Wysłany: Sro Sie 15, 2007 18:48 [r214 si 98r]woda(wygląda jak woda)w tłumiku
czy to kwestia jedynie paliwa?na łączeniu, przed tłumikiem końcowymktóry jest wyżej niż reszta wydechu,wystarczy przejechać krótki odcinek i kap kap kap kapie sobie woda.Mi nasuwa się jedynie zmiana stacji paliw czarowanych-bo skąd by indziej to się brało
Ostatnio zmieniony przez jaro92 Sro Sie 15, 2007 18:56, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Sro Sie 15, 2007 18:48 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
[ Dodano: Sro Sie 15, 2007 7:57 pm ]
Co do wody w wydechu, to ZTCW jest norma i wynika z reakcji chemicznych w katalizatorze. Dość często widać, jak za autem z rury wydechowej kapie woda.
cóż tylko wyraźnie zżera mi rdza to łączenie przed ostatnim tłumikiem,reszta wydechu stan ideał a to łączenie próchno, jeżeli by wylatywalo rurą to ok ale siedzi wewnątrz
Mi wlaśnie na tym miejscu odpadła rurka - wyglądało jakby ktoś przeciął Więc to chyba słaby punkt...
BTW Mam dosyć dobry tłumik do Silverstone - jakby co to PW
jeżeli by wylatywalo rurą to ok ale siedzi wewnątrz
ja nie widze żadnego problemu, by wylatywała rurą wydechową
jak zauważyłem jeździsz ROVERkiem 214Si więc przeciągnij go co jakiś czas na obrotach (a on lubi wysokie obroty) , nie zamulaj samochodziku zmianą biegów przy 2,5-3 tys. obrotów ... cokolwiek to jest to i tak nie będzie miało szans na zgromadzenie się w układzie wydechowym
... śmiało,a sam zobaczysz, że problem z czasem zniknie ... a o radości z takiej jazdy to już w ogóle nie wspomnę
_________________ zanim się wygłupisz polecam: nasza strona główna, techniczny FAQ, forumowa szukajka, punkty pomógł ...
Znalazłem temacik Krótkie dystanse niskie obroty woda w tłumiku. Wczoraj wracałme ze spociku z rzeszowa 80 km w jedną strone + potem jeszcze trasa 70 km w obie. 5-6 tys obrotów coś pieknego jakies 2 godziny temu ruszam troszke gwałtowniej z pakingu gosc mnie zatrzymuje i coś sie panu leje odwracam sie a tam wodyyyyyy a wody. Zastanawiam sie jeszcze czy obecne temperatury maja na to wpływ 0 w nocy 12 w dzien albo czy delikatnie dziurawy tłumik moze tez byc przyczyną nadmiernej ilosci wody. Miałem jeszcze w październiku corse A co prawda tez troche lała ale nie aż tak To co wylatuje jest przeźroczyste jak woda troszke śliskie w dotyku i zalatuje spalinkami
Ale lało Ci się z rury, czy spod samochodu?
Bo jeśli spod samochodu, to z klimy i to norma (jeśli masz klimę).
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
w sumie to trochę chyba za bardzo, ale z drugiej stronu jak znajomemu strzelił ostatni tłumik w vectrze, to na okrągło kapało niezależnie od przejechanego akurat dystansu, więc moze po prostu tak ma być
Pomógł: 11 razy Dołączył: 18 Mar 2008 Posty: 274 Skąd: Toruń
Wysłany: Wto Kwi 01, 2008 10:10
Brt napisał/a:
więc moze po prostu tak ma być
Katalizatory montowane w autach, są tzw katalizatorami utleniania, znaczy to, że zachodzi w nich proces utleniania tlenku węgla i węglowodorów do dwutlenku węgla i wody - stąd woda kapiąca z wydechu jest sprawą normalną
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Klime mam ale pusta narazie Tłumik troszke przepalony jest. To ze sie leje to wiem ze normalne ale tak wczesniej w tym temacie pisano ta ilosc jest straszna
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum