Forum Klubu ROVERki.pl :: [R214] Nie odpala, gaśnie
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
[R214] Nie odpala, gaśnie
Autor Wiadomość
ADI-mistrzu 




Pomógł: 254 razy
Dołączył: 11 Sie 2009
Posty: 4437
Skąd: Legionowo

Rover 45

Wysłany: Wto Lut 18, 2014 13:50   

Zobaczę jaki mam w aucie, najwyżej się wymienimy czujnikami :P
Ten czujnik to czujnik temperatury powietrza zasysanego.
 
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Wto Lut 18, 2014 13:50   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
Gajos01 




Dołączył: 23 Sty 2014
Posty: 19
Skąd: Warszawa



Wysłany: Wto Lut 18, 2014 14:12   

Ty zapewne masz ładowany od góry kolektora na 4piny, ja mam na samym dole kolektora, 2pinowy :wink: Jaki to czujnik, to ja wiem :) tylko zastanawiam się jakie są objawy uszkodzenia tego czujnika.

Całe forum trąbi że im spada z obrotów, nawet tych wyższych i nie chce odpalić, a mi odpala natychmiast, obroty spadną tylko wtedy kiedy puszczę gaz, wskazówka dojdzie do obrotów jałowych, wygląda to tak jakby nie wyrabiał krokowy bądź tps, ale jedno i drugie wymienione, wyczyszczone :roll: i gaśnie tylko raz na jakiś czas, nigdy na postoju, tylko w ruchu
 
 
ADI-mistrzu 




Pomógł: 254 razy
Dołączył: 11 Sie 2009
Posty: 4437
Skąd: Legionowo

Rover 45

Wysłany: Wto Lut 18, 2014 14:36   

Mam i ten drugi, ale u mnie robi on za zaślepkę :P

A gniazdo silnika krokowego czyściłeś? Tam gdzie on pracuje.
 
 
 
Gajos01 




Dołączył: 23 Sty 2014
Posty: 19
Skąd: Warszawa



Wysłany: Wto Lut 18, 2014 14:47   

Tak :cry: co się dało to wyczyściłem...

A tak jak wcześniej pytałem, ten wężyk co idzie od serwa i wchodzi na środku kolektora, mam to dosyć luźne, czy to ma tak być, czy na sztywno siedzieć? Nie dałem rady tego wyciągnąć, lata to sobie luźno

Wpadłem jeszcze na pomysł, co by podłączyć na krótko wężyki od map sensora, w miejscu gdzie jest to pudełeczko czarne na ścianie grodziowej, może w tym jest jakiś problem
 
 
ADI-mistrzu 




Pomógł: 254 razy
Dołączył: 11 Sie 2009
Posty: 4437
Skąd: Legionowo

Rover 45

Wysłany: Wto Lut 18, 2014 16:01   

Ma być sztywne.

MAP sensor normalnie najpierw przechodzi przez to pudełeczko:
 
 
 
Gajos01 




Dołączył: 23 Sty 2014
Posty: 19
Skąd: Warszawa



Wysłany: Sro Lut 19, 2014 21:11   

Jeżeli ma być sztywno, to w takim razie muszę łapać się za jakiś klej, sylikon i to pokleić.

Na próbę połączę wężyki omijając pudełeczko, wtedy będę mógł stwierdzić czy jest sprawne, czy nie :cool:

[ Dodano: Sro Lut 19, 2014 21:11 ]
Pierniczyłem się dzisiaj cały dzień... Efekt taki że już nie gaśnie :roll: Przyczyną najprawdopodobniej był czujnik temp. w dolocie, z wyglądu przypominał brudnego lizaka... Umyłem go ropą i szczoteczką do zębów, zaczął przypominać czujnik.. poskładałem wszystko pod maską, 10minut kręciłem aż w końcu odpalił i ani razu nie zgasł na dystansie 20km hamowania i przyspieszania.

Co mi zostało?
- Obroty bardzo wolno opadają na luzie, gdy odejmę gazu, ale zatrzymują się na 1000
- Obroty raz na kilkanaście dojazdów do świateł spadną szybko do 400-500 i podniosą się do 1000. Tak jakby chciał zgasnąć, ale się wyciąga
- dopiero dzisiaj usłyszałem jak pracuje wentylator, włączał się kilka razy na postoju, czego nigdy w tym aucie nie słyszałem. Ciśnienia w zbiorniczku wyrównawczym nie było, korek można wykręcić natychmiast bez obawy że woda się wyleje, a jak pojechałem na przejażdżkę to rozsadziło wąż wodny, ten najgrubszy na górze chłodnicy.
- dalej ciężko mu się odpala, bez gazu nie odpali, jak jest ciepły to chwile pokręci i pali, a jak zimny to dopiero po 10minutach załapie.
- przy ruszaniu, cofaniu, czy toczeniu się na dwójce, trzeba dać dużo gazu żeby nie zgasł, na wyższych obrotach lata jak rakieta.

Film jakiś tam nagrałem, jak się zachowuje jak odpala na zimnym, ale telefonem. Głos to porażka, więc wstawiać tego nie będę. Naprawiać też nie będę, palcem się nie dotknę i najgorszemu wrogowi nie życzę rovera!

Dosyć mam już tego samochodu i swoich nerwów. To jest najgorsze gó... jakie kiedykolwiek wyprodukowano! :-|
Nie chce mi się już dalej ciągnąć tego tematu:
http://tablica.pl/oferta/...D5-ID4Fknz.html
 
 
madzka83 



Dołączyła: 08 Lut 2014
Posty: 1



Wysłany: Pią Lut 21, 2014 14:46   rover

Przynajmniej opis szczery i dokładny
 
 
robsson78 




Pomógł: 63 razy
Dołączył: 21 Lut 2010
Posty: 1498

Rover 200

Wysłany: Pią Lut 21, 2014 19:45   

No no......... rozbawiłeś mnie kolego i moją żonę też do łez tym opisem.
Współczujemy takiego pechowego egzemplarza, coś musi byś skopane w tym (sorry za porównanie) aucie, pewnie będzie to jakiś drobny szczegół ale jak widać jest tak ukryty że nikt nie może go namierzyć.
Jeśli masz gdzie go trzymać to pewnie więcej dostałbyś sprzedając go na części zwłaszcza że sporo z nich jest nowych. :razz:
_________________
Niewiedza kosztuje.
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany zdania bez podania przyczyny.
 
 
Emems 




Dołączył: 25 Sie 2009
Posty: 42
Skąd: Nysa



Wysłany: Pon Lut 24, 2014 10:23   

Widzę, że kolega ma podobny problem jak ja :roll:

U mnie troszę inaczej się objawia tzn. czy ciepły czy zimny czasami odpali "do strzału", a czasami mogę kręcić do usr... śmierci i nic. Dopiero gdy mocniej kopnę w pedał gazu wtedy odpali - lecz gdy zdejmę nogę z pedału gazu to od razu gaśnie. Brak wolnych obrotów. Nadmienię tylko, że wymieniłem już pół auta - głowica, uszczelka, świece, kable, cewka, sonda, kopułka, silnik krokowy...

Dobre jest to, że gdy mi źle odpali tzn. muszę pedałem gazu utrzymywać obroty na jałowym ok. 1000 obr/min - to po minucie odpali już normalnie. Jeszcze zdarza się tak, że przed odpaleniem bez "pompowania" znowu mogę kręcić do śmierci :shock:

Samochód jest dla mnie zagadką, czasami mam go tak cholernie dość, że najchętniej wysadziłbym go w powietrze...

I do dziś nie wiem dlaczego nie utrzymuje wolnych obrotów... :neutral:
_________________
Posiadacz Rover'a od 19.06.2009 r.
 
 
robsson78 




Pomógł: 63 razy
Dołączył: 21 Lut 2010
Posty: 1498

Rover 200

Wysłany: Pon Lut 24, 2014 18:08   

Emems napisał/a:
głowica, uszczelka, świece, kable, cewka, sonda, kopułka, silnik krokowy...

A czujnik temperatury ECU i czujnik TPS oraz samą przepustnicę kolega sprawdzał ?
Proponuję zrobić adaptację przepustnicy.
_________________
Niewiedza kosztuje.
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany zdania bez podania przyczyny.
 
 
Gajos01 




Dołączył: 23 Sty 2014
Posty: 19
Skąd: Warszawa



Wysłany: Wto Lut 25, 2014 19:56   

Emems napisał/a:
Samochód jest dla mnie zagadką, czasami mam go tak cholernie dość, że najchętniej wysadziłbym go w powietrze...

Wysadzamy w tym samym czasie? Będzie raźniej :)

Mi teraz zaczęło się sporadyczne strzelanie w wydech i kangurki na pierwszym i drugim biegu przy przyspieszaniu. Trudny rozruch na zimnym. To wszystko wygląda na rozrząd, gdzie ten jest ok :roll: Zrobiłem nawet nowy kabel masowy(oczko masowe) bo te było troszkę za ciepłe. Zostaje mi ciśnienie na listwie wtryskowej. Muszę zajrzeć do pompy czy u niej szysko halo, to jedyne miejsce gdzie nie wsadziłem nosa.

Ktoś mnie się jeszcze pytał o to jaki mam olej... Nie wiem. Czy to ma dla mnie jakieś znaczenie?
 
 
Harry 
Klubowicz



Członek Zarządu


Pomógł: 93 razy
Dołączył: 19 Cze 2010
Posty: 2816
Skąd: Łódź

Rover 200

Wysłany: Wto Lut 25, 2014 20:00   

kup regulator ciśnienia paliwa. wymień i zobacz czy jest lepiej
używany. ja kupiłem od nich i na razie jest ok
http://allegro.pl/regulat...3925422213.html
 
 
 
Gajos01 




Dołączył: 23 Sty 2014
Posty: 19
Skąd: Warszawa



Wysłany: Wto Lut 25, 2014 20:06   

Kupiłem kolego, nic to nie dało :( Długo szukałem, ale tu na forum bardzo życzliwi ludzie i szybciutko znalazłem w przyzwoitej cenie. Tu na forum teraz się zaopatruję w takie cuda :)
 
 
Harry 
Klubowicz



Członek Zarządu


Pomógł: 93 razy
Dołączył: 19 Cze 2010
Posty: 2816
Skąd: Łódź

Rover 200

Wysłany: Wto Lut 25, 2014 20:58   

no to zostaje Ci chyba pompa paliwa
 
 
 
Gajos01 




Dołączył: 23 Sty 2014
Posty: 19
Skąd: Warszawa



Wysłany: Czw Lut 27, 2014 19:13   

Sprawdziłem dzisiaj kompresję, szkoda że tak późno........
1- 12,5
2- 8
3- 7
4- 11
Wyniki na ciepłym. Auto już sprzedane, przed chwilą poszło :neutral:
 
 
ADI-mistrzu 




Pomógł: 254 razy
Dołączył: 11 Sie 2009
Posty: 4437
Skąd: Legionowo

Rover 45

Wysłany: Czw Lut 27, 2014 19:19   

Wychodzi na to że pewnie rozrząd przestawiony...
 
 
 
Gajos01 




Dołączył: 23 Sty 2014
Posty: 19
Skąd: Warszawa



Wysłany: Czw Lut 27, 2014 19:46   

Rozrząd ok. Próby olejowej nie robiłem, bo już mi się nie chciało. Znalazł się kupiec, powiedziałem o co chodzi i kupił..
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów [R214 Si 1.4] Nie odpala na zimnym np. po nocy, gaśnie
cih997 Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 2 Sro Maj 09, 2012 16:01
Gość
Brak nowych postów [R214 95r 1.4 16V (k16)] Silnik gaśnie, potem odpala
marekpodcz Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 4 Pon Lip 23, 2007 21:12
marekpodcz
Brak nowych postów [R214 16V 97']Silnik pracuje normalnie, gasnie i nie odpala
marcin8c Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 8 Sob Lut 02, 2008 12:57
PHJOWI
Brak nowych postów [R214]Gaśnie w trakcie jazdy i nie odpala, rozr. nie kręci.
Radziu08 Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 15 Sro Mar 22, 2017 14:21
Radziu08
Brak nowych postów [216Si, 97r] Nie odpala albo odpala i gaśnie
Raval Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 3 Wto Lut 10, 2009 13:31
szymon1986



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink