Wysłany: Wto Kwi 15, 2008 10:45 [R420] Dokładana klima
Typ: Di Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1997
Witam w moim roverku jest dokładana klimatyzacja i mam problem z nawiewem. 1,2,3,4 bieg dmucha bardzo słabo, chodź wiatrak chodzi bardzo szybko. Przejrzałem inne posty i nic nie znalazłem na temat tego z kąt powietrze jest zasysane. Przypuszczam ze tam musi być coś zapchane skoro nie dmucha. Nie ma u mnie filtra przeciw pyłkowego wiec wymiana go nie wchodzi w rachubę. Zauważyłem też ze gdy przełączę na obieg zamknięty nadmuchu nadal nie ma, chodź według mnie powinien być bo nie zaciąga już żadnego powietrza z zewnątrz. Sprawdzałem też linki które sterują klapami przełanczającymi nawiew, wszystko wygląda ok. Proszę o pomoc, zbliża się lato, klima działa a nawiew nie dmucha. Zapowiadają sie gorące dni
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Pią Sty 14, 2011 00:32, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Wto Kwi 15, 2008 10:45 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
skoro nie ma filtra, to pewnie syf zebrał się na parowniku klimy
jest to pierwsza "przeszkoda" na jaką trafia powietrze po rozpędzeniu przez wentylator.
Spróbowałbym wyjąć silnik nawiewu, i zanurkować tam odkurzaczem, może uda sie wyciągnąć te śmieci
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
Rozumiem ze parownik znajduje sie za schowkiem pasażera. Filtr nawiewu wyciągałem i włozyłem rękę do otworu żadnych śmieci nie napotkałem. Na końcu tego otworu-tunelu jest jakaś gąbka która pewnie pełni pewnie role "filtra" ale nie można jej wyjąć. A z kąt wlatuje powietrze do całego układu, gdzie jest ten wlot powietrza z zewnątrz?
wlot jest z prawej strony w pdszybiu, ale skoro przy przełączeniu na obieg wewnętrzny nic się nie zmienia to tam raczej nie ma co szukać
skoro jest puszka na filtr to czemu go tam nie włożyłeś
ta gąbka na końcu tunelu to jest chyba klapka od otwierania/zamykania obiegu wewnętrznego.
sprawdź jeszcze może przełączanie kierunków nawiewu, do tej linki powinno być calkiem sporo rzeczy podpietych może jakieś jedno cięgiełko się odczepiło...
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
Pomógł: 8 razy Dołączył: 14 Maj 2007 Posty: 156 Skąd: Osiek k/Oświęcimia
Wysłany: Wto Kwi 15, 2008 11:38
sTERYD napisał/a:
do tej linki powinno być calkiem sporo rzeczy podpietych może jakieś jedno cięgiełko się odczepiło...
Hm,ja tam miałem tylko jedną linkę,która idzie od rozdzielacza do pokrętła.Właśnie przy tym pokrętle ona lubi czasem wypaść,czego efektem jest brak sterowania nawiewem.Zanurkuj pod kierownicę i spróbuj ręcznie przestawić pozycję tego rozdzielacza,wtedy będzie wszystko jasne.
U mnie była spadnięta linka w pozycji "na szybę" i też bardzo słabo dmuchało do środka
_________________ Był Roverek....i jeszcze będzie !
Przejęzyczyłem się, chodziło mi o wentylator nawiewu a nie filtr nawiewu
"Rozumiem ze parownik znajduje sie za schowkiem pasażera. Wentylator nawiewu wyciągałem i włozyłem rękę do otworu żadnych śmieci nie napotkałem. Na końcu tego otworu-tunelu jest jakaś gąbka która pewnie pełni pewnie role "filtra" ale nie można jej wyjąć. A z kąt wlatuje powietrze do całego układu, gdzie jest ten wlot powietrza z zewnątrz?"
eszet, linka jest jedna, ale jak zaglądałeś, to pewnie zauwazyleś, że ta linka dochodzi do dźwigienki, ta dźwigienka porusza drugą dźwigienką, a jeszcze podłączone jest jakieś cięgiełko i chyba jeszcze coś
wertetab,
czy ta gąbeczka jest na tym końcy tunelu, -dokąd płynie powietrze, czy -skąd płynie powietrze?
jeśli jest tam dokąd płynie powietrze, to jest to filtr, bo w przeciwnym razie pierwszą rzeczą na którą byś się natknął to parownik (chyba że już jest tak zalepiony kurzem, ze przypomina gąbeczkę ) zatem trzeba szukać jak go wyjąć
sprawdź może masz klapkę od spodu, tak jak w egzemplażach bez klimy
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
parę zdjęć jak wygląda moja klima i całe to ustrojstwo
Ta gąbka o której pisałem znajduje się w tej czarnej ponitowanej skrzynce. Wsadzałem tam łape przez otwór po wentylatorze. Może dalej za tą gąbka jest parownik. Samej gąbki wyjąć nie idzie bo niema jak.
klasyczny wyglad klimatyzacji DIAVIA
może ktoś tam tą gąbkę włożył, żeby osłonić parownik przed śmieciami...
jedyne co mi przychodzi do głowy, to wyjęcie jej przez wentylator
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
A parownik z czego jest zbudowany, może ta gąbka jest częścią parownika. Nie chciał bym czegoś uszkodzić.Przecież i tak syfy powinny się na niej zatrzymać, a skoro ich tam nie ma to po co wyciągać gąbke. Nie wiem może źle myśle
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum