Tak stuka rura wydechowa o podwozie albo inny element samochodu, gdy przy pracującym silniku na wolnych obrotach, razem z nim wpada w wibracje, które wtedy są największe z racji niskiej prędkości obrotowej silnika.
Przejrzyj DOKŁADNIE rurę wydechową, centymetr po centymetrze, czy gdzieś nie dotyka, pobujaj nią odważnie w górę, w dół, na lewo i prawo, łapiąc co parę cm, a zobaczysz, że to ona. Albo gdzieś skrzywiona, albo mocowanie gdzieś padło, tudzież ucho się zgięło i rura zaczyna stukać przy wibracjach od silnika w nadwozie.
Mam to samo w mojej Nexii, gdy ostatni tłumik został przepołowiony przez drut, na którym go podwiesiłem. Rura opuściła się i stuka po belce tylnego zawieszenia. Identyczne odgłosy.
_________________ Człowiek pochodzi od małpy. W czerwonym.
SPAMU¦
Wysłany: Nie Sty 10, 2010 08:19 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Co do tej osłony to była ona odkręcana jak ściągałem bak! potem przykręciłem ją i dokładnie sprawdziłem czy nie ma luzu i czy gdzieś nie styka! zobacze jeszcze z tym co pisał oprawca_1978, z rurą tylko musze namierzyć jakiś kanał! Tylko przypomne że dźwięk dochodzi mniej więcej spod wysokości drążka zmiany biegów
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
życze powodzenia zrobić to pod blokiem bez podnośnika śruby są tak zapieczone, że nie ma szans zrobić to na ziemi bez dobrych kluczy wiem, bo przerabiałem temat, kiedy zakładałem u siebie 4-2-1 z nierdzewki...
_________________ to boost or to boost even more - that's a question
witaj, w zasadzie nie ma znajomego dźwięku na tym filmiku ale ja u siebie jak uderzałem w dwururkę mocno ręką a nie młotkiem w okolicach łączenia z katalizatorem wydawało mi metaliczny dźwięk ale to nie zawsze.
problemem była dwururka która jak się okazało w środku miała drugą rurkę, po przewierceniu jednej i zaspawaniu. drżenie umilkło.
było to taki dźwięk w okolicach 1200-3500 z tego co pamiętam, taki metaliczny jakby się jakaś rura o rure nabijała.
takie małe porównanie miałem fiata 126Bis w nim tak brzmiał odkręcony alternator
Czyli drogą eliminacji obstawiam poduszke skrzyni biegów! Chyba pojade do mechaniora na kanał żeby sprawdził ją!!!
Witam mały update dziś musiałem wyjechać rano na miasto. POszedłem do samochodu zapaliłem go i zacząłem odśnieżać dobre pół godziny mi to zajeło bo gad był skuty lodem!!! podczas odsniezania zaczął sie na krótko koncert położyłem sie w śniegu i ten dźwięk ewidentnie dochodzi ze skrzyni!!!! żadne tłumiki i luzu na nich. Dzwięk sie wydobywa z wnętrza skrzyni co bardzo mnie za niepokoiło bo nie miałem żadnych problemów z nią!!! Sprzegło chodzi jak należy choć nie znaj jego faktycznego stanu i kiedy było robione!!! Biegi jak masełko wchodzą!!!
Więc zapytam raz jeszcze czy to możliwe że łożysko oporowe się kończy???? W ogóle czym objawia się usterka łożyska oporowego w skrzyni?!
Wiecie ja lubie ostro deptać w podłoge (wiem że nie wolno i nie ładnie tak) no ale na drodze ekspresowej do M1 z Rataj dziś przykładowo 160km/h nie ma czym sie chwalic ale jak coś mi chrupnie w skrzynie albo nie daj Bóg coś sie tam wystrzeli i ją przebije to nawet nie będe miał szansy....
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum