themartino wiem o D&W na Borowskiej byłem tam kilka razy ale już nie ma za 55zł teraz wszystko poszło do góry i chyba to jest za 85zł, ale dzięki za zainteresowanie.
SPAMU¦
Wysłany: Pią Kwi 17, 2009 22:05 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Jutro będę walczył z tymi bębnami, postanowiłem że najpierw odrdzewiaczem to potraktuje jak wyschnie i ładnie się oczyści to nałożę jakiegoś kolorowego Hameraida lun chlorokauczuk. Jak zrobię wszystko za pokaże jak wyszło to na fotkach w tym wątku.
[ Dodano: Pon Kwi 20, 2009 20:17 ]
Tak wyszło dzisiaj z malowaniem, co zastosowywałem: odrdzewiacz 4 zł, mały pędzelek 2 zł, farba na rdzę puszka 250 ml DEKORAL kolor złoty młoteczek 16zł. Efekt sami oceńcie na razie tylko bębny bo jeszcze musiałem na działce kopać. Co do malowania to odrdzewienie później malowałem na 2 warstwy z odstępem 1 godziny. A do tego wrzuciłem oryginalne śruby do kubeczka z odrdzewiaczem i teraz mam jak nówki czyściutkie.
mimo ze nie lubię pomalowanych bębnów w samochodach to u ciebie prezentuje się to profesjonalnie i ten złoty tak nie razi jak np. czerwony... mógł byś podać symbol tej farby?
dobryziom co do farby to dekoral w puszce 0,250 ml, farba specjalna na rdzę bez podkładu, ja jeszcze czyściłem odrdzewiaczem i jak wyczyściłem to dopiero malowałem oczywiście 2 warstwy pędzelkiem. Farba odporna na wszystkie warunki atmosferyczne i na temperaturę do 120 C. Bardzo ładnie kryje.
zobaczymy na razie robiłem testy jakieś 30 min po zakrętach kilka ostrych hamowań i rzeczywiście wszystko było rozgrzane ale farba nie rozmazywała się ani nie zaczęła pękać, zobaczymy jak będzie dalej ale jestem dobrej myśli, po za tym nie mam nawet okazji jeździć tak jak dzisiaj bo jak do pracy czy na przejażdżkę to na spokojnie i drogi nie te a zawieszenie seryjne. Ładnie ma wyglądać z przeznaczeni sportowe to nie w tym modelu
Ja już jestem po kupnie alufelg, zaciski - zdecydowałem będą czerwone, nawet farbę kupiłem.
Sprawa bębnów zostaje otwarta. Felgi mam mocno odsłaniające układ hamulcowy... Nie jestem przekonany czy malować je na czerwono czy na czarno.
Gdybym nie miał porównania pewnie powiedziałbym, że będzie to wyglądać "wieśniaczo", ale sąsiad w swoim Suzuki Baleno ma ładne felgi (tylko trochę grubsze ramiona niż w moich felgach) i właśnie zaciski i bębny pomalowane na czerwono. Wygląda to ładnie, nawet powiedziałbym, że mi się podoba...
Sam już nie wiem. Czarne czy czerwone?
Tak oto wygląda teraz:
Złotą farbę do zacisków to tylko na allegro pewnie...
Camaro pomalował zwykłą farbą tyle, że odporną na temperaturę... ten sposób też może być? Nic się nie stanie?
http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=28674
ja mam tak jest tam cały proces malowania pokazany jak chcecie wkleje foty tutaj po roku farba nigdzie nie odłazi, super wygląda i sie ładnie błyszczy:) w jednym miejscu jest przytarta bo na spocie założyłem 14' od Kozika i przytarło mi zacisk w 1 miejscu
_________________ to boost or to boost even more - that's a question
Aa Zapomniałem o magicznej ręce księgowego... Zadziałałem wyobraźnią i wydaję mi się, że będzie fajnie wyglądało, lepiej niż rzucająca się w oczy czerwień
Dzięki. Dopiero w maju będę malował, ale nie omieszkam pochwalić się efektami
Już się nie mogę doczekać Bo rdza po oczach daję... niestety muszę poczekać - matura
Jedyne co teraz robię to uczę się lub zaglądam na forum
A i nawiasem mówiąc to tak "na chłopski rozum" myślę, że nie należy malować bębna w miejscu, gdzie przylega do niego felga, bo może być potem bicie na kole. Dobrze rozumuje?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum