To w końcu w miarę doszedłem do ładu z wentylatorem chłodnicy.
Standardowo powinienem mieć wentylator 3 biegowy. Po rozbiórce zastałem 2-biegowy zamieniony na 1 biegowy bez rezystora. Generalnie sposób jego podłączenia to była jakaś maniana. Sterowanie było masą zamiast plusem, a plus na stałe wpięty do silnika.
Przewody idące ze sterownika do silnika obciąłem, dorobiłem nowe, dołożyłem brakujący rezystor (0.47 ohm 150W) przywróciłem 'standardowe' sterowanie i teraz sterownik wygląda jak spaghetti
Z okazji nudy parę spraw się zaczęło. Po primo chcę zmienić podświetlenie zegarów na białe i wyświetlacze na czarno-białe. Na razie udało się zrobić panel klimy - wyszedł spoko.
Niestety z resztą wyświetlaczy jest problem - panel klimy ma szary wyświetlacz i po dorobieniu białego filtra (standardowo pomarańczowy) świeci ładnie jak na ekranie. Reszta wyświetlaczy (obydwa w liczniku komp+odometer i radio) mają niebieski filtr w wyświetlaczu i nie wiem jak się go pozbyć. Jak dojdą LEDy z tme to zajmę się przyciskami radia, wyposażenia dodatkowego, otwierania drzwi itd itp. Z ryzyka związanego z przeróbkami uwaliłem wyświetlacz radia (dzięki Longer za radio i przyciski wyposażenia dodatkowego - podgrzewanie tyłka i tempomat).
Po drugie znowu jak mi się nudziło to z Sandmanem i Longer86 zrobiliśmy sesje zdjęciowe
Trzecia sprawa ktoś tak pięknie zamontował chlapacze, że wbijały się w lakier i ruda w tych miejscach wyszła - wszystkie potrzebne rzeczy (chyba) już mam i w weekend chce się za to zabrać. Mam:
Czwarta sprawa z nudów i wolnej drogi (niestety pogoda nie pomagała) zrobiłem sobie parę pomiarów przyspieszenia (obecnie z modów zrobiony wirus u Longer86 i wrzucone mbc również z pomocą Longera. Z problemów mam prawdopodobnie rozsypany katalizator i nie jestem pewien co do przepływki. I poniżej wyniki (w nawiasie kwadratowym pomiary ze strony klubowej CDT/CDTI - prawdopodobnie dla sedana) :
0-100 km/h [11.7/11] - około 10.5-11 sekund (ze względu na lekki deszczyk na początku straciły koła przyczepność więc myślę, że realnie koło 10-10.5 sekundy)
60-100 km/h 3 bieg - 5-5.5 sekundy
60-120 km/h 3 bieg - 9 sekund
80-120 km/h 3 bieg - 6.5 sekundy (minimalnie ponad)
80-120 km/h 4 bieg [10/8.8] - 7-7.5 sekundy
Wiedziałem, że trochę rudej będzie ale nie spodziewałem się takiej masakry na progu
Na początek w ruch poszedł nożyk do tapet, nóż i szczotka druciana. Po skrobaniu i przemyciu benzyną ekstrakcyjną:
Na 'koniec' początku malowanie brunoxem... Czekamy aż wyschnie i wracamy do skrobania.
[ Dodano: Pon Mar 14, 2016 15:25 ]
I jedziesz sobie w poniedziałek rano do pracy. Myślisz, że już nic gorszego nie może być niż ogarnięcie roboty po weekendzie... I nagle kończysz jako obkład kanapki między busem a barkierkami...
Ja tu widziałem po 10cm z każdej strony węższy a tu trochę większa szkoda parkingowa
Tragedii nie ma ale chyba maska dostała i to najgorsze. Jak zlikwidujesz szkodę to może czasem starczyć na anglika w całości to byś większość przełożył (a jak by trafił się w kolorze )
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Z dwóch stron przerysowany po całej długości. Jak nic ubezpieczyciel orzeknie szkodę całkowitą, a wtedy niekoniecznie może się udać naprawić w pieniądzach, które zaproponuje.
Ech...nie ma to jak kupić autko, wsadzić w nie kupę kasy, serca i uwagi...A potem trafia się taki "nieuważny" i pozamiatane...
Mam nadzieję, że uda się jakoś wybrnąć z tej sytuacji i Twój R75 będzie dalej jeździł bezawaryjnie.
sknerko sama blacha pół biedy. Nie wiadomo co z przednim zawieszeniem, bo lekko koła się 'złożyły' (pochyliły/straciły geometrię). Roverek stoi u mechanika ale będą patrzeć co się stało dopiero przy rzeczoznawcy (ja też podjadę i od razu kompa podepnę, bo ABS mi się zapalił). A maska jako tako nie dostała ale jak ją otworzyłem to przez błotnik już nie mogłem zamknąć.
Ale lipa obie strony współczuje Ci z uszkodzonych elementów to da się odratować tylko, tylny błotnik i przedni zderzak odmalować. Dobrze że lampy nie poszły nie dużo brakowało.
Nie daj się przypadkiem na szkodę całkowitą naciągnąć. Ubezpieczyciel ma obowiązek pokryć koszty do 100% wartości auta przed szkodą z wyceny w dniu likwidacji i żadne regulaminy wewnętrzne, praktyki, wzory i wyliczenia ubezpieczyciela tutaj nie mają znaczenia.
_________________ "Mówisz, że możesz - to możesz. Mówisz, że nie możesz - to nie możesz.
Więc sobie wybierz."
Ostatnio zmieniony przez wellman Pon Mar 14, 2016 21:36, w całości zmieniany 1 raz
wellman obawiam się, że tu nie ma innej możliwości jak szkoda całkowita.
Obydwa boki od przedniego błodnika po tylny do wymiany, przedni zderzak i maska do wymiany, geometria zawieszenia się rozjechała, ABS się świeci (pewnie, któraś piasta) i obydwie przednie felgi. Same przednie drzwi nowe kosztują koło 3-4 tyś (jedna sztuka a wszystkie 4 są do wymiany).
Niekoniecznie. Ubezpieczyciele często próbują klasyfikować jako szkodę całkowitą przypadki, gdy wg. wyceny naprawa pochłonęłaby 70-80% wartości pojazdu przed zdarzeniem, co jest nieprawidłową praktyką.
Do tego nawet, gdyby ubezpieczyciel wyliczył "szkodę całkowitą" zawsze możesz się nie zgodzić i przedstawić własne wyliczenie naprawy oscylujące w granicach 95% wartości pojazdu z EuroTAX-u. Wówczas, jeśli będziesz twardo stał przy swoim i przebąkiwał po drodze o przeniesieniu rozwiązania sporu na drogę sądową to masz spore szanse uniknąć zastosowania metody dyrefencjalnej, a chyba za te ~8500-9200 pln to raczej się da naprawić.
No i zdanie klucz z wyroku Sądu Najwyższego z dnia 12 stycznia 2006 r. (sygn. akt III CZP 76/05) :
„Za utrwalony należy zatem uznać pogląd, że koszt naprawy uszkodzonego w wypadku komunikacyjnym pojazdu, nieprzewyższający jego wartości sprzed wypadku, nie jest nadmierny w rozumieniu art. 363 § 1 k.c."
prebenny napisał/a:
Same przednie drzwi nowe kosztują koło 3-4 tyś (jedna sztuka a wszystkie 4 są do wymiany).
Nowe... nowe tak, ale we własnym wyliczeniu nie musisz uwzględniać części nowych. Możesz zdecydować się na elementy z rynku wtórnego.
Liczy się, żeby uzyskać jak najwięcej, ale poniżej 100% wyceny wartości auta przed szkodą.
_________________ "Mówisz, że możesz - to możesz. Mówisz, że nie możesz - to nie możesz.
Więc sobie wybierz."
Tak jak kolega Wellman napisał - w swoim wyliczeniu możesz wpisać części używane + koszty ich lakierowania pod kolor. Przecież drzwi czy stare, czy nowe - będą pasować. A tak powinno udać się uniknąć skasowania wciąż dobrej 75ki. Lampy przetrwały, blachy się powymienia, a zawieszenie zrobione solidnie jeszcze nie jedno zniesie.
Felgi są pokrzywione? Popękane? Jeżeli nie, można by ich nie wyceniać, gdyby koszty wychodziły za wielkie. Dokupisz je sobie później z Alledrogo.
Felgi są pokrzywione? Popękane? Jeżeli nie, można by ich nie wyceniać, gdyby koszty wychodziły za wielkie. Dokupisz je sobie później z Alledrogo.
Z tego, co widać na zdjęciach są po prostu odrapane...
Ja na Twoim miejscu bym walczył o to auto. Zobacz ile w niego włożyłeś, ile czasu i nerwów straciłeś. Nie byłoby Ci przykro, jakbyś oddał go na złom? Albo rozebrał na części i sprzedawał po kolei? Części blacharskie kupisz tanio od jakiegoś dawcy- na allegro ich pełno. Potem lakierowanie nawet całości to koszt około 5tys zł. A być może wszystkiego lakierować nie będzie trzeba.
Policz beny z 700-800 za regeneracje tych 2 felg i juz masz zasponsorowane 16, przeciez i tak chciałeś zmienić. Ac wyliczyli Ci na 10.000? Zrób wycenę na 9500. Niech dają hajs. Zawias. Jak podluczysz to zamkniesz sie pewnie w 1500-2000. Felgi 800. Na blacharke z lakierem i bzdety zostaje Ci 6700. Mysle ze z robocizna jest szansa sie wyrobic z tym. Do zobaczenia na drodze w tym 75 oczywiście...
longer86 jak tylko się da i starczy kasy to będę naprawiał i tu nie ma kombinowania. Za dużo pracy, kasy włożone w ten samochód. A kupno innego używanego to też jest ryzyko kupna za 10 tyś i włożenia kolejnych 15 jak w R więc interes do
Beny do shreka uderz, przyjechały do niego auta w weekend, a wcześniej miał 2 w twoim kolorze ale sedany. Zawiechę tez od niego byś wydębił.
Co do szkody całkowitej, jak wrak wycenią nisko a cena całego auta z Eurotaxu będzie powyżej 10k pln (a wg mnie tak jest bo AC na 80% wyceniaja koło 10k pln) to też może sie opłacic ale metoda na 95% jest lepsza i pewniejsza a zawsze jeszcze można szkodę sprzedać i parę groszy wyrwać
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Pomógł: 17 razy Dołączył: 14 Maj 2013 Posty: 1000 Skąd: Przejdź do mapy
Wysłany: Wto Mar 15, 2016 09:50
sknerko napisał/a:
Beny do shreka uderz, przyjechały do niego auta w weekend, a wcześniej miał 2 w twoim kolorze ale sedany. Zawiechę tez od niego byś wydębił.
Co do szkody całkowitej, jak wrak wycenią nisko a cena całego auta z Eurotaxu będzie powyżej 10k pln (a wg mnie tak jest bo AC na 80% wyceniaja koło 10k pln) to też może sie opłacic ale metoda na 95% jest lepsza i pewniejsza a zawsze jeszcze można szkodę sprzedać i parę groszy wyrwać
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum