Pomógł: 17 razy Dołączył: 14 Maj 2013 Posty: 1000 Skąd: Przejdź do mapy
Wysłany: Czw Sie 25, 2016 10:19
O takiej mapie pod 150 mówię. Choć teoretycznie zrobienie takiej nie powinno być problemem, to raptem 20 km więcej niż fabryka (oczywiście zakładamy, że auto jakoś poskładanie i moc ma przed mapą zbliżoną do fabrycznej)
SPAMU¦
Wysłany: Czw Sie 25, 2016 10:19 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
No to jest chyba oczywiste że diesel o tej samej mocy odjedzie V6 bo moment ma niżej większy, potem już V6 nie jest w stanie odrobić strat. Ale to i tak najwięcej zależy od wkładki mięsnej między kierą a siedzeniem
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
sknerko to dziwne, bo z moich odczuć prędzej na starcie v6 będzie miała przewagę (w dieslu musisz wachlować wajchą a benzyna jedzie dalej) aniżeli przy wyższych prędkościach
prebenny no widzisz moment jednak w dieslu jest dużo większy i nie jest tak jak piszesz ale twój post potwierdza, że wkładka mięsna dużo daje. Zapewne przy wyścigu startował byś z 1 i kolejno szedł biegami a Dieslem bardziej optymalnie jest ruszyć z 2, hehe ale to jest doświadczenie i setki tysięcy za kierą.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
ty akurat umiesz jechać, masz ok. 150KM więc pewnie z jedną do póltora długości mnie porobisz więc po jaką cholerę katować auta?
[ Dodano: Czw Sie 25, 2016 11:05 ]
Kamil chciał się próbować i na zlocie widział że przy tej samej mocy trzeba auto ogarniać żeby robić dobry wynik. Ty ogarniasz więc? Benny jeździ spokojnie to wiem, że bym go zlał hehe.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Pomógł: 17 razy Dołączył: 14 Maj 2013 Posty: 1000 Skąd: Przejdź do mapy
Wysłany: Czw Sie 25, 2016 14:10
sknerko napisał/a:
longer86 napisał/a:
Sknerko... Kiedy stajemy na kresce?
ty akurat umiesz jechać, masz ok. 150KM więc pewnie z jedną do póltora długości mnie porobisz więc po jaką cholerę katować auta?
[ Dodano: Czw Sie 25, 2016 11:05 ]
Kamil chciał się próbować i na zlocie widział że przy tej samej mocy trzeba auto ogarniać żeby robić dobry wynik. Ty ogarniasz więc? Benny jeździ spokojnie to wiem, że bym go zlał hehe.
Więc przez to benny robi w aucie 170 km i załączanie turbiny jeszcze bardziej z dołu, żeby potem z Tobą wystartować i wygrać:D 170>150
fajnie się czyta ten offtop.
A co do usterkowosci silników to dodam tylko że każdy wyraża własny pogląd i nie zawsze obiektywny.
Jak czasem zerknę w dział pomocy technicznej 75 to cieszę się że mam 1.8T.
A co do odjeżdżania się wzajemnie różnymi silnikami to może ktoś chce stanąć na kresce że mną
_________________ Jeżdżę spokojnie bo nie ma czym poszaleć
dzelo23, ja tez mam podobne poglady niby seria k a te 1.8t jakos zywotniejsze i bardziej bezawaryjne. Na rynku angielskim jeszcze. Czasach istnienia marki uznawano ten silnik za optymalny z benzyniakow
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum