Doświadczenia z tomateam nie miałem ale co do samochodów niszowych
Mam w firmie 2 samochody jeden czasami spotykany drugi to model mocno żadko spotykany może z 50-100 szt w polsce jeździ ten częściej spotykany to nissan cabstar drugi atleon obydwa to mini ciężarówki (co do atleona nie taki mini ale teoretycznie dmc3,5t) cabstar się okazał wpadką niestety potrzeba było samochodu na szybko i w efekcie skarbonka przysmarowana od spodu mazidłem
Efekt samochod za 20tys. Koszt wstepnej naprawy 25tys zl w polsce czesci do nich za wiele nie jest proba kupna używek zakończyła się klapą używki nadawały się na złom zlożylem zamówienie do 3 firm zajmujących się sprzedażą części do tych samochodów 2 firmy zaoferowały za dość spore sumy nie wszystkie części bez możliwości sprowadzenia
Tylko jedna z nich firma "ge-parts" (podobieństwo nazw przypadkowa) sprowadziła za połowę ceny proponowanej u konkurencji wszystkie części wraz z częściami które musieli sprowadzić z japonii i innych krajów praktycznie 80% części wysłali po 5 dniach a resztę po niecałych 10
Przy ciągłym zachowaniu kontaktu i informowaniu o możliwym przesunięciu co do dnia
Powiecie że spore zamówienie to opłacało im się ale kwestia była taka że tych części było naprawdę wiele oprócz blacharki , ramy i silnika zostało wszystko wymienione ceny części po przeliczeniu na daną sztuke były dość niskie typu tarcze hamulcowe przednie 2szt 140zł więc sporo mniej niż u konkurencji a nie mieli problemu że trzeba było rzadkie części sprowadzić na to specjalne zamówienie
Od tamtego czasu mam świetny kontakt z tą firmą i jeżeli o cokolwiek dzwonię mówię jaka firma i który samochód oni mają reszte w bazie u siebie łącznie z vinem po którym sprawdzają czy części na 100% będą pasować i nawet jeśli coś potrzeba sprowadzić z kraju kwitnącej wiśni nie stanowi to problemu i w ciągu 5 dni dociera to do mnie jeśli mają na stanie wszystko jest na drugi dzień więc nie tłumaczmy się że rovera niema i mg nie produkują skoro od 2007 nissan to renówka i cabstar którego mamy nie ma z nią nic wspólnego a atleony to jakaś manufaktura której nawet serwisy nissana czy reno nie mają w komputerach
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
SPAMU¦
Wysłany: Sob Lis 16, 2013 11:02 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Ale dostrzezenie wymowek nie jest raczej porywnywalne ze specjalizacja robienia kominkow. Na robieniu kominkow trzeba faktycznie sie znac zeby komus udzielac rad, a chyba nie trzeba byc ekspertem w robieniu wymowek zeby takie cos dostrzec
Ale chyba trzeba wiedzieć jak się prowadzi biznes, mieć kilka lat doświadczenia zawodowego aby wiedzieć czy coś jest wymówką, czy coś jest po prostu z życia wzięte i pewne rzeczy są niezależne jak już ktoś kilka postów wcześniej zauważył, a którego nicka nie pomnę bo nie chce mi się tylu postów przewijać.
Ale chyba trzeba wiedzieć jak się prowadzi biznes, mieć kilka lat doświadczenia zawodowego aby wiedzieć czy coś jest wymówką, czy coś jest po prostu z życia wzięte
Ale wymowki dotycza nie skomplikowanego prowadzenia firmy ale obslugi klienta i raczej kazdy mial w zyciu z tym doczynienia i kazdy dostrzeze moim zdaniem dziecinna wymowke a nie odpowiedz powaznej osoby prowadzacej biznes.
Rowniez odpowiem Ci przykladem:
Kupisz przeterminowany jogurt, idziesz z ryjem do sklepu i co chcesz uslyszec:
1. "Przepraszam, juz wymieniam na nowy"
2. "Panie bo ja tu zusy, podatki, faktur mi nie placa, pracownik dlugow na kasie narobi, kredytu nie biore bo obok biedronka sie buduje"
My od pewnego czasu szukamy nowej niszy na działalność gospodarczą. Jak już znajdziemy, to z pewnością zakończymy obecną i forumowicze będą szczęśliwi... albo skupią się na innym "wrogu".
A ja zamiast tracić czas na czcze pogawędki skupię się na celach, które mam postawione na najbliższą i dalszą przyszłość.
W przypadku rad od ludzi, czy z internetu, nauczyłam się, że w radach każdy jest dobry. Poradzi Ci w najtrudniejszej dziedzinie życia. Poradzi jak wyjść z największej opresji, podczas gdy jemu samemu nie wychodzą podstawowe sprawy w jego własnym życiu. Poradzą Ci jak pracować, choć są na garneczku mamusi. Poradzą Ci jak prowadzić działalność, choć sami są na etacie. Poradzą Ci jak zająć się handlem, choć sami oferują usługi. Poradzą jak importować aby zapewnić ciągłość i regularność dostaw, choć sami kupują z hurtowni po sąsiedzku. Poradzą w końcu jak kontaktować się z klientem detalicznym, choć sami występują tylko jako klienci lub wykonują zlecenia tylko dla firm.
Dlatego proszę wybaczyć ale nie biorę pod uwagę osób, które wiedzą:
"bo przeczytały",
"bo kolega, kolegi..."
"bo ja co prawda zajmuję się czymś innym, jednak..."
No i najważniejsze, nie będę brała pod uwagę rad osób, które nigdy nie kupiły lub deklarują, że nigdy nie kupią, bo wysiłek będzie bezcelowy i rozwiązywał jakieś wyimaginowane problemy (osób, które nie kupiły) lub problemy, które nie będą miały miejsca, bo Ci i tak już u nas nie kupią.
Tak, jak napisałam, to co robię staram się robić rzetelnie i wkładać w to całą energię, którą jestem na ten cel poświęcić.
Założenia jakie przyświecały powstaniu tej firmy doprowadzenie do takiej sytuacji, aby każdy użytkownik MG Rover:
- mógł kupić wszystko co potrzebuje do swojego swojego samochodu (co w tej chwili jest to nie do końca możliwe z racji braków u dostawców, jednak chyba jako jedyni mamy tak szeroki asortyment i prowadzimy tak różnorodny magazyn... a nie tylko to co rotuje),
- mógł kupić dokładnie tą część, której potrzebuje i część jest w 100% kompatybilna z samochodem (spełnione w 100%),
- mógł kupić w rozsądnej cenie (do dziś nie ma takiego asortymentu, na którym zarabiamy krocie, tylko dlatego, że nikt inny tego nie ma),
- mógł wybrać pomiędzy oryginałem, bardzo dobrym zamiennikiem i tanim zamiennikiem (to niestety również nie jest już możliwe, więc skupiamy się na produktach, które mają najlepszy stosunek jakości do ceny i które sami wybralibyśmy do zamontowania w swoim aucie).
Więc założenia były takie, aby podchodzić do klienta w sposób uczciwy i rzetelny, czego trzymamy się do dziś.
A fakt, że nie mogę dodzwonić się do nc+ lub wiszę 40-60 minut na telefonie ma spowodować, że nie będę oglądała telewizji?
Fakt, że nie mogę dodzwonić się do banku, ma spowodować, że nie wyślę przelewu?
Fakt, że nie mogę dodzwonić się do hurtowni, ma spowodować, że nie zamówię części?
Każdy by chciał tanio, szybko i dobrze, a jednak:
- po co ludzie stoją w kilometrowych kolejkach do jednej apteki, a nie pójdą do tej, która jest 2 ulice dalej. Bo tu mają taniej lub jest to czego potrzebują.
- po co ludzie wstają o 6 rano by biec do rejestracji w przychodni, przecież to samo, bez kolejki, można zrobić bez kolejki w prywatnym gabinecie,
- po co ludzie stoją w kolejce do jednego sklepu mięsnego, podczas gdy w drugim, po sąsiedzku świecą pustki, bo tu są lepsze lub tańsze produkty,
Więc proszę przemyśleć wszystko co napisałam powyżej, w odniesieniu do działalności gospodarczej, a potem udzielać rad. Jeśli problemem jest tylko problem ze skontaktowaniem się, to mogę przyjąć, że moja działalność przyniosła pożądany efekt.
I jeszcze jedna rzecz do tronsek, we fragmencie nie odniosłeś się do niewygodnych dla Siebie kwestii dotyczących stosunku ilości komentarzy negatywnych i pozytywnych. Ponadto raczyłeś kompletnie pominąć ilości komentarzy na kilku kontach Allegro (a przecież czytasz komentarze o firmach, zanim wystawisz swoją opinie). Wydaje mi się, że to raczej typowe rzetelności forumowej i internetowej, gdzie moja sprawa jest "najmojsza".
Doświadczenia z tomateam nie miałem ale co do samochodów niszowych
Mam w firmie 2 samochody jeden czasami spotykany drugi to model mocno żadko spotykany może z 50-100 szt w polsce jeździ ten częściej spotykany to nissan cabstar drugi atleon obydwa to mini ciężarówki (co do atleona nie taki mini ale teoretycznie dmc3,5t) cabstar się okazał wpadką niestety potrzeba było samochodu na szybko i w efekcie skarbonka przysmarowana od spodu mazidłem
(...)
nie tłumaczmy się że rovera niema i mg nie produkują skoro od 2007 nissan to renówka i cabstar którego mamy nie ma z nią nic wspólnego a atleony to jakaś manufaktura której nawet serwisy nissana czy reno nie mają w komputerach
Pominąłeś jeden istotny fakt, zarówno Nissan, jak i Renault są żywymi markami i opłaca się trzymać conajmniej kilku lub nawet cały sztab ludzi dodatkowo, gdyż nawet jeśli nie na Tobie, to na innym kliencie (na przykład napraw z ubezpieczenie) lub części do znacznie nowszych (czytaj: droższych samochodach) gdzie klientom opłaca się wydać jednorazowo 30, 50 czy 100 tysięcy złotych. Niestety klienci MG Rover nie mają już takiej siły nabywczej. Znam conajmniej kilka warsztatów wyspecjalizowanych niegdyś w MG ROVER, które w tej chwili MG Rover obsługują okazjonalnie. Wolą obsłużyć jednego, świeżego Land Rovera poświęcając tyle samo czasu co mniejszemu kuzynowi... zarabiając jednak czasem 5-cio lub 10-ciokrotnie więcej. Może obraz rozświetli liczbowy przykład:
Naprawa z ubezpieczenia samochodu wartego 200 000. Kosztorys naprawy opiewa na 120 000 zł. (części) i 30 000 zł (robocizna). Sam zysk ze sprzedaży części (przy marży 20%) to 30 000zł.
Naprawa 4-setki, gdzie każda kwota powyżej 500 zł staje się problematyczna, a rachunek rzędu 1000 zł, dla właściciela powoduje, że zastanawia się na opłacalności naprawy da (przy tej samej marży) zysk od 100 do 200 zł.
A to, że sprzedaje się również klientom detalicznym zakupy o wartości 100, 200 500 zł., to jedynie wartość dodana, która podnosi opłacalność działalności.
tuners napisał/a:
sprowadzić z kraju kwitnącej wiśni nie stanowi to problemu i w ciągu 5 dni dociera to do mnie
To muszą ściągać to drogą lotniczą, która jest najdroższą formą przesyłki i robią to zapewne w przypadku części małych i tak wkalkulowując ją w cenę. Koszt wysyłki drogą lotniczą większej przesyłki niestety przewyższy wartość samej części.
Dla przykładu zamówienie w Anglii:
1. zamówienia robimy z reguły raz w tygodniu,
2. od momentu zamówienia do zebrania naszego zamówienia w angielskim magazynie trwa z reguły 2-3 dni,
3 dostawa z Anglii do Polski trwa z reguły od 3 dni... do nawet 2 miesięcy (jak to miało miejsce w przypadku jednego zamówienia z Rimmerbross). Jednak najczęściej czas od momentu wysyłki z Anglii do dostawy do nas to 4-5 dni (pracujące).
Jeśli podsumować to wszystko i doliczyć kilka dni, ponieważ zbieramy zamówienia z całego tygodnia i idą one jedną dostawą to, trzeba liczyć z jakimś marginesem ok. 2 tygodni.
W kwestii kosztów wysyłki lotniczej:
- Zderzak kosztował w przeliczeniu ok. 1000 zł.
- Dostępny był jedynie na ekspresową (lotniczą) dostawę. Koszt wysyłki lotniczej z Anglii do Polski ważącego ok. 3 kilogramów zderzaka wyniósł 2000 zł.
W momencie przywiezienia kosztował już 3000 zł. netto.
Dlatego albo z "kraju kwitnącej" sprowadzali małe lub bardzo małe części i lekkie części... albo nie ściągano ich z Japonii, a z Niemiec lub Francji.
Kolejny komentarz, który "pokazuje" jak prowadzić działalność i importować.
Kolejny wnoszący wiele do sprawy głos przedstawiciela forum. Żenujące.
Jak to się ma do:
"d) publikowanie wiadomości pozbawionych treści merytorycznych oraz wiadomości zawierających treści o charakterze prowokacyjnym, prowadzących do kłótni i wzajemnej wrogości wśród Użytkowników Forum,"
Chyba, że przedstawicieli forum nie obowiązuje regulamin forum, na który się cały czas powołują.
I jeszcze jedna rzecz do tronsek, we fragmencie nie odniosłeś się do niewygodnych dla Siebie kwestii dotyczących stosunku ilości komentarzy negatywnych i pozytywnych.
Masz rację. Negatywne - 21 Pozytywne - 4.
Gonia napisał/a:
Ponadto raczyłeś kompletnie pominąć ilości komentarzy na kilku kontach Allegro
Rozmawiamy o tym, co dzieje się na forum, a nie na Allegro, tablicy, czy innych portalach. Na Allegro widzę tylko jedno Wasze konto, które w dodatku jest zawieszone.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
kasjopea, ograniczam się do tego, nie komentuję choć do powiedzenia mógłbym mieć trochę.
Tak wygląda moja postawa czytając kolejną dyskusję Tomateam vs reszta świata i gif który umieściłem dokładnie to obrazuje.
_________________ R400 1.4, R620Ti, R420Si, R400 2.0 Turbo, R200 Coupe, R800 Coupe Turbo ->
R200 Coupe Turbo & V8
Tak wygląda moja postawa czytając kolejną dyskusję Tomateam vs reszta świata i gif który umieściłem dokładnie to obrazuje.
Ok, rozumiem, co nie zmienia faktu, że łamiesz punkt regulaminu podsycając negatywne emocje, zresztą nie Ty jeden w tym temacie, proszę więc, aby dyskusja toczyła się na odpowiednim poziomie, bo inaczej posypią się ostrzeżenia.
Ok, rozumiem, co nie zmienia faktu, że łamiesz punkt regulaminu podsycając negatywne emocje, zresztą nie Ty jeden w tym temacie, proszę więc, aby dyskusja toczyła się na odpowiednim poziomie, bo inaczej posypią się ostrzeżenia.
Moja interpretacja jest zupełnie inna, kompletnie nie widzę związku pomiędzy tym co jest w obrazu a tym co Ty piszesz czyli treścią podsycającą. Nadmienie dodatkowo że conajmniej kilka osób uśmiechnęło się z powodu tego gifa.
_________________ R400 1.4, R620Ti, R420Si, R400 2.0 Turbo, R200 Coupe, R800 Coupe Turbo ->
R200 Coupe Turbo & V8
pozwolę sobie włączyć do dyskusji , bo akurat w zeszłym tygodniu musiałem kupić część do mojego rovera
Gonia napisał/a:
u nas (poza „dziwnymi” przypadkami), praktycznie nie występuje problem, z którym borykają się sklepy, które sprzedają wszystko czy nawet niektóre sklepy specjalistyczne czyli kompatybilność części z samochodem, do którego kupowana jest część. Przyjeżdżają do nas klienci z częściami w ręku, bo już wielokrotnie sprzedano im coś, co do ich auta kompletnie nie pasuje i wychodzą zadowoleni, bo dostali odpowiednią część.
nie wiem jak u was funkcjonują sklepy z częściami, ale u nas na prowincji mają katalogi i jakiś magiczny system w komputerach dzięki któremu dobierają części.O godzinie 10 rano zamówiłem końcówkę drążka i o 13 była do odebrania. Mało tego sprzedawca zaoferował kilka w różnych cenach,kupiłem taką za 60 pln(tańsze zamienniki miał na miejscu- zwykły sklep motoryzacyjny).
Ta którą kupiłem była identyczna pod względem wymiarów i wyglądu jak ta która była zamontowana w moim aucie(auto kupione 5 lat temu w luxemburgu)
I tak było ze wszystkim co dotychczas potrzebowałem do rovera. część zamówiona do godz.11 do odbioru po południu- zawsze było to co potrzebowałem i nawet pasowało. Dotyczyło to również części do mazdy 323bg, mitsubishi colta, corolli e11 i innych bardziej popularnych typu toledo, peugeot partner, alhambra. Najdłuższy czas oczekiwania to 1 dzień. I nie są to opinie zasłyszane od kolegów, znajomych i znajomych moich znajomych, lecz moje własne doświadczenie
sprzedawca cudotwórca? nie, po prostu nie jest ignorantem i szanuje klienta, dlatego wszyscy kupują u niego
Gonia napisał/a:
Nie znam większego fachowca w Polsce zajmującego się doborem części do samochodów MG ROVER, niż Tomi
skromność to podstawa
sprzedawca wspomniany powyżej na pewno nie jest specjalistą od MG/R a jednak nigdy się nie pomylił. Można?
pozwolę sobie włączyć do dyskusji , bo akurat w zeszłym tygodniu musiałem kupić część do mojego rovera
Gonia napisał/a:
u nas (poza „dziwnymi” przypadkami), praktycznie nie występuje problem, z którym borykają się sklepy, które sprzedają wszystko czy nawet niektóre sklepy specjalistyczne czyli kompatybilność części z samochodem, do którego kupowana jest część. Przyjeżdżają do nas klienci z częściami w ręku, bo już wielokrotnie sprzedano im coś, co do ich auta kompletnie nie pasuje i wychodzą zadowoleni, bo dostali odpowiednią część.
nie wiem jak u was funkcjonują sklepy z częściami, ale u nas na prowincji mają katalogi i jakiś magiczny system w komputerach dzięki któremu dobierają części.O godzinie 10 rano zamówiłem końcówkę drążka i o 13 była do odebrania. Mało tego sprzedawca zaoferował kilka w różnych cenach,kupiłem taką za 60 pln(tańsze zamienniki miał na miejscu- zwykły sklep motoryzacyjny).
Ta którą kupiłem była identyczna pod względem wymiarów i wyglądu jak ta która była zamontowana w moim aucie(auto kupione 5 lat temu w luxemburgu)
Bardzo się cieszę, że masz takie doświadczenia, bo niektórzy nawet z tym mają problem.
Po drugie, akurat temat końcówek drążków jest banalny, ponieważ krosują się z Hondą Civic (MB) i każda hurtownia ma ich po kilka rodzajów.
Temat zaczyna się trudniejszy, gdy chodzi o rzeczy specyficzne i w takich tematach właśnie takie sklepy lokalne (i nie tylko lokalne) obsługujemy.
Ponadto podany przez Ciebie przykład jest również od czapki, ponieważ takie sklepy zajmują się przerzucaniem towaru. Bez magazynu, z którego mogą to ściągnąć, są bezradne... a stocku jak na lekarstwo... chyba, że do VW.
magneto napisał/a:
I tak było ze wszystkim co dotychczas potrzebowałem do rovera. część zamówiona do godz.11 do odbioru po południu- zawsze było to co potrzebowałem i nawet pasowało. Dotyczyło to również części do mazdy 323bg, mitsubishi colta, corolli e11 i innych bardziej popularnych typu toledo, peugeot partner, alhambra. Najdłuższy czas oczekiwania to 1 dzień. I nie są to opinie zasłyszane od kolegów, znajomych i znajomych moich znajomych, lecz moje własne doświadczenie
sprzedawca cudotwórca? nie, po prostu nie jest ignorantem i szanuje klienta, dlatego wszyscy kupują u niego
Oczywiście. Bazuje na TecDocu, który dostarczany jest w wraz z programem do zamawiania w takich hurtowniach jak InterCars czy Fota. Są bezbłędni do momentu gdy TecDoc pokazuje prawdę. Jednak gdy trafi na błąd z TecDoca, powieli go jak każdy inny sprzedawca bez fachowej wiedzy. Cieszy mnie to, że jeszcze na takowy nie trafiłeś... ale zapewniam Cię, że w Twoim samochodzie również są tematy specyficzne i kiedyś nie dostaniesz pasującej części i będziesz kilka razy odsyłał.
A jaka jest ich masa widać po opisach z Allegro...
Gonia napisał/a:
Nie znam większego fachowca w Polsce zajmującego się doborem części do samochodów MG ROVER, niż Tomi
skromność to podstawa
sprzedawca wspomniany powyżej na pewno nie jest specjalistą od MG/R a jednak nigdy się nie pomylił. Można?
[/quote]
Tu nie chodzi o skromność, a o pewność siebie wynikająca z wiedzy popartej doświadczeniem.
Nie ma sensu udowadniać, że jest inaczej, bo o tym sam się kiedyś przekonasz.
[ Dodano: Pon Lis 18, 2013 16:44 ]
tronsek napisał/a:
Gonia napisał/a:
I jeszcze jedna rzecz do tronsek, we fragmencie nie odniosłeś się do niewygodnych dla Siebie kwestii dotyczących stosunku ilości komentarzy negatywnych i pozytywnych.
Masz rację. Negatywne - 21 Pozytywne - 4.
Zapomniałeś o 90 na stronie klubowej.
tronsek napisał/a:
Gonia napisał/a:
Ponadto raczyłeś kompletnie pominąć ilości komentarzy na kilku kontach Allegro
Rozmawiamy o tym, co dzieje się na forum, a nie na Allegro, tablicy, czy innych portalach. Na Allegro widzę tylko jedno Wasze konto, które w dodatku jest zawieszone.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum