Forum Klubu ROVERki.pl :: Runda 3 czyli moja batalia o ROVER'a - sprawa już na policji
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
Runda 3 czyli moja batalia o ROVER'a - sprawa już na policji
Autor Wiadomość
marcin316 




Pomógł: 41 razy
Dołączył: 20 Kwi 2009
Posty: 1066
Skąd: Lublin - okolice



Wysłany: Sro Lis 02, 2011 17:27   

Nie ma co popadać w popłoch tylko chłodno ocenić fakty.

Czy w ogłoszeniu informowałeś o braku przeglądu i czy masz zrzut ekranu ogłoszenia? Myślę że to załatwiłoby sprawę definitywnie.
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Sro Lis 02, 2011 17:27   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
memphisto 




Pomógł: 10 razy
Dołączył: 23 Sie 2008
Posty: 2125
Skąd: Bytom

Rover 200

Wysłany: Sro Lis 02, 2011 19:32   

marcin316 napisał/a:
Czy w ogłoszeniu informowałeś o braku przeglądu i czy masz zrzut ekranu ogłoszenia?


na 100% nie informowałem o tym a na 90% w ogóle nie wspominałem o przeglądzie.

Byłem dzis nie u prawnika a u radcy prawnego - nie to samo ale zawsze coś (i nie musiałem płacić)

co istotne sie dowiedziałem a myślałem, że to nie ważne

W wnioskach dowodowych jest umowa BEZ KWOTY i bez współwłaściciela natomiast na mojej umowie jest kwota pojazdu i dane współwłaściciela.

Radca zalecił, abym w pon złożył zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa z kodeksu karno skarbowego (czy jakoś tak) że chciała zataić przed skarbówką ten fakt i nie chciała płacić podatku od kupna.

2. Minęło 30 dni od zakupu 6 czerwca a auto do dziś nie jest przerejestrowane.

3. w Październiku zostało złożone zawiadomienie a od 6 maja nic jej nie przeszkadzało

Ponoć jak ja ją teraz oskarżę to będę też bardziej wiarygodny, bo oboje będziemy mieli postępowanie karne.

Jak wpisze kwotę do umowy ONA to w aktach sprawy jest umowa bez kwoty.

On stwierdził, że może być źle ale nie będzie tragicznie :P ogólnie stwierdził, że pora zacząć ostro grać, wyłożyć wszystkie asy czyli rozmowy sms'y maile itp. i nie czekać na ścięcie tylko też zaatakować

cała ta sprawa jest po prostu poryta.

wg tego radcy prawnego ciufcia ma rację, że żyjemy w kraju, gdzie trzeba komuś UDOWODNIĆ WINĘ a nie UDOWODNIĆ NIEWINNOŚĆ i to oni muszę mi udowodnić, że ja rzekomo tą pieczątkę tam dałem.

Mam tylko świadka nie z rodziny, który był przy sprzedaży samochodu i na 200% słyszał i potwierdzi że auto było bez pieczątki.

Nie wiedział tylko 1 rzeczy,

Prawo jest takie, że jak jest jakaś sprawa w sądzie to cała sprawa toczy się tam, gdzie przestępstwo zostało popełnione.

Pani jest z Siemianowic - Ja z Bytomia - gdyby był sąd to by to się działo w bytomiu

Natomiast nie wiedział on, jak jest z policją - Pani z Siemianowic - Ja z Bytomia

A sprawa jest na Chorzowie (nawet nie centrum a dzielnica BATORY)

Ten komisariat nie ma kompletnie nic wspólnego ani z Bytomiem Ani z Siemianowicami.

Nie rozumiem dlaczego tam się toczy to postępowanie i spr mi to ten radca na czw czy w ogóle one się tam powinno odbywać. Bo być może to jakiś znajomy Szanownej Pani..

Osobiście też nie widzę sensu i logiki w tym. Pojadę na Święta do poznania, złożę o niej zawiadomienie i ona będzie musiała jeździć do poznania na komisariat??? Dziwne trochę.

Może wy coś więcej wiedzie w temacie ?
 
 
kruszan 




Pomógł: 47 razy
Dołączył: 06 Lis 2010
Posty: 1292
Skąd: Przejdź do mapy

Rover 600

Wysłany: Sro Lis 02, 2011 19:41   

co do tego oskarżenie to ona będzie miała problemy :)

kolega przerabiał to samo, kupił auto tylko na ojca, a potem sam dopisał siebie jako współwłaściciela - sprzedający o tym wiedział i dał ok, a im nie chciało się robić z nów kilometrów by przepisać umowę, koniec końców on zgłosił sprzedaż z umową bez współwłaściciela a oni z współwłaścicielem - w urzędzie to wykryli bo przesyłają skany sobie, oskarżenie, prokuratura - wyrok, głupia sprawa ale auto uziemione na rok bez rejestracji, ojciec ma wyrok za fałszerstwo i coś tam jeszcze... generalnie było nie przyjemnie...

ps. sprawa odbywa się tam gdzie jest miejsce zamieszkania poszkodowanego, chyba?
_________________
Rover 600 2.0 SDi 99'
 
 
memphisto 




Pomógł: 10 razy
Dołączył: 23 Sie 2008
Posty: 2125
Skąd: Bytom

Rover 200

Wysłany: Sro Lis 02, 2011 19:50   

kruszan napisał/a:
ps. sprawa odbywa się tam gdzie jest miejsce zamieszkania poszkodowanego, chyba?


zawsze odbywa się tam gdzie przestępstwo zostało popełnione czyli Bytom

Nawet gdyby tak - to wypada na Siemianowice Śląskie

Na internecie nie znalazłem jeszcze podstawy prawnej ale pisze na wielu portalach, że to będzie się odbywało tam gdzie zostało popełnione przestepstwo a nawet jak złoży gdziekolwiek indziej to i tak przesłać to muszą na Bytom.

Ale nie umiem znaleźć podstawy prawnej
 
 
Ciufa 




Pomógł: 65 razy
Dołączył: 08 Gru 2007
Posty: 2012
Skąd: Piekary Śląskie



Wysłany: Sro Lis 02, 2011 20:05   

memphisto napisał/a:
2. Minęło 30 dni od zakupu 6 czerwca a auto do dziś nie jest przerejestrowane.

to nie jest karalne :]
memphisto napisał/a:
Ten komisariat nie ma kompletnie nic wspólnego ani z Bytomiem Ani z Siemianowicami.

Nie rozumiem dlaczego tam się toczy to postępowanie i spr mi to ten radca na czw czy w ogóle one się tam powinno odbywać. Bo być może to jakiś znajomy Szanownej Pani..

w jaki sposob dowiedziales sie ze masz zglosic sie na przesluchanie?
_________________
CHOCIAŻ W DOMU GŁÓD I NĘDZA, 6 CYLINDRÓW MNIE NAPĘDZA
http://www.youtube.com/user/ciufciaaaa
 
 
 
memphisto 




Pomógł: 10 razy
Dołączył: 23 Sie 2008
Posty: 2125
Skąd: Bytom

Rover 200

Wysłany: Sro Lis 02, 2011 20:14   

Ciufa napisał/a:
w jaki sposob dowiedziales sie ze masz zglosic sie na przesluchanie?


List jakiś, że mam się stawić dziś o 10.00 za potw odbioru z:

Komisariatu I Policji
ul Stefana Batorego 19
41-506 Chorzów

Co ciekawsze, w dowodzie jest współwłaściciel a on dziadka nawet nie wezwał. Dopiero będzie chciał dziadka wezwać a niby w pt już mam być podejrzanym - też dziwne.

A im więcej czytam tym więcej widzę, że ja dziś przesłuchiwany powinienem być w Bytomiu a nie Chorzowie
 
 
panwilli 



Pomógł: 3 razy
Dołączył: 06 Lis 2010
Posty: 174
Skąd: Ełk



Wysłany: Sro Lis 02, 2011 21:28   

a mam pytanie na czyim ubezpieczeniu ona jeździ??

Bo jak ja robiłem ubezpieczenie w tym roku u innego przedstawiciela to on skserował mój dowód na potwierdzenie stanu faktycznego i to z 2 stron tym tropem też można iść
 
 
memphisto 




Pomógł: 10 razy
Dołączył: 23 Sie 2008
Posty: 2125
Skąd: Bytom

Rover 200

Wysłany: Sro Lis 02, 2011 21:37   

jezdzi na moim chyba?? Ja do AXA zgłosiłem więc jej naliczyli zwyżkę i jezdzi dalej na moim OC :) kończy jej się OC w tym miesiącu o ile pamiętam
 
 
Alexi 




Pomógł: 6 razy
Dołączył: 26 Wrz 2010
Posty: 584
Skąd: Przejdź do mapy

Rover 45

Wysłany: Sro Lis 02, 2011 21:53   

Moim zdaniem świadek to dość mocny argument jeśli babsko było samo przy kupnie. Fakt musza udowodnić tobie winę ale jeśli chcą to zrobić a winny być musi (padło akurat na ciebie) to i tak to zrobią. Dobrze ze masz jakiegoś obrońcę (bo masz o ile dobrze zrozumiałem jeśli nie to za wszelką cenę go miej przy sobie policja nie będzie tak fikać bo oni udają że znają prawo a prawnik je zna). Niestety To właśnie że 'pieczątka' jest z data poprzedzającą zakup to cios w plecy. Ale czy to od razu stanowi o twojej winie? NIE. Jeśli przez tyle czasu babsko (inaczej tego nazwać nie mogę) nie miało pretensji o tę pieczątkę to tym bardziej smród unosi się wokół niej. Osobiście trzymam kciuki za pozytywne rozwiązanie tej sprawy. Nie daj się zrobić w konia stary.
_________________
0-100 km/h - 8,25 sec!
'Nie pałuj gdy silnik Twój zimny jest'
 
 
mike-l 



Pomógł: 16 razy
Dołączył: 17 Gru 2009
Posty: 361
Skąd: Gdańsk



Wysłany: Sro Lis 02, 2011 22:43   

memphisto napisał/a:
No i w dowodzie widnieje jakaś kosmiczna pieczątka i ten policjant dziś będzie dzwonił do prokuratury i będą chcieli z świadka zmienić mnie na podejrzanego podajże i cała sprawa trafi do prokuratury.

On sam stwierdził, że w jego oczach to ja jestem winny i pieczątke wydrukowałem przed sprzedaża auta.. Zaproponował mi przyznanie się do podrobienia i zlożenie prośby o warunkowe umorzenie czy jakoś tak - to dostanę mniejszy wyrok i szybciej się zatai


1. Czy na tej pieczątce jest czyjeś pismo? Diagnosta wpisuje ręcznie datę!
Dalej zakładam, że jest jak pisałeś - to nie twoje pismo.
2. Gdzie jest jednoznaczny dowód na to, że coś sfałszowałeś? Nie ma. Tak samo, nie można powiedzieć, że ta kobieta sfałszowała pieczątkę. W tej sytuacji mamy dwie osoby, które się o coś oskarżają, zatem sprawa idzie na umorzenie. Żaden w miarę rozgarnięty prokurator z tym nie pójdzie do sądu.
3. Policjant z doświadczenia wie, że takie sytuacje mają miejsce -fałszowanie przeglądów (bardzo często!! art 270 par1 KK) i chce szybko załatwić sprawę, ktoś się przyzna, sprawę się pchnie dalej i koniec. Jeśli czegoś nie zrobiłeś to nie wolno się przyznawać. Dlaczego miałbyś sam się pogrążać?
4. I teraz wypowiedzi kolegów, które wprowadzają zamieszanie:
marthinez napisał/a:
Dowodem jest to:
memphisto napisał/a:
Sprzedane w Maju 2011

Przegląd Grudzień 2010...
To wystarczy, by Cie udupić.
Niestety


szoso napisał/a:
z jaką datą jest zrobiony ten lewy przegląd?
bo jeśli z przed daty sprzedaży auta to leżysz


Fakt, że samochód sprzedany był w maju a wpis "diagnosty" był w grudniu nie świadczy o tym, że to kolega marthinez sfałszował tą pieczątkę.
Tutaj naprawdę chodzi o udowodnienie, kto wpisał przegląd (charakter pisma, świadkowie itd). Jeśli tego nie ma to sprawa może zostać umorzona.
 
 
SyntaX 



Pomógł: 93 razy
Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 2228
Skąd: Łódź



Wysłany: Sro Lis 02, 2011 23:05   

Absolutnie się nie przyznawaj jak jesteś niewinny

Powiedz że konsultowałeś się z prawnikiem (Polecam zabrać wizytówkę na przesłuchanie) i że zgodnie z przepisami prawa domagasz się porównania pisma na pieczątce z Twoim charakterem pisma.

Powiedz KONIECZNIE że masz świadka który "Przed sądem - koniecznie użyj tych słów "Przed sądem" pod rygorem odpowiedzialności karnej zezna że Pani wiedziała że auto nie ma przeglądu i znała stan faktyczny samochodu.

Powiedz że wobec Pani zamierzasz złożyć zawiadomienie o popełnieniu kilku przestępstw:
a) Sfałszowanie pieczątki
b) sfałszowanie umowy sprzedaży samochodu - Powiedz o różnicach w umowie przedstawionej przez Panią i oryginałowi.
c) Powiedz że składasz zawiadomienie do Urzędu Skarbowego o przestępstwie wynikającym ze sfałszowania umowy.
d) Zawiadomienie o groźbach karalnych
e) Powiedz że mimo Twoich usilnych próśb Pani do tej pory nie przerejestrowała auta i nadużywa Twojej umowy OC.
f) Powiedz że wg. Twojej wiedzy prawnej (Wyjdziesz na osobę która ma pojęcie o prawie i może się speszyć policjant) organem właściwym do rozpatrzenia sprawy na mocy ustawy jest ...

Gdy Policjant karze się podpisać gdzieś przeczytaj co podpisujesz potem zadaj pytanie retoryczne "Czy naprawdę na 1 rzut oka nie widzi Pan tego że to nie moje pismo na tej pieczątce". Czy naprawdę ma Pan aż tyle czasu by się bawić w biegłych bo ja jestem pewien swojej niewinności a ta Pani jest zwykłą oszustką.


Ja miałem sprawę o sfałszowanie umowy jak pracowałem w Plus.
Koleś co brał telefon wpisał mój nr telefonu służbowego jako telefon kontaktowy i miał lewe zaświadczenie.
Była jazda, ale jak podpisywałem oświadczenie że do niczego się nie przyznaje wyraźnie zaznaczyłem że domagam się porównania wzorów podpisów i że zamieszczę skan umowy, oraz skan podpisu na dowodzie i na protokole w mediach z podpisem mojego mecenasa i podaniem do publicznej wiadomości organu rozpatrującego sprawę, a po udowodnieniu niewinności będę domagał się przeprosin w poczytnej gazecie - Podałem nr telefonu do znajomego redaktora, to zupełnie inaczej ze mną rozmawiali.
 
 
szoso 




Pomógł: 438 razy
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 6302
Skąd: Ostrołęka

Rover 400

Wysłany: Czw Lis 03, 2011 08:14   

mike-l napisał/a:
że to kolega marthinez sfałszował tą pieczątkę.

memphisto a nie marthinez :wink:
 
 
mike-l 



Pomógł: 16 razy
Dołączył: 17 Gru 2009
Posty: 361
Skąd: Gdańsk



Wysłany: Czw Lis 03, 2011 08:48   

szoso napisał/a:
mike-l napisał/a:
że to kolega marthinez sfałszował tą pieczątkę.

memphisto a nie marthinez :wink:


Oj, przepraszam, pomyłka w nicku z mojej strony :/
 
 
zetes 




Pomógł: 26 razy
Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 558
Skąd: Turek

Rover 75

Wysłany: Czw Lis 03, 2011 09:16   

[quote="memphisto"]zawsze odbywa się tam gdzie przestępstwo zostało popełnione czyli Bytom

memphisto napisał/a:
Ale nie umiem znaleźć podstawy prawnej


właściwość miejscowa uregulowania jest w art.31 & 1,2,3 kodeksu postępowania karnego.
Kryteria pomocnicze przy ustalaniu właściwości miejscowej zawarte są w art.32 &1,2,3 kodeksu postępowania karnego.

mike-l napisał/a:
Tutaj naprawdę chodzi o udowodnienie, kto wpisał przegląd (charakter pisma, świadkowie itd). Jeśli tego nie ma to sprawa może zostać umorzona.

oczywiście błędem byłoby przyznanie się, jeżeli nie ustala kto dokonał wpisu sprawa zostanie umorzona wobec niewykrycia sprawcy, czego policjant sie bardzo obawia, gdyż za takie zakończenie postępowania dostanie "pochwałę" od przełożonego.
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
Tomek1212 




Pomógł: 84 razy
Dołączył: 09 Lis 2008
Posty: 1512
Skąd: Tarnów



Wysłany: Czw Lis 03, 2011 09:42   

Pierwsza sprawa. Gdy sprzedajemy samochód bez ważnego przeglądu zawsze warto zaznaczyć ten fakt w umowie kupna sprzedaży. W ten sposób jesteś chroniony od takich głupich sytuacji.
Druga sprawa. Jak ktoś słusznie zauważył nowy właściciel pojazdu powinien przepisać ubezpieczenie na siebie w terminie do 30dni. Jeżeli to zrobił, to w ubezpieczalni powinni mieć skan dowodu rejestracyjnego.
 
 
 
bociannielot 
Moderator




Pomógł: 142 razy
Dołączył: 19 Mar 2009
Posty: 3960
Skąd: Pieszyce



Wysłany: Czw Lis 03, 2011 11:29   

Swoją drogą klientka nieźle powalona, sama się naraziła tym zawiadomieniem o przestępstwie, ludzie to są głupi... jak wszystko się skończy to może beknąć więcej niż za rovera zapłaciła, a mephisto to bym radził jednak do adwokata wybrać, zobaczy jaka jest różnica z i bez to się dowie że warto :grin: .
 
 
 
PTE 




Pomógł: 138 razy
Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 1429
Skąd: Gdańsk

Rover 25

Wysłany: Czw Lis 03, 2011 11:38   

memphisto napisał/a:
Byłem dzis nie u prawnika a u radcy prawnego - nie to samo ale zawsze coś (i nie musiałem płacić)


To chyba lepiej? Aby zostać radcą prawnym, trzeba nie tylko posiadać tytuł magistra prawa, ale również odbyć 3-letnią aplikację oraz zdać egzamin radcowski. Radca to też prawnik :wink:
_________________
Rover 25 1.4 1999/2001r. midnight blue 1.06.2006 - 7.05.2012
 
 
szoso 




Pomógł: 438 razy
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 6302
Skąd: Ostrołęka

Rover 400

Wysłany: Czw Lis 03, 2011 11:49   

PTE napisał/a:
Radca to też prawnik

tyle że w sądzie może cię reprezentować wyłącznie adwokat
radca ogranicza się do telefonów, wysłania pism, w sądzie reprezentować nikogo nie może
 
 
zetes 




Pomógł: 26 razy
Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 558
Skąd: Turek

Rover 75

Wysłany: Czw Lis 03, 2011 11:56   

szoso napisał/a:
tyle że w sądzie może cię reprezentować wyłącznie adwokat
radca ogranicza się do telefonów, wysłania pism, w sądzie reprezentować nikogo nie może


Piszesz nieprawdę, bowiem w procesie cywilnym radca prawny może być pelnomocnikiem strony.
W sprawie karnej nie może występować jako obrońca /podejrzanego, oskarżonego/, natomiast może reprezentować pokrzywdzonego. :/
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
szoso 




Pomógł: 438 razy
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 6302
Skąd: Ostrołęka

Rover 400

Wysłany: Czw Lis 03, 2011 12:13   

mieliśmy sprawę cywilną z Wartą bo nie chcieli wypłacić kasy, radca powiedział że nie może nas reprezentować w sądzie i żeby wziąć adwokata
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów Runda 4 - batalia o rovera - już jako podejrzany
memphisto Prawo i ubezpieczenia 16 Pią Wrz 07, 2012 15:10
farek
Brak nowych postów Kontrola drogowa policji
maniaq Prawo i ubezpieczenia 21 Sob Lis 14, 2015 08:59
SyntaX
Brak nowych postów Skandaliczne zaniedbanie Policji...
HarryVip Prawo i ubezpieczenia 3 Pią Cze 25, 2010 00:04
flapjck1
Brak nowych postów Szkoda parkingowa i bierność policji - droga niepubliczna
encor Prawo i ubezpieczenia 7 Nie Sty 24, 2016 19:54
mil88
Brak nowych postów [PoRD] Kontrola policji kiedy nam się spieszy oraz teren pry
kilka założeń oraz jak z nich wybrnąć?
xROnx Prawo i ubezpieczenia 3 Pon Mar 01, 2010 11:02
maciej



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink