Witam!
Przepatrzyłem forum i było o czymś podobnym i to była wina czujnika położenia wału chyba, ale od początku...
Jakiś miesiąc temu pojechałem do rodzinki, po godzinie postoju auto nie chciało odpalić tj. kręcił ale nie mógł zaskoczyć. po paru minutach udało się ale strasznie go dławiło i musiałem delikatnie dodawać gazu żeby nie zgasł. Natomiast gdy mocniej przycisnąłem pedał to obroty gwałtownie spadały zamiast rosnąć. Po 15min. sytuacja się trochę poprawiła i jako tako wróciłem do domu Następnego dnia już było wszystko ok. Winą za to obarczyłem paliwo i zatankowałem na innej stacji. Wczoraj (po 4dniowej przerwie) odpaliłem auto i znów to samo! Wyjechałem na ulice i szarpie autem, na 3biegu pod górkę ciężko wyjechać, a na skrzyżowaniu po prostu zgasł! zgasiłem auto a po może 2 godzinach miałem jechać do mechanika i... auto odpaliło w momencie nie szarpało i jechało się jak ta lala!
O co chodzi się pytam? Doradzi mi ktoś? Co sprawdzić albo na co zwrócić uwagę?
Dodam że wszystkie filtry wymieniałem po kupnie auta czyli jakieś pół roku temu...
Ostatnio zmieniony przez Brt Pią Kwi 03, 2009 20:53, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Pią Kwi 03, 2009 18:00 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 1 raz Dołączył: 10 Maj 2008 Posty: 64 Skąd: podhale
Wysłany: Sob Kwi 04, 2009 17:15
Hehe Racja A jestem w stanie sam to zrobić czy jechać z tym do mechanika? Mógł bym prosić o jakiś opis gdzie ten CPW się znajduje? No chyba że już taki opis był na forum to będę szukał...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum