Wysłany: Sro Wrz 28, 2011 21:06 [MG ZR 2.0TDi] Ogrzewanie oraz brak gazu
Typ: TDi Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2003
Nękają mój pojazd dwie usterki:
1. Przy aktualnej pogodzie, po odpaleniu silnika, przy dmuchawie ustawionej na 3, potrzeba ok 20min. zanim zacznie lecieć ciepłe powietrze. Przez ok. 20min. leci zimne powietrze, a następnie w ciągu ok. minuty z całkowicie zimnego zaczyna lecieć bardzo ciepłe powietrze. Czy da radę jakoś skrócić ten czas, bo teraz jest jeszcze ok, ale jak się zrobią mrozy to może być ciężko?
2. W czasie deszczu, po ok. 20-30min. (chociaż zdarza się ze krócej albo wogóle) ucieka gaz, tzn. wciskajac pedał gazu, obroty nie rosną i pozostaje jazda na sprzęgle. Wymieniłem potencjometr gazu, ale to nic nie pomogło. Oczywiscie jak samochod pozostawie w suchym miejscy, gaz po jakims czasie powraca. Zdarza sie rowniez ze czasami, kilka razy wlacze i wylacze silnik i gaz powraca.
SPAMU¦
Wysłany: Sro Wrz 28, 2011 21:06 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
2. W czasie deszczu, po ok. 20-30min. (chociaż zdarza się ze krócej albo wogóle) ucieka gaz, tzn. wciskajac pedał gazu, obroty nie rosną i pozostaje jazda na sprzęgle. Wymieniłem potencjometr gazu, ale to nic nie pomogło. Oczywiscie jak samochod pozostawie w suchym miejscy, gaz po jakims czasie powraca. Zdarza sie rowniez ze czasami, kilka razy wlacze i wylacze silnik i gaz powraca.
Do sprawdzenia cały przewód ob potencjometru do ECU gdzieś jest przetarcie. Sprawdź ta wiązkę co idzie na dole przy chłodnicy do ecu tam się lubi to przecierać
OsciBosci napisał/a:
1. Przy aktualnej pogodzie, po odpaleniu silnika, przy dmuchawie ustawionej na 3, potrzeba ok 20min. zanim zacznie lecieć ciepłe powietrze. Przez ok. 20min. leci zimne powietrze, a następnie w ciągu ok. minuty z całkowicie zimnego zaczyna lecieć bardzo ciepłe powietrze. Czy da radę jakoś skrócić ten czas, bo teraz jest jeszcze ok, ale jak się zrobią mrozy to może być ciężko?
Płyń chłodniczy masz jak trzeba na poziomie Zaworek w komorze silnika się otwiera jak trzeba do nagrzewnicy
_________________ ( ͡° ͜ʖ ͡°) Diagnostyka i Chip Tuning Rover/MG Diesel oraz kodowanie pilotów
Witam, ponownie zwracam się z prośbą o pomoc odnośnie "uciekającego" gazu. Sprawdziłem przewód, wydaje się, iż jest on nie naruszony.
Opiszie w skrócie ostatnie dni:
W piątek pod wieczór padał intensywny śnieg, a na jezdni było mokro. Po ok. 10min. gaz przestał działać. Samochod przestał cala noc i rano w sobote nadal nie dzialal. Po południu świeciło słońce i po uruchomieniu pojazdu przez chwile gaz działał, po czym ponownie przestał. Po pewnym czasie, jak samochod kilka raz wyłączył i włączyłem gaz załapał i było ok. pojechałem do sklepu, po wyjsciu uruchamiam i znowu nie działa. Podjezdzam na stacje, tankuje, odpalam i nie działa, Kilka razy tak robie i gaz znowu załapuje. Przez cały ten czas snieg nie padał i robilo sie sucho. Dzisiaj rano uruchamiam samochod i gazu ponownie nie ma. Więc tak naprawde to juz nie wiem czy pogoda ma wpływ na to czy gaz "ucieka". Do tej pory działo sie tak ze gaz przestawał działac kiedy było mokro. Najgorsze jest to ze kiedy deszcz nie padał, to gaz po pewnym czasie na stałe powracał, a teraz nie ma juz tej reguly. Wstyd przyznac, ale zauwazylem ze nie mam uszczelki pokrywy silnika, ktora znajduje sie miedzy pokrywa a zderzakiem. Jest szczelina ale czy od tego gaz przestalby działac?
Ja miałem takie problemy jak zbierała mi się wilgoć w kostce od potencjometru. Problem zniknął gdy usunąłem kostkę i polutowałem bezpośrednio kabelki ze sobą.
Co do przetarć kabelków to potrafią być prawie niezauważalne więc trzeba bardzo dokładnie sprawdzić wiązkę.
jak jestes z wawy , zawsze mozesz podjechac na spota - co niedzial o 20 na bemowie, do poczytania w odpowiednim watku...
Wiazka potrafi platac figle, tak jak koledzy sugeruja, dokladnie sprawdzic, jak kostka brudna, tez moze problemow przysparzac. Z ogrzewaniem niestety klekoty sie grzeja dluzej, ale dystanse 20 km to juz kosmos, po 10 osiaga juz tem robocza calego ukladu nawet jadac spokojnie. duzy obieg nie zaskakuje ? a wentylator ci sie zalacza, jaka temp pokazuje wskazowka temp ?
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Wentylator zalacza sie, wlasciwie to po ok. 15-20min. temperatura silnika zaczyna rosnac i dobija do ok. 90 stopni. Szybciej nagrzewa sie jak jade przez caly czas niz kiedy stoje w korku.
mowimy o wentylatorze chlodnicy... czyli ten wentylator ci sie zalacza, czy przekrecasz pokretlo nawiewu - to dwie rozne sprawy
Ja w klekocie wentylator slyszalem chodzacy raz w zyciu... bo one generlanie nie maja problemow z przegrzewaniem sie.
a w ciagu tych 15 min , wskazowka lezy ? Potem tak szybko odzywa i idzie smialo do 90 ? i tam juz zostaje ? masz przed czy po lifcie ? bo roznie one sie grzeja, po lifcie szybciej, i po lifcie wskazowka zostaje powyzej polowy a przed ponizej.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Oczywiscie wiem ze chodzi o wentylator chłodnicy. U mnie ten wentylator bardzo czesto pracuje jeszcze po wyłączeniu silnika. Przez 15min. wskazówka lezy po czym bardzo szybko rośnie do połowy. Wydaje mi sie, bo ws umie nigdy sie nie przygladalem pod tym kątem, że wskazówka wskazuje minimalnie powyżej połowy. Ale nigdy nie miałem problemów z przegrzaniem. Tyle ze strasznie marzniemy w samochodzie przez te 20 min A i jest tak ze jak zacznie juz grzac i stane w korku to po chwili znowu leci letnie powietrze.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum