Pomógł: 3 razy Dołączył: 26 Kwi 2008 Posty: 178 Skąd: Radom
Wysłany: Nie Lut 28, 2010 13:55 [R75] Problem z odpalaniem - CDT
Typ: CDT Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2000
Witam,
Po godzinnym postoju kolega próbował rozpalić mój samochód. A, że on jeździ benzyniakiem nie wiedział, że trzeba nagrzać świece. Więc od razu próbował rozpalić. Niestety nie mógł. Zacząłem się śmiać, ale bardzo wielkie było moje zdziwienie, gdy ja również nie mogłem tego uczynić, mimo nagrzania świec. Akumulator kręcił ale auto nie chciało rozpalić, tak jakby paliwo nie dochodziło. Otworzyłem maskę posprawdzałem przewody paliwowe ale nadal nic i dopiero po kilkunastu próbach udało mi się go uruchomić. Teraz auto pali normalnie ale nie wiem co było przyczyną tego stanu rzeczy.
Pomożecie?:) Czy to wina nienagrzanych świec??
Ostatnio zmieniony przez apples Wto Lip 05, 2011 20:46, w całości zmieniany 3 razy
SPAMU¦
Wysłany: Nie Lut 28, 2010 13:55 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Na 100% to nie świece, przy tej temp. powietrza to świec może nie być.
Jeżeli jeszcze raz cię to spotka to popukaj w pompkę paliwa tylko z wyczuciem. Pompka jest obok akumulatora za filtrem paliwa. Wypnij też z niej wtyczkę i przeczyść i spryskaj "kontaktem". Te pompki czasami lubią się zawiesić.
pozdrawiam
Pomógł: 3 razy Dołączył: 26 Kwi 2008 Posty: 178 Skąd: Radom
Wysłany: Nie Lut 28, 2010 14:40
jak na razie wszystko jest ok:) więc nie będę nic kombinował. A czy to może być wina filtru paliwa, bo po tym jak zdjąłem i ponownie założyłem przewody paliwowe auto rozpaliło??
Może czas wymienić świece??
Świecom daj spokój, jak pisałem wyżej , one są teraz praktycznie zbędne.
Jak ruszałeś przewodami to i ruszyłeś pompkę paliwa którą obstawiam. A jak byś miał zapchany filter paliwa to byś i tak nie odpalił albo auto by ci się dusiło przy wyższych obrotach.
Pomógł: 3 razy Dołączył: 26 Kwi 2008 Posty: 178 Skąd: Radom
Wysłany: Nie Lut 28, 2010 15:09
mozę macie i rację z tą pompą paliwa, ale na razie wszystko śmiaga więc niech tak zostanie:)
gdyby się coś działo to będę pisał.
o a jaki jest koszt wymiany takiej pompy??
Pomógł: 3 razy Dołączył: 26 Kwi 2008 Posty: 178 Skąd: Radom
Wysłany: Pon Mar 01, 2010 20:19
Niestety moja przekonanie o tym, że to był jednorazowy wybryk roverka był mylący:(
Dziś ponownie po zgaszeniu auta i po 5 min. próba odpalenia skończyła się niepowodzeniem. Tak jakby nie dochodziło paliwo, na chwilę auto zaskakiwało ale nie dało się go rozpalić. "Pukanie" w pompę paliwa też nic nie dało. Auto postało 15 minut postoju z trudnościami ale odpaliło. Oczywiście teraz pali normalnie:/ Nie mam pojęcia co to może być. Jutro wymieniam filtr.
[ Dodano: Pon Mar 01, 2010 20:19 ]
I mam jeszcze jedno pytanie.
Czy to normalne, że gdy zdejmę (od strony filtru paliwa) przewód łączący filtr paliwa z pompą paliwa i przekręcę kluczyk w pozycję 1 (zapłonu) to z przewodu tryska paliwo??
po każdym przekręceniu kluczyka w pozycję zapłon,zapala się na chwilę pomarańczowa kontrolka (rysunek silnika),sprawdź, czy jak nie zapala, to ta kontrolka się pokazuje i po drugie czy słychać przed uruchamianiem szum pompki paliwa (tej przy aku), jeżeli nie to szukaj winy na stykach sterownika silnika,lub w nim samym,po trzecie wyjmij czujnik położenia wałka rozrządu i włóż na 5 min do lodówki,jeśli potem zapali, to wina tego
czujnika
ps.gdybyś potrzebował ten czujnik to mam nowy oryginał BMW-taniej o 100zł.-pisz na priv
Pomógł: 3 razy Dołączył: 26 Kwi 2008 Posty: 178 Skąd: Radom
Wysłany: Pon Mar 01, 2010 21:03
Czujnik raczej odpada, bo auto po tym jak już rozpali raz to uruchamia się bez problemu, ale dzięki na info jak coś to na pewno się odezwę.
Szum pompki słychać, tak jakby działał prawidłowo, już sam nie wiem, dziwne są te objawy.
Pomógł: 564 razy Dołączył: 27 Mar 2009 Posty: 5678
Wysłany: Pon Mar 01, 2010 21:05
Jak mocno tryska paliwo? Prawidłowo powinieneś mieć wszystko zalane w obrębie 0,5m od samochodu po wyciągnięciu przewodu paliwowego za filtrem. Powinno walić jak z hydrantu.
Ja po wyciągnięciu miałem cały silnik zalany i siebie.
Pomógł: 3 razy Dołączył: 26 Kwi 2008 Posty: 178 Skąd: Radom
Wysłany: Pon Mar 01, 2010 21:47
dokładnie, przez 2 sekundy miałem praktycznie cały silnik zalany, więc pompka chyba sprawna. poczytałem trochę forum i objawy popsutego czujnika wałka rozrządu też raczej odpadają, wymienię jutro filtr i dam znać.
Siemka w tamtym tygodniu miałem ten sam problem też zdejmowałem przewód i paliwo tryskało ale i tak skończyło sie na wymianie pompy w paliwa w komorze silnika ponieważ dopiero stawała pod obciążeniem które daje zawór ciśnieniowy zwrotny . wymieniłem na podobno niby orginał i na razie śmiga. pierwszym jednak sygnałem nawalenia tej pompy jest spadek mocy ,tak jakby turbo padło
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum