bez silnika, jak tylko wetknąłem kostkę to zaczęło chodzić i się zatrzymało po chwili.
Po odpaleniu mniej więcej podobnie. jak na pracującym silniku odłączyłem i podłączyłem kostkę to chwilę chodzi i się wyłącza. silnik jest trochę ciepły bo niedawno wróciłem z drogi i na dworze chyba z 3 stopnie w plusie. jutro jak wszystko będzie zimne zobaczę.
Z wydechu zimne chyba szło, zobaczę jeszcze - może chodzi ale nie grzeje dlatego komp odłącza czy coś w ten deseń... ?
SPAMU¦
Wysłany: Wto Gru 22, 2009 21:54 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
to podgrzewanie silnika webastem , to w rowerach totalna porażka ... jak tak czytam posty , większość ma z nim jakieś problemy i ja zresztą też .... u mnie jest zimne jak trup ... nie pomaga dostarczanie napięcia na ten szarozielony kabel , ani masy ... najśmieszniejsze jest to , że w serwisie webasto podłączyli się swoją kostką do sterownika i odpaliło bez problemu i webasto pięknie działa , jak róznież wszystkie inne elementy z nim związane ... dlaczego nie działa w aucie ?... oni sami nie potrafili tego powiedzieć i polecili mi przerobić je na niezależne postojowe... sumując coś konstruktorzy roverka spier........
_________________ w R75 czuję się jak za kokpitem łodzi podwodnej kpt. Nemo
Rowan , ale taki elektryczny podgrzewacz , to tylko na pracującym silniku ,jak jest ładowanie, bo inaczej szlag by trafił aku. i nie da się go przerobić na ogrzewanie postojowe .... webasto jako takie jest ok. ale najlepiej je przerobić na niezalezne ogrzewanie , co też zrobię.
_________________ w R75 czuję się jak za kokpitem łodzi podwodnej kpt. Nemo
jak otwieram auto pilotem to sie to ustroistwo załącza i chodzi przez chwilę. tak ma być ? Ile razy zamknę i otworzę zamki z pilota to się odpali i chwilę chodzi... bez sensu chyba
saute napisał/a:
sumując coś konstruktorzy roverka spier........
ps. to chyba konstruktorzy webasto są za to odpowiedzialni
jak otwieram auto pilotem to sie to ustroistwo załącza
też tak miałem - oznacza to nic innego jak uszkodzony sterownik Webasto !
Uważam, że najlepszym rozwiązaniem (po naprawie/uruchomieniu piecyka) jest zrobienie niezależnego sterowania odpalaniem. Jedynym punktem wspólnym z całą elektroniką auta jest ECM. Z doświadczenia wiem, że sprawdza się proste sterowanie poprzez programator - po prostu podaje napięcie zasilające/sterujące (bez wpływu sterowania komputera silnika) i reszta dzieje się w samym piecyku (sterownik sprawia, że wentylator pracuje z różnymi prędkościami, pompka paliwa podaje paliwo impulsowo z różną częstotliwością a kołek grzewczy zapala paliwo i kontroluje czy jest płomień w komorze spalania).
Po krótce napiszę jakie odgłosy wydaje sprawne Webasto:
- po uruchomieniu słychać wentylator na wyższych obrotach (przewietrza komorę spalania) przez kilka sekund
- wentylator zwalnia obroty i po kilku sekundach (czas grzania) słychać rzadkie stukanie pompki paliwa, które wraz ze wzrostem obrotów wentylatora także zaczyna wzrastać częstotliwość tego tykania pompki
- pojawiają się ciepłe spaliny z wydechu, a dalej to już w zależności od temp. cieczy chłodzącej - albo obniża sprawność o 50% oraz przechodzi w stan uśpienia/oczekiwania.
witia24 , nie jest wcale powiedziane , ze masz walnięty sterownik ..... ja mam wszystko dobrze, a ustrojstwo nie działa .... sprawdzalem webasto w autoryzowanym serwisie webasto .... powiedzieli mi , że chyba coś źle współpracuje z kompem auta i żeby przerobić na niezalezne , ogrzewanie postojowe .... czasem u niektórych w takich wypadkach pomaga odłączenie akumulatora i po ponownym podłaczeniu webasto rusza ... pewnie resetują się jakieś błedy.... samo webasto możesz zresetować odłączając od niego kostkę zasilającą , sprawdź też bezpiecznik webasta
_________________ w R75 czuję się jak za kokpitem łodzi podwodnej kpt. Nemo
Mój mechanik od webasta po dwu miesięcznej walce w końcu się poddał. Ale ustalone jest, że brak jest wysterowania pompki paliwa z elektroniki webasta, cała reszta chodzi i jest sprawna. Jest ktoś kto się podejmie naprawy tego? czy sobie odpuścić szukać innego?
A może ktoś ma uszkodzone webasto, ale ze sprawną elektroniką do sprzedania?
Witaj, mi nie udało się znaleźć nikogo, kto takie rzeczy naprawia - podobno nie ma takich. Producent nawet serwisom nie zdradza tajemnicy rozwiązań jakie zastosował.
Elektronikę kupiłem nową - teraz świetnie chodzi, aż miło
Warto zainwestować w diesla i zarazem stworzyć komfort sobie
edward25, gdzie udało Ci się kupić nową elektronikę i le musiałeś zapłacić?
Jeśli chodzi o tą naprawę, to wszystko się da, jak wiesz na elektronice jest pamięć Motoroli, można by z niej sczytać numer BIN ale co z tego jak nie wiadomo co z nim dalej zrobić, być może numer ten się resetuje i trzeba by drugiej elektroniki, żeby sczytać i na nowo wgrać ten numer. Osobiście nie znam nikogo, kto zechciałby pożyczyć elektronikę na kilka tygodni, co więcej ktoś natruł na forum, że otwarcie wieczka z elektroniki spowoduje jej rychłe uszkodzenie.
Jedyna opcja to podjechanie na komputer diagnostyczny i odblokowanie webasta, koszt 100zł i webasto zadziała, lub koszt ten sam i nie zadziała. Znając życie to na pewno stówka poleci z kieszeni i nic nie zyskam, także wolę już kupić drugie urządzenie, ewentualnie elektronikę. Z tym, że ja mam model 92255B a ten jest mało typowy i ma inne podłączenie na kostce
Są trzy modele. Różnią się pinami na kostce np. u mnie pod 3 pinem jest zasilanie z ECM przez czujnik temperatury a w innych modelach jest na 1 pinie to zasilanie. Na mój gust rachu ciachu kabelki, inaczej pokleić i gitara
W końcu się zdobyłem i "wziąłem się"za to moje webasto.Pojechałem w poniedziałek do warsztatu w Piekarach Śl. który specjalizuje się w webasto,wymontowali mi piecyk i wzięli do sprawdzenia.Dzisiaj zadzwonili mi że piecyk jest już gotowy i mogę przyjechać jutro na założenie.Powiedzieli mi że coś było z palnikiem.Ale co mnie zastanawia,to że powiedziano mi że usterka tego nie wynikła sama z siebie,przyczyna leży gdzieś po stronie auta i jutro będzie szukał. Macie jakiś pomysł co mógł mieć na myśli?
Pomógł: 54 razy Dołączył: 22 Maj 2008 Posty: 957 Skąd: Dąbrowa Górnicza
Wysłany: Czw Paź 14, 2010 16:18
Widziałem twój piecyk na półce po prawej stronie za drzwiami u elektronika.Chłopak moim zdaniem nie należy do tytanów tej specjalności,ale zobaczymy co zdziała.
Jeśli coś u ciebie nie tak,to chyba tylko czujnik termopary,bo zbyt niskie napięcie zasilania raczej nie wchodzi w rachubę.
Mam do ciebie prośbę: wrzuć mi na priwa,czy ci się opłacało,bo krzyknęli za naprawę mojego sterownika "minimum" 350, a tak jak pisałem, inni biorą za to 240 zeta.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum