Forum Klubu ROVERki.pl :: [R214] Czy opłaca sie zasłaniać chłodnice na zimę ????
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: szoso
Czw Lis 18, 2010 09:43
[R214] Czy opłaca sie zasłaniać chłodnice na zimę ????
Autor Wiadomość
chudson 



Pomógł: 31 razy
Dołączył: 14 Lis 2007
Posty: 619
Skąd: Gorzów Wlkp



Wysłany: Pią Paź 22, 2010 16:44   

Pamiętać też nalezy o odpowiednim montażu kartona, nie powinno zasłaniać się chłodnicy tylko wlot (tzw grill ) bo jeśli pzytnkiemy karton do samej chłodnicy to uniemożliwiamy prawidłowe działanie wentylatora w przypadku podskoczenia temperatury.

jeśli umiejętnie zasłonimy chłodnicę tak aby nie wiało na nią zimne powietrze w trasie ale zeby wentylator mógł przez nią powietrze przepuszczać to nic się silnikowi nie stanie ( najwyżej w mieście zimą częściej wentylator się włączy ) a przypuszczam ,ze autko się szybciej nagrzeje ( tylko czy wymiernie szybciej to nie wiem )
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Pią Paź 22, 2010 16:44   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
_papa_ 




Pomógł: 26 razy
Dołączył: 24 Lis 2008
Posty: 424
Skąd: Płock

Rover 600

Wysłany: Pią Paź 22, 2010 19:03   

keczu napisał/a:
a przeciez ogrzewanie wnętrza tez odbiera cieplo z silnika

Akurat układ chłodzenia jest tak skonstruowany, że wcale tego ciepła silnikowi nie zabierze. Po to jest chłodnica w aucie, żeby ten nadmiar ciepła wytracić, a termostat aby regulować przepływ w obu obiegach i gdy temperatura spadnie to termostat się przymknie aby nie wychłodzić za bardzo silnika. To jest prosty układ. tak jak napisał kolega Sorbus pare linijek wyżej.

chudson napisał/a:
jeśli umiejętnie zasłonimy chłodnicę tak aby nie wiało na nią zimne powietrze w trasie ale zeby wentylator mógł przez nią powietrze przepuszczać to nic się silnikowi nie stanie ( najwyżej w mieście zimą częściej wentylator się włączy ) a przypuszczam ,ze autko się szybciej nagrzeje ( tylko czy wymiernie szybciej to nie wiem )
:ok:
wszystko z głową i rozumem :wink:
 
 
 
keczu 




Pomógł: 121 razy
Dołączył: 05 Wrz 2008
Posty: 1141
Skąd: Ostroleka/Dublin



Wysłany: Pią Paź 22, 2010 19:16   

_papa_ napisał/a:
Akurat układ chłodzenia jest tak skonstruowany, że wcale tego ciepła silnikowi nie zabierze. Po to jest chłodnica w aucie, żeby ten nadmiar ciepła wytracić, a termostat aby regulować przepływ w obu obiegach i gdy temperatura spadnie to termostat się przymknie aby nie wychłodzić za bardzo silnika. To jest prosty układ.

Pomysl co napisales. Widze ze nie bardzo wiesz o co chodzi. Wszystko z tym termostatem itp. to oki. Ale czym jest nagrzewnica wnetrza? To kolejna chlodnica ,nawet wyglada podobnie , przeplywa przez nia plyn chlodzacy z tego sanego ukladu co silnika przeciez i to z pominieciem termostatu. Jak wlaczysz ogrzewanie wnetrza to powietrze stopniowo sie nagrzewa ,a nie nagle z otwarciem termostatu. Pierwsze co robisz jak pada wentylator chlodnicy i przegrzewa sie silnik to ogrzewanie na maksa.
 
 
_papa_ 




Pomógł: 26 razy
Dołączył: 24 Lis 2008
Posty: 424
Skąd: Płock

Rover 600

Wysłany: Pią Paź 22, 2010 22:59   

keczu napisał/a:
Pomysl co napisales

Z tym, że nagrzewnica działa w małym obiegu, a chłodnica w dużym. No i wystarczy porównać sobie rozmiary nagrzewnicy a chłodnicy wnioski nasuną się same....
keczu napisał/a:
Pierwsze co robisz jak pada wentylator chlodnicy i przegrzewa sie silnik to ogrzewanie na maksa

To jest tylko rozwiązanie awaryjne które może pomóc "zbić" odrobinę temperaturę z silnika ale nie wytraci jej skutecznie
 
 
 
keczu 




Pomógł: 121 razy
Dołączył: 05 Wrz 2008
Posty: 1141
Skąd: Ostroleka/Dublin



Wysłany: Sob Paź 23, 2010 01:22   

_papa_ napisał/a:
Akurat układ chłodzenia jest tak skonstruowany, że wcale tego ciepła silnikowi nie zabierze.

_papa_ napisał/a:
To jest tylko rozwiązanie awaryjne które może pomóc "zbić" odrobinę temperaturę z silnika ale nie wytraci jej skutecznie

Wiem ze awaryjne ,ale skuteczne duzo ciepla mozna z silnika tak odprowadzic.
Czyli zabiera te cieplo czy nie ,a moze zbijanie temperatury to cos innego niz, odbieranie ciepla. :?: .Wez daj spokoj bo nawet moja zona ma niezly ubaw jak to czyta bo wie jaka jest roznica w czasie nagrzewania z ogrzewaniem i bez.
_papa_ napisał/a:
Z tym, że nagrzewnica działa w małym obiegu, a chłodnica w dużym. No i wystarczy porównać sobie rozmiary nagrzewnicy a chłodnicy wnioski nasuną się same....

Te zdanie nie ma sensu. Znaczy tak twierdzisz, czy zaprzeczasz? :shock:
Nawet nie bede juz nic pisal odnosnie tego, bo nie warto.
 
 
michallo 



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 26 Gru 2008
Posty: 81
Skąd: Łódź/Warszawa/Płock/



Wysłany: Sob Paź 23, 2010 08:10   

W moim dieslu wystarczy, że zostawię pokrędło temperatury ustawione na gorąco, i już silnik wolniej się nagrzewa. W sytuacjach mrozu nagrzewnica powoduje u mnie spadek temperatury jak np stoję na światłach. Diesel nagrzewa mi się po około 5-6 km
 
 
_papa_ 




Pomógł: 26 razy
Dołączył: 24 Lis 2008
Posty: 424
Skąd: Płock

Rover 600

Wysłany: Sob Paź 23, 2010 16:59   

keczu napisał/a:
_papa_ napisał/a:
Akurat układ chłodzenia jest tak skonstruowany, że wcale tego ciepła silnikowi nie zabierze.

_papa_ napisał/a:
To jest tylko rozwiązanie awaryjne które może pomóc "zbić" odrobinę temperaturę z silnika ale nie wytraci jej skutecznie

Wiem ze awaryjne ,ale skuteczne duzo ciepla mozna z silnika tak odprowadzic.
Czyli zabiera te cieplo czy nie ,a moze zbijanie temperatury to cos innego niz, odbieranie ciepla. :?: .Wez daj spokoj bo nawet moja zona ma niezly ubaw jak to czyta bo wie jaka jest roznica w czasie nagrzewania z ogrzewaniem i bez.
_papa_ napisał/a:
Z tym, że nagrzewnica działa w małym obiegu, a chłodnica w dużym. No i wystarczy porównać sobie rozmiary nagrzewnicy a chłodnicy wnioski nasuną się same....

Te zdanie nie ma sensu. Znaczy tak twierdzisz, czy zaprzeczasz? :shock:
Nawet nie bede juz nic pisal odnosnie tego, bo nie warto.

keczu zamierzasz tylko trolować na tym forum, czy napiszesz coś konstruktywnego? Bo jak na razie to tylko widzę zaczepki z twojej strony.
 
 
 
keczu 




Pomógł: 121 razy
Dołączył: 05 Wrz 2008
Posty: 1141
Skąd: Ostroleka/Dublin



Wysłany: Sob Paź 23, 2010 20:53   

[ Dodano: Sob Paź 23, 2010 20:53 ]
_papa_, :piwko: nie zgadzam sie z Toba ,ale sorka jak poczules sie urazony .Z mojej strony to wszystko w tym temacie . Pozdrawiam pania moderator. :papatki: .
 
 
GRZYBEK82 



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 20 Sty 2010
Posty: 81
Skąd: KOS



Wysłany: Nie Lis 21, 2010 19:39   

U mnie od początku słabo się nagrzewał ,a teraz kiedy dolna i górna osłona silnika powiedziały papa, kartonik na przód stanie się koniecznością bo w zimie zamarznę zanim dojadę do pracy 15km.
_________________
Nie mogłem naprawić hamulców więc pogłośniłem klakson. KUPIĘ HAKA DO R200 GG8360883
 
 
 
Harry 


Członek Zarządu


Pomógł: 93 razy
Dołączył: 19 Cze 2010
Posty: 2816
Skąd: Łódź

Rover 200

Wysłany: Nie Lis 21, 2010 20:42   

takie rzeczy to robiło sie w warszawie i zuku
 
 
 
_papa_ 




Pomógł: 26 razy
Dołączył: 24 Lis 2008
Posty: 424
Skąd: Płock

Rover 600

Wysłany: Pon Lis 22, 2010 10:50   

Harry napisał/a:
takie rzeczy to robiło sie w warszawie i zuku

Widać, że w ropniakach znowu zaczyna mieć to sens.
 
 
 
azer 




Pomógł: 115 razy
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 1058
Skąd: Poznań

Rover 25

Wysłany: Pon Lis 22, 2010 11:28   

poprzedniej ostrej zimy sporo z naszych Roverowych dieselków nawet po nagrzaniu do odpowiedniej temperatury nie było w stanie jej utrzymać na trasie. Sam tego doświadczyłem że temperatura spadała do np 1/4, więc wg mnie w klekotach taki zabieg jest dość dobrym rozwiązaniem. I nie to nie były uszkodzone termostaty!
_________________
R25 sprzedany :( | Mazda 3
 
 
 
Chris83 




Pomógł: 22 razy
Dołączył: 23 Sie 2009
Posty: 262
Skąd: Grudziądz

Rover 25

Wysłany: Pon Lis 22, 2010 12:21   

Ja też niepotrzebnie wymieniałem termostat :/
_________________
Pozdrawiam!
 
 
szoso 




Pomógł: 438 razy
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 6302
Skąd: Ostrołęka

Rover 400

Wysłany: Pon Lis 22, 2010 17:24   

Ja dzisiaj zasłoniłem chłodnicę, oczywiście na środku wyciąłem niewielki otwór bo całkowicie nie może być zasłonięta
jutro sprawdzę o ile szybciej się nagrzewa silnik, jeśli w ogóle będzie jakaś różnica :wink:
 
 
Bozzzz 



Dołączył: 08 Paź 2008
Posty: 9
Skąd: Kobyla Góra



Wysłany: Pon Lis 22, 2010 18:25   Mam 200 diselka z turbo który nagrzewa sie o wiele wolniej

Mam 200Sdi i poruwnując nagrzewanie się auta zimą w RoverQ a Fiat Ducato 2004 2,3 JTD rover nie ma szans poprostu nie da sie go dogrzać musiał bym nie wiem jak mu pedał dusić a jak sobie wyobrazacie zimą goscia co jedzie 120 140 lub na 3 biegu i 4 tyś obrotów ?? przy ducato na full ogrzewanie musze uchylać okno a przy roverze full musi być dobra bluza.
Ostatnio zmieniony przez Bozzzz Wto Lis 23, 2010 18:46, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
kasjopea 


Członek Zarządu
wiceprezes


Pomogła: 196 razy
Dołączyła: 08 Paź 2007
Posty: 3890
Skąd: Włocławek

MG ZS

Wysłany: Pon Lis 22, 2010 18:30   

Bozzzz, proszę edytować post usuwając przekleństwo.
_________________
Pozdrawiam Monika
 
 
 
GRZYBEK82 



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 20 Sty 2010
Posty: 81
Skąd: KOS



Wysłany: Wto Lis 23, 2010 20:02   

szoso420, nie zasłaniaj chłodnicy tylko cały wlot w zderzaku i cały grill poczujesz różnicę, a w razie ostrzejszej jazdy wentylator spokojnie da sobie radę.
_________________
Nie mogłem naprawić hamulców więc pogłośniłem klakson. KUPIĘ HAKA DO R200 GG8360883
 
 
 
Harry 


Członek Zarządu


Pomógł: 93 razy
Dołączył: 19 Cze 2010
Posty: 2816
Skąd: Łódź

Rover 200

Wysłany: Wto Lis 23, 2010 22:11   

moim zdaniem to głupota zasłaniać, silniki tak są teraz skonstruowane,że powinny sobie poradzić, ale wasze silniki i Wy przegrzejecie je
jeżeli Ci się nie nagrzewa to posprawdzaj wszystko termostat głownie, jeżeli nie leci Ci ciepłe powietrze do środka to zobacz nagrzewnice i kanały jak wyglądają czy nie są zasyfione
 
 
 
Remigiusz 




Pomógł: 375 razy
Dołączył: 12 Gru 2007
Posty: 7755
Skąd: Podkarpacie

Rover 45

Wysłany: Wto Lis 23, 2010 22:15   

Harry, W benzyniakach raczej nie widzę sensu :wink:

w klekotach nic złego się w zimie nie stanie jak się przysłoni i silnika tak znów nie przegrzeje :wink:
_________________
( ͡° ͜ʖ ͡°) Diagnostyka i Chip Tuning Rover/MG Diesel oraz kodowanie pilotów
 
 
 
Harry 


Członek Zarządu


Pomógł: 93 razy
Dołączył: 19 Cze 2010
Posty: 2816
Skąd: Łódź

Rover 200

Wysłany: Wto Lis 23, 2010 22:20   

Cytat:
w klekotach nic złego się w zimie nie stanie jak się przysłoni i silnika tak znów nie przegrzeje :wink:

no jak tam uważasz ja mam inne zdanie,
ale osobiście zimą nie miałem do czynienia z bocianami z rovera :wink:
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów [R200] Przekładka - opłaca się?
Dodatkowy Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 5 Pią Maj 26, 2017 17:10
nanab
Brak nowych postów [R214SI '99] chłodnice - wersja z klimatyzacją
chrzanek Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 11 Nie Lip 08, 2007 22:48
Paul
Brak nowych postów [R214SI '99] chłodnice - czy można jeździć z jedna ?
chrzanek Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 4 Sob Sie 04, 2007 08:56
giewu
Brak nowych postów [R 200 1.4 16v] Sypać proszek, czy od razu ymienić chłodnicę
duklos Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 4 Pon Paź 26, 2009 18:10
duklos
Brak nowych postów [MG ZR 160]Felgi na zimę?
nikhil Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 2 Pon Lip 18, 2011 12:19
marcinmarcin



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink