Typ: SDi Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1997
Witam.
Ciekawostka, od 10 dni jak wlaczam stacyjke (zimny silnik), nie gasnie kontrolna lampka grzania swiec. Odczekam chwilke i odpala bez problemow (no moze chwilke dluzej kreci).
Kiedy silnik cieply, kontrolka prawidlowo gasnie po normalnym czasie.
Z gory dziekuje za wymiane pogladow.
Pozdrawiam Forumowiczow.
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Czw Sty 27, 2011 14:03, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Pon Lis 24, 2008 23:48 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Wygląda na to, że świece bardzo długo się rozgrzewają, przynajmniej tak to odbiera układ sterujący, skoro przez długi czas próbuje je nagrzewać...(świecenie się kontrolki)
Jeszcze tego nie przerabiałem, ale podstawowe przyczyny jakie się tu zwykle przewijają przy problemach ze układem zapłonowym to:
1. uszkodzony przekaźnik świec żarowych;
2. uszkodzone świece żarowe;
3. uszkodzony układ sterujący - lub czujnik temperatury, który wpływa na sterowanie przekaźnikiem;
4. sugerowano także kłopoty ze stykami w samej stacyjce;
A zmierz jeszcze jakie i jak długo przekaźnik podaje napięcie na świece i jak to się ma do czasu palenia się kontrolki. Może podsunie to nam jakieś konkretne rozwiązanie
_________________ Nie oglądaj się za siebie bo Ci ktoś z przodu przypier.....
Witam ponownie. Dzisiaj posluchalem dokladnie, przed ta ciekawostka po zgasnieciu kontrolki slychac bylo po ca. 10 sekundach "pykniecie" pod maska, doczytalem sie na Forum,ze to wlasnie jest z przekaznika i oznacza faktyczny koniec grzania (a nie zgadniecie kontrolki).
Kontrolka okazuje sie, ze gasnie tylko ca. trzykrotnie dluzej (a moze i czterokrotnie) niz poprzednio ale "pykniecia" z przekaznika juz nie slychac.
Pytanko, a gdzie jest ten cholerny przekaznik?
[ Dodano: Wto Lis 25, 2008 22:22 ]
Swiece zarowe raczej nie moga byc uszkodzone bo wymienialem, maja teraz przejechane ca 25kkm.
Mysle, ze wlasnie brak tego "pykniecia" jest wskazaniem na usterke przekaznika.
Zastanawiam sie gdzie go nabyc.
No nie, to nie warto ryzykowac, musze kupic u Tommiego bo przynajmniej nie bedzie pomylki.
Bylem teraz w garazu, znalazlem go, (mysle,ze ten) taki kwadratowy i pod nim wychodza bardzo grube przewody w dol. W ciszy nocnej posluchalem, jednak jest to pykniecie w ca.10 sek. po zgasnieciu kontrolki lecz niepokoi mnie,ze czas jej palenia jest na bank cztery razy dluzszy niz dotychczas, a garaz ogrzewany.
No to juz bede o to musial poprosic kogos kto sie zna na tym, sorry ale ja z innej branzy niestety
Praktycznie to moja "ciekawostka" jest powazne wydluzenie czasu palenia sie kontrolki a tym samym czasu grzania swiec.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum