Forum Klubu ROVERki.pl :: [r214si +1996 ] ile plynu chlodniczego powinno znikac?
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: sTERYD
Pią Lis 19, 2010 14:22
[r214si +1996 ] ile plynu chlodniczego powinno znikac?
Autor Wiadomość
yamaha00 



Pomógł: 3 razy
Dołączył: 19 Sty 2010
Posty: 121
Skąd: jelenia góra



Wysłany: Nie Lut 07, 2010 20:47   

a nie przyszlo nikomu do glowy ze plyn to jest ciesz i lubi tez odparowac i ubytki moga byc .
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Nie Lut 07, 2010 20:47   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
Konix 



Pomógł: 35 razy
Dołączył: 18 Maj 2008
Posty: 473
Skąd: Katowice



Wysłany: Nie Lut 07, 2010 21:23   

To jest układ zamknięty, jedynym miejscem którym może odparować jest zaworek w korku.
 
 
Ciufa 




Pomógł: 65 razy
Dołączył: 08 Gru 2007
Posty: 2012
Skąd: Piekary Śląskie



Wysłany: Nie Lut 07, 2010 21:23   

yamaha00 napisał/a:
a nie przyszlo nikomu do glowy ze plyn to jest ciesz i lubi tez odparowac i ubytki moga byc

zeby odparować musi mieć gdzie
_________________
CHOCIAŻ W DOMU GŁÓD I NĘDZA, 6 CYLINDRÓW MNIE NAPĘDZA
http://www.youtube.com/user/ciufciaaaa
 
 
 
piter34 




Pomógł: 775 razy
Dołączył: 07 Sie 2003
Posty: 7421
Skąd: Kraków

Rover 800

Wysłany: Nie Lut 07, 2010 21:23   

yamaha00 napisał/a:
a nie przyszlo nikomu do glowy ze plyn to jest ciesz i lubi tez odparowac i ubytki moga byc .

Ze szczelnego układu nie odparuje, a z nieszczelnego wycieknie.
_________________
Nie udzielam pomocy na priv oraz na gg! Masz problem? Pisz na forum :)
 
 
macikd 




Pomógł: 12 razy
Dołączył: 05 Lis 2009
Posty: 224
Skąd: Wro



Wysłany: Nie Lut 07, 2010 21:42   

A czy nie prują Ci szyby przy właczonym ogrzewaniu? Może się tak zdarzyć,że nagrzewnica będzie delikatnie nieszczelna i jak będzie właczone ogrzewanie to będą parowały szyby. W Roverku, co prawda tego jeszcze nie spotkałem, ale Renault cierpi na tą chorobę od niepamiętnych czasów- co śmieszniejsze im młodsze tym się zaczyna częściej to zdarzać.
 
 
yamaha00 



Pomógł: 3 razy
Dołączył: 19 Sty 2010
Posty: 121
Skąd: jelenia góra



Wysłany: Nie Lut 07, 2010 22:23   

jak gdzie ma odparowac do atmosfery !! !!!!! zawsze odparuje przecierz silnik sie nagrzewa i plyn jest goracy wiec paruje jak kazda inna ciecz . uklad jest szczelny owszem ale korek w zbiorniczku wyrownawczym po cos ma ten zaworek i tamtedy odparowuje logika na to wskazuj panowi i panie nie robcie z siebie idiotow tak samo jak kazdy jeden silnik przepali jakies ilosci oleju i olej znika zgodnie z zaleceniami producenta tak samo i plyn chlodnicz znika na jakies 30tysiecy powinno go znikac jakies 0.3l
 
 
Zukowaty 




Pomógł: 155 razy
Dołączył: 05 Cze 2008
Posty: 2438
Skąd: Uć-Poznań



Wysłany: Nie Lut 07, 2010 22:39   

yamaha00, kolego. Miałem kilka samochodów i motocykli. W żadnym od wymiany do wymiany jeśli nie było wycieków płyn mi nie znikał i tak ma być. Układ jest zamknięty co oznacza że nie ma połączenia z atmosferą czy czymkolwiek innym. Zaworek na korku to tylko zaworek bezpieczeństwa zapobiegający rozerwaniu układy wysokim ciśnieniem przy przegrzaniu silnika. W normalniej sytuacji ciśnienie jest utrzymane na stałym poziomie przy stałej temperaturze wody (zakres kilku stopni pomiędzy zamknięciem termostatu a włączeniem wentylatora). Morał z tego taki że płynu nie ubywa i ma nie ubywać.

[ Dodano: Nie Lut 07, 2010 22:39 ]
yamaha00 napisał/a:
panowi i panie nie robcie z siebie idiotow

My na pewno nie robimy z siebie idiotów. Zastanów się zanim coś takiego napiszesz.
_________________
Koła wystarczą 4...cylindrów musi być 5
 
 
 
Vesper416 




Pomógł: 43 razy
Dołączył: 11 Cze 2009
Posty: 1138
Skąd: Poznań

Rover Coupe

Wysłany: Nie Lut 07, 2010 23:32   

yamaha00, no przecież wie najlepiej z resztą to nie jest jego pierwszy wylot tego typu!!!
Jedyny moment gdzie poziom plynu moze Ci sie zmienic to swiezo po wymianie plynu. kiedy to przejedziesz pare kilometrów otworzysz maske i stwierdzisz ze masz mniej plynu niz przed rozpoczeciem jazdy, ale po dolewce jesli masz ukłąd szczelny to nie ma prawa ubyć nawet mililitra płynu. Mi przez pół roku poziom płynu nie skakał do poki korek od zbiorniczka nie walnął. Później zaczeły sie fontanny ze zbiorniczka i inne wymyślne rzeczy!!!
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
Ciufa 




Pomógł: 65 razy
Dołączył: 08 Gru 2007
Posty: 2012
Skąd: Piekary Śląskie



Wysłany: Pon Lut 08, 2010 01:14   

yamaha00 napisał/a:
jak gdzie ma odparowac do atmosfery !!

ale którędy !! !!!!!!!!!!!!!!
yamaha00 napisał/a:
kazdy jeden silnik przepali jakies ilosci oleju i olej znika zgodnie z zaleceniami producenta tak samo i plyn chlodnicz znika na jakies 30tysiecy powinno go znikac jakies 0.3l

to w każdym aucie miałem popsuty silnik bo w życiu nie ubyło mi ani kropli płynu chłodniczego ;)
_________________
CHOCIAŻ W DOMU GŁÓD I NĘDZA, 6 CYLINDRÓW MNIE NAPĘDZA
http://www.youtube.com/user/ciufciaaaa
 
 
 
Mar35ek 



Dołączył: 07 Gru 2009
Posty: 43
Skąd: Gdańsk



Wysłany: Pon Lut 08, 2010 05:40   

cześć Gonia ja mam alternatywę nr 3 ....i co ja mam zrobić ?wymienić uszczelkę?

Wybieram się na komputer...wykarze mi to na diagnostyce???
_________________
Rób co uważasz,uważaj co robisz....
 
 
Konix 



Pomógł: 35 razy
Dołączył: 18 Maj 2008
Posty: 473
Skąd: Katowice



Wysłany: Pon Lut 08, 2010 07:35   

Mar35ek napisał/a:
wymienić uszczelkę?

Najlepiej.
Mar35ek napisał/a:
Wybieram się na komputer...wykarze mi to na diagnostyce???

Jeśli przeciek jest spory to przy badaniu składu spalin pokaże zwiększoną ilość wody w spalinach, jeśli niewielki nic nie pokaże.
 
 
yamaha00 



Pomógł: 3 razy
Dołączył: 19 Sty 2010
Posty: 121
Skąd: jelenia góra



Wysłany: Pon Lut 08, 2010 08:45   

niewiem niechce sie klocic ale mam kolege ktory pracuje a aso i powiedzial ze niewielki ilosci plynu potrafia znikac przykladem jest to ze kupujac z salonu nowe auto gosciu przyjezdza na przeglad po 20-30 tysiacach i co brakuje plynu jakies 0.2-0.3 l wiec co wszytskie nowe auta maja wycieki tak musi byc i tyle vesoer a tobie chyba cos nie pasuje tym razem nie dam sie adminowi i nic mi nie mozecie zrobic
 
 
oprawca_1978 




Pomógł: 143 razy
Dołączył: 09 Lip 2008
Posty: 1515
Skąd: Zegrze



Wysłany: Pon Lut 08, 2010 11:06   

Wszystko zależy od rodzaju układu chłodzenia. Starsze samochody (np. duże fiaty gdzieś do początku lat siedemdziesiątych) posiadały OTWARTY układ chłodzenia, tzn. ciecz chłodząca, która wydostała się z układu chłodzenia (np. przez przekroczenie jego ciśnienia) i uciekała przez zawór ciśnieniowy korka chłodnicy do atmosfery, jak para z gwizdałki w lokomotywie. Wtedy zachodziła okresowa konieczność uzupełniania cieczy w układzie.

Współczesne samochody, chłodzone cieczą, posiadają układ ZAMKNIĘTY, tj. ciecz chłodząca, która wskutek wzrostu ciśnienia w układzie chłodzenia, wydostaje się z niego do zbiorniczka wyrównawczego, gdzie jest skraplana i powraca do układu dolnym przewodem. "Atmosferą" dla tego układu jest wnętrze zbiorniczka wyrównawczego, które nie jest połączone z atmosferą zewnętrzną, dla tego ciecz z tego układu nie powinna znikać.
W takim układzie, jeśli jest on sprawny i szczelny, to ciecz chłodząca znikać nie będzie, a przynajmniej nie powinna.

Zarazem, układ chłodzenia cieczowego silnika działa pod nadciśnieniem (około 1 bar), co podyktowane jest koniecznością zabezpieczenia się przed szkodliwym wrzeniem cieczy, które w przypadku ciśnienia atmosferycznego zachodzi już powoli od temperatury mniejszej, jak 90 stopni. Także szkodliwe zjawisko KAWITACJI podyktowało konieczność stosowania ciśnieniowych, ZAMKNIĘTYCH układów chłodzenia.
W związku z tym, OBJĘTOŚĆ cieczy w układzie wzrasta, co można zaobserwować właśnie w zbiorniczku wyrównawczym cieczy chłodzącej, jeśli silnik jest zimny, lustro cieczy pokrywa się z poziomem oznaczonym MIN, a po zagrzaniu silnika, podnosi do poziomu MAX. To samo zresztą, dzieje się w przypadku czynnika roboczego w układzie wspomagania układu kierowniczego, gdy się on zagrzeje, poziom jego wzrasta. Ale z racji tego, że jest cieczą gęstą i ciężko parującą, nie ma układów zabezpieczających przed jego parowaniem.
_________________
Człowiek pochodzi od małpy. W czerwonym.
 
 
duklos 



Dołączył: 13 Paź 2006
Posty: 101
Skąd: lublin



Wysłany: Wto Lut 09, 2010 11:34   

W moim przypadku zauważyłem ubytek płynu jakieś 4 miesiące temu.
Dolałem wtedy do max i od tej pory starałem się sprawdzać stan minimum co 2 dni.
Z obserwacji tych wynik, że przez 4-5 tygodni płynu nie ubywa ani trochę, a nagle w ciągu 1 doby spada do min.
Po uzupełnieniu do max. sytuacja się powtarza- 3,4-5 tygodni stan się utrzymuje, a potem w ciągu doby spada do minimum.
Szukałem wycieków, odkręcałem świece na zimnym silniku, żeby zobaczyć czy nie stoi tam płyn i nic nietypowego nie stwierdziłem.
Silnik pali z pierwszego, pracuje bez zarzutów nie kopci, nie dymi, oleju nie przybywa.
Ten typ chyba tak ma :grin:
 
 
 
oprawca_1978 




Pomógł: 143 razy
Dołączył: 09 Lip 2008
Posty: 1515
Skąd: Zegrze



Wysłany: Wto Lut 09, 2010 11:50   

Mi nie ubywa nic, zero. Wcześniej lekko ciekł zawór nagrzewnicy (standard w Polonezie), ale jak go wyłączyłem, przestał.
W tych silnikach należy, żeby ciecz chłodząca w sposób "magiczny" nie znikała, doprowadzić do perfekcyjnego stanu zarówno czoła głowicy jak i czoła bloku, a także sam parametr chropowatości tych powierzchni powinien być mały. Dla tego też, te powierzchnie nie nadają się do typowych szlifierek do płaszczyzn głowic silnikowych, a jedynie do DOCIERANIA. Ja docierałem papierem ściernym nr 1000 i małym wzorcem płaskości, ręcznie, w dwóch etapach, pierwszy na sucho, drugi na morko (płyn do naczyń). Docierałem kolistymi, równomiernymi ruchami do tzw. zabielenia się czoła docieranej powierzchni głowicy i bloku.
Tylko ręczna robota, delikatna i umiejętna. Jeśli tą głowicę zaniesie się do "typowego" splanowania do zakładu, zajmującego się ww. praktykami, to od razu zostanie ona zniszczona - bo całościowy naddatek materiału na ewentualną naprawę czoła powierzchni wynosi 0.2 mm - czyli dwieście mikronów.
Jest perfect, nic nie cieknie, boryga nie ubywa. Przejechałem po naprawie (październik 2006) jakieś 65 - 66 kkm i nic złego się nie dzieje, do magicznych 100 kkm po naprawie silnik wytrzyma bezproblemowo.
_________________
Człowiek pochodzi od małpy. W czerwonym.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów [MG ZR 160] ubytek plynu chlodniczego
Veneze Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 29 Nie Mar 13, 2016 10:52
zacekpl
Brak nowych postów [R25 1.4 16v 00] Ubytek Plynu Chlodniczego
Po 2 Tygodniach Nie Użytkowania Auta
djboo Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 6 Pią Maj 29, 2009 00:06
KOSSA
Brak nowych postów [R25 1.4IL'02] ubytek plynu chlodniczego
Gość Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 17 Sob Sty 03, 2009 16:35
immk83
Brak nowych postów [r200 1.4 8v 98] r ile plynu chlodniczego
zapal Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 8 Pon Gru 15, 2008 13:58
zapal
Brak nowych postów [220 sdi 99r] pytanie dotyczace plynu chlodniczego
dragon Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 3 Pią Paź 30, 2009 13:54
thef



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink