Forum Klubu ROVERki.pl :: [ROVER 214i] Upływ prądu akumulatora w stanie spoczynku
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
[ROVER 214i] Upływ prądu akumulatora w stanie spoczynku
Autor Wiadomość
halv 



Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 6
Skąd: Jelenia Góra



Wysłany: Wto Lis 24, 2009 00:37   [ROVER 214i] Upływ prądu akumulatora w stanie spoczynku

Posiadam ROVER'a 200 rocznik 1999. Od pewnego czasu, raz co kilka tygodni, nieraz dwa, trzy razy w tygodniu stwierdzam upływ prądu, czego skutkiem jest rozładowany akumulator. Szeregowo podłączony amperomierz wskazuje ok. 2,8A. Ciężko to zademonstrować elektrykowi, bo problem jest, a nagle go nie ma. Wczoraj tuż przed wyjęciem aku z samochodu upływ był, rano po włożeniu już go nie był, ale po krótkiej jeździe znowu jest. Próbowałem ustalić jaki to obwód wyjmując po kolei bezpieczniki przy podłączonym amperomierzu, ale żaden obwód się nie ujawnił, ciągle było 2,78-2,82A. Nie ruszałem tylko tzw. bezpieczników głównych (oraz przekaźników) pod maską, które są specjalnie zabezpieczone (zamknięte), bowiem wg instrukcji niefachowiec ich ruszać nie powinien. Ostatnio, ponieważ chcę uruchomić samochód bez konieczności wymiany akumulatora, bo pożyczyć prądu nie ma od kogo, zdejmuję po jeździe klemę. I teraz już zawsze (kilka dni z rzędu), przed zdjęciem, pobór prądu jest (ok. 2,7A), a rano przed założeniem klemy jest już tylko 0,01-0,02A. Ot, zagadka, przynajmniej dla mnie.
Jeśli ktoś ma jakieś wskazówki, proszę o nie i będę zobowiązany.
Ostatnio zmieniony przez halv Wto Lis 24, 2009 10:25, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Wto Lis 24, 2009 00:37   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
thef 



Pomógł: 387 razy
Dołączył: 15 Mar 2007
Posty: 4424
Skąd: Oświęcim



Wysłany: Wto Lis 24, 2009 08:26   

Proszę przeczytać zasady kącika i poprawić temat zgodnie z nimi.
 
 
darek_wp 




Pomógł: 248 razy
Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 1651
Skąd: Maciejowa, Nowy Sącz



Wysłany: Wto Lis 24, 2009 09:59   

Pozostaje do sprawdzenia alternator, rozrusznik i przewody pod maską - może któryś być przetarty - choć raczej robił by zwarcie a nie pobierał określoną wartość prądu.
Jak powtórzy się sytuacja warto poruszać przewodami szczególnie w okolicy alternatora i rozrusznika i ew odłączyć włąsnie od tych elementów.
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
marek78 




Pomógł: 5 razy
Dołączył: 06 Kwi 2007
Posty: 97
Skąd: Gorlice



Wysłany: Wto Lis 24, 2009 11:41   

Ja miałem bardzo podobne objawy i przyczyną był przekażnik,który znajduje się obok zbiorniczka z płynem od wspomagania,wymieniłem i wszystko jest ok.
_________________
"LOKOMOTYWA 1949"
 
 
halv 



Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 6
Skąd: Jelenia Góra



Wysłany: Wto Lis 24, 2009 11:58   

marek78 napisał/a:
Ja miałem bardzo podobne objawy i przyczyną był przekażnik,który znajduje się obok zbiorniczka z płynem od wspomagania,wymieniłem i wszystko jest ok.


A konkretnie, w którym miejscu (dla ułatwienia fot.)?
 
 
oprawca_1978 




Pomógł: 143 razy
Dołączył: 09 Lip 2008
Posty: 1515
Skąd: Zegrze



Wysłany: Wto Lis 24, 2009 11:58   Re: [ROVER 214i] Upływ prądu akumulatora w stanie spoczynku

halv napisał/a:
Posiadam ROVER'a 200 rocznik 1999. Od pewnego czasu, raz co kilka tygodni, nieraz dwa, trzy razy w tygodniu stwierdzam upływ prądu, czego skutkiem jest rozładowany akumulator. Szeregowo podłączony amperomierz wskazuje ok. 2,8A. Ciężko to zademonstrować elektrykowi, bo problem jest, a nagle go nie ma. Wczoraj tuż przed wyjęciem aku z samochodu upływ był, rano po włożeniu już go nie był, ale po krótkiej jeździe znowu jest. Próbowałem ustalić jaki to obwód wyjmując po kolei bezpieczniki przy podłączonym amperomierzu, ale żaden obwód się nie ujawnił, ciągle było 2,78-2,82A. Nie ruszałem tylko tzw. bezpieczników głównych (oraz przekaźników) pod maską, które są specjalnie zabezpieczone (zamknięte), bowiem wg instrukcji niefachowiec ich ruszać nie powinien. Ostatnio, ponieważ chcę uruchomić samochód bez konieczności wymiany akumulatora, bo pożyczyć prądu nie ma od kogo, zdejmuję po jeździe klemę. I teraz już zawsze (kilka dni z rzędu), przed zdjęciem, pobór prądu jest (ok. 2,7A), a rano przed założeniem klemy jest już tylko 0,01-0,02A. Ot, zagadka, przynajmniej dla mnie.
Jeśli ktoś ma jakieś wskazówki, proszę o nie i będę zobowiązany.


Przede wszystkim sprawdź alternator. Alternatory w tych silnikach mają, niestety, bardzo często występującą przypadłość, jaką jest przebijanie diod prostowniczych w mostku.
Jeśli przebije diody (wystarczy, że jedną), to akumulator przez tą diodę będzie się rozładowywał, przez nią, uzwojenie fazy stojana, do masy.
Diody sprawdza się miernikiem. W jedną stronę dioda powinna przewodzić, wykazując staą oporność, rzędu około 770 omów, a w drugą stronę nie powinna przewodzić.
Jeśli przewodzi w obie strony - dioda jest przebita i należy wymienić cały mostek prostowniczy. Jeśli nie przewodzi w żadną stronę - to jest przebita i też jw. mostek do wymiany.
W alternatorze może też dojść do przebicia uzwojeń - uzwojenia wirnika (twornika) lub stojana - do masy. Sprawdza się to miernikiem, dotykając jednej końcówką do masy, a drugą do końcówek uzwojeń. Uzwojenie stojana (trzy fazy, są trzy końcówki) oraz uzwojenia wirnika (jego końcówki - to pierścienie ślizgowe wirnika) nie mają prawa mieć przebić.
W uzwojeniach może też dojść do przebić międzyzwojowych. Je można skutecznie sprawdzić tylko na urządzeniach indukcyjnych. Ale można je wyczuć pobieżnie, jeśli występują, to alternator będzie się nadmiernie grzał oraz będzie posiadał mniejszą moc (mniejszy prąd ładowania i większe spadki napięć pod obciążeniem będzie wykazywał).

Acha - po odpaleniu silnika napięcie ładowania powinno wynosić 14 V albo i prawie 14.5. Jeśli jest mniejsze, a nie są włączone inne odbiorniki (światła, grzanie tylnej szyby, klimatyzacja, wentylacja, itd..) - to alternator i jego połączenia do sprawdzenia.
_________________
Człowiek pochodzi od małpy. W czerwonym.
 
 
halv 



Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 6
Skąd: Jelenia Góra



Wysłany: Wto Lis 24, 2009 12:08   Re: [ROVER 214i] Upływ prądu akumulatora w stanie spoczynku

[quote="oprawca_1978 Acha - po odpaleniu silnika napięcie ładowania powinno wynosić 14 V albo i prawie 14.5. Jeśli jest mniejsze, a nie są włączone inne odbiorniki (światła, grzanie tylnej szyby, klimatyzacja, wentylacja, itd..) - to alternator i jego połączenia do sprawdzenia.[/quote]
Prąd ładowania wynosi 14,1V, nie ma żadnych wahań napięcia, zarówno z obciążeniem, jak i bez. Nie mrugają (nie falują) światła, kontrolki itp. Uszkodzenie mostu prostowniczego przerobiłem w Golfie II i pamiętam jak było.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Przyklejony: [Rover 200/25/MG ZR] Artykuły, z którymi warto się zapoznać
kasjopea Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 0 Pon Sty 24, 2011 18:27
kasjopea
Brak nowych postów [214i] Rover 214i popychacze hydrauliczne
Sierzant Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 1 Czw Lis 24, 2016 19:35
sobon
Brak nowych postów [r 214i 1.4 97r] Filtr przeciwpyłkowy ROVER 214i
TomaszBarczyk Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 8 Pon Lis 09, 2009 15:37
PTE
Brak nowych postów [rover 214si] Brak prądu do silniczka krokowego
koziar123 Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 4 Pon Gru 03, 2012 08:08
koziar123
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi [rover 200 1,6 16V]Zakup Akumulatora
PAWELOOO Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 1 Pon Sty 30, 2012 07:36
szoso



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink