Forum Klubu ROVERki.pl :: [214 Si] HGF, ile "pociągnie"?
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
[214 Si] HGF, ile "pociągnie"?
Autor Wiadomość
cih997
[Usunięty]






  Wysłany: Sro Gru 19, 2012 13:36   [214 Si] HGF, ile "pociągnie"?
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.4 16v Rok produkcji: 1997

Witam Forumowiczów,

Mój problem polega na tym, że Rover od kilku tygodni z rury wydechowej wyrzuca kłęby biało-siwego dymu (jak się rozgrzeje to jakby trochę mniej), w zbiorniczku płynu chłodniczego, jeszcze dość rzadki, ale majonez. Poziom tego "płynu" zmniejszył się nieznacznie, może kilka minimetrów.

Byłem z problemem u pana Midowicza, niestety jest kilka nieszczelności i wycieki oleju w różnych miejscach widocznych gołym okiem, przez co zostałem skwitowany słowami "tutaj potrzeba magika" ;)

Stąd, mam kilka pytań do Was:

1. Czy ktoś z Was zna takiego "magika", który podjąłby się choć podratowania tego samochodu? Najlepiej okolice Krakowa lub Rzeszowa.

2. Jeśli nie znajdę kogoś odważnego, to prawdopodobnie będę jeździł tym samochodem dopóki nie padnie. Pytanie do doświadczonych - ile szacunkowo mogę tym samochodem jeszcze pojeździć? Jakie będą następne objawy HGF? Jak bardzo niebezpieczne jest takie "zarzynanie" samochodu z HGFem? Kiedy samochód po prostu zezłomować (sprzedaż tak uszkodzonego chyba nie ma sensu, a nie chcę nikogo oszukiwać)? Jak jeździć, żeby przedłużyć żywotność samochodu w tym stanie (odpada niejeżdżenie)?

Uprzedzając odsyłających mnie do wyszukiwarki - spędziłem w sumie kilka godzin przeszukując forum. Dowiedziałem się sporo istotnych rzeczy ale nadal powyższe pytania są aktualne. Z góry dzięki za pomoc / uwagi.
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Sro Gru 19, 2012 13:36   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
leszczu 




Pomógł: 555 razy
Dołączył: 01 Kwi 2009
Posty: 8942
Skąd: Białystok

Rover 200

Wysłany: Sro Gru 19, 2012 13:43   

cih997 napisał/a:
Byłem z problemem u pana Midowicza, niestety jest kilka nieszczelności i wycieki oleju w różnych miejscach widocznych gołym okiem, przez co zostałem skwitowany słowami "tutaj potrzeba magika"

Tego nie rozumiem, jak to potrzeba magika. Nie chce zrobić uszczelki pod głowicą ??
cih997 napisał/a:
1. Czy ktoś z Was zna takiego "magika", który podjąłby się choć podratowania tego samochodu? Najlepiej okolice Krakowa lub Rzeszowa.

http://www.roverki.pl/index.php/czci-i-warsztaty
cih997 napisał/a:
Pytanie do doświadczonych - ile szacunkowo mogę tym samochodem jeszcze pojeździć?

Jeśli nie chcesz narobić większych szkód to lepiej nim nie jeździj.
cih997 napisał/a:
Jak bardzo niebezpieczne jest takie "zarzynanie" samochodu z HGFem?

Płyn dostaje sie do oleju, nie będzie odpowiedniego smarowania i po silniku.
_________________
DIAGNOSTYKA KOMPUTEROWA, PROGRAMOWANIE PILOTA ROVER/MG
CZĘŚCI http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=75342
 
 
cih997
[Usunięty]






Wysłany: Sro Gru 19, 2012 13:50   

leszczu napisał/a:
cih997 napisał/a:
Byłem z problemem u pana Midowicza, niestety jest kilka nieszczelności i wycieki oleju w różnych miejscach widocznych gołym okiem, przez co zostałem skwitowany słowami "tutaj potrzeba magika"

Tego nie rozumiem, jak to potrzeba magika. Nie chce zrobić uszczelki pod głowicą ??

Zobaczył wycieki oleju, miałem wtedy złamany wydech w okolicy zaraz pod silnikiem (więc samochód chodził jak traktor) i z tych względów pan Midowicz szczerze powiedział, że patrząc na obecny stan samochodu wymiana uszczelki może pomóc tylko na chwilę. Dodatkowo mogą wyjść dodatkowe problemy i raczej mi się to nie będzie opłacało.

Odpowiadając na pytanie - tak, nie podjął się naprawy mojego samochodu.
 
 
chudson 



Pomógł: 31 razy
Dołączył: 14 Lis 2007
Posty: 619
Skąd: Gorzów Wlkp



Wysłany: Sro Gru 19, 2012 15:58   

No skoro zobaczył opłakany stan rovera to od razu dopowiedział sobie ,że pewnie kilka innych rzeczy będzie zepsutych po drodze wyciągania głowicy i odradził ładowania się w studnię bez dna ;) Natomiast jeśli jesteś pewien ,ze warto inwestować w to auto to upieraj się przy robieniu .


Co do złomowania, nikt ci nie każe oszukiwać chętnych , przedstaw szczerze jaki jest stan , napisz o stanie w umowie sprzedaży i odzyskaj kilka stówek zamiast złomować za darmo.
 
 
cih997
[Usunięty]






Wysłany: Sro Gru 19, 2012 16:06   

Słuszna uwaga, chudson.

Mam jeszcze takie pytanie z praktycznego punktu widzenia. Może ktoś ma doświadczenie - kilka tygodni już jeżdżę po Krakowie z widocznymi objawami HGF - czy zatem takie zatarcie silnika to kwestia dni / tygodni czy kilka miesięcy jeszcze pojeżdżę spokojnie? Zakładam, że stosunkowo często będę dolewać olej.
 
 
leszczu 




Pomógł: 555 razy
Dołączył: 01 Kwi 2009
Posty: 8942
Skąd: Białystok

Rover 200

Wysłany: Sro Gru 19, 2012 16:07   

A olej sprawdzałeś jak wygląda, czy tylko płyn ??
_________________
DIAGNOSTYKA KOMPUTEROWA, PROGRAMOWANIE PILOTA ROVER/MG
CZĘŚCI http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=75342
 
 
cih997
[Usunięty]






Wysłany: Sro Gru 19, 2012 16:09   

leszczu napisał/a:
A olej sprawdzałeś jak wygląda, czy tylko płyn ??

Sprawdzam tylko poziom oleju, który zazwyczaj jest niski lub poniżej minimalnej wartości. Dolewam olej. Nie wiem jak inaczej mogę sprawdzić stan oleju w kontekście HGF?
 
 
leszczu 




Pomógł: 555 razy
Dołączył: 01 Kwi 2009
Posty: 8942
Skąd: Białystok

Rover 200

Wysłany: Sro Gru 19, 2012 16:13   

Olej będzie wyglądał podobnie to co w zbiorniczku pływa, czyli taki majonezik.
_________________
DIAGNOSTYKA KOMPUTEROWA, PROGRAMOWANIE PILOTA ROVER/MG
CZĘŚCI http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=75342
 
 
chudson 



Pomógł: 31 razy
Dołączył: 14 Lis 2007
Posty: 619
Skąd: Gorzów Wlkp



Wysłany: Sro Gru 19, 2012 20:25   

jeśli masz brudny płyn chłodniczy ale olej czysty to powinien jeszcze sporo przejechać ( tylko nie zapomnij uzupełniać)

W przypadku gdy olej również zmienił się w "masło" lub "musztardę" (jak kto woli ) to długość jego żywota zalezy od wielu czynników . Po 1wsze nie jeździj z wysokimi obrotami, nie gazuj mocno to zwiększysz jego szanse.
 
 
sew87 



Pomógł: 2 razy
Dołączył: 16 Lis 2009
Posty: 573
Skąd: rzeszów

Rover 75

Wysłany: Czw Gru 20, 2012 14:46   

ja osobiscie robilem uszczelke pod glowica i wszystko co z tym zwiazane robilem w Rzeszowie koło tesco tutaj masz link i tel ogolnie robia rovery tak i jak maja 75 http://www.autoserwisrzeszow.pl/index.html
_________________
sew
 
 
 
kzrr 




Pomógł: 28 razy
Dołączył: 23 Lis 2008
Posty: 2080
Skąd: Brzeg Dolny

Rover 200

Wysłany: Czw Gru 20, 2012 15:19   

Ja mam podobnie jak chyba jak Leszczu opowiadał. Wyciek z głowicy na zewnątrz bloku a nie do środka. W tym przypadku ubywa oleju i płynu ale nie mieszają się ze sobą. Co innego jak właśnie jest majonez. Można też stracić kompresje co zabije silnik.
_________________
Bo fruwać jest generalnie nieroztropnie, więc nie pijcie przy otwartym oknie!
 
 
 
flapjck1 



Pomógł: 108 razy
Dołączył: 09 Paź 2008
Posty: 1746
Skąd: Urzut/Nadarzyn



Wysłany: Pią Gru 21, 2012 10:51   

ja kiedys kupilem 416 z hgf-em ( miks olejowo plynowy ) kolo southampton, pojechalem nim do siorki kolo bristolu, do londynu, potem do polski przez ramsgate i ostende - zdechl na amen dopiero w swiebodzinie :) , mysle ze zrobilem jakies 1500 km swobodnie, ile jezdzil tak angol wczesniej? nie wiem
_________________
'99 r400 16k16 sedan JFR na czesci ( anglik ) pytac na priv :)
 
 
marcin316 




Pomógł: 41 razy
Dołączył: 20 Kwi 2009
Posty: 1066
Skąd: Lublin - okolice



Wysłany: Pią Gru 21, 2012 11:47   

Można zalać do oleju jakiegoś motodoktora... Tylko nie zagęszczacz a środek zmniejszający tarcie. Kiedyś na targach motoryzacyjnych jedno autko pracowało cały dzień na wolnych obrotach z odkręconą miską olejową. Wcześniej podobno do oleju dodany był taki specyfik.
 
 
cih997
[Usunięty]






Wysłany: Czw Gru 27, 2012 14:56   

Zauważyłem pewną tendencję, że jeśli przejadę jakąś trasę, powiedzmy 50km to z rury wydobywa się trochę szarego dymu.

Jeśli doleję 1-2l oleju, to przez odcinek 30-50km po dolaniu, z rury mam pokaźną chmurę na całą szerokość jezdni. Później znowu jest tylko lekki dymek.

Jak myślicie, dlaczego zaraz po dolaniu tak się dzieje?

Poza tym, kilka miesięcy temu na wymianie oleju totalnie zapomniałem jaki uzywam olej, a nie mogłem znaleźć karteczki z napisem, pewnie się oderwała. No i w warsztacie ustatliliśmy, że to 15W-40. Później jak zacząłem dolewać olej, zauważyłem że ten 15W-40 jest rzadszy niż ten który czasami dolewałem przed wymianą.

Dodatkowo, teraz jak wyciągnę miernik oleju, oczyszczę i włożę, i wyjmę to nie potrafię jednoznacznie określić ile jest oleju, ponieważ jest jakby cała końcówka lekko zaolejona, ale olej jest prawie przeźroczysty na niej. Mam podejrzenie że może tego oleju jest za dużo, a ja jeszcze dolewam. Myślicie że to może być przyczyną tego zwiększonego dymu?

Druga opcja, którą rozważam, to że gdy przestaje się dymić intensywnie oznacza że oleju już praktycznie nie ma.

W zbiorniczku płynu chłodniczego kolorystycznie majonez ale bardzo rzadki. Nie ubywa albo tylko nieznacznie.
 
 
leszczu 




Pomógł: 555 razy
Dołączył: 01 Kwi 2009
Posty: 8942
Skąd: Białystok

Rover 200

Wysłany: Czw Gru 27, 2012 15:36   

Długo ten motor już nie pojeździ. Zajedź nim, puki jeszcze jeździ na złom, bo później będziesz dodatkowo bulił za lawetę.
_________________
DIAGNOSTYKA KOMPUTEROWA, PROGRAMOWANIE PILOTA ROVER/MG
CZĘŚCI http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=75342
 
 
marcin316 




Pomógł: 41 razy
Dołączył: 20 Kwi 2009
Posty: 1066
Skąd: Lublin - okolice



Wysłany: Czw Gru 27, 2012 18:23   

cih997 napisał/a:
No i w warsztacie ustatliliśmy, że to 15W-40. Później jak zacząłem dolewać olej, zauważyłem że ten 15W-40 jest rzadszy niż ten który czasami dolewałem przed wymianą.


Jeśli dolewałeś olej gęstszy niż 15W40 to i tak dziwne że silnik się jeszcze kręci ;)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Ogłoszenie: !! ZASADY KĄCIKA "Porady techniczne" !!
Przeczytaj, zanim napiszesz PIERWSZEGO posta!!!
kasjopea Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 0 Czw Lis 18, 2010 02:40
kasjopea
Brak nowych postów [Rover 214] Jaka różnica pomiędzy "i", a "Si&
Magoot Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 12 Sro Maj 25, 2011 23:22
adamsky
Brak nowych postów [214Si 97 r]Opony typu "run flat"jakie cisnienie?
Szpondu Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 10 Pon Maj 25, 2009 21:59
DANTE79R
Brak nowych postów [R211 8V 99'] Padła skrzynia, trzeba kupić "nową".
Demontaż sprzęgła w jaki sposób ?
_Lucas_ Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 7 Sro Wrz 16, 2009 19:03
_Lucas_
Brak nowych postów [R214i 98'] Brak "kostki" przy tylniej szybie
Szyba nie grzeje, jak naprawić?
Zawtra Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 5 Sob Lis 01, 2008 22:54
Gość



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink