czy w Waszych bolidach też po odkręceniu korka od baku słychać głośne syczenie? u mnie niezależnie czy mam 10 czy 30 litrów, czy przejadę z działki do domu 5km czy dłuższą trasę to jak odkręcę korek słychać głośne sss, porównywalne do odkręcenia butelki 2l z coca colą czasem zgazowaną, miałem vw polo 1.4d ale tam tego nie było, w citroenie berlingo 1.9d też tego nie mam
czy to wina tego podciśnienia, że zasysa paliwo z powrotem? potem pompa mi dychwi, żeby je zassać? czy podciśnienie może wyciągnąć paliwo (na drodze ma 2x zaworek w gruszce + 1 zaworek na wężu paliwowym przy wyjściu z baku) dziś zostawiłem odkręcony korek jutro przetestuję efekt...
czy możliwym jest aby w korku baku ten zaworek co tam jest padł i on powoduje problem?
pozdrawiam
_________________ Rover 600 2.0 SDi 99'
Ostatnio zmieniony przez thef Czw Lip 14, 2011 07:52, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Wto Lip 12, 2011 22:46 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Mi też syczy po odkręceniu korka od zbiornika i wszystko jest Tyle, że nie wiem czy po przejechaniu kilku, czy też kilkunastu kilometrów będzie mi syczeć, ale zawsze jak chcę zatankować to syczy.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Pomógł: 21 razy Dołączył: 28 Sie 2010 Posty: 350 Skąd: Kozienice
Wysłany: Sro Lip 13, 2011 06:15
kruszan napisał/a:
czy w Waszych bolidach też po odkręceniu korka od baku słychać głośne syczenie
Tak syczy.Odnośnie podciśnienia ... po demontażu zbiornika zobaczyłem dwa cienkie ala gumowe przewody zakończone dziwnym plastikowym ustroństwem,przewody idą w górę nadkola i zamontowane są nad zbiornikiem paliwa.
Nie wiem jakie mają zadanie ale wydaję mi się że coś z dodatkowym odpowietrzeniem zbiornika.W każdym bądź razie sprawdziłem drożność i zamontowałem na swoje miejsce.
Czy syczy mi dalej tego nie wiem,mam przewiercony korek wlewowy
Może ktoś się orientuje do czego służą ów przewody ?
_________________ Porażka jest szansą na to,aby zacząć jeszcze raz-inteligentniej...
Tam w tych przewodach jest jakiś zaworek (coś ala zwrotny, jest to właścnie odpowietrznik) na samej górze baku się znajduje, w jedną stronę da się go dmuchnąć (z baku na zewnątrz, a do baku nie) przewód idzie od góry do tego właśnie ślimaka/zaworku, potem z boku baku jest do niczego nie podłączony.
hmmm zasysa gruchę - a innym syczy i jest ok...
wyjąłem bak, sprawdziłem wszystkie rurki, myłem je czyściłem, sprawdzałem drożność, wszystkie węże paliwowe mam nowe + nowe opaski, dołożony zaworek na wyjściu przy baku (akt desperacji) sprawdzone przewody paliwowe pod autem, nowe węże w silniku + wszystkie opaski, sprawdzony filtr, nowa grucha, zregenerowana i sprawdzona pompa wtryskowa, wtryski, świece, przekaźnik, akumulator, ładowanie, kompresja silnika, i 7 innych rzeczy, alleluja...
idę go odpalić, jak bez kurka zakręconego zaburzy ładnie to to to się uciesze
Pomógł: 21 razy Dołączył: 28 Sie 2010 Posty: 350 Skąd: Kozienice
Wysłany: Sro Lip 13, 2011 06:47
kruszan przeczytaj ten wątek,jeśli chodzi o gruszkę.
http://forum.roverki.eu/v...ghlight=#634522
Ja też przerabiałem cały układ od baku po pompę a awarie miałem w wiązce,zresztą nie tylko ja
_________________ Porażka jest szansą na to,aby zacząć jeszcze raz-inteligentniej...
gruchą się go da przypompować dużo więc schodzi paliwo, tylko w jaki sposób skoro ma na drodze 3x zaworek + szczelny układ, a podciśnienia nie ma bo korek otwarty
jutro zamontuje w silniku bańke z ropą i podłącze bezpośrednio powrót i zasilanie z bańki, pomijając bak itd
już pisałem kilka razy, ręki opadają... a przyczyna jest błaha bo "grube sprawy" już sprawdzone
Koju napisał/a:
kruszan przeczytaj ten wątek,jeśli chodzi o gruszkę.
http://forum.roverki.eu/v...ghlight=#634522
Ja też przerabiałem cały układ od baku po pompę a awarie miałem w wiązce,zresztą nie tylko ja
dzięki ale z tematem walczę od grudnia 2010, forum już przekopałem - wiązka była wypruta jako jedna z 1wszych... sprawdzony kabel po kablu
Mi w 600, co prawda w benzynie, ale też zawsze syczało jakbym lał benzynę gazowaną.
_________________ Miałem już około 25 samochodów różnych marek i narodowości. Z Roverków to: 620i LP
G, 623Si Lux LPG, 820Ti coupe, 620Ti, teraz czas na roverkowego diesla, czyli 45 IDT...
W 216 GTI slychac syczenie, ale jest krotkie-do 5 sekund
W 600 tak samo, ale ja zaobserwowałem, że to nie jest zasysanie, tylko wypycha aż korek na zewnątrz.
_________________ Miałem już około 25 samochodów różnych marek i narodowości. Z Roverków to: 620i LP
G, 623Si Lux LPG, 820Ti coupe, 620Ti, teraz czas na roverkowego diesla, czyli 45 IDT...
W 216 GTI slychac syczenie, ale jest krotkie-do 5 sekund
W 600 tak samo, ale ja zaobserwowałem, że to nie jest zasysanie, tylko wypycha aż korek na zewnątrz.
trafna uwaga, u mnie syczy mocno ale czy wypycha czy wciąga to nie zwróciłem uwagi
jeśli by miało wypychać to od tego jest odpowietrznik na górze baku, ma wypchnąć nie wpuścić, a jeśli zaciąga to w baku musi robić się próżnia i próżnia wyciąga paliwo ?!
Syczenie jest zazwyczaj objawem nie prawidłowego odpowietrzenia zbiornika. W większości aut jest filtr do którego podłaczony jest odpowietrznik. Taki czarny plastikowy, umiejscowiony różnie w astrach np. za przednim nadkolem pod błotnikiem, w mitsubishi miałem w komorze silnika. Nie wiem też czy sam korek nie jest odpowiedzialny za jakąś funkcje odpowietrzania.
Co do tego podciśnienia w baku to ma podobno negatywny wpływ na żywotność pomp wtryskowych, gdyż stawia im dodatkowy opór.
W baku oprócz paliwa w postaci cieczy jest też w postaci par. Preżność par może właśnie powodować syczenie podczas odkręcania korka. "Bak" jest szczelnym układem więc te pary nie mają gdzie i jak "uciekać". W dystrybutorze są a dokładnie w tym pistolecie który się wsadza do wlewu, jest zamonotowane urządzenie do odsysania par które są baku (kwestie bezpieczeństwa).
_________________ Bo fruwać jest generalnie nieroztropnie, więc nie pijcie przy otwartym oknie!
"W dystrybutorze są a dokładnie w tym pistolecie który się wsadza do wlewu, jest zamonotowane urządzenie do odsysania par które są baku". Nieznana mi to dotąd teoria mimo że pracuje w branży paliwowej. W pistalecie jest element ssący ale jedynie na potrzebę odbicia pistoletu przy pełnym zbiorniku- zassanie cieczy powoduje odbicie
Pomógł: 21 razy Dołączył: 28 Sie 2010 Posty: 350 Skąd: Kozienice
Wysłany: Czw Lip 14, 2011 06:06
rami1000 napisał/a:
"W dystrybutorze są a dokładnie w tym pistolecie który się wsadza do wlewu, jest zamonotowane urządzenie do odsysania par które są baku". Nieznana mi to dotąd teoria mimo że pracuje w branży paliwowej. W pistalecie jest element ssący ale jedynie na potrzebę odbicia pistoletu przy pełnym zbiorniku- zassanie cieczy powoduje odbicie
Kolega kzrr ma absolutną racje
rami1000 napisał/a:
W większości aut jest filtr do którego podłaczony jest odpowietrznik. Taki czarny plastikowy
Ja ten "filtr" przerabiałem tzn. zdemontowałem zbiornik i sprawdziłem drożność nie znalazłem usterki związanej z syczeniem.
Pawkaz napisał/a:
W 216 GTI slychac syczenie, ale jest krotkie-do 5 sekund
Krótkie ? 5 sekund to jest wieczność musisz sprawdzić korek wlewowy czy zaworek jest drożny,być może masz zabrudzony lub uszkodzony.
[ Dodano: Czw Lip 14, 2011 07:06 ]
kruszan napisał/a:
trafna uwaga, u mnie syczy mocno ale czy wypycha czy wciąga to nie zwróciłem uwagi
kruszan zasysa powietrze
_________________ Porażka jest szansą na to,aby zacząć jeszcze raz-inteligentniej...
więc jest próżnia, i czy ona może mieć wpływ na zasysanie paliwa z układu do baku? czyli do tyłu? korek muszę zdemontować i go dokładnie obejrzeć, może coś z nim poradzić...
w gruszce masz przecież zaworek zwrotny więc nie może zasysać paliwa do baku
nie syczało jak miałem dziurę w baku a teraz syczy, co oznacza że wszystko jest szczelne teraz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum