Potrzebuje kompletną ale uszkodzoną cieknącą pompkę sprzęgła ponieważ znalazł się magik
który twierdzi że jest wstanie ją naprawić tak że nie będzie ciekła chętnie oddałbym mu swoją ale jeszcze nie cieknie choć zauważyłem pocenie więc przypuszczam że wkrótce ten temat i mnie będzie dotyczył .człowiek który chce się z tym tematem zmierzyć naprawia siłowniki hydrauliczne ciekawy jestem co z tego by wyszło a jak widzę temat jest poważny.
SPAMU¦
Wysłany: Wto Lut 23, 2010 23:58 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 564 razy Dołączył: 27 Mar 2009 Posty: 5678
Wysłany: Czw Lut 25, 2010 08:37
Firma Fatimex szaleje. Drążki kierownicze też sprzedają. Pytanie tylko kto to produkuje. Obstawiam że chińszczyzna. Oby tylko wysprzęgliki to wytrzymały. Nie mają żadnego certyfikatu i testu potwierdzonego przez kogokolwiek. Wolę zregenerować u Boncky.
Ostatnio zmieniony przez apples Czw Lut 25, 2010 08:44, w całości zmieniany 1 raz
ten wynalazek z obudową mnie przeraża, chyba coś z transformersów zdemontowali Wykonanie nowych ścianek w pompce nie jest żadnym problemem, można zwężyć tłok lub przeszlifować otwór, zwiększyć średnice i włożyć nową ściankę pompki. Ale z tego co widzę ( a widzę wiele... ) nie ścianki są wyjechane. Często na nich są tylko znikome przetarcia, nie mające dużo z awarią pompki. rysy an obudowie robi plastikowa uszczelka z starego tłoka, jednak zazwyczaj ( nie zawsze) nie mają one żadnego znaczenia dla pompki( są za małe) ja mam sam mikro rysy, tłok z pierwszych moich prób i pracuje prawidłowo. Niestety pompka ma swoje minusy, głownie jest nim mechanik, który nie wie jak prawidłowo odpowietrzyć czy zalać pompkę a potem są cyrki że nie działa.
Słyszałem już o odpowietrzaniu :
1.Przez wlewanie płynu przez odpowietrznik wężykiem, gdzie pompka jest szczelna i nie ma gdzie uciec powietrze (na zakreconym zbiorniku)
2. Nie odpowietrzeniu, wkładamy i jeździmy.
3. Wlewaniu płynu do kondonika z pompki i odpowietrzaniu...
itd...
_________________ Pamparampam
Ostatnio zmieniony przez Boncky Czw Lut 25, 2010 11:07, w całości zmieniany 1 raz
Boncky, Solidny i sztywny korpus nie jest niczym złym. tylko cena wysoka. Włożenie nowej ścianki do oryginalnej pompki moim zdaniem nie jest takie proste. Ścianki są cienkie i mało sztywne, rozwiercanie otworu i wciskanie cienkościennego wkładu nie jest dobrym pomysłem. Zmniejszenie średnicy tłoka spowoduje zmniejszenie objętości. Zastosowanie takiego korpusu i ulepszonego tłoczyska z zaworkiem było by dobrym rozwiązaniem.
Pomógł: 564 razy Dołączył: 27 Mar 2009 Posty: 5678
Wysłany: Czw Lut 25, 2010 11:42
Wiem że to nie będzie w temacie, ale w firmie Fatimex kupują głupcy albo ludzie bardzo bogaci. Walą ceny z kosmosu gdzie u innych można kupić to samo za połowę ceny.
Co to za nowa pompka do której trzeba przełożyć stary tłok, stary przewód, zalać płynem i zapłacić prawie 500zł tyle co za oryginał. Bo niby może wytrzymać do 10 razy dłużej Od BMW wytrzyma jeszcze 10 razy tyle i z montażem zachodu prawie tyle samo co w tej niby idealnej. Na dodatek ze zbiorniczkiem w starym miejscu.
[ Dodano: Czw Lut 25, 2010 11:42 ] Pieta nie mów że to Ty kupiłeś?
apples, Nie kupiłem i nie zamierzam w tej cenie. Wkleiłem to jako ciekawostkę. Moja pompka jeszcze działa poprawnie, nie ma przecieków, choć zaworek już nie trzyma jak powinien.
Zgadzam się z Tobą całkowicie. Cena nie do zaakceptowania. Nowy korpus nie rozwiązuje wszystkich problemów. W tej cenie powinni zaoferować kompletne rozwiązanie, czyli korpus wraz z poprawionym tłoczyskiem i zaworem.
Oferowany produkt, jakim jest ten korpus, jest tylko ciekawostką, nic więcej.
Może pracują nad tłokiem za kolejne 500zł.
Boncky, Solidny i sztywny korpus nie jest niczym złym. tylko cena wysoka. Włożenie nowej ścianki do oryginalnej pompki moim zdaniem nie jest takie proste. Ścianki są cienkie i mało sztywne, rozwiercanie otworu i wciskanie cienkościennego wkładu nie jest dobrym pomysłem. Zmniejszenie średnicy tłoka spowoduje zmniejszenie objętości. Zastosowanie takiego korpusu i ulepszonego tłoczyska z zaworkiem było by dobrym rozwiązaniem.
Mam troszkę odmienne zdanie, włożenie nowej tulei ( ścianki) do pompki nie jest żadnym problemem, materiały jakie posiadam mogą mieć parę setek grubości i wystarczy. Jeżeli chodzi o włożenie zmiejszając średnice wewnętrzną pompki, wystarczy współmiernie do tego zmienić pojemność/ długość tłoczka i uzyskamy taki sam skok. dodatkowo grubość ścianek jest wystarczająca, nie osłabi to wogóle pompki, zastosowany materiał na ścianki pompki da jej maxymalną sztywność
Boncky, Solidny i sztywny korpus nie jest niczym złym. tylko cena wysoka. Włożenie nowej ścianki do oryginalnej pompki moim zdaniem nie jest takie proste. Ścianki są cienkie i mało sztywne, rozwiercanie otworu i wciskanie cienkościennego wkładu nie jest dobrym pomysłem. Zmniejszenie średnicy tłoka spowoduje zmniejszenie objętości. Zastosowanie takiego korpusu i ulepszonego tłoczyska z zaworkiem było by dobrym rozwiązaniem.
Mam troszkę odmienne zdanie, włożenie nowej tulei ( ścianki) do pompki nie jest żadnym problemem, materiały jakie posiadam mogą mieć parę setek grubości i wystarczy. Jeżeli chodzi o włożenie zmiejszając średnice wewnętrzną pompki, wystarczy współmiernie do tego zmienić pojemność/ długość tłoczka i uzyskamy taki sam skok. dodatkowo grubość ścianek jest wystarczająca, nie osłabi to wogóle pompki, zastosowany materiał na ścianki pompki da jej maxymalną sztywność
Tuleja o ściance grubości paru setek wykonana obróbką skrawaniem w metalu, chyba żartujesz. Chyba, że mówisz o powłokach galwanicznych lub ogólnie o powłokach.
Po zmniejszeniu średnicy tłoczka będzie potrzeba zwiększenia skoku roboczego tłoka (pedału) aby wtłoczyć tą samą ilość płynu.
Wykonanie nowych ścianek w pompce nie jest żadnym problemem, można zwężyć tłok lub przeszlifować otwór, zwiększyć średnice i włożyć nową ściankę pompki.
Pompka jest wykonana z wysokogatunkowego twozywa, odpornego na scieranie. Problem w tych pompkach to uszczelnienie i zawor zwrotny. Jak pompka ma wytarty cylinder to musiala by byc z autka o 300-tys. przebiegu a z tego co tu czytam to uszczelnienie siada bardzo szybko, czasem po zamontowaniu nowej juz przepuszcza.
_________________ --== "Z mądrym człowiekiem to i pogadać ciekawie." ==-- Fiodor Dostojewski
Pomógł: 74 razy Dołączył: 28 Maj 2007 Posty: 625 Skąd: Opole
Wysłany: Czw Lut 25, 2010 18:42
Mombrey napisał/a:
Problem w tych pompkach to uszczelnienie i zawor zwrotny
o ile się nie mylę, w oryginale jako uszczelka zastosowany jest oring. Oring to doskonała uszczelka w szybkozłączkach itp., ale nie w częściach ruchomych. W zamienniku BMW, tym żeliwnym, zastosowana jest uszczelka wargowa i dlatego całość dłużej wytrzymuje, chociaż ja już drugą jeżdżę. Tyle, że drugi egzemplarz już dużo łatwiej wykonać bo można wyciągnąć i zastosować stary popychacz tłoka. A co do zbiorniczka... to podstawowa zaleta tej rzeźby. Dopóki całkiem uszczelki nie wywali, to dolewając płynu można spokojnie dojechać na miejsce. I jeszcze trochę dalej.
Pomógł: 74 razy Dołączył: 28 Maj 2007 Posty: 625 Skąd: Opole
Wysłany: Czw Lut 25, 2010 19:01
Wszystko pada. Tyle, że po zerwaniu w trasie linki zmiany biegów, musiałem jeszcze ponad 100km z pełnym obciążeniem przejechać na jednym biegu, który akurat dało się wkleszczyć. Układ wysprzęglania trochę na tym ucierpiał. W sumie pomka + wysprzęglik przejechały trochę ponad 30kkm.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum