[7Tomi]

Jak to mowią - większe auto większy problem
Więc sprawa wygląda tak. Samochód stał sobie na podwórku otwieram pilotem, zapalam, zapalil i zgasł... ponowana próba - nie zapali. Wysiadłem, zamknąłem, ponownie otworzyłem zapalił. Wstawiłem na do garażu na wymiane uszczelki drzwii. Wymieniłem uszczelke, wyłączyłem immo i znów zapalił i zgasł. No to ponownie zamknąłem, otworzyłem ale znow zapalił i od razu zgasł i tak 5 razy. Dopiero za szóstym razem zapalił.

Nie jestem tego pewny w 100%, że to może być to ale borykałem się u jednego klienta z takim problemem w R100. Miał uszkodzony komputer (rozładowywal akumulator przez noc) więc komputer wymieniliśmy i jeździł... 2 dni. Później objawy były identyczne.
Okazało się, że należało założyć centralkę alarmu i piloty od wersji od której był komputer czyli w sumie po prostu musiałbyć komplet - komputer+centralka alarmu+piloty od jednego auta i wszystko sie uspokoiło.

Tylko dziwi mnie to, że jeżdze tym autkiem już ponad tydzień i było ok. Jedynie co robiłem to wymieniałem baterię w pilocie i akumulator. ale prze wymianą i baterii i pilota już raz się tak zdarzyło.

[SPAMU¦]

[piter34]

Witaj,
Na początek wymień baterię i wykonaj synchronizację z centralką.

Gdy u mnie padała to objawy były podobne (i pośrednio związane z przetarciem wiązki w tylnej klapie).