Dołączył: 17 Cze 2007 Posty: 387 Skąd: Ruda Śląska
Wysłany: Wto Cze 09, 2009 23:56
memphisto napisał/a:
ciup tonowe wybieranie ja tu o metodzie 1 temat na forum mały bałagan w temacie i gitara a władza tutaj z jakims automatem ze bed emusial sobie region wybierac haha D
Przemycajac mysl z innego watka, uwazam, ze bardzo uzyteczne i realne do stworzenia byloby opracowanie punktow POI do nawigacji samochodowych.
Kazdy chetny, dobrowolnie podalby lokalizacje w ktorej bywa i numer telefonu kontaktowego.
W skrajnej sytuacji, obcym rejonie wlaczamy widok Klubowego Assisstance w nawigacji i liczymy, ze akurat ktos bedzie mogl pomoc.
SPAMU¦
Wysłany: Wto Cze 09, 2009 23:56 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
secio, normalnie powiem że czytając poprzednią stronę właśnie o tym samym pomyślałem, daje str.5 a tu BACH ubiegłeś mnie i cały plan txt układany w głowie legł w gruzach
Pomysł z POI najbardziej podoba mi się ze wszystkich. Ostatnimi czasy te urządzonka navi drastycznie potaniały, ale trzeba wziąć pod uwagę fakt, że nie wszyscy mają.
Pliki POI można było by pobrać ze strony klubowej, trzeba by tylko chętnego, który je zrobi, a programów navi jest trochę. MapaMap, Automapa (4.x oraz 5.x) Navteq Garmina, Igo ...
Ale żeby ludki bez navi mieli jakąś opcje, pomysł Macieja i Marka też jest dobry.
_________________ NIE POTRAFISZ PRZECZYTAĆ TEGO TEKSTU, WCIŚNIJ Ctrl +
memphisto, a gdzie byłeś jak dziewczyna michone potrzebowała pomocy? Założył temat i nikt się nie odezwał (ani jedna osoba, mówię oczywiście o ekipie śląskiej żeby nie było wątpliwości). Nawet mnie nie wkurzajcie Jak ktoś ma pomóc to i tak pomoże, a jak widać z deklaracji co poniektórych niewiele wynika
Wg mnie klubowe assistance i tak działa i nie ma co przekombinować jak już wcześniej bodajże maciej powiedział. I nie ma tu tak wielkiego znaczenia czy zna się kogoś osobiście
Tak piszę rano i po nocce więc pewnie ktoś się będzie czepiał za nieścisłości i wcale nie mam zamiaru się tłumaczyć
Zouzia ślicznie wyglądasz jak sie złościsz .... ale co racja to racja, o czym już wcześniej pisałem .... kol. Tiger miał problem w Krk .... nie miał tel do nikogo z Krk, zadzwonił do mnie, ja do pitera34 i Tuńki i jakos dało się mu pomóc (Tuńka kogoś mu poleciła). Wystarczy bywać czasem na spotach zlotach i lista kontaktów sama się stworzy Ja swojego tel. do listy nie dodam, ale jak ktoś ma mój numer to w miare możliwości pomogę. Powody podał maciej
_________________ Pozdrawiam - Brt
Nie udzielam pomocy na priv Masz problem pisz na forum
No to LIPA! Osobiście mam tylko 3 numery do kolegów z klubu, jadąc w trace gdzieś dalej, trzeba bedzie wydzwaniać po wszystkich i tracić kase na telefon. Maciej ma racje, tylko niewszyscy są tacy. Trafił się jakiś burak, który nienauczył sie kultury i nie uzywa magicznych słów jak PROSZE, DZIĘKUJE itd...
_________________ ROVER 420 SDi zmienił właściciela 28.07.2012r.
Mazda 6 sport kombi
No to LIPA! Osobiście mam tylko 3 numery do kolegów z klubu,
I to w zupełności powinno wystarczyć - dzwonisz, a oni poprzez forum próbują Ci pomóc, szukając osoby w okolicy i prosząc ją o nr tel.
rtworek napisał/a:
jadąc w trace gdzieś dalej, trzeba bedzie wydzwaniać po wszystkich i tracić kase na telefon
Zupełnie nie rozumiem tej części zdania. Jak Ty się boisz, że stracisz kasę na telefon dzwoniąc po pomoc, to co powiesz jak ktoś poprosi o pomoc Ciebie?
rtworek napisał/a:
Maciej ma racje, tylko niewszyscy są tacy. Trafił się jakiś burak, który nienauczył sie kultury i nie uzywa magicznych słów jak PROSZE, DZIĘKUJE itd...
Niestety, ale ludzie bardzo lubią wykorzystywać innych do swoich celów, takich przypadków byłoby na pewno kilka procent.
Uważam, że żadne formalizowanie "Klubowego Assistance" nie ma sensu. Po pierwsze nie uda nam się tego zrobić porządnie bez konkretnych funduszy i osobistego zaangażowania co najmniej jednej, dwóch osób, a po drugie, nie da nam to nic więcej niż jest teraz, poza wzajemnymi pretensjami, że ktoś się zgłosił do "programu pomocy", a nie pomógł. W obecnej "nieformalnej" postaci Assistance działa jak należy, wystarczy poznać kilka osób na spocie lokalnym i wymienić się numerami. I to w zupełności wystarcza i działa na zasadzie jaką podałem pod pierwszym cytatem.
rtworek napisał/a:
No to LIPA! Osobiście mam tylko 3 numery do kolegów z klubu,
I to w zupełności powinno wystarczyć - dzwonisz, a oni poprzez forum próbują Ci pomóc, szukając osoby w okolicy i prosząc ją o nr tel
No może i by to wypaliło.
thef napisał/a:
rtworek napisał/a:
jadąc w trace gdzieś dalej, trzeba bedzie wydzwaniać po wszystkich i tracić kase na telefon
Zupełnie nie rozumiem tej części zdania. Jak Ty się boisz, że stracisz kasę na telefon dzwoniąc po pomoc, to co powiesz jak ktoś poprosi o pomoc Ciebie?
Ja nie boje sie wydzwaniać w takich wypadkach, ale są też inni ludzie
thef napisał/a:
rtworek napisał/a:
Maciej ma racje, tylko niewszyscy są tacy. Trafił się jakiś burak, który nienauczył sie kultury i nie uzywa magicznych słów jak PROSZE, DZIĘKUJE itd...
Niestety, ale ludzie bardzo lubią wykorzystywać innych do swoich celów, takich przypadków byłoby na pewno kilka procent.
No tu jest problem, jak ktoś wrublem się urodził to kanarkiem nie zdechnie.
Ja uważan że ma sens, naj najlepiej żeby to było proste, napisać posta i czekać na odpowiedz, jak będą chętni to OK, a jak nie to trudno.
_________________ ROVER 420 SDi zmienił właściciela 28.07.2012r.
Mazda 6 sport kombi
Nie trzeba o tym pisać w czasie przyszłym, bo tak to właśnie teraz działa . Niech każdy, kto chce mieć w odwodzie taką pomoc gdzieś w trasie zdobędzie choć jeden, dwa numery od roverkowiczów z lokalnego podwórka (wiem, wymaga to choćby spotkań na spotach lokalnych, ale nie czarujmy się, jakieś zaufanie też trzeba u kogoś zdobyć, żeby takie "haritativ assistance" miało rację bytu) i to na prawdę wystarczy.
Maciej no wlasnie takiego PBX'a mam, no ale jak wybierac strefe?
Ja bym to zrobił po strefach numeracyjnych TP, czyli po starych 49 województwach.
A sprawdzić gdzie się jest jest łatwo - wystarczy znaleźć pierwszą reklamę np. pizzerii na której będzie stacjonarny nr telefonu - pierwsze dwie cyfry to nr strefy - stare województwa miały tak po 50 km średnicy, więc jest to już całkiem dokładna lokalizacja...
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
maciej, bardzo madrze piszesz, ale co to jest ten PBX i jak to mialoby dzialac?
_________________ Miałem już około 25 samochodów różnych marek i narodowości. Z Roverków to: 620i LP
G, 623Si Lux LPG, 820Ti coupe, 620Ti, teraz czas na roverkowego diesla, czyli 45 IDT...
memphisto, a gdzie byłeś jak dziewczyna michone potrzebowała pomocy?
za 1 razem powiedzialem z enie ma problemu ale niech zapyta sie Ciebie na PW.
za 2 razem sie zjawiłem i ją poznałem : ) bodajże Malwina? nie pamiętam teraz. Ma fieste na dolnośląskich blachach. Także nie wiesz wszystkiego droga koleżanko : ))
aha no i zouza jak zauważyłaś albo i nie kilka postów wczesniej napisałem swój region i nie było w nim gliwic.
Centralka stoi u MaRKa, ma ustawione nr wewnętrzne na podstawie stref numeracyjnych sieci stacjonarnej (np. Wawa - 22), a pod tymi numerami ustawione przekierowania do osób, które zadeklarowały pomoc.
Jeśli w jednej strefie jest zarejestrowanych kilka osób, to ustawia się tak zwaną "hunting list" - gdy ktoś nie odbierze, to system dzwoni do kolejnych osób z listy.
Jeżeli centralka jest bardziej rozbudowana, to można też oznaczać okresy, kiedy dana osoba jest np. na urlopie - wtedy jest pomijana przy dzwonieniu.
Samą centralkę można zabezpieczyć hasłem, żeby dostęp miały do niej tylko osoby uczestniczące w "systemie assistance".
To urządzenia opierające się już całkowicie na oprogramowaniu i możliwości konfiguracyjnych są setki.
thef napisał/a:
Niech każdy, kto chce mieć w odwodzie taką pomoc gdzieś w trasie zdobędzie choć jeden, dwa numery od roverkowiczów z lokalnego podwórka (wiem, wymaga to choćby spotkań na spotach lokalnych, ale nie czarujmy się, jakieś zaufanie też trzeba u kogoś zdobyć, żeby takie "haritativ assistance" miało rację bytu) i to na prawdę wystarczy.
Dokładnie - tylko tyle i aż tyle.
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
memphisto, a gdzie byłeś jak dziewczyna michone potrzebowała pomocy?
za 1 razem powiedzialem z enie ma problemu ale niech zapyta sie Ciebie na PW.
za 2 razem sie zjawiłem i ją poznałem : ) bodajże Malwina? nie pamiętam teraz. Ma fieste na dolnośląskich blachach. Także nie wiesz wszystkiego droga koleżanko : ))
aha no i zouza jak zauważyłaś albo i nie kilka postów wczesniej napisałem swój region i nie było w nim gliwic.
memphisto to przepraszam i zwracam honor Punktu pierwszego nie skomentuje
Odwracając kota ogonem sam widzisz, że assistance działa
Zależy od typu centralki i sposobu podłączenia - generalnie, w dobrych systemach, nie ma problemu z dowolną konfiguracją.
zouza napisał/a:
Odwracając kota ogonem sam widzisz, że assistance działa
No właśnie - jak potrzebowałem drugiego kierowcy, żeby przeprowadzić R827 "na sznurku", to jeden telefon wystarczył.
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
Wczoraj z "dobrego serca" doholowałem do najbliższej stacji benzynowej starego VW Golfa I z 2 młodych ludzi w środku. Była godzina 23 i podjechałem pod swój blok w Warszawie w Śródmieściu i jakoś nikt inny skory do pomocy nie był. Zrobiłem to za zwyczajne a jakże miłe "dziękuję" i moim zdaniem (chociaż Klubowiczem nie jestem...jeszcze) tworzenie zamkniętej listy dostępnej dla wybranych "a innym nie pomagamy" jest przykrym zjawiskiem ale każdy klub może mieć inne zasady dlatego "nie potępiam".
Jeśli jest jakaś lista to (o ile mi wolno nie będąc członkiem Klubu) chętnie dopiszę swój numer wraz z lokalizacją i w miarę możliwości chętnie pomogę bezinteresownie użytkownikom aut najlepszej marki zwanej też ROVER
Wydryszek, nie chodziło niechęc pomocy, tylko o to, ze wielu ludzi jej już nadużyło.
Przykłady:
- jeden podałem w tym wątku - zwykła niewdzieczność,
- drugi jest ogólny - wielu ludzi nadużywa forum wysyłając maile, PW i GG w sprawach, zwykłych porad technicznych i osoby najaktywniejsze na forum boją się, że podanie nr telefonu tylko sprawę pogorszy
- przykład trzeci - kiedyś jeden kolega z forum, którego nie znałem, zgubił kluczyki do R600 - podałem mu swój nr na PW, bo umiem otworzyć R600 bez kluczyków. Kluczyki się znalazły, ale potem kolega dzwonił za każdym razem, gdy miał pytanie o największą pierdułkę w R600, zamiast napisać na forum
Dlatego chyba w Klubie kwestia "assistance przez znajomość" działa lepiej - mój nr zna wiele osób z całej Polski - jeśli ktoś bywa na spotach lokalnych w swojej okolicy, to łatwo znajdzie kontakt na "assistance" w Wawie.
I to nie jest kwestia "wybranych", czy "listy", a jedynie uwiarygodnienia się przez choćby 2-3 krotną zrealizowaną chęć spotkania, a nie tylko forum.
I nie ma tu też żadnego podziału na Klubowiczów i Sympatyków - to działa tak samo.
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
Maciej, mi absolutnie nie chodziło o Twoją wypowiedź
przepraszam jeśli kogoś uraziłem a z Twoją wypowiedzią się zgadzam, przykro by było odbierać telefony z pytaniem "dlaczego nie mogę wyciągnąć żarówki" itd.... człowiek dostałby ostrą zj...ę za to.
Ja tam tylko jestem za integracją posiadaczy Rover'ków, nie tylko klubowych.
Na następne jakieś spotkanie postaram się dotrzeć i poznać miłośników marki, na razie mam parę wydatków ale w niedługim czasie planuję dołączyć do grona klubowiczów a Roverka mam od Maja i cieszę się z kazdej wyprawy 75konną "rakietą"
Pomagać sobie ludziska nawzajem.....jak trzeba to i Tarpana doholuję...:D
Tak jak pisze maciej, bywając na spotach, zlotach oraz udzielając się na forum, z czasem zbierzesz kolekcję numerów telefonów życzliwych ludzi, na których będziesz mógł liczyć w różnych sytuacjach.
Ja niestety musiałam ukryć swój numer gg na forum, bo niektórzy pisali do mnie w dziwacznych sprawach
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum