Pomógł: 47 razy Dołączył: 05 Mar 2008 Posty: 1080 Skąd: Częstochowa
Wysłany: Sro Mar 11, 2009 18:01
Witam, temat mocowań amortyzatorów na razie zostawiam ale mam pytanie do znających przednie zawieszenie w R400. Czy żeby wymienić górny sworzeń od strony kierowcy to trzeba wymieniać cały wahacz czy można sam sworzeń? Zacząłem (znaczy się ojciec zaczął) sprawdzać całe zawieszenie w moim R i wychodzi na to że jest sworzeń do wymiany tylko mechanik twierdzi że od strony kierowcy trzeba cały wahacz a od strony pasażera można już sam sworzeń. Trochę to dziwne nie sądzicie?
[ Dodano: Sob Mar 14, 2009 00:42 ]
Panowie stała się rzecz niesłychana, mianowicie wymieniony został górny wahacz ze sworzniem od strony kierowcy i magiczne stuki w tylnym zawieszeniu po prostu zniknęły.
Dzisiaj to jest 13 Marca przyjechałem do Częstochowy po swojego Roverka i żadnych stuków, puków nie słychać.
Odświeżam temat..
te stuki sa naprawde denerwujące chce kupić to górne mocowanie amortyzatora, teraz moja prośba do tych osób które to już robiły...
mam problem z tym ustrojstwem wszytskie sklepy w mojej miejscowości odwiedziłem i nigdzie nie mają nawet na zamówienie...
gdzie kupywaliście tą część(jaka miejscowość?) może pamiętacie jakiś typ numer seryjny nie wiem już coś co pomoże mi dobranie tej części w sklepie...
Pomocy... wszędzie oferowano mi zestaw naprawczy amortyzatora ale to nie jest bo tez zestaw już założyłem.
może pamiętacie jakiś typ numer seryjny nie wiem już coś co pomoże mi dobranie tej części w sklepie...
na www.tomateam.pl mają to wszystko bo ja już się pytałem tylko trzeba zadzwonić bo to na zamówienie z tego co mi mówił Tomi
oczywiście mowa o przednich mocowaniach
Pomógł: 12 razy Dołączył: 23 Mar 2008 Posty: 62 Skąd: Rzeszów/Zgłobień
Wysłany: Pon Paź 19, 2009 20:08
Pawson, nie wiem czy o to Ci chodzi ale w inter cars coś znalazłem, tylko że tam jest "zestaw naprawczy górnego mocowania amortyzatora".
Jeśli nie znajdziesz do rovera to może popytaj do bliźniaczej hondy civic powinno być to samo.
Kunce Ten zestaw jak pisałem wyżej już zakładałem i oferowali mi to w każdym motoryzacyjnym sklepie, dzięki za zaangażowanie, zamówiłem o Tomiego w rozsądnej cenie;)
Nie kumam tego zawieszenia, po ostatnich opadach deszczu stuki powróciły. Nie wierze, że sworznie w wahaczach się już wyrobiły.
Co ciekawe to pojawia się TYLKO jak jest mokro. O co tu chodzi?
_________________ Był --> Rover 400 1.6 LPG 1999
Jest --> Audi A4 Avant 1.8T LPG 1999
chciałbym odświeżyć temat...
kupiłem to mocowanie u tomiego, wymieniłem i... nic! to samo stuka tak samo jak stukało! ręce mi opadły... przy zakladaniu tej poduszki na amortyzator zauważyłem że ma delikatny luz na sztylecie podobny jak stara poduszka? czemu tak? sztylet by się obrobił? przecież to jest stalowe...;/
POMOCY!
ja już się przyzwyczaiłem to tych stuków jak jest mokro
Koleś na przeglądzie powiedział że wszystko jest spoko. Na szarpakach nic nie stukało a jak się przejechaliśmy kawałek to koparka mu opadła.
Amortyzatory sprawdzone kilka razy na szarpakach też swoje odstał. Ogólnie przez godzinę sprawdzaliśmy to zawieszenie i niestety niczego nie wskóraliśmy.
Wydaje mi się że wymiana wszystkich gum zawieszenia pomogłaby tutaj. Guma podczas gdy jest schłodzona wodą staje się twardsza.
Takie moje dywagacje na ten temat.
szoso420, zmieniłeś nick i myślałem że Cię wcięło gdzieś
_________________ R400 1.4, R620Ti, R420Si, R400 2.0 Turbo, R200 Coupe, R800 Coupe Turbo ->
R200 Coupe Turbo & V8
Pomógł: 1 raz Dołączył: 06 Sie 2008 Posty: 52 Skąd: Lublin
Wysłany: Sro Lis 25, 2009 09:07
Hej, a sprawdzaliście coś takiego, jak gumy łączników stabilizatora tylnego? U mnie też pojawia się puknięcie co jakiś czas, szczególnie jak jest mokro, na razie jeszcze nie wymieniałem, ale już w dwóch warsztatach właśnie wskazali na te gumy. Ponoć nie powinno być problemu z dostaniem ich.
i u mnie to samo. juz pare razy byl trzepany, szarpany i niby wszystko ok. a on dalej uparcie stuka
jedyne co przychodzi mi na mysl, co mozna jeszcze sprawdzic, to forum civica 5d
MSaigon, ja nie sprawdzalem, tak jak pewnie i inni z motorami 1.4 czy 1.6, bo tam tego nie ma
szoso420, zmieniłeś nick i myślałem że Cię wcięło gdzieś
jestem jestem
wracając do stuków to ja mam problem z przodem dalej nierozwiązany choć po założeniu blaszaków z zimówkami (miesiąc temu) stuki zniknęły same, ja to już z tego nic nie rozumiem
zapewne stuki pojawią się na wiosnę jak wrzucę alusy z powrotem
No z tego co tutaj teraz czytam mówicie o stukach podczas zmiany pogody, i proponujecie łączniki stabilizatorów, wróciłem ze stacji właśnie gość sprawdzał na tych szarpakach i amorki mierzył (maja w granicach 75% ) i mówi że ewidentnie puka u góry amorka przy mocowaniu reszta jest ok, ręce mi opadły bo przecież owe mocowanie wymieniłem... W załączniku przesyłam fote tej poduszki i myślę czy by nie dotoczyć nowej tulejki z tym że węższej średnicy wewnętrznej bo nawet jak zakładałem tą poduszkę to miała luz między trzpieniem amora a tą tulejką... co sądzicie?
MSaigon, dokładnie stabilizator z tylu na pewno nam nie stuka bo nie mamy
szoso420, ja też na zimówkach jeszcze nie słyszałem żeby mi stukało. Być może więcej wybiera opona i stąd ten efekt.
ja bym jeszcze sprawdził gumy w mocowaniu amora które są pomiędzy mocowaniem które przedstawił Pawson a sprężyną.
Ciekawe czy uda nam się zrobić z tym porządek.
_________________ R400 1.4, R620Ti, R420Si, R400 2.0 Turbo, R200 Coupe, R800 Coupe Turbo ->
R200 Coupe Turbo & V8
Ja jeżdżę na zimówkach i stuki mam nadal...
W przyszłym tygodniu będe miał robione amorki z tyłu i "duże cukierki".
Zobaczymy co jeszcze wyjdzie przy tej wymianie.
Dam znać czy coś się po tej operacji zmieniło.
Aha...pytanie, czy przy wymianie amora konieczna jest wymiana gniazda(czy jak kto woli poduszki) w któym siedzi?
_________________ Lubisz jeździć?To jeździj, ale rób to tak aby inni też mogli czerpać przyjemność z
jazdy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum