Forum Klubu ROVERki.pl :: [ R220SDi 99r] Rover padł :( - kręci ale nie odpala
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: sTERYD
Pią Lis 19, 2010 14:22
[ R220SDi 99r] Rover padł :( - kręci ale nie odpala
Autor Wiadomość
erixon 




Dołączył: 16 Maj 2009
Posty: 70
Skąd: Ciepielów



Wysłany: Nie Gru 13, 2009 17:37   [ R220SDi 99r] Rover padł :( - kręci ale nie odpala

Witam i proszę o pomoc . Dzisiaj rano pojechałem do sklepu auto zapaliło za pierwszym (wcześniej na mrozie nie chciał palić lub palił ale ciężko ) za około 5 minut wyszedłem ze sklepu , odpalam i nic, auto nie zapaliło.W końcu padł akumulator i musiałem go holować . Po naładowaniu akum. auto nie pali nadal. Zauważyłem że nie zapala się nawet kontrolka podgrzewania świec, w ogóle się nie pokazuje. W dodatku jak przekręce stacyjkę to za chwile kreska obrotomierza skacze lub podnosi się do 20 ,30 tys itp. obrotów . Zdarzyło się raz że i kreska od licznika się podniosła. Proszę o jakieś porady . Moje auto to 220 2.0 TD , 1999r Hatchback.

Z góry dziękuje za pomoc
Ostatnio zmieniony przez Brt Pon Gru 14, 2009 09:29, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Nie Gru 13, 2009 17:37   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
UniculTLX 




Pomógł: 15 razy
Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 176
Skąd: Kraków

Rover 800

Wysłany: Nie Gru 13, 2009 17:59   

Jeżeli wcześniej palił, ale jak napisałeś, że z problemami (pewnie musiałeś długo kręcić rozrusznikiem), to zdaje się, że świece żarowe powiedziały papa. Jeżeli nie były wymieniane od nowości, to miały prawo paść. Ale na wszelki wypadek spróbuj włączyć światła i przekręć kluczyk do poziomu rozgrzewania świec - biorą dużo prądu aby się nagrzać, więc światła powinny przygasnąć. Jeżeli nie przygasną to pewnie czeka Cię zakup nowych świec.
 
 
 
kadzaf 




Pomógł: 41 razy
Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 1184
Skąd: Piotrków Tryb



Wysłany: Nie Gru 13, 2009 18:14   

no i wypadłoby zapewne przejrzec bezpieczniki :>
 
 
erixon 




Dołączył: 16 Maj 2009
Posty: 70
Skąd: Ciepielów



Wysłany: Nie Gru 13, 2009 18:37   

Bezpieczniki sprawdzałem wszystkie, te pod maską i pod kierownicą i są ok. Wymienie te świece , może to jest cała przyczyna tej awari. W zeszłym roku jak były mrozy -20 to auto mi nie paliło w ogóle . Niekiedy przez tydzień nie mogłem jeździć bo nie dało rady odpalić.
 
 
UniculTLX 




Pomógł: 15 razy
Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 176
Skąd: Kraków

Rover 800

Wysłany: Nie Gru 13, 2009 19:14   

No to będą świece na bank, pamietam jak dawno temu w moim Peugeocie 1.8TD dwie świece całkiem umarły... przy ujemnej temperaturze nie było szans odpalenia - dopiero kiedy porządnie podgrzałem silnik za pomocą farelki po jakimś czasie zaskoczył. Na drugi dzień zmieniłem świece i problem zniknął :grin:
 
 
 
Brt 
mgz insz.




Pomógł: 1052 razy
Dołączył: 08 Cze 2004
Posty: 11395
Skąd: Dolny Śląsk



Wysłany: Nie Gru 13, 2009 21:20   

Po pierwsze popraw dane modelu w temacie ... bo samo 220 nic nie mówi (masz SD czy SDi ?? ) Sam temat też niewiele mówi ......
Masy posprawdzaj i bezpieczniki bo mi się nie podobają te skoki wa=skazówek i brak świecenia kontrolki świec żarowych ... świece bedą ok .... one tak od razu nie padają ... ten silnik przy 0 stopniach powinien i bez świec odpalić po długim kręceniu ....
_________________
Pozdrawiam - Brt
Nie udzielam pomocy na priv :!: Masz problem pisz na forum :ok:
 
 
chudson 



Pomógł: 31 razy
Dołączył: 14 Lis 2007
Posty: 619
Skąd: Gorzów Wlkp



Wysłany: Nie Gru 13, 2009 22:06   

Same świece bym wykluczył skoro z rana odpalił odrazu a pod sklepem po chwili już nie. Silnik powinien być ciepły i sam zagadać bez świec. W pierwszej kolejności sprawdził bym imobilajzer,
 
 
Brt 
mgz insz.




Pomógł: 1052 razy
Dołączył: 08 Cze 2004
Posty: 11395
Skąd: Dolny Śląsk



Wysłany: Nie Gru 13, 2009 22:08   

skoro kręci rozrusznik, to immobilizer się odblokował :ok:
_________________
Pozdrawiam - Brt
Nie udzielam pomocy na priv :!: Masz problem pisz na forum :ok:
 
 
badek 




Pomógł: 10 razy
Dołączył: 14 Kwi 2009
Posty: 145



Wysłany: Nie Gru 13, 2009 22:15   

Brt napisał/a:
Po pierwsze popraw dane modelu w temacie ... bo samo 220 nic nie mówi (masz SD czy SDi ?? ) Sam temat też niewiele mówi ......
oprocz tych 2 modeli mamy jeszcze 220 D :lol:
_________________
Chyba przesiade sie na MG ale dopiero jak moj klekocik padnie na amen czyli nie szybko :)
 
 
erixon 




Dołączył: 16 Maj 2009
Posty: 70
Skąd: Ciepielów



Wysłany: Pon Gru 14, 2009 06:21   

Mój model to SDi. No te skaczące wskazówki mi się nie podobają ale sprawdzałem 2 razy bezpieczniki i są ok. Dodam , że do sklepu mam zaledwie 100m i kiedy dojechałem do niego silnik nawet się jeszcze nie zagrzał. Aha, wczoraj po przekręceniu stacyjki coś pykało dosyć głośno w tej czarnej plastikowej skrzyneczce pod maską koło bezpieczników. I jeszcze jak stacyjka jest przekręcona to włącza się wiatrak od chłodnicy ale z tym to sam nie wiem czy tak powinno byc czy nie.
 
 
truten23 




Pomógł: 63 razy
Dołączył: 10 Sie 2007
Posty: 1453
Skąd: Busko-Zdrój



Wysłany: Pon Gru 14, 2009 10:34   

Chyba jakaś masa Ci nie łączy...
_________________
>lepiej głupio zapytać, niż mądrze coś spie....lić<
 
 
 
Jugol 



Pomógł: 116 razy
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 2341



Wysłany: Pon Gru 14, 2009 11:00   

Posprawdzaj bezpieczniki i przekaźniki, ale bezpieczniki radzę sprawdzić miernikiem, bo wizualnie może być ok, a praktycznie będzie do :dupa: , kolega ostatnio miał taki przypadek w C5, wydał niepotrzebnie ponad 150pln na sterownik dmuchawy, bo bezpieczniki były ,,ok'', ale okazało się że ten jeden właśnie był nie ok. Pokazał mi ten bezpiecznik- serio wizualnie był ok, a był jednak walnięty.
 
 
Botanix 




Pomógł: 35 razy
Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 775
Skąd: Głogów / Leeds w UK



Wysłany: Pon Gru 14, 2009 11:08   

Cytat:
Pokazał mi ten bezpiecznik- serio wizualnie był ok, a był jednak walnięty.


Potwierdzam. Samo wizualne sprawdzenie bezpieczników nic nie daje bo zdarza się, ze wizualnie są OK. Trzeba miernikiem. Nie wydaje mi się jednak aby to była wina bezpieczników bo:

Cytat:
W zeszłym roku jak były mrozy -20 to auto mi nie paliło w ogóle . Niekiedy przez tydzień nie mogłem jeździć bo nie dało rady odpalić.


Czyli to już było rok temu...
_________________
reservasjonerb
est deals
 
 
 
Jugol 



Pomógł: 116 razy
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 2341



Wysłany: Pon Gru 14, 2009 11:56   

...mógł paść przekaźnik świec żarowych np.
 
 
erixon 




Dołączył: 16 Maj 2009
Posty: 70
Skąd: Ciepielów



Wysłany: Pon Lut 08, 2010 05:51   

Pewnie niektórzy są ciekawi jaki był finał więc napiszę. Auto odebrałem z naprawy w piątek , która kosztowała mnie 700zł a padł niestety komputer , wymienili też całą instalacje ponieważ to na niej zrobiło się zwarcie i komp poszedł z dymem . Najważniejsze , że auto już naprawione :)

Pozdrawiam
 
 
krismielec 



Dołączył: 06 Lut 2011
Posty: 5
Skąd: Mielec



Wysłany: Wto Maj 31, 2011 18:20   

Witam, miałem ten sam problem ostatnio z moim roverkiem.. Identyczne objawy tj. wentylator, obrotomierz i swiece wariowały.. Po zaholowaniu autka na parking odpiąłem akumulator i wróciłem do domu szukać rozwiązania. Natrafiłem na ten post i przerażony odpowiedzią użytkownika erixon postanowiłem zostawić autko w spokoju do czasu aż wpłynie wypłata.
Ale wczoraj z nudów postanowiłem samemu wykręcić ten komputer, rozebrać go i zobaczyć co tam w nim się podziało.. Poszedłem do auta, otworzyłem go.... i sprawdziłem najpierw czy dalej są objawy. Zakładam klemę, przekręcam kluczyk.. i wszystko jest OK! Świece grzeją, obrotomierz ok i auto odpaliło!

Wymontowałem mimo wszystko komputer.. Zaglądnąłem do środka i poprawiłem parę lutów które wydawały mi się słabe.. Autko śmiga od wczoraj bez zająknięcia.
Aha i żadnych widocznych uszkodzeń w wiązce elektrycznej nie zobaczyłem.. Nie badałem jej całej dokładnie co prawda, ale jeśli auto ożyło.. To chyba nie warto grzebać..

Pytanie teraz co mogło być przyczyną takiego zachowania...?

Pozdrawiam!
 
 
Remigiusz 




Pomógł: 375 razy
Dołączył: 12 Gru 2007
Posty: 7755
Skąd: Podkarpacie

Rover 45

Wysłany: Wto Maj 31, 2011 18:47   

Przeważnie ECU sie nie spali tylko punkt masy na jego płytce w środku i przeważnie jak się zrobić zwarcie na ECU wystarczy kawałkiem kabla podpiąć się pod obudowę ECU i do masy akumulatora i wszystko znów działa :wink:
_________________
( ͡° ͜ʖ ͡°) Diagnostyka i Chip Tuning Rover/MG Diesel oraz kodowanie pilotów
 
 
 
krismielec 



Dołączył: 06 Lut 2011
Posty: 5
Skąd: Mielec



Wysłany: Wto Maj 31, 2011 18:54   

Oooo! A ja mam taką masę właśnie dokładaną do niego :> Już takiego go kupiłem z tym.. I właśnie wczoraj ją przeczyściłem przy okazji żeby miała lepszy styk..

Czyli wygląda na to że coś już się komuś działo wcześniej z tym ECU.. Szukać czegoś w instalacji czy zostawić tak jak jest?

Założyłem tam bezpiecznik na tej masie taki 20A. Być może awaria nastąpiła bo ta masa saśniedziała a jak odpinałem akumulator i go podpinałem ruszyłem i powstał styk..

Dzięki za odpowiedź Remi55! :)
 
 
Remigiusz 




Pomógł: 375 razy
Dołączył: 12 Gru 2007
Posty: 7755
Skąd: Podkarpacie

Rover 45

Wysłany: Wto Maj 31, 2011 19:15   

krismielec napisał/a:
Szukać czegoś w instalacji czy zostawić tak jak jest?


Rozkręć komputer i poszukaj przepalonych ścieżek masy i kabel na kompie będzie nie potrzebny :wink:

Widocznie ktoś już kiedyś zrobił zwarcie na kompie albo coś w tym stylu :???:
_________________
( ͡° ͜ʖ ͡°) Diagnostyka i Chip Tuning Rover/MG Diesel oraz kodowanie pilotów
 
 
 
krismielec 



Dołączył: 06 Lut 2011
Posty: 5
Skąd: Mielec



Wysłany: Wto Maj 31, 2011 19:25   

:cool:

Pozdro!
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Przyklejony: [Rover 200/25/MG ZR] Artykuły, z którymi warto się zapoznać
kasjopea Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 0 Pon Sty 24, 2011 18:27
kasjopea
Brak nowych postów [Rover 214] Nie odpala, kreci lecz nie odpala.
adinek221 Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 8 Czw Sie 29, 2013 16:29
robsson78
Brak nowych postów [Rover 200 1,4 benz.]Samochód kręci, ale nie odpala i
rzymo92 Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 13 Pon Gru 22, 2014 22:30
sTERYD
Brak nowych postów [Rover 25] nie odpala,rozrusznik kręci , brak błędów
benzio24 Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 11 Sob Maj 19, 2012 15:47
Jugol
Brak nowych postów [Rover 214i 1.4 benz] Rozrusznik kręci, auto nie odpala :(
Evil3k Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 4 Nie Sty 04, 2015 19:52
robsson78



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink