Wysłany: Sob Mar 29, 2008 23:31 [R200 i inne] Felgi alu i stalowe - różnice w komforcie
Witam.
A w związku z tym, że podjęliśmy z małżonką decyzję o pozostawieniu na razie naszego R200 w rodzinie pomyślałem, że może przyozdobię go w jakieś ciekawe koła. Wybór padnie prawdopodobnie na jakieś fabryczne alukoła Rovera w rozmiarze 15" (195x50x15). Nurtuje mnie jednak jedno pytanie: czy mocno odczuwalna jest różnica w komforcie jazdy po nierównych nawierzchniach w porównaniu do standardowych 14" Pewnie macie własne wnioski zmieniająć swoje stalowe zimówki na letnie (większe) aluski. Oczywiście zdaje sobie sprawę z lepszej precyzji prowadzenia, lepszego zachowania na zakrętach przy większych alufelgach o niższym profilu. Martwi mnie jednak pogorszenie komfortu jazdy (amortyzowania nierówności). Czy zatem różnica w komforcie jest na tyle duża, aby z alusków zrezygnować?? I pytanie drugie... czy zauważacie jakieś częstsze usterki w elementach zawieszenia przy niższym profilu opony??
Liczę na Waszą pomoc i pozdrawiam
_________________ S(z)koda Roverka...
SPAMU¦
Wysłany: Sob Mar 29, 2008 23:31 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Czy zatem różnica w komforcie jest na tyle duża, aby z alusków zrezygnować??
nieeeeee różniica w komforcie jest przyjedź do ZG w sobotę to sam zobaczysz Myślę, że optimum dl Ciebie a szczególnie dla Twojej Malzowinki byłoby załozenie opon fabrycznych zakładanych do alusków czyli 185/55 R15 sa droższe ale na nich utrata komfortu będzie niewielka
Viniu napisał/a:
I pytanie drugie... czy zauważacie jakieś częstsze usterki w elementach zawieszenia przy niższym profilu opony??
Napewnio bardziej dostają koncówki drązków, sworznie wahaczy i łaczniki stabilizatora, ale trudno mi sprecyzować o ile krócej pochodzą na aluskach
Pomogła: 70 razy Dołączyła: 24 Sie 2007 Posty: 1716 Skąd: Zabrze
Wysłany: Sob Mar 29, 2008 23:38 Re: [R200 i inne] Felgi alu i stalowe - różnice w komforcie
Viniu napisał/a:
Witam.
A w związku z tym, że podjęliśmy z małżonką decyzję o pozostawieniu na razie naszego R200 w rodzinie pomyślałem, że może przyozdobię go w jakieś ciekawe koła. Wybór padnie prawdopodobnie na jakieś fabryczne alukoła Rovera w rozmiarze 15" (195x50x15). Nurtuje mnie jednak jedno pytanie: czy mocno odczuwalna jest różnica w komforcie jazdy po nierównych nawierzchniach w porównaniu do standardowych 14" Pewnie macie własne wnioski zmieniająć swoje stalowe zimówki na letnie (większe) aluski. Oczywiście zdaje sobie sprawę z lepszej precyzji prowadzenia, lepszego zachowania na zakrętach przy większych alufelgach o niższym profilu. Martwi mnie jednak pogorszenie komfortu jazdy (amortyzowania nierówności). Czy zatem różnica w komforcie jest na tyle duża, aby z alusków zrezygnować?? I pytanie drugie... czy zauważacie jakieś częstsze usterki w elementach zawieszenia przy niższym profilu opony??
Liczę na Waszą pomoc i pozdrawiam
Hmm... ja mam 195/50/r15 zawieszenie na razie żyje ale jest bardzo bardzo twardo i chodzi raczej o profil a nie o to że alu
Po zimówkach myślę, ze opony zmieniają bardziej komfort niż zawieszenie
załozenie opon fabrycznych zakładanych do alusków czyli 185/55 R15
A to mnie zaskoczyłeś.. byłem pewien, że dla alu Rovera standardem jest 195/50 a wystarczyło odwiedzić stronę klubową
Brt napisał/a:
sa droższe ale na nich utrata komfortu będzie niewielka
O i to by mi odpowiadało najbardziej
zouza napisał/a:
ja mam 195/50/r15 zawieszenie na razie żyje ale jest bardzo bardzo twardo
Brt napisał/a:
Ty (i ja) mamy obniżone zawieszenia a to trochę zmienia sytuację
Czyli mówicie, że przy seryjnym zawieszeniu i przy oponkach 185/55 powinno być ok... A więc trzeba będzie poszukać takich opon... Przyznam, że na lepszej precyzji prowadzenia w zakrętach mi bardzo nie zależy... bardziej na jak najmniejszym pogorszeniu komfortu więc to będzie chyba dla mnie lepszy wybór...
[ Dodano: Sob Mar 29, 2008 23:59 ]
Kurcze... sprawdziłem ceny i rzeczywiście 185/55 jest średnio o 50zł/szt droższa od 195/50...
_________________ S(z)koda Roverka...
Ostatnio zmieniony przez Viniu Nie Mar 30, 2008 00:04, w całości zmieniany 1 raz
Na tyle i le zdążyłem Cie poznać tak tez sądziłem i dlatego taka moja propozycja Niestety te kapcie (185/55) są 20 -30 % drozsze niż 195/50 (porównując takie same opony)
Mam jeszcze jedno pytanie. Bo jak Brt słusznie zauważył priorytetem jest dla mnie jak najmniejszy ubytek komfortu resorowania, dlatego tez wpadłem na pomysł założenia zamiast zalecanych 185/55 opon o trochę wiekszym profilu... 185/65. Jednak tu znowu pojawiła się obawa o to, czy aby takie koło nie wypełni zbyt mocno nadkola doprowadzając pod wpływem obciążenia do obcierania (np. na nierównościach, czy zakręcie).
Czy zatem ktoś z Was próbował takiej "gumki" u siebie?? Zdaje egzamin??
Jesli już moim zdaniem to max profil 60 czyli o jeden "numer" większy. Ty nie masz obniżanego zawieszenia to może i nie będzie to źle wygladać. Koło będzie większe o 19mm czyli 3,1% w stosunku do profilu 55.
Weź swoją fotkęauta z boku a następnie wstaw odrobinę większe koła na nią i sam zobaczysz
Ja mam alu i mam zalozone 195/55 R15. jakas tam roznica jest ale to tylko jak przelozysz z zimowek na letnie... potem po tygodniu wszystko gra(przyzwyczajasz sie). Zawieszenie zyje i ma sie dobrze. Ja tam jestem zadowolony o tak:
ja mam 195/55/15 i daje rade gdyby nie sportowa zawiecha bylo by komfortowo
_________________ Sentyment do r200 silverstone pozostanie na zawsze...
tom214Si [Usunięty]
Wysłany: Pon Mar 31, 2008 22:27
Głupio tak trochę żonatemu człowiekowi doradzać jakiego rozmiaru gumek potrzebuje
Ale doradzę . Zarówno czytałem jak i widziałem jak Viniu jeździsz (nawiasem: popieram ten styl) i z rozmiarem 195/50/15 z pewnością nie osiągnąłbyś satysfakcji .
A tak już całkiem poważnie to polecam porównywarkę rozmiarów opon (np. http://www.opony.com.pl/m...enniki_opon.asp ).
Ale i tak trochę poopowiadam bo to mój ulubiony temat techniczny (jedyny na którym się znam ).
A więc za standardowy rozmiar przyjmujemy 175/65/14 czyli gumki nakładane na stalówki. Ich średnica zewn. wynosi 583,1 mm.
Gumki polecane przez producenta do alusów mają średnicę praktycznie identyczną: 584,5 (+1,4 mm). Pozostałych rozmiarów jakie dotąd tu omawiano nie będę raczej rozpisywać (jakby co to kalkulatorek jest prosty w obsłudze ).
Propozycja Bartoliniego (tzn. 185/60/15) jest bardzo rozsądna. Średnica tej gumki jest większa o 3,3% od średnicy standardowej, względnie o 3,1% względem gumki standardowej dla alusów (jak w przykładzie Bartoliniego). Cóż to w praktyce oznacza? Ano że przy tych samych obrotach jak dotąd, Kameleon będzie (teoretycznie) pomykać o 3,3 / 3,1% szybciej. Oczywiście chodzi o prędkość rzeczywistą, prędkość licznikowa nie zmieni się. Teoretycznie utrzymując prędkość rzeczywistą na dotychczasowym poziomie, otrzymujemy spadek zużycia paliwa o takąż wartość . Rekomendowana gumka ma 19 mm większą średnicę od standardowej, a więc promień zwiększy się o niespełna 10 mm. O tyle bliżej będzie oponie do nadkoli a także o tyle wyżej samochód będzie zawieszony nad podłożem. Wzrost prześwitu oznacza wzrost wysokości środka ciężkości, co przy spokojej jeździe nie ma żadnego znaczenia. Wyższe "zawieszenie" ma natomiast zaletę przy parkowaniu przed wysokimi krawężnikami (mniejsze ryzyko zawadzenia). Ewentualna eksploatacja po drogach gruntowych również będzie mniej stresująca (prześwit minimalny wzrósłby z 120 mm do 129,95 ).
Jak wspomniałem, oponkom będzie o ~1 cm bliżej do nadkoli, co jest odchyleniem jak najbardziej dopuszczalnym (wystarczy zauważyć że łańcuchy śniegowe w podobnym stopniu dopełniają nadkola, a są one dopuszczane przez każdego producenta).
BTW b. dziwię się ludkom którzy dokuczają sobie i swoim R-kom nakładając cienkie "kapcie" i obniżając/utwardzając "zawias" - efekty tego już tu opisywano (niższy komfort, szybsze zużycie zawieszenia, a i plastiki bardziej się rozklekotają).
Na koniec dodam że ja się bujam na... 175/70/14 (z przyczyn powyższych).
PS. temat jest sformułowany trochę nie teges, bo komfort zależy od opon i zawiechy a nie od obręczy
Ostatnio zmieniony przez tom214Si Wto Kwi 01, 2008 22:21, w całości zmieniany 1 raz
BTW b. dziwię się ludkom którzy dokuczają sobie i swoim R-kom nakładając cienkie "kapcie" i oniżając/utwardzając "zawias" - efekty tego już tu opisywano (niższy komfort, szybsze zużycie zawieszenia, a i plasiki bardziej się rozklekotają).
właśnie od wczoraj 195/50 R15 i zawias -30/40
A wracając do głównego tematu to super to zostało wyjaśnione Viniu decyzja nalezy do Ciebie
Decyzja podjęta, ale trochę inna niz pierwotnie zakładałem. Wybrałem alu felgi w rozmiarze 14" z trzech powodów:
1. Bedą pasowały moje obecne letnie Pirelli 175/65 jak i zimowe Barumy więc ogólny koszt bedzie mniejszy,
2. Nie ucierpi na tym komfort resorowania jak i zużycia elementów zawieszenia.
3. Będą nowe a nie używane
I właściwie te trzy argumenty przeważyły nad plusami oryginalnych felg roverowych (lepszy design, lepsze prowadzenie w zakrętach).
I tu mam zatem kolejne pytanie:
Czy ET (osadzenie) w moich nowych felgach określone na 35 mocno skomplikuje montaż, bo jak wiadomo roverkowe ET to 45??
I pytanie nr 2: czy szpilki w piaście sa w Roverkach na tyle długie, aby zamontować typowe, standardowe (choć nie roverowe) alufelgi??
pyt 2. TAK, są wystarczające. Ja mam OZ Racing '15 i bardzo dobrze się trzymają
_________________ Polska wasza, bieda nasza
tom214Si [Usunięty]
Wysłany: Sro Kwi 02, 2008 13:25
Viniu napisał/a:
Decyzja podjęta, ale trochę inna niz pierwotnie zakładałem. Wybrałem alu felgi w rozmiarze 14"
no to na co ja się tyle produkowałem o 15`` ?
Oczywiście żartuję, tamte uwagi miały charakter uniwersalny, poniższe zresztą też:
Viniu, Bartolini, ja wypowiedzi z 1 kwietnia traktuję z przymrużeniem okna
Właściwie to rodzj felg (stalowe czy alumunium) ma ponoć wpływ na komfort jazdy. W literaturze wspomina się nieraz o zmniejszeniu tzw. mas nieresorowanych, co na chłopski rozum tłumaczę sobie tak że w lekkich butach lepiej się chodzi niż w gumofilcach. Ponadto alusy dzięki niższej masie zapewniają mniejsze siły bezwładności, czyli lepsze przyśpieszanie i hamowanie.
Czy ET (osadzenie) w moich nowych felgach określone na 35 mocno skomplikuje montaż, bo jak wiadomo roverkowe ET to 45??
Felga będzie ładniej się prezentować w aucie, bo nie będzie schowana.
Montaż jest taki sam. Jeszcze tylko pytanie jaka jest szerokość zakupionych felg...?
_________________ Nie udzielam pomocy na priv oraz na gg! Masz problem? Pisz na forum
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Pewnie macie własne wnioski zmieniająć swoje stalowe zimówki na letnie (większe) aluski. Oczywiście zdaje sobie sprawę z lepszej precyzji prowadzenia, lepszego zachowania na zakrętach przy większych alufelgach o niższym profilu. Martwi mnie jednak pogorszenie komfortu jazdy (amortyzowania nierówności). Czy zatem różnica w komforcie jest na tyle duża, aby z alusków zrezygnować?? I pytanie drugie... czy zauważacie jakieś częstsze usterki w elementach zawieszenia przy niższym profilu opony??
różniica w komforcie jest 
przyjedź do ZG w sobotę to sam zobaczysz 
Myślę, że optimum dl Ciebie a szczególnie dla Twojej Malzowinki byłoby załozenie opon fabrycznych zakładanych do alusków czyli 185/55 R15 
. Zarówno czytałem jak i widziałem jak Viniu jeździsz (nawiasem: popieram ten styl) i z rozmiarem 195/50/15 z pewnością nie osiągnąłbyś satysfakcji 
. Rekomendowana gumka ma 19 mm większą średnicę od standardowej, a więc promień zwiększy się o niespełna 10 mm. O tyle bliżej będzie oponie do nadkoli a także o tyle wyżej samochód będzie zawieszony nad podłożem. Wzrost prześwitu oznacza wzrost wysokości środka ciężkości, co przy spokojej jeździe nie ma żadnego znaczenia. Wyższe "zawieszenie" ma natomiast zaletę przy parkowaniu przed wysokimi krawężnikami (mniejsze ryzyko zawadzenia). Ewentualna eksploatacja po drogach gruntowych również będzie mniej stresująca (prześwit minimalny wzrósłby z 120 mm do 129,95 
