Problem pojawił się kiedy zaczęły się ciepłe słoneczne dni.Alarm włącza się samoczynnie.
Wyczysciłem wszystkie krańcówki, po zamknieciu auta czy z pilota czy kluczykiem alarm sie uzbraja, kierunki migną 3 razy a po chwili i tak sie załączy.Nie wiem co robic dalej.Co jeszcze sprawdzić? Co mogłem przeoczyć? Czekam na Wasze pomysły
Ps.Szukałem na forum ale nie znalazłem rozwiązania dlatego pytam
Pozdrawiam
SPAMU¦
Wysłany: Sob Kwi 24, 2010 11:49 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 248 razy Dołączył: 18 Cze 2009 Posty: 1651 Skąd: Maciejowa, Nowy Sącz
Wysłany: Sob Kwi 24, 2010 19:38
Zdarza się, że opary wilgoci wydostające sie z wnętrza samochody wpod wpływem ciepła wzbudzają czujnik ultradźwiekowy - warto by go odłączyć i wtedy przetestować czy alarm sie uruchamia.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
magneto, w niektórych jest w niektórych nie ma
sprawdź jeszcze czujnik zamknięcia maski (w R45 jest guzik wciskany obok lewego światła), potem jeszcze czujnik w zamku klapy...
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
sprawdź jeszcze czujnik zamknięcia maski (w R45 jest guzik wciskany obok lewego światła
Wtyczka tej krańcówki nie chce wskoczyć do końca i jest troche luźna.Pomimo tego alarm się uzbraja(kierunki migaja x3). Ciekawi mnie to bo gdy maska nie jest do końca zamknieta to alarm też się normalnie uzbraja.
Dam mu jeszcze szansę i poczekam kilka dni.Może auto wyschnie po zimie i bedzie ok.
Wczoraj pomimo wysokiej temp. i mocnego słońca alarm się nie włączył.
PS.Dzieki za dotychczasowe odpowiedzi.Gdyby ktoś mial jeszcze jakieś pomysły to czekam
spróbuj zdjąć całkiem tą wtyczkę i zaizolować ją. Jak przestanie się włączać bez sensu, to znaczy, że to to i wtedy będzie trzeba jakoś to porządnie nareperować
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
W tym momencie nie wiem juz co robic. Wieczorem włączył mi sie alarm 5 razy.Po wyłaczeniu trabiącego alarmu i ponownym włączeniu alarmu z pilota jak zwykle 3 razy mignął kierunkami po czym po chwili znów zaczął trąbić. Przed chwila odłączyłem klemy od aku i zamknąłem auto z kluczyka.
sTERYD napisał/a:
spróbuj zdjąć całkiem tą wtyczkę i zaizolować ją.
Jutro ją rozepnę i zobaczę co się bedzie działo.Nie ukrwam że zaczyna mnie to wkurzać
[ Dodano: Pon Kwi 26, 2010 23:47 ]
Dodam jeszcze że po ostatnim alarmie próby uzbrojenia alarmu nie powiodly się. 3 razy próbowałem centralny zamykał ale kierunki mi nie migały. Kiedy ponownie otwierałem to migneły jak zwykle 1 raz
[ Dodano: Pon Kwi 26, 2010 23:55 ]
Ma ktoś z was schematy elektryczne do 45 albo przynajmniej schemat do fabrycznego alarmu?
darek_wp, dzieki,ide sprawdzać jeszcze raz wszystko po kolei.Jak nie bedzie efektu to jadę z tym do elektryka
[ Dodano: Wto Kwi 27, 2010 11:38 ]
Podłączyłem aku zamknąłem auto kluczykiem i otworzyłem z pilota.Kierunki mignęły raz.Próba zamknięcia i zonk.Centralny zamyka ale kierunki nie migają.Po chwili alarm trąbi.Kilkanaście razy powtarzam czynność otwieranie- zamykanie z pilota.przy otwieraniu miga raz przy zamykaniu nie miga wcale.Naprawiłem kostke w krańcówce pokryw silnika- pieknie wskoczła, żadnych luzów,ale alarm dalej nie chce się uzbroić.
Odpaliłem silnik,po zgaszeniu alarm zaczął się uzbrajac.Miga 3 razy.Jade do elektryka.Auto sie pieknie zamyka ,alarm uzbraja.
Opowiedziałem elektrykowi co się dzieje a on mi na to że musze jechać do ASO bo on sie nie zna na fabrycznych alarmach.Pokazałem mu te schematy a on dalej swoje.
Wracam do domu.Zamykam z pilota i znowu zonk-nie mignął tylko od razu alarm trąbi.
Otwieram z pilota i zamykam kluczykiem.Jak na razie nie trąbi.
Czy jest możliwość odłączenia samego alarmu?
Jeśli tak to który przekaźnik wyciągnąć albo co rozłączyć żeby mieć spokój.Alarm mi nie jest potrzebny bo mam AC
Proszę o pomoc
Pomógł: 248 razy Dołączył: 18 Cze 2009 Posty: 1651 Skąd: Maciejowa, Nowy Sącz
Wysłany: Wto Kwi 27, 2010 11:04
magneto spróbuj tak - wykręć i odłącz wszystkie krańcówki, odłącz przewód od bagażnika i od zamka pod maską. Przewody oczywiście nie mogą się stykać z masą. Wtedy sprawdzisz czy to instalacja czy wyłączniki są problemem (sądzę, ze opcja 2). Później podłączanie i montaż pojedynczo wyłączników i sprawdzanie jak zachowuje się alarm. Trochę to męczące ale nie powinno zająć więcej niż godzinę i zrobisz sam . Oczywiście po każdej czynności próba jak działą alarm
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Moim zdaniem jeśli trąbi od razu po zamknięciu auta nie mrugając kierunkami coś jest nie tak z krańcówką w drzwiach kierowcy. Gdyby coś nie tak było z innymi to alarm by się nie uzbroił. U mnie po zamknięciu auta pilotem z otwartymi drzwiami - np. tylnych mruga kierunkami i uzbraja się dopiero po zamknięciu drzwi.
darek_wp, krańcówki drzwi rozbierałem już dwa razy .Spróbuję jeszcze w klapie bagażnika ale myślę że też można ją wykluczyc ponieważ nie świeci się kontrolka otwartej klapy
jackson420, tak myślałem na początku bo rzeczywiście krańcówka drzwi kierowcy była zanieczyszczona i mokra w środku ale wtedy po zamknieciu drzwi i przekręceniu kluczyka w stacyjce świeciła się kontrolka otwartych drzwi.Po wyczyszczeniu krańcówki kontrolka przestała świecić i byłem przekonany że rozwiązałem problem.Kilka dni był spokój i nagle alarm zaczął się odzywać pomimo nieświecącej kontrolki.
Ciekawostką jest to że po zamknieciu auta z kluczyka cały dzień alarm nie zatrąbił.Przy mokrej krańcówce drzwi pomimo zamykania z kluczyka po kilku minutach alarm się uruchamiał.
Inna sprawa to to że jak zamykam kluczkiem to kierunki nie migają , a przy otwieraniu kluczykiem migają raz.Dodatkowo po zamknięciu kluczykiem czerwona lampka alarmu na desce rozdzielczej miga sobie tak jak by alarm był załączony.
Sorry że was tak zadręczam tym problemem ale chce usunąć tą usterkę bo jak tak dalej bedzie mnie to wkurzac to chyba go....
Pomógł: 248 razy Dołączył: 18 Cze 2009 Posty: 1651 Skąd: Maciejowa, Nowy Sącz
Wysłany: Sro Kwi 28, 2010 06:50
magneto napisał/a:
krańcówki drzwi rozbierałem już dwa razy
Nie chodzi o rozbieranie krańcówek, zdemontuj je z auta i zostaw tylko same kable. Chodzi o to żeby wykluczyć czy problem tkwi w instalacji czy w osprzęcie.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum