Czuję nosem że masz gaz w autku. To nie zwalnia od dbania o paliwo, dla przypomnienia paliwem jest smarowana sama pompa paliwa. A kto smaruje ten jedzie!
_________________ Pozdrowienia Piotr.
SPAMU¦
Wysłany: Wto Paź 02, 2007 23:24 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
No niestety nie mam gazu. Nie mógłbym go nawet załozyć, auto było przedmiotem sprawy sadowej. Sprzedano mi w salonie nówke po wypadku.......... W sądzie po 6 latach przegrałem i dlatego autko tak długo stało. Najpierw odpalałem co miesiąc, pózniej pół roku zaniedbałem i sa efekty
nawet jesli pompe po wyjeciu uda Ci sie ruszyc, to zawsze masz ryzyko ze po wlozeniu do baku znowu sie przytnie,
no chyba ze zrobisz na wierzchu jakis dlugi test,
przestrzegam jednak, pompa musi wtedy byc zanurzona w paliwie, a wtedy najdrobniejsza iskra i podpalisz to paliwo, do tego trzeba odprowadzic wylot paliwa, a pewnie leci go dosc sporo tak czy inaczej wskazane by bylo zbudowanie specjalnego stanowiska na takie zabawy
_________________ Pozdrawiam Andrzej
Rover 800, byl 214 Si 95
FSO 125p 1.4 16V MPI
Jawa 350
Co do sądu to w Polsce ten rządzi kto ma kasę, a Smorawiński ma. Co z tego , ze mam na pismie z serwisu , ze auto ma fabrycznie krzywe felgi, katy pochylenia kół( nieregulowalne) sa złe itd. Auto ściaga na prawo i po pomiarach karoseri odchyłki punktów kontrolnych sięgaja 6 mm.- mierzone przez rzeczoznawców powołanych przez sąd z Poznaniu . Ale gwarancja nie przewiduje wymiany na nowy... I jeszcze jedno wszyscy zgodnie potwierdzają , ze serwis nie był w stanie usunąc usterki. I przegrałe m apelacje też. Przestrzegam przed firmą Smorawiński i szczególnie Olszowiec- tu podpiłowali na fasolki pilnikiem otwory do gniazd teleskopów porzednich, zeby poprawic nachylenie kół ( wszystko potwierdzone sądownie) o do tego naginali jeszcze mocowanie wahacza jakims łomem. Nikt mi nie chciał pomóc a adwokat był do d..y. Postanowiłem dac sobie spokój i wyprowadzić auto z garażu. Trzymałem je tam i nie jeździłem ,, zeby nie stracić dowodu rzeczowego- nie ma ani jednej ryski itd.
Ot i cała sprawiedliwość
Co do pompy to dzisiaj wyjąłem- jest to WALBRO ERJ 197
188 99 3M2.
NIe wiem gdzie taką kupić, może Ktoś pomoże
podłączyłem na chwileczkę zasilanie ( na sucho)ruszyła z wielkom trudem i kreciła bardzo powoli.
pozdrawiam
Co do pompy to dzisiaj wyjąłem- jest to WALBRO ERJ 197
188 99 3M2.
w naszym kanciaku byla taka
Pompa paliwa Rover 214Si grudzień 95r kanciak WALBRO P/N WQB 10016 A0A014 297 95 2M PAT NO 4500270
jak sie ja puknie to dziala
ostatecznie zlozylismy jakas uzywke z toyoty corolli, trzeba bylo troche przerabiac
_________________ Pozdrawiam Andrzej
Rover 800, byl 214 Si 95
FSO 125p 1.4 16V MPI
Jawa 350
Ostatnio zmieniony przez AndrewS Sro Paź 03, 2007 21:01, w całości zmieniany 1 raz
Jest inna. Problem w tym , ze własnie ona wchodzi w obudowę gdzie jest pływak itd. Nie chce mi się przerabiać, Te zamienniki są tanie tylko czy dobre?
Znalazłem w sklepie BEAR w Kielcach or. Walbro za 200, chyba sie na nią skusze.
pozdrawiam
[ Dodano: Sro Paź 03, 2007 21:17 ]
Dzięki Imienniku- tez mam na imię Andrzej. Pisałem jeszcze przed Twoim postem ale poszedł póżniej. Ta walbro na zdjęciu ma inny kolor-niebieskawy- moze rzeczywiście zamienniki.
Dzięki
pozdrawiam
Trybunał to kolejne wydatki na adwokata itd, a ja mam juz naprawde serdecznie dosyć tej walki przez 7 prawie lat. Nie należe do poddających się ale stwierdziłem , ze sa wazniejsze sprawy na tym świecie.
pozdrawiam
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum