Forum Klubu ROVERki.pl :: [r600sdi] pompa sprzegla pada co kilka tygodni...
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
[r600sdi] pompa sprzegla pada co kilka tygodni...
Autor Wiadomość
michal001 



Dołączył: 24 Lis 2014
Posty: 67
Skąd: Przejdź do mapy



Wysłany: Wto Sie 25, 2015 09:13   [r600sdi] pompa sprzegla pada co kilka tygodni...
Typ: SDi Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1998

Najpierw padla ta oryginalna ( a w poprzednich tygodniach zdazylem wymienic juz pompe wody i pompe wspomagania). Wtedy wlasnie padla oryginalna(tzn ta od kupna auta jesienia zeszlego roku) pompa i jak mnie poinformowal mechanik takze wysprzeglik. Wysprzeglik sciagnalem nowy z polski za 120 zlotych a pompe musialem tutaj za jakies 360 zlotych wziazc bo nie bylo czasu w Polsce jej zalatwic,kolezanka miala lot za kilka dni.ok,mechanior mi to wymienial i chodzilo,chociaz fakt,ze pedal na poczatku wpadal i sprzeglo po wymianie pompy i wysprzeglika dalej bralo bardzo nisko,ale z dnia na dzien sie to nieco poprawialo i po trzech tygodniach bylo juz praktycznie ok,ale po kolejnym tygodniu czy dwoch nagle,na szczescie blisko domu w nocy pedal znow spadl i umarl i musialem dopchac auto pod dom kilka ulic. Mechanik pompe wymienil ,na gwarancji byla na kolejna i nie wiem,czy z braku innego pomyslu powiedzial,ze pompa puszczala do tylu czy cos takiego. No i teraz po okolo meisiacu znowu padlo cos, pedal znow wpadl ,szczescie w neiszczesciu jak juz parkowalem auto meidzy autami innymi,bo potem pompujac go,siedzac juz jedna noga na chodniku,zeby moc reka pompowac pedal, nagle zlapal jedynke jak probowalem ja wrzucic,ale juz nie chcial z niej zeskoczyc,a zabraklo mi nogi do hamulca i przywalilem w inne auto (mocno,ale na szczescie nic mu sie nie stalo :) ) ,a jedyny swiadek,babcia w oknie moze jeszcze na mnie doniesc,kto to wie :)
Reasumujac. Padla pompa oryginalna,po trzech tygodniach padla nowa i po kolejnym meisiacu kolejna. Cos tu nei gra..... te dwie ostatnie byly nowe. Ostatniej nie jestem oczywiscie jeszcze pewien czy to pompa ,czy wysprzeglik,czy cos inengo,ale poniewaz objawy dokladnie takie same,to zakladam,ze pompa. Co moze byc przyczyna???

[ Dodano: Wto Sie 25, 2015 09:13 ]
zadnych pomyslow???
_________________
Jaguary kupuja tylko ci, ktorych nie stac na rovera...
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Wto Sie 25, 2015 09:13   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
slax 
Klubowicz





Pomógł: 85 razy
Dołączył: 24 Sie 2009
Posty: 2054
Skąd: Kamienica Szlachecka

Rover Coupe

Wysłany: Wto Sie 25, 2015 10:36   

Może zmień mechanika :D
_________________
R220 Coupe Turbo + MGF 1.8 + MG ZS180 + MG ZT190 :D
 
 
Marcin84 




Pomógł: 6 razy
Dołączył: 25 Mar 2013
Posty: 370
Skąd: Częstochowa



Wysłany: Wto Sie 25, 2015 15:49   

1. Czy po awariach był ubytek płynu w zbiorniczku? Nowy wysprzęglik zamiennik u znajomego od razu przeciekał po założeniu.

2. Pompa jak najbardziej mogła przepuszczać.

3. Bardzo ważne jest dobre odpowietrzenie, niektórzy nawet po 3 razy odpowietrzają zanim będzie ok.

4. Czasami rozwarstwia się w środku wężyk gumowy łączący pompkę z wysprzęglikiem i się zatyka wtedy pompa nie ma siły wysprzęglić.
 
 
michal001 



Dołączył: 24 Lis 2014
Posty: 67
Skąd: Przejdź do mapy



Wysłany: Wto Sie 25, 2015 16:21   

Marcin, wielkie dzieki za sensowna odpowiedz.
1.ani razu ani przed ani po ,nie bylo ubytku plynu :(
3.Po pierwszej naprawie wlasnie chyba na skutek problemow z odpowietrzeniem ten pedal bral nisko,ale stopniowo sie poprawial,co sugeruje ,ze sam sie odpowietrzal powoli przez kilka tygodni. po drugiej naprawie nie bylo juz tak zle ,bral w polowie i w ciagu 2 dni wrocil do gory i bylo ok,bylem zdziwiony,bo balem sie ze bedzie jak po peirwszej.
_________________
Jaguary kupuja tylko ci, ktorych nie stac na rovera...
 
 
Marcin84 




Pomógł: 6 razy
Dołączył: 25 Mar 2013
Posty: 370
Skąd: Częstochowa



Wysłany: Wto Sie 25, 2015 22:23   

W takim razie jeżeli nie poci Ci się nigdzie wysprzęglik ani pompa i z nich nie kapie, to obstawiałbym, że miałeś 2 razy źle odpowietrzony układ (lub powietrze dostawało się przez nieszczelność) i pompa wcale nie musiała być zła.To tylko teoria, więc dla pewności należałoby wymienić ten wężyk (kiedyś miałem takie rozwarstwienie wężyka gumowego od zacisku hamulcowego w jednym aucie, usterka bardzo ciężka do wykrycia i uciążliwa). Czasami też jeśli jest kiepskie uszczelnienie wysprzęglika albo pompy to przez nie zaciąga powietrze i po czasie się zapowietrza. Jeżeli mechanik jest dobry to ogarnie to bez problemu :) Ciężko wróżyć na odległość nie widząc tego w tym przypadku, bo każde z uszkodzeń o których piszę objawia się w ten sam sposób czyli brakiem sprzęgła czy wpadającym pedałem.
 
 
michal001 



Dołączył: 24 Lis 2014
Posty: 67
Skąd: Przejdź do mapy



Wysłany: Wto Sie 25, 2015 22:54   

to rozwarstwienie to na czym polega,bo sie pogubilem....
_________________
Jaguary kupuja tylko ci, ktorych nie stac na rovera...
 
 
Marcin84 




Pomógł: 6 razy
Dołączył: 25 Mar 2013
Posty: 370
Skąd: Częstochowa



Wysłany: Sro Sie 26, 2015 10:01   

Wewnątrz wężyka zaczynają się łuszczyć ze ścianek kawałki gumy, nie odpadają do końca tylko sobie wiszą jak na rysunku i tworzą swego rodzaju zawór zwrotny - płyn może płynąć swobodnie tylko w jednym kierunku (płyn zaznaczyłem strzałkami). W Twoim przypadku zawór mógł się zamykać podczas naciskania pedału, wężyk się zatykał i wysprzęglik nie dostawał odpowiedniego ciśnienia płynu przez co nie miałeś sprzęgła. W moim przypadku podczas hamowania było ok, podczas puszczania pedału hamulca płyn nie miał swobodnego przepływu więc zacisk blokował mi koło. Mam nadzieję, że mniej więcej Ci to zobrazowałem :)
 
 
michal001 



Dołączył: 24 Lis 2014
Posty: 67
Skąd: Przejdź do mapy



Wysłany: Sro Sie 26, 2015 10:14   

ciekawe.Nie myslalem ,ze moglo sie cos takiego zrobic.a czy to oznacza,ze pompaa i wysprzeglik w takim przypadku sa ok,czy mogly pasc przez to?I ktory bylby to wezyk w moim przypadku??
_________________
Jaguary kupuja tylko ci, ktorych nie stac na rovera...
 
 
Marcin84 




Pomógł: 6 razy
Dołączył: 25 Mar 2013
Posty: 370
Skąd: Częstochowa



Wysłany: Sro Sie 26, 2015 11:02   

Uszkodzić pompy i wysprzęglika to raczej nie powinno. Usterka na tyle uciążliwa, że nawet mechanicy z długim stażem wykładają się na rozwarstwionych wężykach wymieniając wszystko co popadnie tylko nie wężyk :) Znajdź wysprzęglik to znajdziesz wężyk dochodzący do niego :)
 
 
michal001 



Dołączył: 24 Lis 2014
Posty: 67
Skąd: Przejdź do mapy



Wysłany: Sro Sie 26, 2015 11:11   

ciiekawe.wysprzeglik tez byl wmieniony przy pierwszej awarii. Tez mozliwe ze to on sie teraz sypnal,bo przyznaje bez bicia,ze z Polski tani sprowadizlem,za 24 euro jakos tak.Nie spojrzalem nawet jakiej marki. Z drugiej strony,czy to moze byc wezyk,skoro po naprawie,tzn po wymianie pompyi wysprzeglika,a za drugim razem tylko pompy,sytuacja sie poprawila? Gdyby to byl wezyk,to caly czas,mimo wymiany pompy i wysprzeglika, bylby taki sam problem,nie?
_________________
Jaguary kupuja tylko ci, ktorych nie stac na rovera...
 
 
Marcin84 




Pomógł: 6 razy
Dołączył: 25 Mar 2013
Posty: 370
Skąd: Częstochowa



Wysłany: Sro Sie 26, 2015 11:59   

Rozwarstwiony wężyk nie zawsze zachowuje się tak samo więc po wymianie pompy i odpowietrzeniu te wióry w nim mogły się inaczej ułożyć np. (jeżeli to wężyk, bo nie upieram się że to on dlatego,że na odległość ciężko wróżyć, nie widząc tego). Jeżeli natomiast mechanik stwierdzi, że pompa i wysprzęglik zachowują się ok to wymieniłbym wężyk. Nie ma co dalej teoretyzować, innych usterek niż pompka, wysprzeglik, wężyk lub powietrze w układzie raczej nie może być :) Więc trzeba to sprawdzić i będzie wszystko jasne :) podziel się później z innymi co było przyczyną usterki :)
 
 
michal001 



Dołączył: 24 Lis 2014
Posty: 67
Skąd: Przejdź do mapy



Wysłany: Czw Sie 27, 2015 18:32   

ok,napisze jak sie juz wyjasni. To za pare dni,bo mechanik pod domem wraca za kilka dni z urlopu. Pytanie jeszcze,bo dzis odpalilem go i ktos pompowal pedalem a ja zajrzalem podspod do wysprzeglika i chwilami nisko ale pracowal odrobinke pedal sprzegla i wysprzeglik sie ruszal odrobinke,tak ze dwa centymetry,chociaz biegu,stojac tuz za innym autem nie probowalem wrzucac. Ale pytanie brzmi,ze skoro odrobine pracuje,to znaczy,ze to jednak nie pompa padla,bo jednak cos tam pompuje,a jak by padla,to na sto procent?
_________________
Jaguary kupuja tylko ci, ktorych nie stac na rovera...
 
 
Remigiusz 




Pomógł: 375 razy
Dołączył: 12 Gru 2007
Posty: 7755
Skąd: Podkarpacie

Rover 45

Wysłany: Czw Sie 27, 2015 22:57   

michal001, Ten układ co ja wiem nawet z filmików od Hondy się odpowietrza kilka godzin nawet czasem ;)

Odpowietrz to porządnie a nie pompy wymieniasz :|
_________________
( ͡° ͜ʖ ͡°) Diagnostyka i Chip Tuning Rover/MG Diesel oraz kodowanie pilotów
 
 
 
michal001 



Dołączył: 24 Lis 2014
Posty: 67
Skąd: Przejdź do mapy



Wysłany: Pią Sie 28, 2015 09:46   

kilka godzin odpowietrzac???????? to nie zart?????? No ok...ale na czym polega takie odpowietrzenie?? I Pytanie podstawowe,czy zapowietrzenie mogloby skutkowac tym,ze mimo,ze wszystko gra,nagle "bach", pedal wpada w podloge doslownie w jednym momencie i wszystko sie konczy? Myslalem,ze bedzie sie zapowietrzal powoli i czuc stopniowo pogorszenie,albo ze zapowietrzony po wymianie i od poczatku zle dziala. A u mnie jezdzil dobrze jakies 3 tygodnie.Zaznaczam,ze plynu nie ubywalo.
_________________
Jaguary kupuja tylko ci, ktorych nie stac na rovera...
 
 
tomii620si 




Pomógł: 20 razy
Dołączył: 02 Gru 2010
Posty: 1159
Skąd: Polkowice

Rover 600

Wysłany: Pią Sie 28, 2015 11:49   

Tak.. Tak samo jak masz hamulec zapowietrzony... Nagle pedał Ci wpada.. Pedał masz w podłodze a auto ledwo hamuje albo przestaje :P


A co do odpowietrzania to nie żart... Ja w motocyklu od klamki hamulca przedniego a jarzma miałem odcinek metra.. Prosty przewód - chyba kazdy jest to w stanie sobie wyobrazić... Odpowietrzanie trwało chyba z 2h zanim hebel zaczął łapać tak jak powinien i klamka była twarda.. A w ścigaczu nie mogłem sobie pozwolić na nie dociągniecie.. Na forum czytalem, ze dłużej z tym nie którzy walczyli dlatego potem jak cos robiłem przy hamulcach to 1000% ostrożności aby przypadkiem powietrza nie złapało haha :)


Pompuj do oporu..
_________________
Rover 620Si -> Rover 620Ti [*] -> Volvo v40 t4 -> Rover 620Ti -> BMW E38
735iA -> Mazda 6 3.0 V6 -> E46 ///M330Ci -> E38 750iA
 
 
 
Remigiusz 




Pomógł: 375 razy
Dołączył: 12 Gru 2007
Posty: 7755
Skąd: Podkarpacie

Rover 45

Wysłany: Pią Sie 28, 2015 12:00   

michal001, Skoro u ciebie nie łapie to trzeba dalej odpowietrzać aż do skutku. W 15min sie tego nie zrobi skoro dalej pedał nie działa jak trzeba.
_________________
( ͡° ͜ʖ ͡°) Diagnostyka i Chip Tuning Rover/MG Diesel oraz kodowanie pilotów
 
 
 
michal001 



Dołączył: 24 Lis 2014
Posty: 67
Skąd: Przejdź do mapy



Wysłany: Pią Sie 28, 2015 12:21   

Szok....kilka godzin...niezle :) Co to k... jest??? Ale pytanie powtarzam,czy skoro najpeirw dzialal i nagle padlo,to faktycznie zapowietrzenie? No i jak odpowietrzyc?? TRzeba do tego dwie osoby?? rzucilem okiem po forum i cos tam rozne chyba wersje odpowietrzania. Cos z wymontowywaniem calego ukladu...ale mam nadzieje,ze da sie bez tego.Strzykawki niestety tez nie mam konskiej :) :(
_________________
Jaguary kupuja tylko ci, ktorych nie stac na rovera...
 
 
zaq 




Pomógł: 6 razy
Dołączył: 06 Mar 2011
Posty: 182
Skąd: Łódź



Wysłany: Sob Sie 29, 2015 14:13   

Marcin84 napisał/a:
4. Czasami rozwarstwia się w środku wężyk gumowy łączący pompkę z wysprzęglikiem i się zatyka wtedy pompa nie ma siły wysprzęglić.

Te przewody to nie są czasami stalowe??
 
 
michal001 



Dołączył: 24 Lis 2014
Posty: 67
Skąd: Przejdź do mapy



Wysłany: Nie Sie 30, 2015 20:07   

No wlasnie,moze stalowe,bo juz ,szperajac w tematach na ten temat,tez sie z takim pytaniem spotkalem. Tak czy inaczej,po kilkudniowej "kwerendzie" zauwazam,ze ten uklad hydrauliczny sprzegla w roverze 600 to jakas porazka,ludzie ,w tym mechanicy wymieniaja pompy,wysprzegliki,przewody,plyn,odpowietrzaja ,reguluja pedaly i wogole regeneruja wszystko i sprawdzaja luz lapy sprzegla a i tak dalej czeski film.... Porazka....
_________________
Jaguary kupuja tylko ci, ktorych nie stac na rovera...
 
 
Marcin84 




Pomógł: 6 razy
Dołączył: 25 Mar 2013
Posty: 370
Skąd: Częstochowa



Wysłany: Pon Sie 31, 2015 09:57   

zaq napisał/a:
Marcin84 napisał/a:
4. Czasami rozwarstwia się w środku wężyk gumowy łączący pompkę z wysprzęglikiem i się zatyka wtedy pompa nie ma siły wysprzęglić.

Te przewody to nie są czasami stalowe??



Ja u siebie mam metalowo-gumowe. Coś jak na tym foto poglądowym.

[ Dodano: Pon Sie 31, 2015 09:57 ]
michal001 napisał/a:
No wlasnie,moze stalowe,bo juz ,szperajac w tematach na ten temat,tez sie z takim pytaniem spotkalem. Tak czy inaczej,po kilkudniowej "kwerendzie" zauwazam,ze ten uklad hydrauliczny sprzegla w roverze 600 to jakas porazka,ludzie ,w tym mechanicy wymieniaja pompy,wysprzegliki,przewody,plyn,odpowietrzaja ,reguluja pedaly i wogole regeneruja wszystko i sprawdzaja luz lapy sprzegla a i tak dalej czeski film.... Porazka....


Problem nie jest w układzie tylko w mechanikach. Dzisiaj coraz częściej wymieniają na ślepo, bo nie wiedzą co jest nie tak. Jakbyś zaprowadził auto do mechanika z powołania, albo jakiegoś miłośnika modelu od nas z forum to miałbyś zrobione bez problemu :) Rover 600 jest specyficzny i trzeba mieć trochę pojęcia , żeby go ogarnąć. Jak kumpel wstawił swojego R600 SDi do serwisu w Częstochowie bo mu kontrolka oleju gasła dopiero po dodaniu gazu, to mu chłop panewki wymienił za 500zł :o co oczywiście nie pomogło. Potem już na własną rękę zalał porządny olej i problem zniknął. Drugi wstawił auto na remont skrzyni, potem dwa razy oddawał na reklamacje bo w trasie cały olej zgubił :) Co więcej były warsztaty które powiedziały, że tego modelu się nie podejmą naprawiać :)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów [R600SDi] pompa wtryskowa
titof Rover serii 600, Honda Accord 7 Czw Gru 15, 2011 15:54
Jugol
Brak nowych postów [R600SDi] Pompa wspomagania przecieka
encor Rover serii 600, Honda Accord 2 Sro Wrz 28, 2011 19:36
Koju
Brak nowych postów [620 2.0 sdi]PILNE!pompa sprzegla iwysprzeglik17mmWawaiokol.
michal001 Rover serii 600, Honda Accord 0 Pią Lip 10, 2015 15:59
michal001
Brak nowych postów [R620] Sprzęgło pada?
Jakie objawy?
Sacred Rover serii 600, Honda Accord 9 Pią Lip 16, 2010 17:50
bastek
Brak nowych postów [R620] Kopci na niebiesko- turbina pada ??
seyfer Rover serii 600, Honda Accord 19 Sro Cze 10, 2009 08:26
seyfer



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink