Pomógł: 29 razy Dołączył: 12 Sie 2012 Posty: 459 Skąd: Wrocław/Wieluń
Wysłany: Pią Lut 01, 2013 11:24 [R400] HGF ?
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.6 Rok produkcji: 1999
Przeczytałem mnóstwo tematów o HGFie ale rozwiejcie moje łudzenie się, że to jednak nie to. Płynu ubywa od jakiegoś czasu systematycznie ( z rury powiedzmy, że dym trochę ponad przeciętną) w oleju cisza aż do pewnego dnia. Patrzę poziom maksymalny, leciutki dosłownie ledwo zauważałny majonez pod korkiem. Przejechałem następnego dnia pare km a tu poziom oleju 3/4 taki jak był wcześniej, majonezu brak. Czy to HGF ?
Ostatnio zmieniony przez kezmanq Pią Lut 01, 2013 14:08, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Pią Lut 01, 2013 11:24 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
w oleju cisza aż do pewnego dnia. Patrzę poziom maksymalny, leciutki dosłownie ledwo zauważałny majonez pod korkiem.
Wg mnie nie ma tak, że raz jest albo nie w oleju - jeśli raz się pojawia i olej idzie na maxa do coś jego stan musiało podbić. Pod korkiem masło może pojawiać się na krótkich odcinkach jeżdżenia w zimie ale wtedy nie zmienia się stan oleju/płynu. U mnie olej przedostawał się do płynu chłodniczego - pół roku cisza, a potem co 2k km musiałem czyścić zbiorniczek wyrównawczy bo na ściankach była maź majonezowa. Od momentu wymiany (1,5 roku płyn i olej stoją w miejscu). Co do dymienia - to nawet jak wszystko jest OK to przy wilgoci w powietrzu za roverem chmura pary wodnej jak się przyciśnie. A płyn chłodniczy jak? - jego stan zmienia się ? Jeśli ciągle ubywa to może być uszczelka pod kolektorem. Ale wtedy nie powinno przybywać oleju. Jak oleju przybywa, płynu ubywa, a potem wszystko wraca niby do normy to raczej musi być uszczelka. Obserwuj i bądź czujny
Pomógł: 29 razy Dołączył: 12 Sie 2012 Posty: 459 Skąd: Wrocław/Wieluń
Wysłany: Pią Lut 01, 2013 19:28
płynu ubywało od jakiegoś czasu już ale z olejem nic się nie działo. Co do tego stanu maksymalnego to auto może faktycznie stało trochę nie równo i w ogóle
Szukaj wycieku najpierw. Może opaski masz luźne, może z obudowy termostatu się sączy, może z uszczelki kolektora cieknie. Opcji jest sporo. Problemów z pracą silnika nie masz żadnych?
Pomógł: 29 razy Dołączył: 12 Sie 2012 Posty: 459 Skąd: Wrocław/Wieluń
Wysłany: Pią Lut 01, 2013 20:12
na benzynie śmiga normalnie, mocy nie brakuje, na gazie trochę mocy traci ale to pewnie regulacja itd. Odpala bez problemu, nie grzeje się, ogrzewanie w normie.
No to mogą być opaski na trójnikach - u mnie było to samo - ubyło, dolałem i ok przez tydzień dwa, potem to samo - znów ubytek. Podokręcałem opaski na trójnikach i spokój.
Szukaj wycieku najpierw. Może opaski masz luźne, może z obudowy termostatu się sączy, może z uszczelki kolektora cieknie. Opcji jest sporo. Problemów z pracą silnika nie masz żadnych?
Sprawdź czy też nie cieknie z pod samej uszczelki głowicy. Tylko to sprawdzaj po postoju nocnym jak silnik jest całkowicie zimny.
Podpinam się pod temat.
Tydzień temu dolalem płyn chłodniczy. dziś sprawdzam a tu w zbiorniczku ledwo co na dnie jest. olej sprawdzałem i jest ok. wyciekow nie widzę.
samochód w gazie.
temperatura dochodzi minimalnie poniżej połowy na wskaźniku i nigdy wiecej.
grzeje dobrze.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum