Dokłądnie jak pisze ADI-mistrzu,
z tym że najpierw odłącz akumulator odłącz wtyczkę wkładasz opornik tak żeby nie wyleciał i po skręcaj wszystko i podłącz akumulator jak by co strzeli reszta a ta pasażera nie
Dla mnie to jest rzeźba. A jak nie będzie dziecka przewoził to znowu ma opornik wyciągać Dla mnie to chore rozwiązanie.
No to ja mam lepsze rozwiązanie by nie rzeźbić za każdym razem
Od miejsca gdzie jest wtyczka komputer <-> poduszka pasażera rozgałęzić na przełącznik na dwa obwody. Jeden obwód poprzowadzić tak by zwierał z opornikiem, a drugi tak by łączył wtyczkę z poduszką. Przełącznik wyprowadzić na panel kokpitu by był dostępny i w razie potrzeby używać:P
A tak poważnie, nie wiem czy to pomoże i jak to dokładnie wykonać, ale jesteśmy Polakami, a Polak potrafi więc na pewno takie obejście da się w doskonaly sposób zrobić. Jak fabryka nie dała to samemu trzeba poprawić
I na pewno by działało !
Od miejsca gdzie jest wtyczka komputer <-> poduszka pasażera rozgałęzić na przełącznik na dwa obwody. Jeden obwód poprzowadzić tak by zwierał z opornikiem, a drugi tak by łączył wtyczkę z poduszką. Przełącznik wyprowadzić na panel kokpitu by był dostępny i w razie potrzeby używać:P
Od miejsca gdzie jest wtyczka komputer <-> poduszka pasażera rozgałęzić na przełącznik na dwa obwody. Jeden obwód poprzowadzić tak by zwierał z opornikiem, a drugi tak by łączył wtyczkę z poduszką. Przełącznik wyprowadzić na panel kokpitu by był dostępny i w razie potrzeby używać:P
Tylko z poduchami jest ten problem ze nie wiadomo czy przy przelaczaniu by nie wypalily. a dopinac akumulator zeby przelaczyc to tez bez sensu
Tylko z poduchami jest ten problem ze nie wiadomo czy przy przelaczaniu by nie wypalily. a dopinac akumulator zeby przelaczyc to tez bez sensu
Dokładnie. Nadal zostaje problem prawny. Jak się wytłumaczy podczas kontroli drogowej Pokaże homologację na opornik
Moim zdaniem grzebanie w systemach bezpieczeństwa to proszenie się o kłopoty. A z tyłu dziecko nie może jechać Przecież tam też są pasy i można zapiąć fotelik.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Tez woze dziecko w przodzie ale tylko dlatego ze dla dziecka jest lepiej bo patrzy przed siebie na droge i jest czyms zajeta a w tyle to siedzenie widzi i tyle...
Tez woze dziecko w przodzie ale tylko dlatego ze dla dziecka jest lepiej bo patrzy przed siebie na droge i jest czyms zajeta a w tyle to siedzenie widzi i tyle...
Tak, masz rację, jeżeli dziecko jest na tyle duże, że może jechać przodem do kierunku jazdy to wtedy możemy je posadzić z przodu i nie ma potrzeby wyłączania poduszki. Natomiast jeżeli dziecko jest na tyle małe, że musi jechać tyłem do kierunku jazdy, to wtedy nie może jechać z przodu w aucie w którym nie ma możliwości wyłączenia poduszki powietrznej pasażera.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Od miejsca gdzie jest wtyczka komputer <-> poduszka pasażera rozgałęzić na przełącznik na dwa obwody. Jeden obwód poprzowadzić tak by zwierał z opornikiem, a drugi tak by łączył wtyczkę z poduszką. Przełącznik wyprowadzić na panel kokpitu by był dostępny i w razie potrzeby używać:P
Tylko z poduchami jest ten problem ze nie wiadomo czy przy przelaczaniu by nie wypalily. a dopinac akumulator zeby przelaczyc to tez bez sensu
Też się nad tym zastanawiałem i tak myślę,że mogłyby zareagować podczas zmiany i wybuchnąć
Aczkolwiek to były tylko moje swobodne wymysły, stąd też tyle bijących się w łepetyne główek
A Dzieciątku zabawkę kręcącą się powiedzić za tylnym fotelem i może jeszcze ten roczek czy dwa wytrzyma Wszak nie jedno dzieciątko musi z tyłu jeździć na świecie
Serdecznie Maleństwo pozdrawiam:)
Powiem tak:
Da się to zrobić na zasadzie przełącznika, ale na pewno nie jest to kwestia samego przełącznika, trochę rzeczy musiało by w to wejść.
Po za tym, sam bym się bał korzystać z takiego rozwiązania, niby wszystko bym przewidział, zrobił jak najlepiej, działało by.... a co jeśli jednak o czymś zapomnę?
Moim zdaniem lepiej aby dzieciak ten kawałek drogi nawet popłakał z tyłu niż.... sami wiecie.
Myślę że grzebanie się przy wyłączaniu poduszki pasażera to zaproszenie do kłopotów. Sam jakiś czas temu rozważałem takie rozwiązanie,bo syn się urodził, ale kolega który odłączył poduszkę właśnie po to żeby móc przewozić dziecko z przodu miał kłopoty i mnie przestrzegł. Otóż podczas rutynowej kontroli drogowej jak przewoził swoją latorośl z przodu, uwagę "pał" przykuła naklejka z przekreślonym fotelikiem - a na desce rozdzielczej ciemno bo założony opornik. Kumpel tłumaczy że poduszka odłączona - skończyło się na zabranym dowodzie rejestracyjnym i 300 pln mandatu... Więc nie warto....
Otóż podczas rutynowej kontroli drogowej jak przewoził swoją latorośl z przodu, uwagę "pał" przykuła naklejka z przekreślonym fotelikiem - a na desce rozdzielczej ciemno bo założony opornik. Kumpel tłumaczy że poduszka odłączona - skończyło się na zabranym dowodzie rejestracyjnym i 300 pln mandatu... Więc nie warto....
Ze względu na same kontrole to i diodę można by było próbować podciągnąć na deskę ( a ile to grzebania i roboty to aż nie będę rozmyślał ) , ale musiało to by wyglądać bardzo "fabrycznie"
Lepiej chyba sobie to po prostu darować GŁÓWNIE ze względu bezpieczeństwa...
dlatego lepiej pisać ludziom, że nie można i koniec a nie pitolić o opornikach, jak się coś stanie to będzie płacz a ci co doradzali kombinację będą mieć moralniaka
z tyłu też są siedzenia, więc po co kombinować
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum