Wysłany: Pon Lip 21, 2008 09:09 SOLVED [R200 SD 105KM] stracił moc
witam,
Samochód stracił moc, przyspiesza baaardzo powoli. Pod górę w ogóle się nie rozpędza, na prostej bujnie się do 110 i koniec! Wygląda to tak, jakby do 2000 obrotów rozpędzał się normalnie, natomiast na wyższych obrotach zamula. Do tej pory jeździł bardzo dynamicznie, teraz nie da się nim wyprzedzać.
Nie wiem czy może mieć jakiś związek, ale ostatnio tez szwankuje elektronika, np zapala się kontrolka SRS, chociaż problem z elektroniką występuję od dawna i chyba to żadnego związku z utratą mocy mieć nie może.
Przeszukałem forum, ale mało co udało mi się znaleźć.
Bardzo proszę o pomoc i Wasze opinie.
pzdr.
Ostatnio zmieniony przez roolez Czw Kwi 09, 2009 17:06, w całości zmieniany 2 razy
SPAMU¦
Wysłany: Pon Lip 21, 2008 09:09 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Cięzko ocenić, gdyż rury są grube i twarde, na pewno w oczy się nie rzuca ta "opuchlizna" rur.
zouza napisał/a:
Hmm może się czepiam, ale w temacie jest r200SD a piszesz 105kM. To SD czy SDi, bo jak SD to ma 86kM bodajże i mam prawo być muł
R 200 [99r.] 105KM
pawtys napisał/a:
u mnie okazał się dziurawy wąż od turbiny więdz radze go sprawdzić
Rozumiem ze sprawdzane to bylo u mechanika?
Dodam jeszcze, że dym jest przezroczysty, ładny, praktycznie niewidoczny. Samochód miał poł roku temu wymieniane wszystkie filtry i oleje. Macie jeszcze jakies sugestie ?
Cięzko ocenić, gdyż rury są grube i twarde, na pewno w oczy się nie rzuca ta "opuchlizna" rur.
zouza napisał/a:
Hmm może się czepiam, ale w temacie jest r200SD a piszesz 105kM. To SD czy SDi, bo jak SD to ma 86kM bodajże i mam prawo być muł
R 200 [99r.] 105KM
pawtys napisał/a:
u mnie okazał się dziurawy wąż od turbiny więdz radze go sprawdzić
Rozumiem ze sprawdzane to bylo u mechanika?
Dodam jeszcze, że dym jest przezroczysty, ładny, praktycznie niewidoczny. Samochód miał poł roku temu wymieniane wszystkie filtry i oleje. Macie jeszcze jakies sugestie ?
tak było sprawdzone u mechanika jeździłem po wielu warsztatach komputer nic nie wykrywał ani nic nawet była opinia że turbina mi siadła a tu okazało się że to tylko waż był przetarty czy tam dziurawy po założeniu nowego silnik przez chwile kopcił jak stary disel ale po przejechaniu paru kilometrów wszystko wróciło do normy więdz radze sprawdzić te węże pozdrowienia
postawiłem samochód do mechanika, ponoć dobrego. Sprawdził mi całą mechanikę i wszystko jest niby bez zarzutu, wiec podejrzenie padło na elektronikę. Problem polega na tym, że mechanik nie potrafi zlokalizować złącza diagnostycznego (!). Ponoć w standardowym miejscu (za panelem środkowym) oraz w innych zakamarkach (np pod wykładziną) jego nie ma. Zdemontowano mi cały kokpit, bez rezultatu - złącza nie widać. Z tego co wyczytałem na forum, raczej niemożliwe jest by tego złącza po prostu nie było. Mechanik rozkłada ręce.
Czy jeśli byłby to problem z elektroniką, to nie zapaliłaby się kontrolka?
Dodam, że elektronika ostatnio u mnie szwankuje, czasem zapala się kontrolka SRS, jest tez lekkie zwarcie na światłach- w momencie gdy wciskam hamulec mając włączony kierunek w lewo (jadąc na światłach), robi się "dyskoteka".
Jakieś sugestie? Proszę o wasze opinie.
co do dyskoteki, to zazwyczaj przyczyną są połączenia "masy" zarówno od aku do karoserii jak i później do poszczególnych odbiorników. W RAVE są rozrysowane wszystkie połączenia masy w pojeździe.
Co do złącza diagnostycznego to standardowe miejsce w R200 jest z tyłu konsoli środkowej za radiem - takie blaszane gniazdo. Dostęp od strony pedału gazu. Piszę tak na wszelki wypadek
roolez, posprawdzaj wiązke tak jak Ci caly czas pisze, rozlacz kostki, oczysc benzyna ekstrakcyjna, zloz, poszukaj przetarc lub zman kablui, poskladaj do kupy zamontuj i sprawdzaj. jesli nic nie da to ruszaj kablami. Co do SRS to musisz poruszac kostkami pod siedzeniem
a wiec tak: byłem u mechanika (Centrum Diesla w Białymstoku) i na początku chce napisać, że za niekompletną usługę nie wziął ode mnie ani grosza, więc polecam go jako uczciwego człowieka.
Brt napisał/a:
Czy możesz napisać co ten mechanik sprawdził
Sprawdzone były wszystkie "parametry mierzalne" (ciśnienia). Gdy zapytałem, jak ze stanem wężów, czy nie ma nigdzie pęknięć czy dziur, to mechanik powiedział że od razu by było słychać Na pytanie czy to może być coś z filtrami, kablami od nich, innymi wężami między IC, turbo a kolektorem mechanik stanowczo zaprzeczał, jest przekonany, że to problem z elektroniką. Niestety nie mógł odnaleźć złącza diagnostycznego
Mi pozostaje posłuchać porad NEOSSSa, na tyle na ile bede w stanie to wykonać. Jutro postawię też do innego mechanika.
Chyba że macie jakieś nowe przemyślenia i porady?
roolez, tak tylko wtrącę,
miałem podobną przypadłość ostatnio, autko jechało dobrze do 3000obr., a później już nie chciało. Zrobiłem błąd i jeździłem tak, ... okazało się że problem leży w sprzęgle i docisku.
Przy niskich obrotach zbiera dobrze, ale jak się już go pokręciło wyżej to zaczynało się ślizgać, ... stąd ta utrata mocy.
Na chwilę obecną już praktyczni wogóle się nie rozpędza, a prędkość maksymalna oscyluje w granicach 30-40km/g.
PS.
Jak wciskasz gaz na np. 3 biegu do podłogi, to obroty lecą do góry i po chwili spadają i dopiero potem autko przyśpiesza, czy obrotu rosą i odrazu przyśpiesza?
Jeli rosną, odrazu spadają i potem przyśpiesza, ... to sprzęgłowe problemy!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum