Zastanawiają mnie srebrne listwy progowe i nie mogę się dopatrzeć co wyświetla komputer. Niefabryczna końcówka wydechu, spasowanie tylnych lamp do sprawdzenia (najbardziej widać na otwartym bagażniku) Ogólnie ze zdjęć trudno coś wyczytać i trzeba obejrzeć. Przebieg mało prawdopodobny na tyluletnie auto z Niemiec
Ile opłaty? Zastanawiam się czy znajdzie się kiedyś egzemplarz który zostanie pochwalony a nie skrytykowany, zaczynam wątpić czy to auto da się w ogóle kupić...
Ile opłaty? Zastanawiam się czy znajdzie się kiedyś egzemplarz który zostanie pochwalony a nie skrytykowany, zaczynam wątpić czy to auto da się w ogóle kupić...
Prosisz o poradę, więc staramy się wyszukać wady i przedstawić ewentualne koszty związane z naprawami. Pozostaje pytanie ile chcesz wydać na samochód i czy stać cię na jego późniejsze utrzymanie ?
Wszyscy chcemy kupić idealne auto za małe pieniądze, a to niestety prowadzi do tego, że możemy się rozczarować stanem pojazdu. Trudno teraz kupić samochód w cenie do 10000pln w dobrym stanie, bo właściciele jeśli nie są fanami marki nie inwestują drugie tyle w naprawy i fachowy serwis. Jest to raczej normalny objaw, związany z ekonomią gospodarstwa domowego. Jeśli auto zaczyna kaprysić to właściciel stara się je sprzedać i tyle. Ja osobiście od jakiegoś czasu staram się trzymać samochód nie więcej niż 1,5 roku, bo wtedy jest szansa sprzedać takie auto za podobne pieniądze jakie się na nie wydało. Dam Ci przykład: kupiłem wiosną Alfę Crosswagon z myślą o sprzedaży po 12 miesiącach, kupiłem ją w dobrych pieniądzach z kilkoma usterkami, ale ze świadomością, że muszę włożyć w nią dużo pieniędzy. No i włożyłem ponad 4 tyś myśląc,że doprowadziłem ją do super stanu, a wczoraj padło mi koło pasowe wału i alternator. Takie ryzyko zawsze jest w używanym samochodzie i musisz się z tym liczyć. Nie odzyskam nigdy tych pieniędzy, ale nowy właściciel będzie miał naprawdę konkretnie zrobiony samochód, a ja przez ten rok tez w zasadzie jeżdżę spokojnie i tak ja podchodzę do motoryzacji. Mam też przeczucie, że zadbane MG będą już raczej trzymały cenę i w psich pieniądzach trudno je będzie kupić. Konkluzja jest taka: jak nie zainwestujesz to nie będziesz się cieszył, a okazja zdarza się jak trafienie w totka
I znowu powtórzę się po raz 55 - 75 to fajny i tani w zakupie samochód jak na to co sobą prezentuje. 'Problemy' zaczynają się w momencie napraw, bo mimo, że jest tańsze od aut tej samej klasy to koszty napraw są podobne (nie wyższe, nie niskie) i wielu ludzi po prostu nie raczy sprawdzić i policzyć czy ich na taki samochód stać. Ja w ciągu roku w swojego na same naprawy prawie 10 tyś włożyłem (a nie kupiłem szrotu za 6 tyś) ale robię ten samochód typowo pod siebie i nie będę go sprzedawał, bo mi się to po prostu nie opłaci. Tyle rzeczy zrobiłem, że parę lat spokoju powinno być (z tymi najdroższymi rzeczami) a za 4-5 lata to i 5 tyś nikt mi pewnie za niego nie będzie chciał dać.
Nie, spokojnie. Nie jestem głupi, budżet jaki będę przewidywał to około 15000 zł jeśli trafi się z LPG lub do 12000 jeśli bez. Prosta sprawa. Zaczynam się tylko i wyłącznie martwić bo nie mam żadnej alternatywy a na MG ZT napaliłem się bardzo mocno a tak mam że jak się napalę to nie mogę odpuścić.
sztopro, ja np kupiłem swojego Roverka spontanicznie- nawet nie byłem zalogowany na forum. Akurat miałem szczęście- poprzedni właściciel wsadził w niego naprawdę sporo kasy- np wtryski Bosch za 4500 zł, czy dwa kompletny alufelg z nowymi oponami. Jak kupiłem od niego auto, to jechał ze mną jeszcze do swojego mechanika, aby zapłacić mu za zmianę oleju w silniku, oleju w skrzyni biegów+kompleksowa obsługa klimy (900 zł- zapłacił z mojej kasy, którą dałem mu za auto).
Do tego okazało się ostatnio na szarpakach, że mam nowe amortyzatory (każdy po 85%) i sprężyny.
Sam zrobiłem tylko hamulce tył+zmiana zacisku. Obecnie mam do wymiany tylko tuleje wahacza+łączniki stabilizatora, co zamknie się w 400 zł. I tak naprawdę auto igła.
Jednak wiadomo, że samochód, który ma swoje lata może w każdej chwili się zepsuć. Ważne tylko, żeby jak najmniej było do naprawy "na start"
Pomógł: 17 razy Dołączył: 14 Maj 2013 Posty: 1000 Skąd: Przejdź do mapy
Wysłany: Wto Gru 01, 2015 13:00
sztopro napisał/a:
Nie, spokojnie. Nie jestem głupi, budżet jaki będę przewidywał to około 15000 zł jeśli trafi się z LPG lub do 12000 jeśli bez. Prosta sprawa. Zaczynam się tylko i wyłącznie martwić bo nie mam żadnej alternatywy a na MG ZT napaliłem się bardzo mocno a tak mam że jak się napalę to nie mogę odpuścić.
Nie, spokojnie. Nie jestem głupi, budżet jaki będę przewidywał to około 15000 zł jeśli trafi się z LPG lub do 12000 jeśli bez. Prosta sprawa. Zaczynam się tylko i wyłącznie martwić bo nie mam żadnej alternatywy a na MG ZT napaliłem się bardzo mocno a tak mam że jak się napalę to nie mogę odpuścić.
Zapomnij o ZT w bdb stanie za 12 tys.
Też miałem to napisać. Gaz+ rozrząd pochłonął twoją kasę a reszta gdzie? A niestety na 99% będzie jeszcze trochę do zrobieniav Obawiam się, że ZT z LPG to minimum 14000/15000 w jako takim stanie
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum