jesli chcesz dac cos do srodka to zostaje stara metoda tonsila... w foliowy worek mowa tu o materialach typu : filc,watolina itp. Matabitumiczna nie wchlonie bo nie ma gdzie
_________________ Sentyment do r200 silverstone pozostanie na zawsze...
SPAMU¦
Wysłany: Sob Lut 21, 2009 08:02 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
tom214Si poruszyłeś ważną kwestię, bo bitumicza mata nie powinna pochłaniać wilgoci ale te filcowe co koledzy proponują w boczki to może być nieciekawie
Pomógł: 54 razy Dołączył: 23 Maj 2008 Posty: 942 Skąd: Zabierzów
Wysłany: Sob Lut 21, 2009 09:04
Kozik napisał/a:
ale te filcowe co koledzy proponują w boczki to może być nieciekawie
Filcowe, przyklejone do boczka drzwiowego nie powinny chłonąć wody bo tam już są fabrycznie jakieś maty z filcu przyklejone.Przynajmniej tak mam w moim R 600...
jak masz drzwi zrobione matami bitumicznymi to nie ma bata zeby filc, ktory jest miedzy tapicerka a matami zamokl. No chyba ze ktos nasika od srodka na tapicerka
_________________ Sentyment do r200 silverstone pozostanie na zawsze...
Pomógł: 54 razy Dołączył: 23 Maj 2008 Posty: 942 Skąd: Zabierzów
Wysłany: Sob Lut 21, 2009 22:50
tom214Si napisał/a:
chyba szybciej zawiasy zaczną siadać...
Dobre pytanie.
Ale myślę,że pare kilo na drzwi nie zaszkodzi zbytnio zawiasom.
Można profilaktycznie smarować co jakiś czas...
tom214Si [Usunięty]
Wysłany: Nie Lut 22, 2009 00:26
filo napisał/a:
tom214Si napisał/a:
chyba szybciej zawiasy zaczną siadać...
Dobre pytanie.
Kozik napisał/a:
tom214Si poruszyłeś ważną kwestię
Wiem, wiem.. (to tak tytułem żartu oczywiście )
Jeszcze jedno mnie frapuje a mianowicie dziura a dokladniej przerwa w uszczelce szyberdachu (tak na 3 palce ). Po co to ma być? Chyba po nic, a wlatuje tamtędy śnieg, woda, mróz i hałas Też to macie? i czym kleicie, jak łatacie?
Pomógł: 35 razy Dołączył: 20 Gru 2008 Posty: 775 Skąd: Głogów / Leeds w UK
Wysłany: Nie Lut 22, 2009 09:45
tom214Si
Zrób zdjęcie jeśli to możliwe bo nie wiem czy dobrze wyobrażam sobie tą przerwę w uszczelce. W trakcie "generalnego wyciszania" zająłem się również szyberdachem. Rozebrałem całą konstrukcję, zabrałem do domu, wyczyściłem i uszczelniłem. Uszczelka była OK ale pod nią... kupa rdzy, niestety 9 lat swoje robi. Wyczyściłem, zalałem silikonem i ponownie nałożyłem uszczelkę. Być może Twoja się po prostu skurczyła. Ściągnij ją, posmaruj silikonem i nałóż ponownie starając się ją naciągnąć. Na okres schnięcia zamocują ją jakąś taśmą do szyby powinno pomóc . Woda nawet jeśli przecieknie to ma gdzie odpłynąć. Z każdego boku ramy szyberdachu jest specjalny kanalik odpływowy, zapewne zabezpieczenie przed zostawieniem otwartego na deszczu i nieszczelną uszczelką.
PS. Jeśli ktoś chce się bawić tak jak ja w ściąganie szyberdachu ( całego ) uprzedzam... dość ciężki i nie łatwo jest go ponownie zamontować bo trzeba trzymać jedną ręką a drugą śrubki przykręcać, ewentualnie "wspomagać" się głową .
tom214Si
Zrób zdjęcie jeśli to możliwe bo nie wiem czy dobrze wyobrażam sobie tą przerwę w uszczelce.
Nawet zrobiłem, i to prawie rok temu, ale nie mogłem odnaleźć, teraz 2 dni szukałem, za ten czas bym zrobił 214 nowych fotek , ale jednak znalazłem, i przynajmniej jest fotka z (niezamierzonym) wspomnieniem lata.
PS. Botanix, bardzo fajna ta Twoja foto-relacja, dzięki, ale jeszcze bym prosił jakieś dokładniejsze rady z praktyczne, typu: co łatwo ułamać przy demontażu, a na co nie trzeba uważać, bo i tak się na pewno połamie.
Pomógł: 35 razy Dołączył: 20 Gru 2008 Posty: 775 Skąd: Głogów / Leeds w UK
Wysłany: Pon Lut 23, 2009 01:32
Na mój gust to ta uszczelka wygląda jakby się po prostu skurczyła. Wrzuć do ciepłej wody i rościągnij . Przy zakładaniu też staraj się ją naciągnąć i będzie OK. Co do konkretnych porad będą wkrótce.
Np. w drzwiach, przez uszczelkę może tam nalecieć masa wody, wsiąknąć w matę, tęchnąć, kisnąć i parować (rosić szyby)...
I rdzewiec Wszystkie te szmaciaki i gabki beda pic wode jak glupie. Ja mam zamiar dac filcowa ale to na tapicerke od strony drzwi.
_________________ Koła wystarczą 4...cylindrów musi być 5
tom214Si [Usunięty]
Wysłany: Pon Lut 23, 2009 02:13
Jeszcze wymyśliłem taki patent:
do foliowych worków wrzucamy ścinki, gałganki, stare skarpetki gąbki, waty itd., następnie worek/woreczek (odpowiednich rozmiarów) "zaspawamy" (zgrzewamy bok na gorąco)...
Plusami dodatnimi byłaby niska cena, niska masa, oraz brak problemów z trzymaniem wilgoci.
Minusem to chyba tylko tandetność ("wiocha" aczkolwiek ukryta), no i pewnie niedoskonałość (szczeliny, zaułki itd).
Pomógł: 35 razy Dołączył: 20 Gru 2008 Posty: 775 Skąd: Głogów / Leeds w UK
Wysłany: Pon Lut 23, 2009 13:23
pietro
Cytat:
sam się zastanawiam nad tym jak wygłuszyć przestrzeń między tapicerką a karoserią
Zrb to tak jak ja. Użyty przeze mnie materiał nie wsiąka wody i nie gnije. Poza tym po nałożeniu mat/taśm nie ma szans aby woda dostała się pod tapicerkę bo jak
Pomógł: 35 razy Dołączył: 20 Gru 2008 Posty: 775 Skąd: Głogów / Leeds w UK
Wysłany: Czw Lut 26, 2009 11:03
Vader ale ze mnie żaden fachowiec, raczej amator, samouk . Samochód robiłem pierwszy raz a że miałem do czynienia wcześniej z przeróżnymi remontami w domu, od paru lat robię też subwooferki dla siebie/kumpli/ kumpli znajomych ( już kilkadziesiąt . Generalnie DIY to jakby moje hobby, trochę doświadczenia mam w takich robótkach . Poważnie, za kilka dni skończę, na razie pogoda nie pozwala to opiszę dokładnie krok po kroku od czego zacząć, na co uważać przy demontażu itd. Postaram się opisać tak aby szło sprawnie i bezproblemowo.
Co do zrobienia, to mógłbym bo lubię ale stety/niestety mieszkam w Anglii. W Polsce jestem 2-3 razy w roku na parę tygodni, może więc wtedy, jak czas pozwoli... przyjeżdżam w maju . Co do ceny to pojęcia nie mam ile można by wołać za coś takiego
[ Dodano: Czw Lut 26, 2009 11:30 ]
Rozwinę może swoją wypowiedź. Drzwi samochodowe nie są przystosowane do produkowanie dobrego dźwięku niezależnie od zastosowanego typu głośników. Drzwi jak i fabryczne uszczelnienie skonstruowane są w innym celu. Masa dziurek, małych, milimetrowych działa na głośnik niekorzystnie. Imituje ona obudowę bass-refleks z wieloma bardzo krótkimi otworami. Głośnik w takiej obudowie ( drzwiach ) w zasadzie nie wie jak się zachować. Otwory te zestrajają go na bardzo wysoką częstotliwość, im więcej tych otworów tym gorzej. Głośniki w drzwiach przednich najlepiej grają w obudowie zamkniętej. Praktycznie nie da się tego osiągnąć ale można bardzo zbliżyć się do takiej konstrukcji przez eliminowanie otworów. Im mniej otworów, tym większa kontrola nad basem, niższy impuls ( głośnik nie skacze ), większa wytrzymałość mocowa przy niskich częstotliwościach i w efekcie mocniejszy, głębszy bas.
[ Dodano: Czw Lut 26, 2009 11:30 ]
Wysłałem nie tu gdzie trzeba
Bardzo ciekawy i precyzyjny temat a jesli moge wtracic to wata szklana ani nie "gryzie" ani nie chłonie wilgoci...
wiem bo juz sie kiedys nia bawilem trzeba tylko uwarzac podczas wykladania zeby nie kruszyc jej i nie miec mokrych dłoni bo za konsekwencje nie odpowiadam ale jak ja bede tlumił to zastosuje wlasnie wate szklana zotal mi jej ogrom z domowego dachu
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum