Dołączył: 16 Mar 2011 Posty: 34 Skąd: Bialystok/Dordrecht
Wysłany: Nie Kwi 10, 2011 09:18
Wlasnie zmienilem przepustnice no i co??
K... to samo,tzn po odpaleniu silnik pracuje troche lepiej,ale obroty caly czs rosna.tzn ze jak odpale to obroty mam rowne ok 1000-1100 i czym bardziej silnik sie nagrzewa tym wyzsze obroty,a tak to wyglada po odpaleniu pracowal na "wolnych obrotach" ok 5min no i te "wolne obroty" wzrosly w tym czasie do 2000.Bez dodawania gazu,ani nic z tych rzeczy.Ma ktos jakies pomysly??
_________________ It's better to be hated for what you are than to be loved for what you're not.
to samo mialem w mojej 214 i wyszlo ze to silniczek krokowy ,byl cos zepsuty ,bo w zaleznosci jak go sie ustawilo po wyjeciu go ,mechanik ustawial go wyjetego z korpusu do palca i zaplon przekrecal zeby byl calkowicie schowany i pozniej wkladal i zakrecal go ,i odtad nie ma problemow
Dołączył: 16 Mar 2011 Posty: 34 Skąd: Bialystok/Dordrecht
Wysłany: Nie Kwi 10, 2011 21:01
Nie mam pojecia co jest z tym autem.teraz juz jest dobrze na zimnym silniku,czyli po odpaleniu obroty ok 1000 po chwili spadaja do ok 900,a po przejechaniu ,moze kilometra czyli jak silnik sie rozgrzal za obroty zaczely falowac i auto zaczelo gasnac na wolnych obrotach.Ma ktos moze jakies pomysly??Pomocy
_________________ It's better to be hated for what you are than to be loved for what you're not.
Dołączył: 16 Mar 2011 Posty: 34 Skąd: Bialystok/Dordrecht
Wysłany: Czw Kwi 21, 2011 17:23
Witojcie dodaje cos jeszcze bylem dzisiaj u mechaniora i podlaczyl auto pod kompa i powiedzial ze to najprawdopodobnie jest czujnik polozenia przepustnicy,ale jest jedno ale zmienialem niedawno przepustnice oczywiscie na uzywke.Mam takiego pecha ze trafilem na tak samo padnienta czy to moze byc cos innego??
_________________ It's better to be hated for what you are than to be loved for what you're not.
Witam Ja też zmieniałem przepustnicę na polonezowską. Niestety po rozgrzaniu - porażka .... Wyjąłem i włożyłem starą wszystko w normie. Raczej czujnik położenia przepustnicy. Będę przekładał czujnik do aluminiowej z plastikowej - byle, żebym czegoś nie popsuł ...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Jak to 
Ja też zmieniałem przepustnicę na polonezowską. Niestety po rozgrzaniu - porażka .... Wyjąłem i włożyłem starą wszystko w normie. Raczej czujnik położenia przepustnicy. Będę przekładał czujnik do aluminiowej z plastikowej - byle, żebym czegoś nie popsuł ...
