za wszytskie mile slowa i pomoc udzielona mi i mojemu "białaskowi" w trudnych chwilach :ok: :smile:


*bo jakbym tak zrobil passkiem albo vectra to zaraz by sie scigac chcieli....:/
PS; jako ze jednego 620Ti nie udalo sie kupic szukam dalej i cos mam ale nie bede zapeszal i jak juz sie wsio uda to sie pochwale i powtornie przywitam :mrgreen:

a tu moje ostatnie foto z jeszcze "moją" Modliszką:
(ja to to stworzenie pierwsze z prawej....nie smiac sie!! :oops: )
Ostatnio zmieniony przez Markzo Czw Lut 14, 2008 22:10, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Brt 
mgz insz.




Dołączył: 08 Cze 2004
Posty: 11395
Skąd: Dolny Śląsk



Wysłany: Czw Lut 14, 2008 22:09   

normalnie zaraz się rozpłaczę :) :brawa: :D
_________________
Pozdrawiam - Brt
Nie udzielam pomocy na priv :!: Masz problem pisz na forum :ok:
 
 
Markzo 




Dołączył: 12 Lip 2006
Posty: 7391
Skąd: Błażowa

Rover 75

Wysłany: Czw Lut 14, 2008 22:13   

Brt tylko nie mow ze przezemnie:P tak woogle to 14marca mam egzamin na prawojazdy... imam nadzieje ze keidy juz dostane prawko(o ile zdam) to pierwszym autkiem ktore juz zgodnie z prawem pokieruje (nie mowcie nikomu ale Roverkiem to juz w wieku 14 lat smigalem :razz: ) bedzie wlasnie Rover;) a tak wogle to ejst koncepja pchnac i Viki i nissana i kupic....:P no wlasnie kupic 2 rrrrrr i zaspiewac uaha Rovery mam!! :twisted: :mrgreen:
 
 
 
Brt 
mgz insz.




Dołączył: 08 Cze 2004
Posty: 11395
Skąd: Dolny Śląsk



Wysłany: Czw Lut 14, 2008 22:24   

no a niby przez kogo :D kiedyś panna_migotka też takiego superposta napisała :) zdawaj to prawko i w drogę roverkiem :D Tylko z głową ;) bo z Ti to sam wiesz jak jest ;)
_________________
Pozdrawiam - Brt
Nie udzielam pomocy na priv :!: Masz problem pisz na forum :ok:
 
 
Markzo 




Dołączył: 12 Lip 2006
Posty: 7391
Skąd: Błażowa

Rover 75

Wysłany: Czw Lut 14, 2008 22:31   

hehehe:P co ja poradze? :oops: na poczatku imponowała mi moc a potem...potem stal sie czescia mnie zreszta do dzis jest, wiem jakie jest Ti ale ja mimo tego ze mam dopiero 18 lat juz troche kilosow przejechalem gównie na motorkach ale i autkami tez sie kulalem troche;) zreszta liczy sie komfort psychiczny posiadania 200koucy i przyjemnosc tego ze pracuja one pod maska RoVerka;)
 
 
 
kolin 




Dołączył: 25 Maj 2007
Posty: 800
Skąd: Ostrów Wielkopolski



Wysłany: Czw Lut 14, 2008 22:32   

Pomyśleć, 1.5 roku bez prawka jeździłem...głupi ma szczęście :mrgreen:
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
Markzo 




Dołączył: 12 Lip 2006
Posty: 7391
Skąd: Błażowa

Rover 75

Wysłany: Czw Lut 14, 2008 22:37   

wcale nie głupi:) pomijam tu gdbanie co by było gbys cos tam zrobil ale jesli osoba bez prawka naprawde umie jezdzic to stwarza mniejsze zagrozenie niz np ktos z zerowym doswiadczeniem...nejlepiej to widac na kursie prawka kiedy sie zaczyna- ja wsiadlem do auta i bez zadnych problemow ruszylem i wlaczylem sie do ruchu miejskiego, a osoba ktora pierwszy raz siedla za kolkiem miala powazne problemy....dlatego jestem bardzo szczesliwy ze tato zafundował mi takie ułatwienie pozwalajac kierowac jego autkami:) teraz to procentuje bo przynam szczerze ze uwielbiam prowadzic... :oops:
 
 
 
maciej 
Klubowicz



Wielki Migrator


Dołączył: 19 Kwi 2002
Posty: 4528
Skąd: Warszawa

Rover 400

Wysłany: Czw Lut 14, 2008 23:27   

Brt napisał/a:
normalnie zaraz się rozpłaczę

To moje prawo, jeśli chodzi o to autko ;D

Nigdy tego 623 nie zapomne, zwlaczsza tych kilku sekund, kiedy uratowało moją skórę...
_________________
Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III) ;)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków :)
 
 
Brt 
mgz insz.




Dołączył: 08 Cze 2004
Posty: 11395
Skąd: Dolny Śląsk



Wysłany: Czw Lut 14, 2008 23:31   

:) ale ja z powodu postu ;) :D
_________________
Pozdrawiam - Brt
Nie udzielam pomocy na priv :!: Masz problem pisz na forum :ok:
 
 
Markzo 




Dołączył: 12 Lip 2006
Posty: 7391
Skąd: Błażowa

Rover 75

Wysłany: Czw Lut 14, 2008 23:34   

Macku chodzi Ci o ta przygode w pewną mglistą noc i jeden wysoki nasyp?? :sad:
 
 
 
kolin 




Dołączył: 25 Maj 2007
Posty: 800
Skąd: Ostrów Wielkopolski



Wysłany: Pią Lut 15, 2008 08:15   

Markzo napisał/a:
wcale nie głupi:) pomijam tu gdbanie co by było gbys cos tam zrobil ale jesli osoba bez prawka naprawde umie jezdzic to stwarza mniejsze zagrozenie niz np ktos z zerowym doswiadczeniem...nejlepiej to widac na kursie prawka kiedy sie zaczyna- ja wsiadlem do auta i bez zadnych problemow ruszylem i wlaczylem sie do ruchu miejskiego, a osoba ktora pierwszy raz siedla za kolkiem miala powazne problemy....dlatego jestem bardzo szczesliwy ze tato zafundował mi takie ułatwienie pozwalajac kierowac jego autkami:) teraz to procentuje bo przynam szczerze ze uwielbiam prowadzic...


No w sumie ja nie brałem samochodu od ojca po to żeby go pokatować tylko pojechać z PKT A Do B... Zagrożenia raczej nie stwarzałem,byłem normalnym kierowcą tylko,że bez kawałka plastiku...dalej niż 25 km po za miasto nie jeździłem.Pare razy podczas jazdy miałem kilogram w majtach ale udawało się jakoś...do Egzaminu podszedłem bez stresu zdając bo pozytywnie bez obaw...Jak tylko odebrałem plastik to wszystko pizgło jak grom z nieba...pierwszy mandat,częste kontrole policji jak gdzieś stały typu lizaczek"Dźień dobry rutynowa kontrola" Sprawdzenie dokumentów "Balonik" Uczestniczenie w pierwszym wypadku śmiertelnym gdzie chciałem uratować ofiarę ale zmarła...20 innych ludzi stało i patrzało,tylko ja pobiegłem na pomoc...Było to dla mnie w jakiś sposób dużym przeżyciem jako bardzo młody kierowca,że tyle już niespodzianek odkryłem,za równo ten wypadek utwkił mi gdzieś w głowie i wyraz twarzy chłopaka któremu chciałem pomóc...
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
Markzo 




Dołączył: 12 Lip 2006
Posty: 7391
Skąd: Błażowa

Rover 75

Wysłany: Pią Lut 15, 2008 08:30   

czyli Aniol Stroz ma na CIebie oko :mrgreen: jak kupiel sobie jawke 50 wiecie, Pancerke:P to wyjechalem z domu( centrum malej miesciny, mieszkalem w bloku obok glownej drogi) ujechalem moze z 50 i zatrzymala mnie policja z rzeszowa....nic nie zrobili bo doslownie godizne wczesniej kupilem motor jeszcze na starych bilaych blachach i sie wytlumaczylem ze chce odbyc jazde probna...ale mialem w portack ojjj...:P dlatego autkiem jak juz jade to do sklepu czy cos zalatwic a tak pokatowac czy posicgac sie to nie bo od tego są tory i zamkniete ulice a ja moglbym tylko komus nieszczecie zrboic...
 
 
 
maciej 
Klubowicz



Wielki Migrator


Dołączył: 19 Kwi 2002
Posty: 4528
Skąd: Warszawa

Rover 400

Wysłany: Pią Lut 15, 2008 08:50   

Markzo napisał/a:
Macku chodzi Ci o ta przygode w pewną mglistą noc i jeden wysoki nasyp??

Mglisty, deszczowy i oblodzony dzień. :(
Gdyby to było mniejsze autko, to prawdopodobnie byłby dach albo coś jeszcze gorszego...
_________________
Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III) ;)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków :)
 
 
Przemek_Docent 




Dołączył: 16 Sie 2002
Posty: 226
Skąd: Warszawa



Wysłany: Pią Lut 15, 2008 08:54   

Tempest napisał/a:
hej, ja się na nikogo nie obrażam, jeśli co poniektórzy mogli odnieść takie wrażenie (...)
Lubię czytać te wątki "wokółvolkswagenowe" :-)
I mam do Ciebie wielki szacunek za to, że się za to wszystko nie obrażasz :-)
Wiele osób zabrałoby swoje zabawki, a Ty nawet na spoty przyjeżdżasz :-)
Kiedyś też zajrzę Bellą, to się bezalkoholowego za zdrowie Roverów i Roversów napijemy :-)
paff napisał/a:
co do Alfa Romeo odrobilem zadanie domowe i powiem ze zeby utrzymac 156 z silnikiem 2.0JTS to moze byc rozpacz ;-)
- pije to to 13l/100 w miescie
Czy ja wiem... Mój 2.0 TS 16V pije regularnie 11.8, głównie na krótkich dystansach.
paff napisał/a:
- kompletny rozrzad ma tyle paskow i rolek co szwajcarski zegarek trybow (same czesci pewnie >700pln)
Hmmm... Dwa paski i kilka rolek chyba tylko... Za rozrząd do Mazdy 626 DiTD zapłaciłem na jesieni 1000,- :-P I co Ty na to? Alfa droga? :-D
paff napisał/a:
- komplet 8 kabli WN kosztuje krocie (w koncu TS jest) i swieczki tez od 160pln do 360pln za komplet
Aleświeczki wymieniaszr raz na 100 tys km :-) - ja tydzień temu :-) 300,- To już mam spokój :-D A w TS kable są cztery, a nie osiem :-) Bo są cztery cewki na świecach i kable do pozostałych czterech świec.
paff napisał/a:
- psuje sie jakis wredny wariator od zmiennych faz rozrzadu
Jak wiesz, o co biega, to raczej rzadko pada :-)
paff napisał/a:
- jak sie naczytalem o padajacym niektorym wysprzegliku co 50tkm :shock:
- przeplywki padaja
Przepływki to wszystkim na świecie padają ;-)
paff napisał/a:
Zdroworozsadkowe rozwiazanie z konwersji z Rovera na Alfe to AR 156 sportwagon 1.9diesel
Alfa w dieslu :-P
paff napisał/a:
no i forum gorsiejsze maja, nie obrazajac kolegow z alfy
Zależy, które :-P
paff napisał/a:
to nie raz czytalem spor o tym czy lepsze ASO czy maly garazowy majster....totalny offtop
To prawda. A z Roverami nie jest tak samo??? :-D Ja w przypadku obu marek preferuję dobre, sprawdzone nieASO :-)
maniaq napisał/a:
mam kolege z ar club , wiec wiem cos niecos :D nawet swego czasu robilem im foty na zlocie ;)
Z którego i kogo, jeśli można wiedzieć? :-)
_________________
"Racing Is Life. Anything that happens before or after is just waiting..."
S.McQueen, Le Mans
 
 
 
maniaq 



Dołączył: 09 Kwi 2007
Posty: 2417
Skąd: Solec / k. wawy

MG ZS

Wysłany: Pią Lut 15, 2008 10:46   

tempest sie nie obraza , bo po przygodach z zr-em potrzebowal spokoju w motoryzacji , wiec wybral auto pewne.... ale bez charakteru :P

wroci jeszcze do aut z tym czyms. moze zgrzesze ale tu nie chodzi o to, ze to musi byc rover czy mg , ale po prostu autko wywolujace emocje :) wiem, ze ciezko bedzie o kolejne auto z tym emblematem, boje sie pomyslec co to beda za wybory za jakis czas :|

kolega z alf clubu to szymekgt - piotrek , organizowal zloty w norblinie , smigal 145 i chyba teraz kupil do roboty 33 o ile mnie pamiec nie myli ;)
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
piter34 




Dołączył: 07 Sie 2003
Posty: 7421
Skąd: Kraków

Rover 800

Wysłany: Pią Lut 15, 2008 13:43   

paff napisał/a:
co do Alfa Romeo odrobilem zadanie domowe i powiem ze zeby utrzymac 156 z silnikiem 2.0JTS to moze byc rozpacz ;-)
- pije to to 13l/100 w miescie

Mylisz z TSem. Zresztą Docent napisał ile to realnie pali. Niewiele więcej niż mój 2.0 w R600, który ma o 24KM mniej.
JTS pali mniej niż TS, bo to zupełnie inny silnik (z bezpośrednim wtryskiem paliwa).

paff napisał/a:
- kompletny rozrzad ma tyle paskow i rolek co szwajcarski zegarek trybow (same czesci pewnie >700pln)

Bzdura: 239,99PLN

Do silników TS też jest tani.

paff napisał/a:
- komplet 8 kabli WN kosztuje krocie (w koncu TS jest) i swieczki tez od 160pln do 360pln za komplet

JTS to nie jest TS. Tam są 4 świece.
W TS świece to droga impreza, ale je się wymienia raz na 80-100kkm.
Poza tym w R25/45/75 też są drogie (platynowe) świece, ale oczywiście 2 razy mniej.

paff napisał/a:
- psuje sie jakis wredny wariator od zmiennych faz rozrzadu

Nie ma wariatora w JTS, a o jego psucie pisał Docent.

paff napisał/a:
- jak sie naczytalem o padajacym niektorym wysprzegliku co 50tkm :shock:

O tym nic nie wiem. Wiem natomiast o padających notorycznie wysprzęglikach w R75 i R600 (zwłaszcza w dieslu). Moim zdaniem norma.

paff napisał/a:
- przeplywki padaja

Gdzie nie padają?
Tam gdzie ich nie ma (jest MAP sensor).

paff napisał/a:
co do Alfa Romeo odrobilem zadanie domowe

...jednak nie odrobiłeś. :lol:
_________________
Nie udzielam pomocy na priv oraz na gg! Masz problem? Pisz na forum :)
 
 
Tempest 




Dołączył: 20 Maj 2007
Posty: 333
Skąd: Warszawka



Wysłany: Pią Lut 15, 2008 14:16   

maniaq napisał/a:
tempest sie nie obraza , bo po przygodach z zr-em potrzebowal spokoju w motoryzacji , wiec wybral auto pewne.... ale bez charakteru :P

wroci jeszcze do aut z tym czyms. moze zgrzesze ale tu nie chodzi o to, ze to musi byc rover czy mg , ale po prostu autko wywolujace emocje :) wiem, ze ciezko bedzie o kolejne auto z tym emblematem, boje sie pomyslec co to beda za wybory za jakis czas :|

a żebyś wiedział, że bardzo chciałbym wrócić do ZR'a
jeśli bozia da (i jeśli oczywiście spłacę golfika) i będę miał trochę kaski to chciałbym jeszcze raz kupić sobie 160-kę tak tylko do zabawy i do jeżdżenia co najwyżej po mieście
nie będę już patrzył na rocznik i budę, tylko czy jest sprawny i bezpiecznie nadający się do jazdy :wink:
nawet jeśli się popsuje, trudno, będę miał drugi :grin:
jak na razie docieram 140 kucy i rozkoszuję się małym spalaniem :mrgreen:
_________________
moja historia motoryzacji: - Fiat Cinquecento; 700; - Fiat Punto 1.2 8V; - Fiat Bravo 1.2
16V; - MG ZR 160; - Golf V 2.0TDI; - Golf VI GTD
 
 
 
srbenda 



Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 191
Skąd: Chorzów



Wysłany: Pią Lut 15, 2008 17:50   

piter34 napisał/a:
Nie ma wariatora w JTS


Jesteś tego pewien? Bo mi się aż nie chce wierzyć że AR zrezygnowała z zmiennych faz rozrządu...

A co do psucia się w/w - odpowiedni olej i regularne zmiany i wszystko jest OK. Stary typ faktycznie nie wytrzymywał długo ale nowy jest ulepszony. Najlepsze jest to że nawet do starszych modeli można założyć nowy wariator :)
_________________
Już nie mam Roverka...
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów MG ZR Tempesta a PHJOWI
Tempest Offtopic 41 Pią Paź 19, 2007 10:04
MaReK
Brak nowych postów Byłe autko Tempesta ( Zr) ;) Niezła rzeźba :)
Raptile Offtopic 13 Pon Gru 27, 2010 13:25
maniaq
Brak nowych postów [R 400 TD 1998r.] sex w aucie
buziaczek0807 Offtopic 146 Wto Maj 13, 2008 18:02
ezy
Brak nowych postów Lans w aucie
Oskar Offtopic 8 Pią Kwi 08, 2011 20:51
adamsky
Brak nowych postów Monitoring w aucie
Perez Offtopic 11 Czw Lis 26, 2009 14:14
sarkunx



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink