no i nadal jesteśmy w kropce. otóż. z niedzieli na pon aku był ładowany ok. 12h. ( czyli tak prawdę mówiąc nie na full )
pomiary :
na sucho akumulator : 12.74
po odpaleniu, włączeniu radia, świateł, dmuchawy na maks, 3.5 tys. obr. silnik - 13.6-13.8
autem zrobiłem w pon ok. 35 km
dalsze obserwacje:
z pon na wt temp: -12 , we wtorek odpaliło auto na raz
dziś w nocy - 18 : auto odpaliło na raz.
Przestaje z tego cokolwiek rozumieć.....
_________________ pie*rzyć wyglad , auto ma zapier*dalać
SPAMU¦
Wysłany: Sro Lut 16, 2011 10:31 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
po odpaleniu, włączeniu radia, świateł, dmuchawy na maks, 3.5 tys. obr. silnik - 13.6-13.8
tak powinno wyglądać na wolnych obrotach. Sprawdź szczotki w alternatorze, a najlepiej wymień razem z regulatorem napięcia...
dodam, że raz na 20-30 odpaleń było takie "przywieszenie", że auto nie odpaliło. cofnąłem i za kolejnym odpaleniem auto paliło.
poza wyciągnięciem alternatora jak można sprawdzić jeszcze szczotki ?
_________________ pie*rzyć wyglad , auto ma zapier*dalać
pierwszy jaki padł to była wina poprzedniego właściciela. był wsadzony 55Ah a podstawka w Roverze obejmuje 50Ah max. nie był przymocowany sprytnie i przecięło go. aku do wyrzucenia. z braku kasy kupiłem używany i zdechł w pierwszą zimę. no i ten był używany ale z domowego drugiego auta, wydawał się być super. ale cóż. nie wytrzymał długo. teraz muszę kupić nowy. jakiej firmy najbardziej polecacie? zastanawiam się nad Boschem lub Centra
Ja mam u siebie CENTRA PLUS 54AH i nie powiem na niego żadnego złego słowa Ja jestem zadowolony
niech ci nikt nie podpowiada glupot .w roverze wchodzi max akumulator o dlugosci 207mm,czyli max 50Ah są wyjątki np 53Ah-centra futura,i takie beda lepsze napewno niz 44 czy 45Ah. to ze sie nie doladuje to mit mitow.ktos gdzies palnął glupote i wszyscy powtarzaja.
niech ci nikt nie podpowiada glupot .w roverze wchodzi max akumulator o dlugosci 207mm,czyli max 50Ah są wyjątki np 53Ah-centra futura,i takie beda lepsze napewno niz 44 czy 45Ah. to ze sie nie doladuje to mit mitow.ktos gdzies palnął glupote i wszyscy powtarzaja.
Wiem doskonale, że maksymalny jaki wejdzie to 50Ah. Jednak wstrzymałem się od zakupu aku bo nie mam 100% pewności, że to on jest sprawcą zamieszania.
_________________ pie*rzyć wyglad , auto ma zapier*dalać
jak dla mnie troche malo. U mnie napiecie na ladowanym aku z altka jest ponad 14V!
PS nie wiecie moze co moze sie dziac z moim. Auto trafilo do warsztatu przez 2 tyg nie odpalane, napiecia na aku spadlo do 12,4V Jezdzilem przez tydzien i altek nie naladowal porzadnie akumulatora tak by trzymal ponad 12,5V. Tym samym oczko na aku zamiast zielone to jest czarne.
Wyjalem aku, ladowalem prostownikiem. Gdy wsadzalem do auta mialem w miare stabilne napiecie 12,52V-12,53V. Niestety teraz spadlo do 12.47V
Niby nic takiego ale to czarne oczko na aku mnie irytuje ma byc zielone.
Coz poczac, ladowac jeszcze raz? troche bez sensu
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
naklej sobie na to czarne oczko jakiś zielony naklejek i będzie ok 12, 4V to bardzo dobre napięcie. Jak nie masz za małego akumulatora (lub nie spadła mu mocno pojemność/obciążalność z czasem) to przy 11V będzie bez problemu kręcił
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
jak dla mnie troche malo. U mnie napiecie na ladowanym aku z altka jest ponad 14V!
PS nie wiecie moze co moze sie dziac z moim. Auto trafilo do warsztatu przez 2 tyg nie odpalane, napiecia na aku spadlo do 12,4V Jezdzilem przez tydzien i altek nie naladowal porzadnie akumulatora tak by trzymal ponad 12,5V. Tym samym oczko na aku zamiast zielone to jest czarne.
Wyjalem aku, ladowalem prostownikiem. Gdy wsadzalem do auta mialem w miare stabilne napiecie 12,52V-12,53V. Niestety teraz spadlo do 12.47V
Niby nic takiego ale to czarne oczko na aku mnie irytuje ma byc zielone.
Coz poczac, ladowac jeszcze raz? troche bez sensu
napiecie na naladowanym akumulatorze powinno wynosic conajmniej 12,6V, przewaznie jest to w okolicach 12,8. 12,5 wskazuje ze jest rozladowany o prawie 20%. gdy wlozyles akumulator z napieciem 12,52 i spadlo do 12,47 to jest to znikoma roznica i nic nie wskazuje zeby cos sie dzialo. samochod powinien normalnie odpalic i po jezdzie na odcinku conajmniej kilku kilometrow napiecie powinno dojsc do wartosci powyzej 12,6 i utrzymywac caly czas. jesli spada to mamy albo poczatek konca akumulatora lub jakiegos zlodzieja pradu w samochodzie.
wszystkie pomiary robimy odczekujac conajmniej 20 minut po zgaszeniu samochodu lub prostownika.
jam am 4maxa najtanszy jaki byl z IC przerobilem sobie blache pod aku i wlozylem 55ah lata jak wsciekly... mam 3 miesiace i nie wydaje mi sie zeby altek nie dawal rady go ladowac ....
jam am 4maxa najtanszy jaki byl z IC przerobilem sobie blache pod aku i wlozylem 55ah lata jak wsciekly... mam 3 miesiace i nie wydaje mi sie zeby altek nie dawal rady go ladowac ....
i bardzo dobrze.szkoda że oryginalnie nie daja miejsca na taki. wtedy nawet w sytuacji awaryjnej mozna podlozyc wiekszy. mialem 55Ah centra standard [nie polecam],wadzila dolem o lape silnika i przodem tez sie nie miescila.musialem podkladac gume,a o mocowaniu go do podstawy moglem zapomniec. gdy przyszlo mi wymienic kleme to nie dalo rady bo nowe ze sklepu sa minimalnie wieksze i klapa nie chciala sie zamknac.musialem zostawic stara.
44Ah wystarczy. Nie polecam Boscha, sam mam tej firmy w dwóch autach i dziwnie się zachowują czasami. Jak masz na tyle grosza to weź Centrę, bo to obecnie jedne z najlepszych na rynku.
A czemu nie polecasz Boscha? Mam u siebie od 3 lat i poprzedni właściciel nie wiadomo ile go miał i złego słowa nie powiem. Nigdy żadnych problemów nie wiem jak inne firmy ale jeśli maiłbym kupować drugi to też Boscha bo wiem żę się na nim nie zawiode.
Tak a Centra to chyba najbardziej rozreklamowana firma na rynku.
Pomógł: 1 raz Dołączył: 19 Mar 2009 Posty: 20 Skąd: Rzeszów
Wysłany: Czw Lut 17, 2011 21:51
polofix napisał/a:
to ze sie nie doladuje to mit mitow.ktos gdzies palnął glupote i wszyscy powtarzaja.
kolega pamiętaj jedno jakbyś nosił 44kg a na raz ktoś Ci kazał nosić 55kg to nie był byś zadowolony.
Tak samo jest z alternator jeśli producent przewidział aku 44Ah to większy aku wymusza większy prąd ładowania. Problemu nie ma gdy autem się jeździ codziennie, wtedy alternator pokrywa normalne straty. Stojące w garażu aku się rozładowuje raz, że auto pobiera coś prądu a drugi raz, że każda bateria czy akumulator ma własny prąd upływu.
I to kolego co dla Ciebie nie robi różnicy w 3 miesiące zrobi różnice po 3 latach.
A czemu nie polecasz Boscha? Mam u siebie od 3 lat i poprzedni właściciel nie wiadomo ile go miał i złego słowa nie powiem. Nigdy żadnych problemów nie wiem jak inne firmy ale jeśli maiłbym kupować drugi to też Boscha bo wiem żę się na nim nie zawiode.
Tak a Centra to chyba najbardziej rozreklamowana firma na rynku.[/quote]
racja.wolal bym bosch-a niz centre. no chyba ze future,bo daje 3 lata gwarancji i assistance,ktory jakos funkcjonuje. nikt nie wspomnial o Varcie,ktora rowniez jest bardzo dobra.Banner;one maja i mialy bardzo dobra opinie.te akumulatory chodza po wiele lat i nadal sa dobre! centre popsul troche model Standard. naprawde wielki szajs.
A czemu nie polecasz Boscha? Mam u siebie od 3 lat i poprzedni właściciel nie wiadomo ile go miał i złego słowa nie powiem. Nigdy żadnych problemów nie wiem jak inne firmy ale jeśli maiłbym kupować drugi to też Boscha bo wiem żę się na nim nie zawiode.
No właśnie, Ty masz starego boscha i napewno Ci jeszcze posłuży. Ja kupiłem swojego R ze świeżo założonym aku z serii S4 czy jakoś tak(ten srebrny z niebieską górą). Do drugiego auta brat kupił taki sam akumulator wiosną. Mój przez pierwszą zimę dawał radę a tej zimy jeden i drugi radzą sobie nieciekawie na wiekszych mrozach Auta doładowują je jak trzeba ale po całej nocy na dworze odpalając auto akumulator ledwo daje radę. Zeby było śmieszniej to wlaśnie ten nowszy aku w cc900 ma wiekszy problem z odpaleniem, był oddany na gwarancję, rozrusznik w aucie i alternator jak najbardziej ok a w serwisie stwierdzili że akumulatorowi nic nie jest. Stąd moje negatywne nastawienie do nowych akumulatorów Bosch. Stare baterie tej firmy, jak i aku na licencji Boscha były naprawdę dobre. W Roverze nie zdarzyło się żeby nie odpalił ale odpalanie rankiem czasem stwarza obawy, że może sobie nie poradzić
A ja mogę polecić akumulator Varty, ale nie pamiętam jaki model ,w każdym razie aku jest cały niebieski z magicznym oczkiem. Jak był w roverze, nigdy nie zawiódł, potem trafił do eskorta i nawet w największe mrozy dawał radę. Fakt, troszkę słabiej zakręcił, ale nie zdażyło się żeby auto nie odpaliło Nie wiem ile ma, ale jest w moich rękach przeszło 3 lata, a na pewno nie był nowy jak auto kupiłem.
najwazniejsza sprawa to zeby akumulator byl ze swiezej dostawy w momencie kupna. np kupujac baterie latem mozemy sie spodziewac ze lezala np od listopada poprzedniego roku.
czesto dzieje sie tak wlasnie z Vartą. nie wiem czemu ludzie coraz mniej je kupuja. a im mniej kupuja tym wiecej zalega w sklepach i magazynach na pulkach
Pomógł: 1 raz Dołączył: 19 Mar 2009 Posty: 20 Skąd: Rzeszów
Wysłany: Nie Lut 20, 2011 10:11
Świeży to on nie musi być, ale ważne żeby był naładowany. Spadek gęstości elektrolitu powoduje zasiarczenie celi i stopniową degradację.
Jeśli ktoś ma ciężki rozruch i kręci rozrusznikiem aż się zatrzyma to może być pewien, że każdy akumulator nie wytrzyma do kolejnej zimy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum