[Wojtek88]

Hej, 20 tys. km temu wymieniany został silnik w Roverku na D16A6 pochodzący z Civic'a 4G/Concerto (pokrywa zaworów hondowska), od chwili gdy swap został zrobiony zaczęło coś hałasować, coś pod maską, im wyższe obroty tym głośniej 'to coś' głośniej hałasowało. Ostatnio podczas wymiany amorków i innych, znajomy wspominał coś o łożysku kompresora od klimatyzacji, z drugiej strony mój ś.p. tata, mówił, że jest tak głośno, bo ten typ tak ma, ale teraz nie wiem co myśleć.

Jeżeli to łożysko kompresora to czy ta część jest wymienna, czy trzeba się rozglądać za nowym kompresorem? Jeśli to nie łożysko, to co to może być? Dodam tylko, że ten dziwny dźwięk przypomina prawdziwy kompresor (jakiś Eaton z MB) Jakiś rok temu, pamiętam, że regenerowany był alternator, więc to ew. odpada.

Proszę o jakieś rady i sugestie

Pozdrawiam,
W

[ Dodano: Pią Wrz 30, 2011 21:31 ]
Rozwiązeniem sprawy (hałasu) była wymiana rolki napinacza od paska klinowego, teraz słychac elegancko wydech i silnik. Można zamknąć

[SPAMU¦]

[rafalik]

kolego a czy rolka nowa lekko sie obracala czy z oporem
pytam bo u mnie tez cos piszczy ale rolka nie ma luzu na nlozysku ale kreci sie tak raczej ciezkobez blokowania

[Wojtek88]

Nie wiem, oddałem do warsztatu auto i gotowe odebrałem z nową rolką