[s0ya]

Witam,
po ok 6 miesiącach względnego spokoju znowu muszę pisać w tym dziale. Pytanie mam do osób, które miały do czynienia ze skrzywioną głowicą w swoim R. Przy okazji polecam panów mechaników ze Słupska na ul. Bałtyckiej przy stacji orlen, którzy wymienili mi termostat, który mi trzymał na duzym obiegu na taki który trzymał na duzym lub małym zaleznie od wlasnego humoru a nie temp silnika. Dzieki temu auto konkretnie mi się przegrzało i w tej chwili stoi u mechanika, który wcześniej skutecznie zajmował się u mnie HGF (1,5 roku temu) . Diagnoza po rozebraniu silnika to własnie skrzywiona głowica (objawy to silne dymienie podczas całej jazdy i ubywający płyn chłodzący). Teraz mechanik proponuje ja planować i zabielić, oczywiście dać nową uszczelkę pod glowicę.

Moje pytanie do osób z podobnymi doświadczeniami to jak się spisują R po takich przejściach, czy problemy powracają, jeśli tak to po jakim czasie? Chodzi mi to czy warto jeszcze to naprawiać i jest szansa, że będzie wszystko ok czy lepiej już dać sobie spokój....:(

[SPAMU¦]

[PHJOWI]

wstawić uszczelkę starego typu z ząbkami , do tego nową magistralę olejową i nowe śruby , to wszystko powinno długo podtrzymać.

[des]

No jeżeli sam stwierdził, że głowica jest skrzywiona to aż dziw bierze, że chce ją z powrotem założyć. Dla mnie bez sens.

[s0ya]

hehe, dwie odpowiedzi i dwa sprzeczne zdania no coz, decyzja zapadła gdy forum nie zyło. Kupiona uszczelka pod glowce silikonowo-metalowa za 160 więc chyba całkiem niezła, nowe szpilki też, uszczelki pod kolektory itd itp. Oby to wystarczyło

[Lechos]

Cytat z knigi:
"Dopuszczalna nieplaskość dolnej powierzchni głowicy może wynosić
0,05 mm. Jeżeli podczas naprawy silnika stwierdzi się niepłaskość głowicy
przekraczającą 0,05 mm, dopuszcza się prostowanie powierzchni głowicy
przez docieranie. Zmniejszenie wysokości głowicy podczas docierania nie
może przekroczyć 0,2 mm. Jeśli skrzywienie jest większe, głowica nie nadaje
się do naprawy"