To znalazlem, choć lewa strona (patrzac na silnik z przodu) nie ma znaczków ktore sie maja pokrywac. Sa nacięcia na kolach ale nie moge znalesc czy cos z czyms ma sie pokrywać. Jak jest zaplokowany wał to da sie tez zablokowac pompe wtryskową wiec to sie pokrywa. Wiec wnisokuje ze rozrzad nie przeskoczył. (??)
[ Dodano: Pon Sie 18, 2008 10:49 ]
Jakie czujniki moga być odpowiedzialne ze auto nie chce odpalic?
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
Pomógł: 387 razy Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 4424 Skąd: Oświęcim
Wysłany: Pią Sie 22, 2008 18:41
Sprawdź dokładnie połączenie kostki pierwszego wtryskiwacza (dwupinowa, jasnobrązowa). Jeśli to nic nie da, to może być padnięty czujnik (wątpliwe) wtedy wymiana całego pierwszego wtryskiwacza.
Bizkid wykasowałeś błędy i dokonałeś ponownej diagnozy? Sama naprawa, kontrola wtyczek nie wykasuje błędu, proponuje posprawdzać, czy kabelki są ok przy tym czujniku. U mnie po odłączeniu tej wtyczki pojawia się błąd, po podłączeniu wtyczki kontrolka gaśnie, ale w pamięci pozostaje błąd ,który należy wykasować.
Ja miałem problemy z odpalaniem z powodu źle ustawionego zapłonu, po kilku wizytach u mechaników padały różne diagnozy (uszkodzona pompa wtryskowa była najgorsza). Ostatecznie ustawiono mi zapłon (przy pomocy jakiegoś manometru, a nie komputera) i pali bez problemów. Może i Ty spróbuj.
Pomógł: 387 razy Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 4424 Skąd: Oświęcim
Wysłany: Sob Sie 23, 2008 10:00
krystianshoota napisał/a:
ale w pamięci pozostaje błąd ,który należy wykasować
Nie ma to żadnego znaczenia dla funkcjonowania silnika.
bizkid napisał/a:
sprawdziłme wtyczki wiązka wyglada na nieuszkodzaoną, i bład dalej jest
Wygląda? Miernik do ręki i sprawdzenie ciągłości przewodów (tu masz raptem dwa więc nie powinno Cię to zmęczyć, znajdź w rave odpowiednie styki w kostkach dla tego pierwszego wtryskiwacza i mierz opór pomiędzy końcami poszczególnych przewodów) a nie oględziny na oko .
Jeżeli masz możliwość, to podmień ten wtryskiwacz i sprawdź czy będzie "gadał", będziesz miał jasność gdzie tkwi problem błędu 81.
Jedno pytanie, czy ściągany był nastawnik z pompy wtryskowej?
musze z ciekawosci wykasowac bląd. z tego co wyczytalem 55 razy wlaczyc i wyl zaplon?
A jescze czy to kasowanie ma byc ze zwartymi pinami 4 i 15 jak przy diagnozie błędów ?
Zauwarzylem też ze przy próbach odpalania bardzo grzeje sie kabel masy od aku - to tez niepokojące
(co daje zewrzenie klem od aku ? ) kasuje bledy czy resetuje kompa ?
krystianshoota napisał/a:
Ostatecznie ustawiono mi zapłon (przy pomocy jakiegoś manometru, a nie komputera) i pali bez problemów. Może i Ty spróbuj.
spróbuje
musze zaciągnąć auto do mechanika od diesli co mi wtryski sprawdzal, bo juz mi RĘCE opadają.
Nie ma to żadnego znaczenia dla funkcjonowania silnika.
Być może komputer ma w pamięci "błąd" rozłączenia wtyczki w przeszłości, a sam czujnik nie jest uszkodzony i wymiana jest nie potrzebna. Zawsze po grzebaniu w aucie sprawdzam błędy, kasuje je i sprawdzam błędy po jeździe próbnej, żeby mieć pewność czy jakiś błąd jest naprawdę, czy może ja go wywołałem poprzez rozłączenie czegoś...
Ja zawsze kasuję błędy kręcąc jakieś 65 razy (na wszelki wypadek), ważna jest by robić to z odpowiednią szybkością (nie za szybko, przynajmniej u mnie kilka razy tak nie przeszło).
Ostatnio zmieniony przez krystianshoota Sob Sie 23, 2008 10:50, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 387 razy Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 4424 Skąd: Oświęcim
Wysłany: Sob Sie 23, 2008 10:44
krystianshoota napisał/a:
Być może komputer ma w pamięci "błąd" rozłączenia wtyczki w przeszłości, a sam czujnik nie jest uszkodzony i wymiana jest nie potrzebna
To na prawdę nie ma znaczenia, błąd jest ważny gdy jest odczytywany w czasie rzeczywistym, wtedy silnik przechodzi do trybu awaryjnego. Jeżeli błędu w danej chwili nie ma silnik pracuje normalnie.
To na prawdę nie ma znaczenia, błąd jest ważny gdy jest odczytywany w czasie rzeczywistym, wtedy silnik przechodzi do trybu awaryjnego. Jeżeli błędu w danej chwili nie ma silnik pracuje normalnie.
No tak, zgadzam się z Tobą, ale jeśli nie skasujesz danego błędu to przy następnej diagnostyce znów komputer pokarze ci ten sam błąd, mimo , że on praktycznie nie występuje i nie wpływa na pracę silnika, ale jest w pamięci komputera.
Radzę po prostu wykasować pamięć komputera z błędów, by po ponownej diagnostyce wiedzieć, czy coś wyskoczyło ponownie, czy może to coś starego było i już nie wyszło.
Pomógł: 387 razy Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 4424 Skąd: Oświęcim
Wysłany: Sob Sie 23, 2008 22:09
krystianshoota napisał/a:
No tak, zgadzam się z Tobą, ale jeśli nie skasujesz danego błędu to przy następnej diagnostyce znów komputer pokarze ci ten sam błąd, mimo , że on praktycznie nie występuje i nie wpływa na pracę silnika, ale jest w pamięci komputera.
Radzę po prostu wykasować pamięć komputera z błędów, by po ponownej diagnostyce wiedzieć, czy coś wyskoczyło ponownie, czy może to coś starego było i już nie wyszło.
Błędy komputera kasują się same jeśli nie pojawią się ponownie podczas bodajże 55 uruchomień stacyjki, zatem tak długo to nie trwa, żeby się tym przejmować.
ODPALIŁ
Dziekuje wszytskim którzy starali sie mi pomóc, dzieki za rady i sugestie.
thef Święte słowa -
thef napisał/a:
Sprawdź dokładnie połączenie kostki pierwszego wtryskiwacza (dwupinowa, jasnobrązowa).
Przyczyna była w kostakach zlokalizowanych koło pompy wtryskowej. Poruszylem je jakos i zaskoczył. Ale nie dziaŁal immo- nie zapalała sie czerwona dioda. Potem wyczyscilem w/w kostke (cholernie ciężko rozpiąć tą dużą kostke) i DZIAŁA wszytko jak dawniej!!!
Ku przestrodze !
PAMIĘTAJ NIE WJEŻDŻAJ W WYSOKĄ WODE
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum