jak juz odpali i jedzie to obrotomierz spada do 0 i auto gasnie
Ten objaw wskazuje definitywnie na czujnik położenia wału...
Twierdzisz, że to nie to... Mierzył ktoś ten czujnik? Sprawdzał ktoś na oscyloskopie co pokazuje?
Czy auto gaśnie tylko jak "jedziesz"? Czy gaśnie na wolnych obrotach?
Co pokazuje czujnik jak auto nie chce odpalić?
[ Dodano: Sro Kwi 09, 2008 22:17 ]
Może przy komputerze wejście sygnałowe tego czujnika jest uszkodzone? Może obwód czujnika?
_________________ Nie udzielam pomocy na priv oraz na gg! Masz problem? Pisz na forum
SPAMU¦
Wysłany: Sro Kwi 09, 2008 22:10 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Chyba zbyt wiele robisz w tym aucie wg zasady co ko wymyśli a nic co byłoby wynikiem sprawdzenia co w układzie silnika jest a czego nie ma. Dawno trzeba było stwierdzić czy auto nie pali z braku iskry czy paliwa itd. Systematycznie wymieniając co ktokolwiek napisze nic nie daje. Wymienisz wszystko i nie będzie chodził. A może potrzeba zrobić podstawową diagnostykę? W silnik bez problemu wchodzi Kts tak że tylko poszukać warsztatu w pobliżu z Kts. To jest podstawa.
Pomógł: 5 razy Dołączył: 21 Lis 2007 Posty: 318 Skąd: Nowy Targ
Wysłany: Sro Kwi 09, 2008 22:28
auto nie ma iskry wtedy kiedy nie chce odpalić... co do diagnostyki ato jedzie w piatek do serwisu gdzie ejst komp i pan powiedzial ze auto naprawi ale bedzie mnie to troche kosztować. wiec dzieki wszystkim za wyrazenie zdania ale mam juz dosc szukania w ciemno neich zrobi to ktos kto sie na tym zna.. rozrzad sie nie przestawil a auto gasnie nawet podczas jazdy na wysokich obrotach.. a czasem jak go odpale jedzie normalnie i nic mu sie nie dzieje dopiero po jakims czasie zaczyna wariować... a jak zacznie to stoi tydzien i nie odpala... czujnik PWK wymienilem na nowy i to samo..
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Tak jest jak czujnik PWK nie daje sygnału (nie informuje komputera o obracającym się wale ).
donmulanka napisał/a:
ale mam juz dosc szukania w ciemno
Jak w ciemno?
Objawy niemal jednoznacznie wskazują na usterkę -> komp myśli, że wał przestaje się obracać, odcina zasilanie cewki, nie ma iskry, auto gaśnie, a wcześniej obrotomierz pokazuje "zero".
donmulanka napisał/a:
czujnik PWK wymienilem na nowy i to samo..
My Ciebie tutaj na siłę uszczęśliwiać nie chcemy.
Zadałem Ci serię pytań, które pozostały bez odpowiedzi.
Podpowiedziałem co może być źle pomimo zmiany czujnika PWK. Wydaje mi się, że te podpowiedzi i domysły zignorowałeś.
_________________ Nie udzielam pomocy na priv oraz na gg! Masz problem? Pisz na forum
Pomógł: 6 razy Dołączył: 29 Mar 2007 Posty: 97 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: Czw Kwi 10, 2008 19:11
piter34 napisał/a:
Tak jest jak czujnik PWK nie daje sygnału (nie informuje komputera o obracającym się wale ).
Potwierdzam.
Wlasnie znalazem u mnie poprzecierane kable (czujnik dobry) byly zwarcia. Objawy takie jak u Ciebie teraz śmigam, bo poprawilem kabelki
pozdrawiam
_________________ 2.0 16V 200 KM Turbo
Pozdrawiam Marek
czesto jest tak ze na kompie wyjdzie cos zle np. czujnik
to odrazu jest wymieniany ,
a wina moze byc w okablowaniu, komp jest na tyle tępy ze nie powie nam ze to w przewodach jest problem, on ma np. przerwe w obwodzie i ja kwalifikuje jako blad czujnika
a BTW ciezki masz przypadek, do tego wystepuje okresowo
_________________ Pozdrawiam Andrzej
Rover 800, byl 214 Si 95
FSO 125p 1.4 16V MPI
Jawa 350
Pomógł: 5 razy Dołączył: 21 Lis 2007 Posty: 318 Skąd: Nowy Targ
Wysłany: Sob Kwi 12, 2008 15:01
Witam was wszystkich roverkowicze:P doszedlem do wniosku ze to autko jest tak zajebiste ze sie nie bede na nie złoscił. Roverek zostal zawieziony do warsztatu musze przyznac ze ten Pan zrobil na mnie ogromne wrazenie.. w warsztacie nie stoją ople golwy itp tylko jakies cadillaki chryslery BMW ale takie piekne nowe i inne amerykance widzialem tez kilka roverkow... mechanik zadeklarowal ze we wtorek bedzie mial czas robic z roverkiem mowil ze nie ma problemu zrobi... mam nadzieje ze sobie z tym poradzi:) a co ciekawe roverek dojechal do warsztatu o wlasnych silach poczym zgasł i juz nie odpalil zdam relacje z naprawy kiedy go juz odbiore a tym czasem musze sie poruszac oplem mojej mamy
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Pomógł: 5 razy Dołączył: 21 Lis 2007 Posty: 318 Skąd: Nowy Targ
Wysłany: Sro Kwi 16, 2008 18:36
Nic konkretnego, w piatek mam dzwonic sie spytać. Jak dzisiaj dzwoniłem to dowiedzialem sie ze cos ze sterownikiem jest nie tak, to zaproponowalem ze mam mozliwosc tanio sprowadzic taka cześć na co usłyszałem odpowiedz ze nie ma sensu bo i tak trzeba cos tam przerabiać bo gosc odcina immo.. na dzisiaj tyle wiem:) mejbe bede mial autko w piatek-sobote juz sie doczekać nie moge eh...
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
to zaproponowalem ze mam mozliwosc tanio sprowadzic taka cześć na co usłyszałem odpowiedz ze nie ma sensu bo i tak trzeba cos tam przerabiać bo gosc odcina immo..
Powiedz gościowi, że chcesz mieć immo i niech naprawi tak, aby było sprawne jak sprzed występowania usterki... Skoro ma zainkasować 1000, to niech pomyśli, bo za samo wycięcie immo w innym miejscu zapłaciłbyś na 100% mniej niż 500PLN.
_________________ Nie udzielam pomocy na priv oraz na gg! Masz problem? Pisz na forum
Pomógł: 5 razy Dołączył: 21 Lis 2007 Posty: 318 Skąd: Nowy Targ
Wysłany: Sro Kwi 16, 2008 22:39
Auto nie stoi u Pana Midowicza tylko u goscia w Kościelisku niby bardzo dobry elektromechanik. Zakład sie znajduje w Koscielisku a ten gosc co ma robic z roverkiem jest z Nowego sącza... a teraz po co mi immo?? skoro sie zepsul to niech go odetnie jesli ma pomoc to w tym zeby to auto jeszcze jezdzilo. A jak ktos moze mnie oswiecic? o co chodzi z tym immo czemu niby mial bym go prosic zeby spowrotem mi tak naprawil zeby bylo immo? (pozatym facet wspominał cos o sterowniku ze tam bedzie cos przerabiał) w piątek mam dzwonić czy gotowe.
[ Dodano: Sro Kwi 16, 2008 22:43 ]
a jeszcze jedno pytanie czy czasem nie przestawiony rozrząd odpowiada za to ze auto nie chce odpalić? a jak odpali to chodzi nierowno? a czase mchodzi dobrze rpzez jakis czas pare kilometrow jedzie normalnie nic sie nie dzieje a nagle opadaja obroty i gasnie... ipotem juz nie moge odpalić. mogl sie przestawić rozrzad?
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Witam.
Mój znajomy miał podobny problem.
Kiedy auto było zimne odpalało bez problemu, ale kiedy było ciepło auto odpalało i gasło i później już nie chciało odpalić.
Wczoraj mechanik naprawił. Okazało się, że są jakieś zimne luty czy coś (?) i to przez immo.
Odcieli mu immo i juz wszystko sprawne bez zastrzeżeń.
Jak będzie chciał immo z powrotem to musi wymienić zegary (?)
Tak to było.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Pomógł: 5 razy Dołączył: 21 Lis 2007 Posty: 318 Skąd: Nowy Targ
Wysłany: Sob Kwi 19, 2008 09:22
Mam troche wieści, wczoraj byłem u mechanika odwiedzić moje autko... jeszcze jest nie zrobione ale mechanik je zdiagnozował i wyszło ze immo jest wporzadku gostek powiedzial ze jak by to bylo immo to auto wogole by nie odpaliło bo immo jest antykradziezowym zabezpieczeniem. Nastepna sprawa to taka ze mi powiedział ze wymiana tych wszystkich cześci napewno byla drozsza niz to co bede musial zaplacic za roverka i napewno nei bedzie to koszt 600zł ani nawet 1000zł - wiec troszke mi ulzylo, powiedział ze autko wyjedzie z warsztatu o własnych siłach tylko czeka je ciezka operacja. Mianowicie trzeba wyciągnąć instalacje jak to nazwał (sprawdzic wszystkie wiązki kabli) mase wszedzie itp przy czujnikach kable, poniewaz auto pali chodzi i gasnie kiedy traci iskre, jest to spowodowane albo uszkodzeniem sterownika... albo gdzieś w kablach jest zwarcie. W poniedziałek mam wszystko wiedzieć czy bede musial zamówić sterownik czy gość zrobi z kablami. gość powiedział ze immo działa poprawnie i to najprawdopodobniej nie jego wina.... Co o tym sądzicie?
[ Dodano: Sob Kwi 19, 2008 09:26 ]
a jeszcze jedna ciekawa sprawa o której zapomniałem to to ze po wyłączeniu stacyjki i wyjęciu kluczyka nie rozłączają sie przekaźniki od wtrysków i krokowego.. wtryski działaja cykają i krokowiec czasem zachrobocze.. wieć gdzies albo jest zwarcie albo sterownik daje w dupe czy nie tak? czekam na opinie (w tym tyg mam nadzieje ze autko juz odbiore bo czekam i czekam i sie doczekać nie moge ma fuxa ze to roverek bo opla bym juz do rowu wrzucił)
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
:P ma fuxa ze to roverek bo opla bym juz do rowu wrzucił)
hehe, to mi sie spodobało
Miejmy nadzieję, że gośc ma rację. To cykanie i ruszanie krokowym faktycznie mogłoby wskazywać na przepiecia w elektryce...
Ja miałam 2 tyg. temu taka sytuację, że oddałem klime do odgrzybienia i nabicia "jesli jest taka potrzeba".
Po kilku godzinach zachodzę, a gośc mnie pyta: "Panie, a ta klima to działa, czy nie?". Ja mówie, że działa. Słabo, ale dziala. A on: "Uhm, chyba jak auto na dziurze podrzuciło...". Okazało się że jeden kabelek sie był up..., ale nie do końca I jak autem ruszyło, to sie włączała, a jak nie, to nie. Jak juz się włączyła, to i tak kupa, bo klima pusta byla (pomine fakt, że wczesniej dwóch "majstrów" stwierdziło, że klima jest pełna). No, w każdym razie kabelek... Jeden kabelek...
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum