Forum Klubu ROVERki.pl :: [R25 1.4 16v 00] Płyn Uciekajacy ze Zbiorniczka - Proszek ?
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
[R25 1.4 16v 00] Płyn Uciekajacy ze Zbiorniczka - Proszek ?
Autor Wiadomość
djboo 




Dołączył: 19 Lut 2009
Posty: 180
Skąd: Dublin/Kalisz

Rover 25

Wysłany: Pią Kwi 03, 2009 20:13   [R25 1.4 16v 00] Płyn Uciekajacy ze Zbiorniczka - Proszek ?

Opisywalem swoj problem juz wczesniej...
"Wiam jestem nowym posiadaczem Rover-a 25 (jakis miesiac) Zakupilem auto w bardzo dobrym stanie (servisowany itp) Naczytalem sie roznych rzeczy o uszczelce i przyslowiowym "masle" wiec co jakis czas sprawdzam stan oleju,stan plynu + zabarwienie w zbiorniczku wyrownawczym,temperature,czy mam malo pod korkiem,bialy dym z rury...
Posprawdzeniu tych wszystkich rzeczy okazalo sie ze plynu ucieka jakies 3cm na 3 tygodnie(mala i oleju tam brak),zbiera sie sladowa ilosc maleska pod korkiem,temperatura ok i na bagnecie nie ma masla ani wody,bialego dymu brak... wiec pojechalem do mechanika upewnic sie czy to tak ma byc czy to juz jakis obiaw uczscelki - powiedzial mi ze mam jezdzic i niczym sie nie przejmowac - dolewac sobie plynu i caly czas kontrolowac te czynniki - powiedzial ze wtedy przyjechac jak juz bedzie bialo w zbiorniczku i malo na bagnecie... pojechalem do drugiego powiedzial mi to samo... ze narazie jezdzic i to jest poprostu tak juz w tym modelu...
co wy o tym sadzicie i czy tak poprostu jest ?
czekam opinie..."

Wiec tak sobie pomyslalem czy mozna uzyc proszku czy plynu ktory moze uszczelnic mozliwe wycieki...
Co o tym myslicie ?
Ostatnio zmieniony przez djboo Sob Kwi 11, 2009 21:29, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Pią Kwi 03, 2009 20:13   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
pietro 




Pomógł: 25 razy
Dołączył: 08 Maj 2008
Posty: 387
Skąd: Wrocław / Lubrza



Wysłany: Pią Kwi 03, 2009 21:48   

proponuje posprawdzać przewody w układzie chłodzącym, do tego obudowę termostatu i chłodnice pod kątem wycieków. Może swoje własności stracił korek na zbiorniczku wyrównawczym, ta śladowa ilość masełka nie wróży zbyt dobrze, może jeździsz krótkie odcinki i silnik nie zdąży się nagrzać, a może zaczyna puszczać uszczelka czego nie życzę ;/
Proponuje jeszcze sprawdzić stan świec, czy nie są zakopcone na jasno.
 
 
sTERYD 
Klubowicz





Pomógł: 1131 razy
Dołączył: 20 Cze 2006
Posty: 10896
Skąd: ZGL / szczecin



Wysłany: Sob Kwi 04, 2009 00:27   

proszek (i inne uszczelniacze) ma to do siebie, że zakleja wszystko co może, nie tylko to co chcesz :(
_________________
W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia ;)
 
 
 
wacek 



Pomógł: 5 razy
Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 178
Skąd: Rzeszów

Rover 25

Wysłany: Sob Kwi 04, 2009 07:56   

Przede wszystkim jaki to jest silnik? diesel??
Jeżeli to diesel to mało prawdobodopne, aby to była uszczelka - zwłaszcze, że był prawidłowo serwisowany i podejrzewam, że nei masz przejechane miliony kilometrów.
POD ŻADNYM POZOREM NIE WLEWAJ I NIE DOSYPUJ ŻADNYCH USZCZELNIACZY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
No chyba, że chcesz sprzedać auto - ale wtedy to mało uczciwe.
Napisz jaki to silnik, jaki przebieg?
 
 
oprawca_1978 




Pomógł: 143 razy
Dołączył: 09 Lip 2008
Posty: 1515
Skąd: Zegrze



Wysłany: Sob Kwi 04, 2009 08:48   

Zgadzam się z przedmówcami - bezwzględnie i pod żadnym pozorem nie wsypuj żadnych wynalazków do układu chłodzenia, bo go zaświnisz. To już niech lepiej ubywa tego boryga, dolewaj i kontroluj poziom cieczy, ale nigdy nie wsypuj tam żadnej magicznej gumiguty.

Ja w swoim Poloneziku, gdy zrobiłem mu uszczelkę pod głowicą w listopadzie 2006, zredukowałem tajemniczy ubytek chłodziwa do zera, co trwa szczęśliwie po dziś dzień.
Bardzo ważne jest, żeby głowica i blok posiadały nie dość, że wprost lustrzaną płaskość, to sama chropowatość ich powierzchni musi być iście aksamitna.
Gdy dokręci się głowicę odpowiednio, rozsądnie i stopniowo dozując moment dokręcania śrub (ignorując zarazem całkowicie roverowskie zalecenia odnośnie dokręcania śrub o ustalony kąt, dla mnie to jakieś herezje są) i skończy się tą zabawę na rozsądnej wartości (mniej więcej połowa wartości względem "zwykłych" silników), to zapewni się na długi czas całkowity spokój z ubywaniem cieczy chłodzącej, produkcją "majonezu" pod korkiem wlewu oleju czy na bagnecie.
Niestety, w naszych realnych warunkach, praktycznie nie ma warsztatów i nie ma ludzi, którzy po pierwsze wiedzą, jak trzeba te silniki naprawiać a po drugie - jak to czynić - dla tego też - moim zdaniem - jeśli chce się pojeździć samochodem z tym silnikiem spokojnie czas jakiś - to pozostaje nam, niestety, własnoręczna naprawa, którą z powodzeniem może dokonać każdy, jaoże te silniki nie są w niczym bardziej skomplikowane niż inne, są tylko troszkę inaczej skonstruowane i takiegoż podejścia, wymagają.
_________________
Człowiek pochodzi od małpy. W czerwonym.
 
 
tetryk 



Pomógł: 27 razy
Dołączył: 28 Maj 2008
Posty: 372
Skąd: z gór



Wysłany: Sob Kwi 04, 2009 09:55   

jak wsypiesz uszczelniacza to pożegnaj się z nagrzewnicą i ogrzewaniem w twoim aucie........ :mrgreen: ,a nagrzewnica do 400 do tanich nie należy.....
to ze masz masełko na korku o niczym nie swiadczy-to całkowice normalny objaw w samochodzie który jeżdzi zimą na krótkich trasach...... :mrgreen: (w cc700 to sie wybierało to masełko na kilogramy.....)
posprawdzaj wszystkie połączenia i sprawdź czy przez korek nie wywala-jak tak to go zmień bo przez ten korek roverowski to mozna uszczelkę załatwić-moim zdaniem jest lichy......
nie wiem ile masz przejechane ...? taki ubytek jest dosyć spory-sprawdż jak sie ma chłodnica i czy nie leci z pompy wody......
p.s.
w dobrym zwyczaju tego forum (i w regulaminie też....)jest podawanie typu silnika-jeśli prosisz o pomoc przy usunieciu usterek.........
 
 
djboo 




Dołączył: 19 Lut 2009
Posty: 180
Skąd: Dublin/Kalisz

Rover 25

Wysłany: Sob Kwi 04, 2009 13:07   

Witam Silnik to 1.4 Benzyna,przejechane 61 tys mil... Jezdze male ilosci z pracy do domu (mieszkam obecnie w Dublinie i tylko auto sluzy mi do jazdy do pracy i po to wlasnie go kupilem)... Bylem u mechanika ktory powiedzial mi ze wlansie te sladowe ilosci to normalka,zreszta tylko chyba ze 2 razy je znalazlem... korek byl wymieniany wraz z termostatem boo nie zalaczal sie wiatrak i nie trzymalo cisnienia... teraz jest ok wiatrak dziala,wyciekow przez korek nie ma...
sprawdzalem opaski tylko te co widzialem golym okiem i nic nie widze... pod autem sucho...
Irytuje mnie to ze musze dolewac tam co 2tyg jakas ilosc plynu...
_________________
LIVE 4 MUSIC
 
 
 
Lapa 




Pomógł: 2 razy
Dołączył: 10 Lut 2008
Posty: 53
Skąd: Berlin



Wysłany: Sob Kwi 04, 2009 17:05   

tetryk napisał/a:
jak wsypiesz uszczelniacza to pożegnaj się z nagrzewnicą i ogrzewaniem w twoim aucie........


z tym to ja bym sie niezgodzil ja nalalem uszczeniacza 400ml za 8 zl i jak dotad niemam problemu z ubytkiem plynu no i nagrzewnica grzeje... moze jak sie surowe jajko wleje do chlodnicy to ci pozatyka wszystko.... :)
 
 
TomC 




Pomógł: 47 razy
Dołączył: 08 Lip 2007
Posty: 715
Skąd: Racibórz

Rover 400

Wysłany: Sob Kwi 04, 2009 19:22   

tetryk napisał/a:
jak wsypiesz uszczelniacza to pożegnaj się z nagrzewnicą i ogrzewaniem w twoim aucie

Też się nie zgodzę. Fakt że do Roverka nic nie sypałem ale w moim byłym W123 miałem mikroskopijne pęknięcie z boku chłodnicy. Zatkało i działało.
_________________
-Nigdy nie rozmawiaj z idiotą.
Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.-
 
 
 
szoso 




Pomógł: 438 razy
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 6302
Skąd: Ostrołęka

Rover 400

Wysłany: Sob Kwi 04, 2009 22:14   

TomC napisał/a:
Też się nie zgodzę. Fakt że do Roverka nic nie sypałem ale w moim byłym W123 miałem mikroskopijne pęknięcie z boku chłodnicy. Zatkało i działało.

to mieliście szczęście z kolegą wyżej bo ja nie miałem takiego i po zastosowaniu uszczelniacza zginęło ogrzewanie i powiedziałem sobie nigdy więcej :/
zawsze są dwa uda albo się uda albo się nie uda :wink:
już wolę zmienić chłodnicę bo cieknie niż przez własną głupotę wywalać deskę i zmieniać nagrzewnicę bo zachciało się uszczelniacza :wink:
a wyjęcie deski nie należy do rzeczy prostych więc ja bym losu nie kusił :neutral:
niektórzy po zastosowaniu uszczelniacza mają problem z formułowaniem tematu jaki mają założyć czyli "problemy z układem chłodzenia" czy "wymiana nagrzewnicy" ale żaden się nie przyzna wprost że to skutki uszczelniacza :wink:
 
 
djboo 




Dołączył: 19 Lut 2009
Posty: 180
Skąd: Dublin/Kalisz

Rover 25

Wysłany: Wto Kwi 07, 2009 12:15   

OK - dzieki za wypowiedzi - czyli musze dolewac plynu :/
_________________
LIVE 4 MUSIC
 
 
 
szoso 




Pomógł: 438 razy
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 6302
Skąd: Ostrołęka

Rover 400

Wysłany: Wto Kwi 07, 2009 18:59   

djboo napisał/a:
czyli musze dolewac plynu :/

tak by było najbezpieczniej :smile:
po prostu zlokalizuj wyciek
a uszczelniacze to się wlewa do starych trupów lub ciężarówek typu STAR lub JELCZ :lol:
 
 
Lapa 




Pomógł: 2 razy
Dołączył: 10 Lut 2008
Posty: 53
Skąd: Berlin



Wysłany: Wto Kwi 07, 2009 21:03   

albo zrob tak jak mi poradzil kolega tetryk

Cytat:
jest taki fajny sposób na sprawdzenie szczelności-idzie kupić środek (marker,znacznik-różnie to nazywają)do sprawdzania szczelności układu klimatyzacji (pojawiły się saszetki,takie w sam raz na jedno sprawdzenie-koszt koło 5-7 pln)-dodajesz do płynu (ajeszcze lepiej płyn spuścis i dodac do samej wody na czas sprawdzania,chociaz wiem że ten środek nie szkodzi,ani gumie ,ani aluminium),wiec dodajesz środka,czekasz aż sie dobrze wymiesza,bierzerz lamke UV i gogle no i lukasz po wszystkich przewodach i komorze silnika gdzie zaczyna "świecić"......sposób bardzo prosty i skuteczny-często wycieki trudno zlokalizować (z nagrzanych elementów płyn szybko odparowuje,lub po nagrzaniu przestaje cieknąć)-a tym sposobem znajdziesz wyciek na 100 %
 
 
Hubert 



Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 1
Skąd: Radom



Wysłany: Wto Kwi 07, 2009 21:05   

szukam warzstatu ktory złozy solidnie silnik pom walnietym rozrzadzie w mg zr vvc 160km w kolicach radomia lub warszawy
pomocy poleccie kogos
 
 
sTERYD 
Klubowicz





Pomógł: 1131 razy
Dołączył: 20 Cze 2006
Posty: 10896
Skąd: ZGL / szczecin



Wysłany: Sro Kwi 08, 2009 01:41   

Mariusz?
_________________
W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia ;)
 
 
 
mimo66 




Pomógł: 26 razy
Dołączył: 11 Kwi 2008
Posty: 350
Skąd: Gorzów Wlkp



Wysłany: Sro Kwi 08, 2009 12:23   

Z wsypywaniem uszczelniacza to tzw.na dwoje babka wróżyła, jednemu nic się nie stanie, drugiemu zamknie nagrzewnicę na amen.
Kolega w Hondzie Accord wsypał i zimą woził z sobą w środku koksownik :mrgreen:
 
 
tetryk 



Pomógł: 27 razy
Dołączył: 28 Maj 2008
Posty: 372
Skąd: z gór



Wysłany: Sro Kwi 08, 2009 12:33   

Lapa napisał/a:
albo zrob tak jak mi poradzil kolega tetryk
-a pomógł ci ten sposób ?
 
 
Lapa 




Pomógł: 2 razy
Dołączył: 10 Lut 2008
Posty: 53
Skąd: Berlin



Wysłany: Sro Kwi 08, 2009 17:14   

szczerze to nieprobowalem :mrgreen: bo zlokalizowalem wyciek w chlodnicy wlalem uszczelniacz i problem znikł :cool:

ale pomyslalem ze koledze pomoze
 
 
djboo 




Dołączył: 19 Lut 2009
Posty: 180
Skąd: Dublin/Kalisz

Rover 25

Wysłany: Czw Kwi 09, 2009 12:15   

Musze pojechac na jakis kanal i moze gdzies pod-spodem jakas opaska zaciskowa puscila ? jesli nie poprostu bede sobie dolewal plynu :)
_________________
LIVE 4 MUSIC
 
 
 
Perez 




Pomógł: 38 razy
Dołączył: 26 Mar 2009
Posty: 1787
Skąd: Warszawa - Centrum

Rover 600

Wysłany: Czw Kwi 09, 2009 13:29   

Wsypalem uszczelniacz kiedys i pozatykalo mi nie nagrzewnice,a ........................chlodnice!!! :/ Maslo pod korkiem moze sie robic dlatego,, ze woda sie moze pod nim skraplac, a jezeli chodzi o dziwne ubytki plynu to pierwsze co sprawdz dokladnie to chlodnice, bo potrafia tak peknac, ze na pierwszy rzut oka nic nie widac, a jednak... :shock:
_________________
Miałem już około 25 samochodów różnych marek i narodowości. Z Roverków to: 620i LP
G, 623Si Lux LPG, 820Ti coupe, 620Ti, teraz czas na roverkowego diesla, czyli 45 IDT...
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi [R25]Uciekający płyn chłodniczy
goro84 Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 1 Sob Cze 08, 2013 14:34
Adrian
Brak nowych postów [214Si '97] uciekający płyn chłodniczy...
...ale dopiero po ponad 24h postoju
supr3me Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 14 Pon Sie 13, 2007 16:07
KOSSA
Brak nowych postów [R220SD] uciekający płyn chłodniczy
farciaz86 Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 10 Pon Maj 13, 2013 22:27
Remigiusz
Brak nowych postów [200] Uciekający płyn chłodniczy bezradny!
bartek19901990 Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 16 Nie Paź 15, 2017 23:29
nanab
Brak nowych postów [R200 1.4i 97r] Uciekający płyn chłodniczy
maco Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 7 Pią Paź 02, 2009 11:54
buja4



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink