Wysłany: Czw Paź 21, 2010 12:57 [R200 2,0 97' SD] - problem z odpaleniem
Jak w temacie mam problem ranoz odpaleniem auta tzn długo kręci.
Wymienione były świece żarowe 3 szt bo tyle jest świece firmy Baru w styczniu kupiłem nowy akumulator firmy centra futura 75 A.
Więc nie wiem co może być przyczyną że mi chwile kręci czy to może przekaźnik od podgrzewania świec żarowych czy przewód przetarty?
Dodam jeszcze że przy odpalaniu światło w aucie mi przygasa.
Prosze o rade
SPAMU¦
Wysłany: Czw Paź 21, 2010 12:57 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 116 razy Dołączył: 05 Lis 2008 Posty: 2341
Wysłany: Czw Paź 21, 2010 14:24
...posprawdzaj to, co koledzy Ci wyżej napisali, a skoro piszesz, że jak kręcisz rozrusznikiem, to światło Ci przygasa- sprawdź dokładnie przewód masowy ten od aku do karoserii, może trzeba przeczyścić mocowanie i porządnie dokręcić
Pomógł: 16 razy Dołączył: 24 Cze 2005 Posty: 920 Skąd: Kraków
Wysłany: Pią Paź 22, 2010 06:28
Ludzie czesto kupuja nowy akumulator a tak naprawde stary jest dobry, tylko alternator jest padniety i nie laduje odpowiednio. Moj R tez kiedys dlugo krecil, zeby zapalic - naprawde dlugo, ale zawsze odpalal w koncu. Po regeneracji rozrusznika i alternatora pali od kopa w kazdych warunkach. Az sam sie zdziwilem. Sprawdz sobie napiecie akumulatora i napiecie jego ladowania.
Pomógł: 55 razy Dołączył: 21 Wrz 2008 Posty: 1110 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Paź 22, 2010 08:17
cirek, sprawdź czy dochodzi napięcie na świece - to raz. Dwa - sprawdź stan naładowania akumulatora oraz ładowanie. To na początek. Na Twoim miejscu wstrzymałbym się z regeneracją alternatora. U siebie niepotrzebnie wydałem 300 na nowy akumulator, świece i masę innych rzeczy, a problem z odpalaniem jak był od 2 lat, tak jedt nadal. Posprawdzaj te wszystkie rzeczy - to nic nie kosztuje, a przynajmniej nie wpakujesz się w niepotrzebne wydatki
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Cirek, napompowanie gruchy nic nie da, jak paliwo zeszło to cały układ zapowitrza się.
Najpierw sprawdż przewody paliwowe które sa metalowe (u mnie przerdzewiały po 13 latach) mała dziurka załatwi sprawę, gruszkę, naklepiej odrazu kup jakiś dobry zaworek zwrotny.
Miałe te same objawy, jeżeli alternator pada to stopniowo, jak świece to nie wszystkie na raz więc. Jeżeli świece padły to po kręceniu i w końcu po uruchomieniu silnika miałbyś białą chmurę za sobą od paliwa nie spalonego, jak nie kopci po dłuższym kręceniu to znaczy że nie było paliwa więc tam leży pies pogrzebany.
Pozdro
_________________ "DIESEL kopci, DIESEL kadzi, DIESEL nigdy Cie nie zdradzi"
borys876, świece mi nie mogły paść bo mam nowe od tygodnia, jeszcze teraz przyszło mi do głowy że może rozrusznik może jest za słaby i nie daje takiego "kopa"
Mix, to co zrobiłeś jak wymieniłeś świece itp i dalej to samo czy już się podałeś?
Na razie okazało się że są przewodu od wtrysków dziurawe paliwo uciekało, zobaczymy co będzie po wymianie tych przewodów
Pomógł: 55 razy Dołączył: 21 Wrz 2008 Posty: 1110 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Paź 22, 2010 16:51
cirek napisał/a:
Mix, to co zrobiłeś jak wymieniłeś świece itp i dalej to samo czy już się podałeś?
Poddałem się. Wymienione przewodu paliwowe, przelewowe, grucha, aku, świece i pewnie kilka innych rzeczy, o których w tej chwili nie pamiętam. Nawet podmieniana pompa wtryskowa i sprawdzana elektryka. U mnie występuje również brak mocy (18s. do 100km/h), więc jedyne rozsądne rozwiązanie to wymiana silnika na inny...
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Wysłany: Nie Paź 24, 2010 11:25 [R200 2,0 97' SD] - problem z odpaleniem
Mix napisał/a:
cirek napisał/a:
Mix, to co zrobiłeś jak wymieniłeś świece itp i dalej to samo czy już się podałeś?
Poddałem się. Wymienione przewodu paliwowe, przelewowe, grucha, aku, świece i pewnie kilka innych rzeczy, o których w tej chwili nie pamiętam. Nawet podmieniana pompa wtryskowa i sprawdzana elektryka. U mnie występuje również brak mocy (18s. do 100km/h), więc jedyne rozsądne rozwiązanie to wymiana silnika na inny...
Na Twoim miejscu zacząłbym chyba od sprawdzenia ciśnienia w cylindrach. To dla mnie podstawa, żeby silnik poprawnie odpalał (zwłaszcza, że z dnia na dzień rano coraz zimniej).
Zastanawiam się jeszcze nad jedną rzeczą.... Jako stosunkowo nowy użytkownik R200 SD nie mam z nim doświadczenia w odpalaniu zimą ale nie sądzę, żeby było łatwo skoro fabrycznie grzeje tylko 3 na 4 gary. Pytanie: czy któryś z użytkowników dokładał kiedyś na własną rękę czwartą świecę? Miejsce jakby jest przygotowane, tylko wywiercic otwór i nagwintować.....
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum