Pomógł: 8 razy Dołączył: 21 Lut 2008 Posty: 125 Skąd: Kraków
Wysłany: Pon Sie 25, 2008 22:56 [R420] Spadek mocy + wyciek płynu chłodniczego
Typ: Di Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1996
Witam wszystkich,
wydarzyła mi się dzisiaj nieprzyjemna przygoda:/ Wyruszyłem w trasę, wszystko OK, autko jechało idealnie. Nagle straciło moc, na piątym biegu trudno było utrzymać stała prędkość (ok. 90 km/h), na 4 ledwo ledwo. Tak jakby ktoś wcisnął hamulec. Dodatkowo zaczęła szybko rosnąc temperatura silnika. Po zatrzymaniu się, kilkukrotnym wyłączaniu i uruchamianiu silnika sytuacja była nadal identyczna. Ruszyłem powoli dalej i dopiero po kilku minutach tak nagle jak auto zasłabło, to wróciło wszystko do normy. Temperatura w ciągu 2 minut wróciła no normy. Tyle, że wyciekł cały płyn z układu chłodzenia. I gdzieś wycieka dalej, bo po zalaniu wody po krótkim czasie znów go ubywa. W momencie zasłabnięcia auto nie dymiło, żadne kontrolki się nie zaświeciły.
Co to może być? I tak samochód w najbliższym czasie odstawiam do mechanika na wymianę rozrządu, więc przy okazji mam nadzieję że rozwiąże się też ten problem. Chciałbym tylko wcześniej mniej więcej wiedzieć, czego się spodziewać. Do tego czasu chyba nie będę ruszał auta z parkingu.
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Sro Sty 19, 2011 23:27, w całości zmieniany 2 razy
SPAMU¦
Wysłany: Pon Sie 25, 2008 22:56 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Moze to byc pompa wody albo termostat tylko dziwi mnie ten spadek mocy chyba ze zatarła sie pompa wody i zaczeła blokowac,pużniej cos w niej strzeliło i płyn wycieka
Daj znac jak bedziesz wiedział,sam jestem ciekaw bo mam takiego samego fura
Pomógł: 8 razy Dołączył: 21 Lut 2008 Posty: 125 Skąd: Kraków
Wysłany: Wto Sie 26, 2008 08:54
rybakowy napisał/a:
Moze to byc pompa wody albo termostat tylko dziwi mnie ten spadek mocy chyba ze zatarła sie pompa wody i zaczeła blokowac,pużniej cos w niej strzeliło i płyn wycieka
A jeśli pompa wody by się zatarła, to nie strzeliłby pasek rozrządu??
dodam, że pompa jest "z tyłu" pompy wspomagania układu kierowniczego. Od góry po zdjeciu pokrywy silnika widać ją poniżej alternatora (w wersji z klimą)
Pomógł: 8 razy Dołączył: 21 Lut 2008 Posty: 125 Skąd: Kraków
Wysłany: Wto Sie 26, 2008 09:45
Brt napisał/a:
dodam, że pompa jest "z tyłu" pompy wspomagania układu kierowniczego. Od góry po zdjeciu pokrywy silnika widać ją poniżej alternatora (w wersji z klimą)
Hmmmmm, niedawno zauważyłem, że sprężarka od klimy od góry była mokra, teraz też jest. Prawdę mówiąc zbagatelizowałem sprawę. Czyli możliwe, że już wcześniej był jakiś wyciek z tej pompy wody, skoro umieszczona jest pod alternatorem to płyn spływał na sprężarkę
Zastanawia mnie tylko jeszcze ten nagły spadek mocy. A może turbina pada?
Dzisiaj rano żeby uruchomić auto musiałem je trochę dłużej pokręcić, po odpaleniu pojawiło się nieco białego dymu.
[ Dodano: Pią Sie 29, 2008 11:45 ]
Witam,
dzisiaj dostałem potwierdzenie diagnozy od p. Midowicza.
Za wyciek płynu chłodniczego odpowiedzialna jest pompa wody.
Teraz niech popatrzę kto tu pierwszy o pompie napisał i niech znajdę przycisk pomógł;)
TO jeden problem masz z głowy a spadek mocy hmmm trudno powiedzec,moze fakt turbo soe kończy.Jeśli chodzi o odpalanie rano to zalerzy,jak jest chłodno to nawet po podgrzaniu świec nie odpala na rys,mowa tu o modelu Rover 420 Di lub SDi z 3 świecami żarowymi,ja mam takiego i czyc brak tej 4
Pomógł: 17 razy Dołączył: 21 Lip 2007 Posty: 292 Skąd: Kraków
Wysłany: Nie Sie 31, 2008 05:46
rybakowy napisał/a:
Jeśli chodzi o odpalanie rano to zalerzy,jak jest chłodno to nawet po podgrzaniu świec nie odpala na rys,mowa tu o modelu Rover 420 Di lub SDi z 3 świecami żarowymi,ja mam takiego i czyc brak tej 4
Dlaczego? Przy przepalonych wszystkich świecach przy -5 odpalał po 5 s kręcenia, a teraz przy sprawnych świecach to nie było problemów nawet przy -15 (jeżeli jest aku jest bez zarzutu)
Wiesz jak kupiłem roverka to tez miał sprawną tylko jedną świece i odpalał ale po wymienie to nie to auto lecz czuje brak tej jednej w porównaniu z innymi autkami .one po podgrzaniu palą i idą a rover jak odpali to chwile normuje obroty bo jeden cilinder nie jet dogrzany
Pomógł: 8 razy Dołączył: 21 Lut 2008 Posty: 125 Skąd: Kraków
Wysłany: Pon Wrz 01, 2008 21:33
Jutro rano odbieram autko będę wiedział wszystko dokładniej co z nim było nie tak.
[ Dodano: Sro Wrz 03, 2008 21:45 ]
A więc tak:
- główną przyczyną wycieku płynu byłą pompa wody, zatarła się. Mogło to spowodować chwilowy spadek mocy w momencie, kiedy ją "złapało"
- dodatkowo (ale to i tak było planowane we wrześniu) został wymieniony kompletny rozrząd, uszczelka pod miską olejową, olej wraz z filtrem
Z rzeczy, które muszę w najbliższym czasie zrobić:
- wymienić gruszkę koło pompy paliwa (prawdopodobna przyczyna cofania się paliwa co powoduje problemy z uruchomieniem auta po dłuższym postoju, po dopompowaniu gruszką auto odpala bez problemów) - wie ktoś, gdzie w Krakowie można dostać taką gruszkę i jaki jest jej mniej więcej koszt?
- turbina zaczyna dziwnie "świstać" już przy ok 1,5 tys obrotów, muszę ją dodać do regeneracji. Może ktoś polecić jakiś warsztat również w Krakowie lub w okolicach? Podobno w Mielcu bardzo dobrze regenerują, a to miasto jest akurat na trasie z Krakowa w moje rodzinne strony;)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum