Wysłany: Nie Sty 09, 2011 23:17 [MG ZT-T] Geometria
Typ: V6 Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 2.5 Rok produkcji: 2002
Witam.
Kilka dni temu wymieniałem końcówki drążków kierowniczych. Oczywiście kolejnym krokiem była geometria kół.
Wydruk wygląda tak:
Mechanik autorytatywnie stwierdził, że w żaden sposób nie da się ustawić kąta pochylenia sworznia zwrotnicy, a w moim przypadku przekroczenie tolerancji nie stanowi poważnego problemu. Miał rację?
Druga sprawa jest taka, że pomimo teoretycznie poprawnej zbieżności, po ustawieniu kół na wprost mam wrażenie, że dość solidnie się "rozjeżdżają" na zewnątrz. Auto zachowuje się na drodze poprawnie, nie ściąga, chociaż czasami mam wrażenie, że troszkę "pływa". Czy przyczyną może być źle ustawiona zbieżność (w zasadzie rozbieżność)?
Proszę o rady.
Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony przez apples Sob Wrz 10, 2011 13:16, w całości zmieniany 2 razy
SPAMU¦
Wysłany: Nie Sty 09, 2011 23:17 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Auto zachowuje się na drodze poprawnie, nie ściąga, chociaż czasami mam wrażenie, że troszkę "pływa"
Mam to samo. Winę zrzucam na amortyzatory, bo był okres że jeździłem doświadczalnie co tydzień na ustawienia geometrii. Im bardziej postępuje jednak zużycie moich amorków z tyłu, to mam wrażenie, że auto pływa. Zwłaszcza kiedy jedzie się po nierównościach prostopadle do kół, np. tarka na skrzyżowaniu, tory kolejowe, tramwajowe...
Gdzieś tu na forum wrzucałem swoje pomiary jakby Cię interesowały.
Pozdrawiam,
_________________ Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu
Amortyzatory sprawdzane przy okazji wizyty na szarpakach spowodowanej stukami z przodu. Wszystkie w okolicach 80%. Przyczyną owych nieprzyjemnych dźwięków okazała się prawa końcówka drążka. Ale nawet z luzami na końcówce nie miałem wrażenia "pływania". Zaczęło się po wymianie końcówek i ustawieniu zbieżności. Niczego innego nie ruszali. Najbardziej mnie martwi ta wizualna rozbieżność (naprawdę duża) przednich kół.
Za każdym razem jak podjadę to jest coś nie tak, nie wspominając
o tym, że chyba jeszcze nigdy nie udało się im ustawić kierownicy idealnie na wprost
Tyle, że ja korzystam z jednego warsztatu. Być może przy okazji serwisowego przeglądu
pojadę gdzieś indziej. Może tam, gdzie mają jakąś płytę najazdową.
U Ciebie rozumiem, że pływa przód?
U mnie tył, ale myślę, że jak zmienię amorki to się trochę poprawi
HarryVip napisał/a:
Najbardziej mnie martwi ta wizualna rozbieżność (naprawdę duża) przednich kół.
Spróbuj skorzystać z usług innej stacji. Wizualna rozbieżność - czyli jak patrzysz centralnie na przód auta to jedno koło idzie w prawo, drugie w lewo?
_________________ Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu
Pływa przód, ale naprawdę nieznacznie. W zasadzie to nawet nie pływa ale "myszkuje" na boki nieznacznie.
Co do innej stacji to kiepska sprawa. W Zakopcu zbaranieli jak zobaczyli samochód i 18" felgi. W Białym Dunajcu znalazłem porządny (tak mi się wydawało) warsztat. Prawie jak ASO. Nie wypuszczają poza biuro obsługi klienta, a o wejściu do warsztatu mowy nie ma. Ceny też jak w ASO. Wymiana końcówek - 175 PLN, diagnostyka komputerowa geometrii - 100 PLN, ustawienie zbieżności - 20 PLN. Suma - 295 PLN. Masakra... Najbliższy chyba znajdę w Krakowie, a to spore koszty na paliwo.
Jeśli chodzi o wizualną rozbieżność to patrząc od przodu widać wyraźnie ustawienie kół w stosunku do np. błotników. Również patrząc z boku mam wrażenie graniczące z pewnością, że koła przednie rozchodzą się na boki w stosunku do kół tylnych i to znacznie. Prawe w prawą stronę, lewe w lewą.
Ja też przed sprzedażą swojego sprawdzałem amory i wyniki zawierały się pomiędzy 80 a 90%. Po jakimś czasie Mike-l wymienił amory z tyłu na nowe i auto podobno zachowuje się całkowicie inaczej. Widać stacja stacji nie równa.
_________________ Koła wystarczą 4...cylindrów musi być 5
Również patrząc z boku mam wrażenie graniczące z pewnością, że koła przednie rozchodzą się na boki w stosunku do kół tylnych i to znacznie. Prawe w prawą stronę, lewe w lewą.
Pytanie, czy czasem Twoje auto nie ma fabrycznie negatywu z przodu dla poprawy prowadzenia? Tomi kiedyś pisał, że w ZS coś takiego jest więc może i w ZT?
_________________ to boost or to boost even more - that's a question
Czytałem tego posta oraz kilka innych zanim zadałem pytanie. Według wszelkich znanych mi źródeł nie ma. Zalecana zbieżność 0.00 z tolerancją +/- 06'. Wartości tolerancji niewielkie. Spróbuję tą różnicę zmierzyć staroświecką metodą "na sznurek". Niezbyt dokładny i elegancki pomiar, ale na moje oko różnice sięgają centymetrów, a to bardzo dużo. No i wreszcie co z tym kątem pochylenia sworznia? Da się to skorygować, czy mechanik miał rację?
Pomógł: 564 razy Dołączył: 27 Mar 2009 Posty: 5678
Wysłany: Pon Sty 10, 2011 12:35
HarryVip napisał/a:
No i wreszcie co z tym kątem pochylenia sworznia? Da się to skorygować, czy mechanik miał rację?
Nie da się. Czy miałeś kiedykolwiek zdejmowany amortyzator ze zwrotnicy np. do wymiany łożysk MacPersona, sprężyn, itp.? Różnica jest spora i może być to że jeżeli było rozbierane zawieszenie i rozłączany amortyzator od zwrotnicy to przy zakładaniu został źle wciśnięty w zwrotnicę. Amortyzator powinien oprzeć się na zwrotnicy, a jeżeli podegnie się blacha wyznaczająca pion i położenie na nim to nie wejdzie do końca i będzie nieprawidłowe pochylenie koła. Zdjęcie 3 i 4 http://forum.roverki.eu/v...p=532841#532841
[ Dodano: Pon Sty 10, 2011 12:35 ]
U mnie jest tak
W zawieszeniu nic nie było dotykane oprócz wspomnianych końcówek drążków. Wszystkie części fabryczne bez śladów jakiejkolwiek ingerencji.
Kąt pochylenia jest ok.
Cała reszta chyba też...
Co pozostaje i najważniejsze, czy powinienem się tym mocno martwić?
byłem wczoraj na geometrii i mam prośbę do was, wydruk jest taki beznadziejny mało co widać, w dodatku nie znam się na tym, może ktoś rzucić okiem sprawdzić czy wszystko jest ok?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum